prodigy no kiedyś sie słuchało na dobrej bani.teraz jeśli siegam po inna muzykę to zwracam się bardziej w stronę dark electro,industrial 'Panzer' jest zajebisty na 'białą' ,nieprzespaną nocke ,potęguje emocje ,mnie zawsze rozwala:D ale pewnie słyszeliście
http://youtube.com/watch?v=lCCQ3_cN0cY
_________________ Młotki zmienią wam myślenie, a pieniądze świata smak. Samochodu, nie wolności, będziesz chciał.
hehe, zwłaszcza drugi teledysk rozpierdala brzydko mówiąc
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
ok, juz jasne
wcale wiekowy nie jestem, jak sie przy nich bawilem to mysle ze to byl 2004 rok czy cus, wczesniej nikt mnie nie przytargal na dramowe imprezy smiesznym mi sie wydaje, ze wowczas bywalem na kazdym koncercie analogsow, a nie wiedzialem ze bawie sie do elektroniki robionej przy wspoludziale jednego z jej czlonkow z pierwszego skladu z polowy lat 90 kawalki electric znam tylko te, co sa na youtube, bo z imprez to nic nie pamietam, ale nie pomyslalem ze moga miec myspace, zaraz obczaje, dzieki za info
_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
rozne zajecia wymagaja roznego czasu, koszenie trawnika idzie mi szybciej niz ciecie zywoplotu i nie wydaje mi sie zadnym argumentem, ze dlatego koszenie trawnika jest lepsze czyli innymi slowy, nie ma co oceniac dwoch roznych rodzajow muzyki przez czas, ktory jest potrzebny do ich zrobienia. nie o to w muzyce chodzi
_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
tylko, ze dla mnie czas potrzebny na zrobienie kawalka nie ma wplywu na jego 'fajnosc' ;>
Tak, ale chyba każdej kapeli marzy się zagranie koncertu przed publicznością(może się mylę nigdy w żadnym zespole nie grałam/śpiewałam...:wink: )
A jak zagrać coś co stworzyłeś na komputerze i nie jest to wytwór bezpośrednio Twoich rąk?:)
A jak zagrać coś co stworzyłeś na komputerze i nie jest to wytwór bezpośrednio Twoich rąk?Smile
a czyich w takim razie? ja do obsługi komputera używam rak, no ale nie wiem jak ty...
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
poza tym na koncert techno nie pójdziesz. chyba, że na scenie staną sobie komputery. o ile się nie mylę ludzie słuchający techno chadzają na rave'y. i ja tu od razu widzę znaczną przewagę muzyki tworzonej przez ludzi. autentycznośc dźwięków, czasem wkradnie się fałsz, czasem pomyli się nuta, ale taką muzykę ja kupuję bez zastrzeżeń. a wbijająca się w mózg zawsze perfekcyjna i niezmienna linia melodyczna nie jest dla mnie warta funta kłaków. równie dobrze mogę słuchać miksera, jak w jednym z najbardziej suchych dowcipów.
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
jaka? do jednego i drugiego potrzebujesz rąk, zdolności - czy to grania na gitarze, czy obsługi mixera/programu do robienia muzyki. proponuje usiąść za takim nawet magic miusic makerem, nie wspominając o czymś bardziej skomplikowanym, żeby zauważyć, że to wcale nie taka prosta sprawa jak się wydaje.
Żeby nie było - nie jestem zwolennikiem techno i muzyki elektronicznej samej w sobie - ale jej twórcy TEŻ muszą włożyć w nią dużo pracy a wcześniej nauczyć się obsługi swojego instrumentu.
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
(być może się mylę, nigdy nie tworzyłem "muzyki" na komputerze)
no i sam odpowiedziałeś sobie na swoje pytanie polecam obczaić cubase SX, FLstudio czy też Reason. Do obsługi namacalnego instrumentu nie potrzeba Ci języka, do obsługi programu język angielski to podstawa... + umiejętności posługiwania się komputerem.. to też są lata pracy
Kamyla napisał/a:
Tak, ale chyba każdej kapeli marzy się zagranie koncertu przed publicznością(może się mylę nigdy w żadnym zespole nie grałam/śpiewałam...:wink: )
A jak zagrać coś co stworzyłeś na komputerze i nie jest to wytwór bezpośrednio Twoich rąk?:)
w Elektronice tzw. Live Act - artysta gra na żywo z syntezatorów, używa mixera + gramofonów (coraz częsciej CDpayery ;/), laptopów i innych sprzętów , jeżeli nagrywa z jakimiś wokalistami, oni też występują na scenie
Równie dobrze możesz nie chodzić na koncerty, tylko słuchać muzyki z płyt.
dlaczego ujmujecie wartości mixera, gramofonu, i syntezatorów wobec instrumentów takich jak gitara, perkusja, bas, czy cokolwiek innego?
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
a mnie sie wydaje, że granie na koncercie i za każdym razem samodzielne wykonywanie swojego kawałka wymaga dużo więcej pracy niż nagranie go raz i potem puszczanie tylko gotowca... dla mnie muzyka to muzyka i tyle
_________________ Józek nie poszedł do szkoły
Józek poszedł na wagary
Poszedł zakopac ojca i matkę,
tak by nikt ich nie mogł znaleźć!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum