co do kościoła i cmentarza to jednak miałbym wątpliwości
dorzuciłbym muzeum jeszcze
nie, tego nie widziałem na oczy, ale to bardzo możliwe, z tym, że jakby ktos w muzeum taka muzę puszczał to by go ochrona zaraz za drzwi wypierdoliła. Ale faktem jest, że tacy to niczego nie uszanują
_________________ Józek nie poszedł do szkoły
Józek poszedł na wagary
Poszedł zakopac ojca i matkę,
tak by nikt ich nie mogł znaleźć!
E tam ci ludzie nie znają litości
z klasą byliśmy na Antygonie i królu Edypie...no nudne było jak flaki z olejem ale jednak ciężko tym usprawiedliwiać brak kultury. Różowa koleżanka z klasy zapuściła sobie jakąś "muzykę"-nie dość, że nie umiała się zachować to gdy ktoś zwrócił jej grzecznie uwagę(na dodatek była to osoba w naszym wieku) to tak zaczęła się rzucać,że właściwie cała interwencja nie była tego warta
mam dziwne wrazenie, ze ten temat ma rownie wiele sensu, co zapodanie na techniawkowym forum informacji, ze hepisad to jednak nie pankrok.
pojecia nie mam co autor tematu rozumie pod pojeciem 'techno' (wiec jak ma ochote niech sie uzewnetrzni), a to co sie potocznie uznaje za techno to dla mnie dno dna, jedyne do czego to sie nadaje to wkurwianie sasiadow.
a co do kanikuł to bardzo dlugo nie czailem o co chodzi z nabijaniem sie z tego, a potem sie przy tym zajebiscie bawilem na ukrainskiej imprezie (wiem, juz prawie gadam jak nazik ). dopiero jakis czas pozniej sie dowiedzialem, ze to kanikuly
no ładnie, ja natomiast jako słuchacz techno nigdy nie słyszałem techno na ulicy..
temat ma na celu uświadomienie, że muzyka zwana techno obrywa po pysku za dziwne stereotypy od was jak i od tych przekonanych o tym, że słuchają "techno"
eeeh te stereotypy wcale nie są dziwne dla mnie jak i techno jak i wszystkie typy muzyki elektronicznej jakie udało mi się przez przypadek bądź dla ciekawości usłyszeć, sa po prostu ekhm.... może to moje uprzedzenia, ale dla mnie muzyka a informatyka to różnica po prostu
_________________ Józek nie poszedł do szkoły
Józek poszedł na wagary
Poszedł zakopac ojca i matkę,
tak by nikt ich nie mogł znaleźć!
temat ma na celu uświadomienie, że muzyka zwana techno obrywa po pysku za dziwne stereotypy od was jak i od tych przekonanych o tym, że słuchają "techno"
http://pl.youtube.com/watch?v=ABqh9N-Mw5E pendulum - slam
no to mnie rozwaliles
pendulum mam cala dyskografie
rozwal napisał/a:
prodigy
to to wiadome
wczoraj mnie po el bandzie,na ktorej ukochany moj z nudow umieral(ale jednak poszedl ze mna )wyciagnieto mnie na absurdalia.nie wiem czy kojarzycie... w kazdym razie dwie sale,drum'n'base tu i tam.szkoda,ze juz najebana bylam.nie mialam sily tanczyc.robilam jakies zdjecia z dupy,zeby nie zasnac.nawet wodka z burnem nie pomogla jak umieszcze na you tube wczorajsze me wypociny(filmiki tez krecilam )to posluchacie sobie probki dramow z wczoraj
jeżeli słyszysz coś, czego nigdy nie spodziewałeś się usłyszeć to właśnie jest techno. Jeśli zaś dochodzą do twoich uszu dźwięki, które nie odbiegają od tego co słyszałeś wcześniej, wtedy nie jest to techno.
jeżeli słyszysz coś, czego nigdy nie spodziewałeś się usłyszeć to właśnie jest techno. Jeśli zaś dochodzą do twoich uszu dźwięki, które nie odbiegają od tego co słyszałeś wcześniej, wtedy nie jest to techno.
to brzmi strasznie, dla mnie każda elektronika jest be i tyle xD
_________________ Józek nie poszedł do szkoły
Józek poszedł na wagary
Poszedł zakopac ojca i matkę,
tak by nikt ich nie mogł znaleźć!
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
ale bym sobie poszedl do neurona na jakas dobra drumowa impreze, dopiero sobie uswiadomilem ze ja tam chodzilem na electric rudeboyz orela, szkoda ze neuron juz nie istnieje, bo crossed w ogole klimatu nie ma.
to zmień komputer na maszynę do pisania! nie używaj komórki tylko gołębi pocztowych!
komputer z odpowiednim oprogramowaniem to też instrument, masz szeroką paletę sampli których dźwięki brzmią tak samo jak "namacalna" gitara, bęben etc.
twój punk którego słuchasz (zapewne z pirackich kopii) jest zapisany w formacie mp3 co za tym idzie - udział elektroniki ..hm.. kolego nadal "rozróżniasz muzykę od informatyki"?
heroina napisał/a:
to brzmi mi jak debilizm miesiąca...
kup se skakanę jak widać nie zrozumiałaś przesłania
prozac - masz jakieś poczucie misji i uświadamiania innych?
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
twój punk którego słuchasz (zapewne z pirackich kopii) jest zapisany w formacie mp3 co za tym idzie - udział elektroniki ..hm.. kolego nadal "rozróżniasz muzykę od informatyki"?
nie słucham muzyki na mp3 to raz, a dwa, że ta muzyka tworzona jest bynajmniej na prawdziwych instrumentach, a nie na komputerze. Uważam, że dużo więcej pracy wymaga gra na instrumencie, niż stworzenie kawałka z gotowych bitów na kompie w domu.(być może się mylę, nigdy nie tworzyłem "muzyki" na komputerze)
_________________ Józek nie poszedł do szkoły
Józek poszedł na wagary
Poszedł zakopac ojca i matkę,
tak by nikt ich nie mogł znaleźć!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum