Burnin' hearts to band rodem z Mazowsza. Grają bezkompromisowe rockabilly zarówno w wersji klasycznej, jak i neo. Ich atutem jest instrumentarium kojarzone z epoką lat 50-tych ubiegłego wieku, czyli gitara, kontrabas, bębny i wokal. W swoim repertuarze, oprócz numerów autorskich, mają utwory takich tuzów sceny, jak Elvis Presley, Gene Vincent, Eddie Cochran, Buddy Holly, Carl Perkins, Stray Cats czy Motorhead.
Trzech kulturalnych młodzieńców ze stolicy wiernych idei psychobilly.
Grają tak, żeby miłośnicy Elvisa krzywili się z niesmakiem,
normalni ludzie patrzyli z niezrozumieniem, a wszystkie świry z uśmiechem tłukły się pod sceną.
Headless Babies - Nie warszawska lecz grająca w Warszawie kapela, złożona ze starych, zaprawionych w bojach dewiantów. Zebrali się wiosną 2012, lubią psychobilly, a jako, że ostatnio coraz trudniej ze słuchaniem takiej muzy na żywo -sami postanowili zacząć grać. Chłopaki starają się łączyć psychobillowe szaleństwo z punk rockową agresją, pokazując też, że pamiętają o korzeniach tych gatunków osadzonych w rockabilly i country i że ta mieszanka stylów może świetnie do siebie pasować. W ich muzyce widać jak na dłoni inspiracje takimi klasykami jak The Quakes, Demented are go czy Batmobile, starają się jednocześnie by było szybciej, ostrzej i jeszcze dalej od normalności. Coś zarówno dla fanów ostrej jazdy w stylu Motorhead, szaleństwa Dead Kennedys, czy tańczenia w rytm Jerry’ego Lee Lewisa.
_________________ Przyszedł rzeczowo żeby coś osiągnąć
ale już w pierwszych drzwiach kopniak
uśmiechnął się
kopniak wydał mu się dosyć dowcipny
spróbował znowu
kopniak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum