18 września 2014 (czwartek), o godzinie 20.00, 100% Hardcore Punk Gigs oraz Cthulhupunx D.I.Y Distro zapraszają do klubu Odra Zoo, przy ul. Krzysztofa Kolumba 4 w Szczecinie, na koncert zespołów Hello Bastards (UK), The Throne oraz Zakaz Posiadania.
Hello Bastards to zespół powstały w 2004 roku w Londynie jako kolektyw emigrantów z Ameryki Południowej. Od początku grający głośno i szybko oraz traktujący w tekstach o problemach społecznych jak wyzysk powodowany przez kapitalizm, niszczenie środowiska naturalnego, wojny oraz prawa zwierząt. Z czasem przekaz stał się najważniejszym aspektem działalności zespołu, a muzyka i postawa jego nośnikami. Skład grupy ewoluował, a wraz z nim klarowała się postawa i dojrzewało brzmienie. Aktualnie trio (Brazylia / Argentyna / Polska), którego testy i muzyka są wypadkową różnej historii, odmiennych tradycji, różnego tła (kontr)kulturowego członków, których losy skrzyżowały się w Londynie. Silny przekaz popierający trzeźwe, krytyczne myślenie, anarchizm, weganizm i walkę o prawa zwierząt, postawę straight edge i etykę d.i.y. podany w formie ciężkiego grindującego thrashcore/crust (ewentualne odnośniki – Dropdead, Health Hazard). Zagrali dużo koncertów od piwnic po festiwale jak Play Fast Or Don’t (Cz), Scumfest, Subvert (UK), Ieper HC Fest (Belgia), Open HC Fest (Piaseczno). Mają na koncie EP (winyl), dwa demo CD, jedno CD, dwie kasety (splity), udział na wieli składankach (między innymi na benefitowej z okazji 15. urodzin Rozbratu) oraz świeżo wydaną płytę LP (winyl).
Występ Hello Bastards w Szczecinie będzie jedynym w Polsce podczas zbliżającej się trasy. Zespół w trakcie europejskiej trasy koncertowej we wrześniu 2014 zagra między innymi w Anglii (Londyn), Belgii (Gent), Niemczech (Darmstadt, Berlin, Lipsk), Czechach (Praga), Szwajcarii (Winterthur) i Francji (Paryż, Rambervillers).
The Throne to szczeciński zespół grający mroczny hardcore założony w 2010 roku. Grają wolną i ciężką, ale nie pozbawioną przestrzeni i melodii muzykę po linii takich kapel, jak Neurosis i Cult of Luna. W swoich tekstach poruszają tematy apokalipsy spowodowanej przez człowieka, zagrożeń płynących z niewłaściwego rozwoju cywilizacji oraz problemów gnieżdżących się w głowach ludzi. Słowem: nie usłyszycie od nich nic przyjemnego. Mają na koncie jedną EP, singiel, a obecnie kończą pracę nad debiutanckim długogrającym albumem, który powinien ukazać się w niedalekiej przyszłości.
ZAKAZ POSIADANIA
Zakaz Posiadania (Wolin) to zespół grający muzykę z pogranicza punk rocka i reggae założony w 2010 roku przez Marcina „Smutka” Pożogę (wokal, gitara) i Andrzeja Nowaszyńskiego (bas) – muzyków lokalnych kapel z przełomu lat 80. i 90. Następnie do zespołu dołączył Grzegorz Gan (gitara) oraz Radosław Zając (perkusja). Muzyka zespołu jest mocno przywiązana do brzmienia i specyfiki polskiego punk rocka lat 80., teksty bezkompromisowo krytykują religię, politykę oraz propagują wolność jednostki.
Wstęp: 10 PLN
POVIADAMIAYCIE / UDOSTĘPNIAYCIE / ZAPRASZAYCIE ZNAYOMYCH !
Up ThE PuNx !!!
Organizatorzy:
100% Hardcore Punk Gigs
Cthulhupunx D.I.Y Distro
Ostatnio zmieniony przez trn Sob 13 Wrz, 2014, w całości zmieniany 2 razy
poniżej ciekawa rozmowa z Norbertem - garowym Hello Bastrads:
Maciej Kaczmarski: Historia Hello Bastards rozpoczyna się w Londynie. Jak się poznaliście i jak długo już razem gracie?
Norbert (Hello Bastards): Historia zespołu jest trochę dłuższa niż mój związek z nim i zaczyna się w 2004 r. w Londynie. Los sprawił, że pierwszy perkusista musiał powrócić do Brazylii (wszyscy oryginalni członkowie zespołu pochodzą z Ameryki Południowej) i zimą 2006 r. dostałem sms-a z zaproszeniem na próbę. Szukali perkusisty straight edge, a takich niewielu było wówczas w Londynie. Poszedłem na próbę i wtedy rozpoczęła się międzynarodowa przygoda zespołu. Przez skład przewinęło się sporo osób, w szczytowym momencie było nas pięcioro (Brazylijczyk, Argentyńczyk, Niemka, Polak i Izraelczyk). Obecnie zostało nas trzech i taka mieszanka dała nam możliwość zbudowania wyjątkowej postawy i brzmienia. Różne osobowości o podobnych poglądach, jednak ukształtowanych przez inną historię sytuacje społeczną i na innym tle (kontr)kulturowym.
Na swojej stronie piszecie, że punk został wchłonięty przez system i stracił na znaczeniu.
- Niezależny HC-Punk nie jest, a przynajmniej nie powinien być, subkulturą muzyczną. Jego jakość i niepowtarzalna wartość leży w różnorodności i wieloaspektowości. Muzyka, którą gramy i której słuchamy, sprawia nam przyjemność, ale jeszcze większą radością jest możliwość mówienia o tych wszystkich sprawach, które są ważne, a świat zdaje się je ignorować w pędzie ku końcowi. Prawa ludzi, prawa zwierząt, konieczność przeciwstawiania się rasizmowi - to tylko przykłady. Z przerażeniem spostrzegliśmy, że scena punk stała się tylko modą. To zmotywowało nas do manifestowania HC-Punk jako kontrkultury, jako płaszczyzny gdzie spotykają się zaangażowania społeczne, fascynacje ideologiczne, akcje bezpośrednie i muzyka jako ważny, ale nie jedyny czy najważniejszy, element.
Promujecie weganizm, angażujecie się w ruch wyzwolenia zwierząt.
- Weganizm jest postawą pozwalającą przeciwstawiać się systemowi opierającemu się na cierpieniu zwierząt, w którym pogrążona jest cała ludzkość. Jednak nie powinien on być subkulturą kulinarną, samo niejedzenie i nie używanie produktów pochodzenia zwierzęcego to za mało. Jest wiele sposobów, by wspierać walkę o prawa zwierząt. Uważamy, że pozostając aktywnym, każdy powinien znaleźć swój sposób, by pomóc. Ze względu na duży szacunek do aktywistów praw zwierząt, którzy angażują się i poświęcają większość swojego czasu - a czasami całe życie - na walkę, powiem że my nie jesteśmy bezpośrednio zaangażowani, ale wspieramy i całkowicie popieramy wszelkie działania na rzecz praw zwierząt. Mówimy o tym na koncertach i zawsze rozdajemy materiały edukacyjne, często gramy koncerty benefitowe.
Opowiadacie się też za filozofią straight edge, nawołującą do rezygnacji ze wszelkich używek i wstrzemięźliwości seksualnej. To raczej ewenement w epoce hedonizmu.
- To właśnie hedonizm był gruntem, na którym powstała postawa straight edge - jako sprzeciw przeciwko marnowaniu zdrowia i życia na narkotyki i alkohol. Społeczeństwo się psuło i pozostawiło młodzież bez perspektyw. Subkultura punkowa, która na początku tworzyła alternatywę, straciła skuteczność poprzez uzależnienia. Wtedy pojawił się hardcore punk i straight edge odcinający się od całej szopki spod znaku "sex, drugs and rock'n'roll". Chodzi o to, by mieć trzeźwy umysł. Deklarowana wstrzemięźliwość seksualna polega na sprzeciwie wobec wykorzystywaniu osób, dla których seks może być czymś więcej, niż tylko przyjemnie spędzoną nocą, i które mogą czuć się skrzywdzone.
Wydaliście niedawno płytę, teraz jesteście w trakcie trasy koncertowej po Europie. Jakie są kolejne plany Hello Bastards?
- Od czterech lat ja mieszkam w Polsce, a Jeff i Max zostali w Londynie. Sprawia to, że realizacja planów zajmuje nam dużo więcej czasu. Kolejne plany to trasa po Brazylii i Argentynie, wydanie splitu z zaprzyjaźnionym zespołem z Indonezji i przede wszystkim robienie nowych utworów, docieranie do większej grupy odbiorców. Mamy mnóstwo nowych pomysłów, które trzeba zrealizować, i mnóstwo kwestii, o których trzeba opowiedzieć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum