mnie w szpitalu gnębią o kolczyki.
zapytałam jaka to różnica czy mam po 3 kolczyki w uchu czy po jednym. dowiedziałam się, że jest, bo mogą mi pospadać i np trafić komuś do jamy brzusznej. mówię, że po pierwsze nie mam zamiaru na tym etapie mojej kariery zawodowej nachylać głowy nad czyjąś otwartą jamą brzuszną, a po drugie pojedyncze kolczyki tak samo mogą pospadać.
na to już nie otrzymałam odpowiedzi, tylko powtórzenie nakazu " na jutro ma pani zdjąć kolczyki".
nie zdjęłam.
gdyby wszystkie pielęgniarki i lekarki nie miały kolczyków to bym się może dostosowała, ale nie będę ściągać tylko dlatego, że pacjenci szepczą "tyle kolczyków, to pewnie aids jakieś ma albo inny hiv" - jak mi się zdarzyło podsłuchać
Jak to napisałaś o kolczykach przypominaja mi się durne wykrzywione twarze tzw pedagogów ze szkoły a w rzeczywistości palantów o naturze pospolitego szantażysty. Zetnij włosy bo w innym wypadku masz szansy zdać tego egzaminu albo bedziesz miał inne problemy, itp. W zasadzie tacy ludzie zaszczepili mi opór wobec kretynów. I możliwe, że to dzięki nim postanowiłem nigdy nie iśc do żadnej formacji gdzie roi sie od takich palantów. I tak kariery zawodowej w wojsku nikt z innym od oczekiwanego wyglądem nie zrobi.
Hmmmm... Ja jeszcze nie pracuje, ale myślę, że wysoko postawiony irokez nie jest wskazany do pracy, aczkolwiek glany, flek, kolczyki (oczywiście zbyt dużo ich być nie powinno) nie są czymś złym.
_________________ Zdawało mi się wczoraj, że jestem potworem
Ohydną bestią ziejącą smrodem
Zostałem stworzony bez udziału mojej woli
W podziemiach tajnej fabryki Coca-Coli
Jak to napisałaś o kolczykach przypominaja mi się durne wykrzywione twarze tzw pedagogów ze szkoły a w rzeczywistości palantów o naturze pospolitego szantażysty. Zetnij włosy bo w innym wypadku masz szansy zdać tego egzaminu albo bedziesz miał inne problemy, itp. W zasadzie tacy ludzie zaszczepili mi opór wobec kretynów. I możliwe, że to dzięki nim postanowiłem nigdy nie iśc do żadnej formacji gdzie roi sie od takich palantów. I tak kariery zawodowej w wojsku nikt z innym od oczekiwanego wyglądem nie zrobi.
U mnie w szkole na szczeście nikt się nie czepiał o wygląd wiec np. kolczyki można było nosić i w glanach się bujac. W wojsku natomiast kolczyki trzeba było sciągnąć. W pracy nie można mieć ale zostawiłem sobie w uchu bo słuchawki i tak zasłaniają, tatuaże można mieć itp wiec nie jest źle.
_________________ nie jestem wojownikiem, juz o nic nie walcze
ja sobie nie pofarbuję włosów na czerwono - bo mnie nikt potem do biura nie wpuści - system - system - zwykłam po robocie się wyzywać na swoich głośnikach samochodowych - chociaż to ponoć buractwo - ale koi nerrrrrwy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum