Przesadzacie, jak na mój gust. Odradzać związek kochającym się? Bez sensu. A zawarcie małżeństwa to tylko papierek i mnóstwo zajebistych wspomnień z wesela
Mam mnóstwo zajebistych wspomnień z mojego ostatniego 6-letniego związku , a jeszcze bardziej zajebiste jest to że jak się niedawno rozstawaliśmy to nie miałem papierka i wspomnień z wesela I poszło szybko i bez zbędnych rozpraw sądowych itp.
Nikt tego nie zakłada ale w większości przypadków tak właśnie jest , więc warto o tym pomyśleć zanim się podpisze papierek.
A że kobiety także o tym wiedzą to starają się jednak o papierek, zawsze można wtedy skorzystać na niestałości uczuć i uszczuplić portfel swojego byłego.
A że kobiety także o tym wiedzą to starają się jednak o papierek, zawsze można wtedy skorzystać na niestałości uczuć i uszczuplić portfel swojego byłego.
te kobiety to dopiero są wyrafinowane harpie dybiące na naiwnych mężczyzn, doprawdy
Nie bronię facetów , sam też nie jestem święty. Ale w całym tym ambarasie nigdy nie skłamałem podpisując papier o dozgonnej miłości do jednej jedynej. Były związki w których świetnie się nam układało przez wiele lat , ale to nie oznaczało że mamy być sztucznie przydzieleni do siebie do końca życia. Znam wiele związków które są ze sobą tylko i wyłącznie z przyzwyczajenia , przyzwyczaili się do tego że są obok siebie pomimo że jakiekolwiek uczucia już dawno wygasły. Niby są ze sobą , ale uczucia to w nich już nie ma , karmią się wspomnieniami z przeszłości i uważają że tak właśnie ma być bo przecież podpisali papier. Sztuczna tkanka zwana rodziną utrzymywana kartką A4 i wspomnieniami z lat świetności związku. On śpi z sąsiadką , ona czatuje po nocach z nieznajomym. Rodzina pełną gębą. Sorry to nie dla mnie, nienawidzę zakłamania
Aida
Dołączyła: 14 Kwi 2011 Posty: 467 Skąd: stąd Płeć:
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012
Dobrze mówisz- polać mu
_________________ " Punk jest w nas, w naszych sercach, w naszej duszy, w naszej muzyce. Robimy wiec to co chcemy, a nie to co robia inni"
Nie bronię facetów , sam też nie jestem święty. Ale w całym tym ambarasie nigdy nie skłamałem podpisując papier o dozgonnej miłości do jednej jedynej. Były związki w których świetnie się nam układało przez wiele lat , ale to nie oznaczało że mamy być sztucznie przydzieleni do siebie do końca życia. Znam wiele związków które są ze sobą tylko i wyłącznie z przyzwyczajenia , przyzwyczaili się do tego że są obok siebie pomimo że jakiekolwiek uczucia już dawno wygasły. Niby są ze sobą , ale uczucia to w nich już nie ma , karmią się wspomnieniami z przeszłości i uważają że tak właśnie ma być bo przecież podpisali papier. Sztuczna tkanka zwana rodziną utrzymywana kartką A4 i wspomnieniami z lat świetności związku. On śpi z sąsiadką , ona czatuje po nocach z nieznajomym. Rodzina pełną gębą. Sorry to nie dla mnie, nienawidzę zakłamania
Trochę chyba demonizujesz to wszystko. Pewnie ze dużo związków jest z przyzwyczajenia itp itd, ale nie wszystkie. Dużo zależy od podejścia. A zakłamania to chyba nikt nie lubi. No w każdym razie nikt nikomu u nas chyba na siłę żenić się nie karze. Co do kobiet które wymagają tego papierka, nie wyobrażam sobie bym na siłę się z kimś hajtał. Bo co bo tupnie nóżką? No bez jaj...
_________________ IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
http://www.christiania.org/
przez ten właśnie hipisowski pomiot mój powrót z danii planowany na ósmego lipca przedłużył się do dziś kapke niepakowe, ale genialne miejsce
_________________ culture is not your friend
recze bere !
no ta, pewnie jeśli tak stawiać sprawę to wokle każdy związek jest bez sensu, czy z papierkiem czy bez papierka. zrób coś to Ci gałę opierdole, a Ty zrób coś to Ci kupię auto. Jak ktoś przyrównuje to do związku to faktycznie nie ma sensu.
_________________ IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
Każdy kolejny związek podobno wzbogaca.
Szacun za wytrwałość suchy, mamy różne sposoby rozwiązania tego problemu jednak cel pewnie ten sam.
Maksyma "do trzech razy sztuka" obustronnie obalona.
Jak znajdziesz wzór na idealny związek to podrzuć na priv.
No cóz na Remizie mnie nie było ale za to piatek/ niedziela to był szał pijacki z racji przybycia moich kumpli z England No i pochwale sie swoim nygusem starszym który załapał sie do malowania graffiti z racji 63 dni Powstania Warszawskiego (1 z lewej)
_________________ EL SEXO AS PURE MERDE!!!!!!!!!!!!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum