Wysłany: Nie 02 Lut, 2014 Twoje doświadczenia z polityką
Założę temat,gdyż czytam tu i ówdzie,że wielu punków miało z tym bezpośrednio do czynienia.Irek Jeż był w PSL-u,inny w SLD,ja zetknąłem się przypadkiem z PiS-em.
Jakie mają wrażenia i odczucia,czego się nauczyli czy myślą w gówno dalej brnąć?Wspólnie można by rozpracować niektóre rzeczy?
W moim przypadku były to wybory samorządowe.Wcześniej w internecie trafnie komentowałem i krytykowałem działania władz.Byłem oczywiście zastraszany,grożono mi śmiercią,próbowano zrobić ze mnie wariata itp.ale miałem to w dupie.Druga sprawa,że prócz pocieszenia społeczeństwu niewiele mogłem dać.Pewnego dnia zapukały do mnie dwie baby{jedną znałem} i zaproponowały mi z racji mojej działalności,bym wystartował w wyborach z listy PiS{wspólnie z tą drugą}.Zaczęły mnie kręcić,że mógłbym coś zdziałać i takie tam typowe polityczne pierdoły.Z nieufnością i po długim zastanowieniu zgodziłem się.Dostałem w międzyczasie też propozycję z innego ugrupowania ale odrzuciłem gdyż już tamtej obiecałem.Kampanię wyborczą zorganizowałem we własnym zakresie,pomagała mi siostra.Jako jedyny miałem czarno-białe plakaty i ulotki,zrobione na ksero.W sumie przegrałem,nikt z mojej listy się nie dostał,pod względem zebranej ilości głosów jednak nie wypadłem najgorzej,co potwierdzili "starzy wyjadacze".Po czasie dotarło do mnie,że baba chciała mnie wykorzystać.W jej gadce o mojej szansie powodzenia,był cień prawdy oczywiście,znała jednak realia lepiej niż ja i chodziło jej głównie o to,bym nazbierał głosów na nią{ciut więcej ich tylko miała}.Cały ten cyrk,przyniósł tyle,że z moim zdaniem zaczęto się liczyć w mieście.Do sukceso-porażki można zaliczyć zdemaskowanie nieprawidłowości w lokalnym radiu,z których to przekrętów do dziś nie mogą się wykaraskać.Media te miały być wykorzystywane do wpajania ludziom głupoty,wielu inteligentnych ludzi w tym brało udział i zostali ośmieszeni.Sprawa jak wiele innych miała być nagłośniona i szybko rozmydlona.Oczywiście nie ma finału,gdyż wielu wpływowych ludzi w tym siedzi i wiele ma do stracenia.ALE!Czując stale oddech społeczeństwa na plecach przyhamowali swoje zapędy.
Oczywiście nie musiałem nic podpisywać,ani nawet popierać programu PiS,po ewentualnej wygranej.Potraktowałem to jako swego rodzaju umowa{w której nie wszystko było dla mnie zrozumiałe}.Dziś jak zresztą dawniej nie jestem zwolennikiem żadnej partii i mam je w dupie w tym PiS.
W tym roku są chyba wybory,zastanawiam się czy brać udział?Czuję,że miałbym szanse większe niż w poprzednich.Warto czy nie warto?Jakie są przeciwwskazania,może ktoś w tym siedział?
Dołączył: 28 Lis 2012 Posty: 873 Skąd: Doliny i Góry Płeć:
Wysłany: Nie 02 Lut, 2014
_________________ Przyszedł rzeczowo żeby coś osiągnąć
ale już w pierwszych drzwiach kopniak
uśmiechnął się
kopniak wydał mu się dosyć dowcipny
spróbował znowu
kopniak
Biurokraci!?Lepiej wypowiedz się,jak byś ty zorganizował życie polityczne w Polsce?Załóżmy,że jestem prezesem PiS,ty przewodniczącym SLD.Jak widziałbyś porozumienie?Dostrzegam pewne gesty w kierunku mojej partii ale to za mało.Poza tym możemy nie mieć większości,przydałoby się jeszcze PSL,którego przedstawicielem dajmy na to będzie Irek Jeż.Jak wyobrażasz sobie przeciągnąć go na naszą stronę,tym bardziej,że jest w koalicji z PO i może nie być zainteresowany współpracą.Wręcz wrogo odnosić się do naszej propozycji?
Ps.Myślisz,że powinien wykonać pierwszy jakiś gest dobrej woli,ślepy przecież nie jest,widzi że platforma jest niestabilna.
Dołączył: 28 Lis 2012 Posty: 873 Skąd: Doliny i Góry Płeć:
Wysłany: Pon 03 Lut, 2014
Wyjebałbym ciebie i siebie w kosmos z naszymi partiami chujowymi i nareszcie ziemia byłaby szczesliwa od takich 2 głupków
_________________ Przyszedł rzeczowo żeby coś osiągnąć
ale już w pierwszych drzwiach kopniak
uśmiechnął się
kopniak wydał mu się dosyć dowcipny
spróbował znowu
kopniak
Dołączył: 12 Paź 2006 Posty: 311 Skąd: To tu To tam Płeć:
Wysłany: Pon 03 Lut, 2014
michał ze wsi 2 napisał/a:
.Dziś jak zresztą dawniej nie jestem zwolennikiem żadnej partii i mam je w dupie w tym PiS.
michał ze wsi 2 napisał/a:
W tym roku są chyba wybory,zastanawiam się czy brać udział?Czuję,że miałbym szanse większe niż w poprzednich.Warto czy nie warto?
Nie czytałem Twoich wcześniejszych postów ale powyższe zdania są wykluczającymi się, dla mnie zupełnie to jest nielogiczne - to prawie jak schizofrenia
Przytaczany przykład Jeża jest strzałem w powietrze aby tylko coś napisać - ten koleś nigdy nie miał nic wspólnego z punk rockiem a partia z którą miał romans to "polityczna dziwka" a jej prezesa Pawlaka porównałbym do Radziwiłła z legendarnego Potopu
_________________ Powoli będę szedł po śniegu za głosem wiatru północnego, co w wiecznej burzy i zamieci swobodny wieje od stuleci
i grożąc ziemi, grożąc niebu, człowieka uczy swego gniewu
Przytaczany przykład Jeża jest strzałem w powietrze aby tylko coś napisać - ten koleś nigdy nie miał nic wspólnego z punk rockiem a partia z którą miał romans to "polityczna dziwka" a jej prezesa Pawlaka porównałbym do Radziwiłła z legendarnego Potopu
Dużo wiesz jak na punka?
Przykład Jeża jest symboliczny,ma obrazować sytuację trudną,krytyczną.
Jako schizofrenik,mógłbym być radnym niezależnym,nie podlegającym żadnej dyscyplinie partyjnej,kierującym się rozsądkiem.
Dobrze,spróbuję pewne rzeczy wytłumaczyć,choć są bardzo skomplikowane,o wiele łatwiej to zrozumieć będąc 100% katolikiem,człowiekiem religijnym.
Sprawa z Defektem Muzgó,przypomina mi moje doświadczenia z badaniem spraw lokalnego radia.Jak wspomniałem,wszystkich którzy to tworzyli wyjebali ale nie siłą.Wypierdalali pojedynczo,prowokując.Prezes w pewnym okresie zaczął być perfidny do poszczególnych osób.Na każdym kroku obrzydzał pracę radiowcom,do tego stopnia,że sami rezygnowali po kolei z tego co zbudowali.Niby wszystko grało,miało to wyglądać na rolę karierowicza.Szybko się jednak okazało,że chodziło o to ,by zrobić z tego samorządową tubę.Nawet to byłoby zrozumiałe.Ale.Badając to często siedziałem u instruktora,który mówił,że to stare żydowskie metody.Pozwolić komuś coś zrobić,później tak obrzydzić by za bezcen oddał i jeszcze czuł się winny w tym wypadku.{Instruktor w swej karierze pracował też w Urzędzie Bezpieczeństwa jako kierowca,więc wiele wie o ludziach,również obecnych włodarzach}.Ja osobiście nie wiem,czy osoby które w tym maczały palce są Żydami,czy są obrzezani,czy może są pseudo Żydami o jakichś tam korzeniach?Nie wiem,co nie zmienia faktu ich postępowania.
Należało by napisać coś o Żydach.Cóż,czego nie można im ująć to religijnośći.Jednak ich pogląd nie jest tożsamy z katolikami.Jest odmienny,nie będą zła dobrem zwyciężać.Wielu nie uznaje Nowego Testamentu,jest im bardzo nie wygodny,wielu będzie twierdzić nawet,że to bajeczka i na rękę będzie by ktoś to powtarzał.Tym samym jednak,w swej głupocie,przestają służyć Stwórcy,a ich działanie,można postrzegać,jako służbę złu,jakkolwiek by je nazwać.Co mi do tego,ktoś spyta?Cóż widząc pewne rzeczy wyraźniej czuję się zobowiązany wobec ludzi,którzy mnie pomogli bezinteresownie.W tym kapeli Defekt Muzgó i innym,które to pocieszały mnie często.
Sprawa wydaje się bardzo podobna,Siwy z kumplami stworzyli zespół,później napatoczył się jakiś gość i rządzi się jakby to było jego{być może dał jakieś p;ieniądze,nie wiem}.Fakt,że to przecież kapela punkowa,powstaje pytanie po co by to robił?Gość ma coś z kubłem nie tak czy co?Może liczył na zagospodarowanie pewnej niewykorzystanej części wyborców?Może coś ważnego chciał przekazać?Ale co?Za pomocą punkowej kapeli,były polityk?Mnie to po prostu interesuje.Chętnie bym wypytał o co chodzi.Przecież wszyscy jesteśmy ludźmi i można się jakoś dogadać.Może chciał coś pokazać,zobrazować co się dzieje,przedstawić pewne mechanizmy,których nie potrafił słowami opisać?Takie rzeczy trzeba wyjaśniać,a nie się zatwardzać.Może chciał by Siwy to ubrał w słowa?Alkohol jest dobrym rozpuszczalnikiem!
Ps.Nieraz spotkałem się z ludźmi,często bogatymi{w pracy}którzy pod nosem coś pierdolneli w stylu "psy",myśląc że nic nie czaję.Hitler mówił głośno o podludziach ale w tym wypadku to wierzyć mi się nie chce by Żydzi tak o Polakach myśleli?!
Polityka śmierdzi. Przesiąknieta jest układzikami i korupcją. Jeśli chcesz coś zrobić dla innych to zostań aktywistą społecznym, zorganizuj coś dla ludzi, którzy potrzebują pomocy i trzymaj się z daleka od polityki.
Polityka śmierdzi. Przesiąknieta jest układzikami i korupcją. Jeśli chcesz coś zrobić dla innych to zostań aktywistą społecznym, zorganizuj coś dla ludzi, którzy potrzebują pomocy i trzymaj się z daleka od polityki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
