Wysłany: Czw 18 Lut, 2010 The Damrockers - Nie chce mie sa
No dobra, wczoraj dostałem płytę w swoje zniecierpliwione ręce. Mocny punkt wydawnictwa to książeczka, fajny pomysł, ciekawa kolorystyka. Tutaj brawa dla Łukasza bo wyszło bardzo ok, rozdrażniło mnie że opakowanie płytki przyszło do mnie już z pęknięciem (wina poczty pewnie a jednak wkurwiające). Co do aspektu muzycznego, pierwsze przesłuchanie nie pozostawiło mnie ze szczęką na podłodze tak jak to było przy jedynce Damrocków. Oczywiście, nie było już elementu zaskoczenia i powiewu świeżości związanego z tekstami po kaszubsku, wrażenia nie mogły być równie mocne.
INTRO - tak wkurwiającego się nie spodziewałem, równe 30 sekund irytacji zanim zacznie się "Jo w porządku jem" nawiasem mówiąc dobry numer.
Drugie, trzecie i czwarte przesłuchanie albumu wyłania powoli moich faworytów, takie mocne punkty płyty. Jako fan staroci wyłowiłem już w promomixie, że pojawi się cover "Terminal Love" Boysów i się nie zawiodłem, bardzo fajne wykonanie, odbiegające od oryginału (i dobrze), gitary mocniej, troszkę szybciej. Fajna interpretacja. Faworyt No 2 to tytułowy numer oraz doj poku mie.
Irytującym momentem płyty jest Iggy Pop, kawałek byłby może i fajny gdyby nie "Uon chcioł byc jak IDŻI (ja pierdole) POP" nie mogę słuchać tego numeru przez to faux pa.
Ostatni kawałek "Biołe Brele", fajno kończy płytę, podoba mi się ze względów muzycznych, to jak się kończy(zarazem zamykając płytę) i to co nam panowie zafundowali około 1:40 (właśnie sprawdziłem) tego kawałka, takie smaczki cieszą bardzo. Pomimo, iż na krążku zamieszczono 13 numerów każdy w okolicach 2/3 min płyta kończy się szybciej niż bym się spodziewał (ale to chyba znak, że się dobrze słucha).
Generalnie płyta dostaje ode mnie 4 i pół na 5 możliwych pankpointów.
HOLA HOLA!! Zapomniałbym o prezencie od chłopaków, o bonusowym kawałku nie figurującym na okładce, mianowicie "Jada do miasta" które to miałem przyjemność pierwszy raz usłyszeć na żywo we Ustce i nie przypadł mi specjalnie do gustu. Teraz kiedy mam go na krążku, nie jest źle, a nawet przebojowo muszę stwierdzić po którymś tam przesłuchaniu.
Jestem mocno zdystansowany do płyty przez wydawcę i spór który jest do dziś niezakończony...
Wydanie - tu mam pewne zastrzeżenia - chyba ze tylko ja to widzę. Płytka przyszła bez żadnej folijki, w dziwnym pudełku. Nie spotkałem jeszcze tak cieskiego plastiku... chyba że naprawdę tylko ja to widzę... aha i naklejka na cd jest jak drukowana w nero...
---
to nie jest chłopaków wina - nie można poprzez to negować całej płyty. Muzycznie jest miodzio. Spodziewałem się większego ognia i urywania kawałka mojej dupy, tak jak mam przy słuchaniu debiutu - lekko się zawiodłem. Płytka po mojemu znacznie różniąca się od jedyneczki - ale to nie zmienia faktu że jest bardzo dobra. Jestem zadowolony i szczęśliwy. Chętnie wybiorę się na gig posłuchać kawałków na żywo.
nie wyrobiłem sobie jeszcze faworytów - ale mam podobnie jak pank koń - "idźi" jest słabiutki - w sumie taki nie pasujący do całej płytki.
_________________ "czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
mnie możesz podesłać, bo ja oryginał dopiero w marcu zakupię, choć mam nadzieję, że będę miał okazję to zrobić na jakimś gigu, bo bardzo nie lubię zamawiać za pośrednictwem poczty ;/
a co jest nie tak z RB? chodzi o to opóźnienie w wydaniu tej płyty, czy o coś więcej? o ile można wiedzieć oczywiście, bo nie wiem, czy chodzi o jakąś aferę, cz zwykłe porachunki osobiste
Może nie do końca porachunki osobiste... po prostu zamówiłem paczkę w grudniu... dostałem wybrakowaną w połowie lutego - zero odzweu, kontaktu - a na koniec jeszcze zjeba, że to pewnie moja wina
Wszystko już jest wyjaśnione i załatwione - i już mi przeszły fochy na rb:)
---
Moim faworytem z płyty pomału staje się : "ZATANCUJ JESZ ROZ"
Z każdym jednym jej przesłuchaniem utwierdzam się w przekonaniu że jest dobra, że już mi tak nie przeszkadza to chujowaciałe pudełko, że warto było wydać te 22 zł
_________________ "czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
No wiesz, ja osobiście na to chujowe pudełko już nie patrze, szczególnie że jest pęknięte odkąd je dostałem, zgrałem sobie na kompa w bezstratnym praktycznie formacie .ogg i słucham z sąsiadami, bardzo mi ten materiał siadł. Ale z tego co widzę po odezwie w necie i tym ilu znajomych ma tą płytkę (może z 10 - 15 osób) część ludzi olała, zbojkotowała to wydawnictwo. Moim zdaniem niesłusznie, płyta dobra w chuj a to co tam naodpierdalał wydawca to już nie od chłopaków zależało. Takie moje zdanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum