A no to oczywista sprawa, nie sądziłem, że są jeszcze tacy ludzie, choć może to jest tak, że jest im po prostu głupio - chuj wie, ale są jacyś nieobstrzaskani i wolą się zgrywac
sawuar wiwr mówi też o tym, że to osoba podchodząca do grupy/dołączająca się do grupy ma za zadanie przywitać się pierwsza jebać savoir vivre, nieważne, to i tak jest objawa chamstwa podchodzić do każdego typa po kolei a do mnie nie... nie sądzisz?
_________________ Wy "normalni", przyzwoici
Wy zadbani, pracowici
Wy wszechmocni, wszechwiedzący
oto Wy
ludzie
ja mam zwyczaj witać się z każdym, ale kilka razy spotkałem się z dziwną reakcją, dziewczyna z ociaganiem podała rękę, niemalże z niechęcią, jakby podanie jej ręki znaczyło że traktuje ja jak faceta
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Dołączył: 28 Lis 2012 Posty: 873 Skąd: Doliny i Góry Płeć:
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012
Ja tam mówie CZEŚC i z głowy .
_________________ Przyszedł rzeczowo żeby coś osiągnąć
ale już w pierwszych drzwiach kopniak
uśmiechnął się
kopniak wydał mu się dosyć dowcipny
spróbował znowu
kopniak
Zalozylam tu konto chyba tylko dlatego, zeby sie w tym temacie wypowiedziec Dla mnie chujowe jest stawianie drugiej polowki/kumpli na pierwszym msc. kompromis. Przerabialam to z milion razy, gadalam o wolnosci i zaufaniu w zwiazku, a i tak konczylo sie "Twoi znajomi sa wazniejsi niz ja" "idziesz chlac i nie wiem co tam robisz". Wybieralam znajomych:
cykcyk napisał/a:
nie chodzilo o to, ze koledzy sa wazniejsi, ale o wolnosc, ktora sobie bardzo cenie.
...Jest tych dziewczyn pełno,u nas np.tu panienka na wydaniu,tam nauczycielka panna z dzieckiem,dalej Tereska,pełno!Każda jest ładna,każda praktyczną panią,pierze,gotuje,sprząta,owocuje,tylko krzyczy czasem.Nie wierzysz to przyjedź.Znaleźć dziewczynę nie jest tak trudno,można zapoznać w sklepie,można u lekarza.Pochodzić trochę,znaleźć wspólne mianowniki i oświadczyć swoje zamiary względem niej.
Zdarzają się smutne wypadki,osobiście prosiłem kiedyś o jedną rękę ale mi odmówiła.Wstyd mi było jak cholera.Wziąłem się jednak w garść i poszukałem innej.Z korzyścią zresztą,bo w sumie nie jest tak źle...
Jak to mój kumpel z pracy mówi - "Baby to są chuje." (z góry przepraszam czcigodne panie z forum, to tylko cytat)
Ja straciłem przez ostatnie 13 lat (tyle trwał związek, a właściwie to jeszcze prawie trwa) sporo kumpli, a bo dziewczyna a potem żona była najważniejsza. Faktem jest że później to już mi się nie chciało tak imprezować jak gdy się miało dwadzieścia parę latek. No a teraz nie ma kumpli, żona zwiała z ostatnim z nich hehe. Trzeba żyć dalej, i układać klocki od nowa tym razem może nieco inaczej
Spróbować znaleźć złoty środek, albo to pierolić.
Jeszcze mi żona kurde glany stare do śmieci wywaliła to już było przegięcie, ale są nowe hie hie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum