hc - ale oldskul czu njuskul
crust - ale doom czy anticimex
oba "gatunki" sa tak zróżnicowane że cięzko powiedziec czy lubię całościowo
ale jednak hc, momentami z pankrokiem niewiele ma to wspólnego ale mimo wszystko żywsza muza, teksty (jesli da sie zrozumiec a to nieczęste) o bardziej zróżnicowanej tematyce
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Ale jak się zastanowić, to faktycznie widać złożoność problemu.
Jak mam wybierać między zmetalizowanym, trashującym crustem a hard core punkiem, to jasne, że wybiorę to drugie.
Z drugiej strony ugrzeczniony hardcore z rapowanymi wstawkami i masą bit-downów zawsze przegra u mnie z crust punkiem.
koszmarna odmiana hc pelna tzw. brekadownów i własnie takich chujowych mixow hiphopu z metalem, nie wiedziec czemu nazywanych "hardcore" no dobra, czasem są przyspieszeneia np. wegierski Last Charge momentami leci szybko i thrashowo) ale z całą pewnoscia nei jest to hardcore/punk
_________________ Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
krzysiek ty prostaku, spierdalaj do kobiety?! nieładnie kris, nie-ład-nie!
daleczego nie ma opcji hc łamane z punkrokiem?
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
ankieta z przymruzeniem oka, wiec i spierdalaj z przymrozeniem. nie wiem czxy sa tacy ortodoksi co sluchaj tylko i wylacznei crusta albo tlyko i wylacnzie hc, zwazywszy ze crust jest w zasadzie jednym z odlamow hc/punka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum