PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja

Poprzedni temat :: Następny temat
Filmy! Książki!
Autor Wiadomość
hellcat


Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 203
Wysłany: Pią 23 Lut, 2007   

Dla mnie nie, ale słysząc "książka o miłości" mam przed oczami błahą historyjkę o nowoczesnej kobiecie sukcesu, na którą miłość spada jak grom z jasnego nieba albo o parze zauroczonych w sobie nastolatków.
 
Aneta
kąśliwa żmija

Dołączyła: 02 Gru 2005
Posty: 2702
Skąd: Ohra
Płeć:
Wysłany: Pią 23 Lut, 2007   

gooy napisał/a:
juz niedlugo


trzydziestką kiedyś pewnie tak, ale NIE znerwicowaną :faja:

DEVIL666 napisał/a:
podaj jakiś tytuł, który traktuje o miłości, a wg ciebie nie jest gniotem.


Pierre Choderlos de Laclos - "Niebezpieczne związki"


niewiele czytałam książek o takiej tematyce/ale ta jedna zapadła mi w pamięć
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Sob 24 Lut, 2007   

DEVIL666 napisał/a:
podaj jakiś tytuł, który traktuje o miłości, a wg ciebie nie jest gniotem.


Musiałbym wymienić chyba z 200 pozycji, poczynając od "Tristana i Izoldy", a kończąc na "Platformie".
Tak się składa, że w 90% literatury pięknej pojawia się mniej, lub bardziej wyeksponowany wątek miłosny.

Myślę, że albo nie czytasz książek w ogóle, albo niedokładnie :lol:
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
DEVIL666


Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 4
Skąd: Piekło
Wysłany: Sob 24 Lut, 2007   

Aneta napisał/a:
gooy napisał/a:
juz niedlugo


trzydziestką kiedyś pewnie tak, ale NIE znerwicowaną :faja:

DEVIL666 napisał/a:
podaj jakiś tytuł, który traktuje o miłości, a wg ciebie nie jest gniotem.


Pierre Choderlos de Laclos - "Niebezpieczne związki"


niewiele czytałam książek o takiej tematyce/ale ta jedna zapadła mi w pamięć


dziękuję za odpowiedź. inne mamy gusta, no, ale o tym się nie dyskutuje, aczkolwiek lubię polemizować. ,,samotność w sieci'' taka trochę za romantyczna jak dla mnie, choć rozumiem, że kobietom niektórym sie może podobać/ niektórym, bo idiotki nie czytają książek i nie sądzę, żeby interesowały się literaturą/ . uważam, że fajny jest język tej książki. ludzki, bez przeintelektualizowania i ,,ambicji''na hit literatury, które bywa pretensjonalne.. bynajmniej ja tego nie odczułem. a odczułem np. u Piątka..

co do tytułu, który podałaś - wg mnie to szmira. schematyczna, płytka psychologicznie, podana jak na tacy ... za to łatwostrawna masowo. nawet film bodajże był..



Stan - pytałem Anety, nie ciebie. ok? :) fantastycznie, że jesteś tak oczytany i zorientowany.
_________________
Rżnij karabinem w bruk ulicy! Twoja jest krew, a ich jest nafta!
 
Aneta
kąśliwa żmija

Dołączyła: 02 Gru 2005
Posty: 2702
Skąd: Ohra
Płeć:
Wysłany: Sob 24 Lut, 2007   

to forum, nie gg :)

DEVIL666 napisał/a:
co do tytułu, który podałaś - wg mnie to szmira. schematyczna, płytka psychologicznie, podana jak na tacy ... za to łatwostrawna masowo


wg mnie bardziej tyczy się to ''Samotności..."


próbowałam zabrać się za ''Pamiętnik znaleziony w wannie" Lema, ale przetrwałam kilkadziesiąt stron ... może to wina kaca

"Dzienniki gwiazdowe" - przeczytalam 2 podroże i książkę gdzieś zasiałam :?
 
Xiao Mei


Dołączyła: 01 Sty 1970
Posty: 1337
Skąd: pokój 2046
Płeć:
Wysłany: Sob 24 Lut, 2007   

Stanzberg napisał/a:
a kończąc na "Platformie".



Houellebecqa? Tego jeszcze nie czytałam, kurde nie moge w zadnej bibliotece dostac, trza kupic i juz.
_________________
I'll fuck you, before you fuck me.
 
bnr


Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 866
Płeć:
Wysłany: Wto 20 Mar, 2007   

poogladalem wlasnie Human Traffic, swoja droga film fajny, ale monolog poranny po imprezie jest po prostu genialny

reality's on her way. where am i? what have i done? was it worth it?
_________________
shame on a nigga who try to run game on a nigga
wu buck wild with the trigger!
shame on a nigga who try to run game on a nigga
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Śro 21 Mar, 2007   

Moim zdaniem Human Traffic jest słaby i płytki - do obejrzenia raz i zapomnienia.
Rzadko się widuje tak prymitywną fabułę, nawet jeśli kilka dialogów daje radę.
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
Blekit
Spaghetti Master


Dołączył: 30 Sty 2004
Posty: 1468
Płeć:
Wysłany: Śro 21 Mar, 2007   

ja tam tego nie widzialem, ale zdaje sie, ze prymitywne fabuly, to często spotykane są
_________________
rock'n'roll fucked my soul
 
texpolar


Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 279
Wysłany: Śro 21 Mar, 2007   

Human Traffic jest filmem tylko i wylacznie do zrozumienia przez pojebańcow.
dziwny, schizowy klimat- takie filmy nie moga byc inne.

jesli chodzi o tego typu filmidła to zdecydowanie preferuje Las Vegas Parano
_________________
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Śro 21 Mar, 2007   

Human Traffic jest kompletnie nieporównywalne z Las Vegas Parano.
Te filmy startują w odległych ligach jednak. ;)
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
texpolar


Dołączył: 22 Paź 2006
Posty: 279
Wysłany: Śro 21 Mar, 2007   

Powiedzmy, że w jednym i drugim pojawia się motyw, który te dwa filym laczy. ;)
_________________
 
bnr


Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 866
Płeć:
Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

las vegas parano osobna bajka, choc w obydwu filmach pare motywow wspolnych

fabula prosta jak budowa cepa - grupa zwyklych ludzi idzie sie najebac i spac, a wszyscy maja paranoje.

mi sie podobalo bardzo
_________________
shame on a nigga who try to run game on a nigga
wu buck wild with the trigger!
shame on a nigga who try to run game on a nigga
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Czw 22 Mar, 2007   

Ten film jest pogrążony dla mnie właściwie przez jeden motyw: końcowy wątek miłosny dwójki bohaterów. W tym momencie stacza się z klasy niższej A do wyższej C.
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
bnr


Dołączył: 20 Mar 2005
Posty: 866
Płeć:
Wysłany: Nie 25 Mar, 2007   

No masz troche racj Stan, ale pamietaj, ze na takich rzeczach sie robi kase, nie mogliby sobie podarowac wzruszajacego zakonczenia itp. :wink:

Dzis bylem w kinia na 300 i w sumie film mi sie podobal, ale nic niesamowitego. Po jednej takiej rzezi wszyscy powinni byc zalani krwia w brud, ale nic z tego, Sparatnie to twardziele, ktorych sie krew nie ima. Bez kitu, draznil mnie ten szczegol :lol: Ale ogolnie film ok.

Ogladalem tez przed chwila nowego Rockiego - klapa straszna, tyle mam do powiedzenia :lol:

Zaraz zabieram sie za Prestiz i mam tez dziwne wrazenie, ze bedzie z tego padaka.
_________________
shame on a nigga who try to run game on a nigga
wu buck wild with the trigger!
shame on a nigga who try to run game on a nigga
 
Nieja


Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 569
Skąd: Nowe Miasto Lubawskie
Wysłany: Nie 25 Mar, 2007   

Ja poszukuje reżyserskiej wersji "Donnie Darco"(Nie żeby to była jakaś sugestia:P). Film jest genialny po prostu - zakręcony, wiele płaszyzn interpretacji i generalnie zabija, jeśli oglądasz go "w locie".A przy okazji jest barzo miła muzyczka). Polecam!
_________________
www.patrzzniego.blogspot.com - moja muzyka w waszych słowach
 
 
Xiao Mei


Dołączyła: 01 Sty 1970
Posty: 1337
Skąd: pokój 2046
Płeć:
Wysłany: Nie 25 Mar, 2007   

"Donnie Darko" daje rade..

A ja ostatnio obejrzałam "From hell it came" amerykanski horror/s-f z 1957 o Tabanga... czyli o demonie zemsty.. czyli o morderczym....... pieńku drzewa :lol: :lol:
_________________
I'll fuck you, before you fuck me.
 
Marguz

Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1199
Skąd: Świdnik
Wysłany: Nie 25 Mar, 2007   

Donniego miałem okazję ostatnio zobaczyć i raczej mi się nie spodobał.
_________________
IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
 
 
buri


Dołączył: 31 Paź 2004
Posty: 644
Skąd: Thorn/Bromberg
Wysłany: Nie 08 Kwi, 2007   

Przeczytałem ostatnio nową książke o twórczości Romana Polańskiego "Na rozdrożu światów". Tak marnej książki na tematy około filmowe jeszcze nie czytałem (no może "Moja autobiografia" Chaplina, choć to po trochu inna bajka). Słowo wytrych: "niekonsekwencja". Autorzy mają za złe krytyce doszukiwanie się w filmach Polańskiego odbicia jego życia prywatnego, skandalów itd - po czym robią zupełnie to samo. Stwierdzają przesade w porównywaniu niektórych filmów Polańskiego do twórczości Hitchcocka - po czym robią to samo. Zdarza się że umniejszają wartość wielu filmów jak "Makbet" czy "Frantic" ale podczas analizy zaprzeczają sami sobie. Skupiają się na ploteczkach, anegdotkach i skandalach w większej mierze niż na analizie filmów, a momentami analiza to poprostu nieuzasadniona prasowa krytyka ograniczająca się do epitetów. Owe analizy - choć trafiają się ciekawe jak po części rozdział o "Franticu"- napisane niezbyt stylowym językiem, troche rozwlekłym i banalnym. Znajdziemy tutaj też wywiady z współpracownikami Polańskiego - asystent reżysera, scenograf, scenarzysta, montazysta. I mimo że zapowiadały się ciekawie, ograniczają się do anegdot. Najciekawszy jednak był rozdział o tym czym Polański się inspirował - teatr absurdu, filmy Wellesa, Reeda, Felliniego, sztuki Szekspira... I tyle.
Ogólnie nie polecam, książek o twórczości tego reżysera jest tyle że śmiało można przebierać.
_________________
"po kapelach krastowych moge stwierdzić gołym okiem że peja ma więcej wspólnego z punk rockiem"
 
Blekit
Spaghetti Master


Dołączył: 30 Sty 2004
Posty: 1468
Płeć:
Wysłany: Nie 08 Kwi, 2007   

dobra jest jego autobiografia
na pewno lepsza od tego;)

z analiz filmowych, polecam poświęconą twórczości Pasoliniego, "Tak pięknie jest śnić", choć nierówna (jak na zbior artykułów różnych autorów przystało).
_________________
rock'n'roll fucked my soul
 
Norma-Jean


Dołączyła: 08 Kwi 2007
Posty: 154
Płeć:
Wysłany: Nie 08 Kwi, 2007   

Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz.

Cytat:
Opowieść o dwóch dziewczętach, a potem żonach i matkach, żyjących w kraju, gdzie świętuje się tylko narodziny chłopca i wszystko jest podporządkowane mężczyznom, snuje osiemdziesięcioletnia Lilia. W dzieciństwie została połączona więzami laotong - dozgonną przyjaźnią - z Kwiatem Śniegu, urodzoną tego samego dnia i o tej samej godzinie. W tym samym czasie skrępowano im stopy, by mogły znaleźć lepszego męża. Przez lata będą sobie przesyłać tytułowy "sekretny wachlarz", zapisując na nim przełomowe chwile swego życia i rzadkie momenty szczęścia. Ich losy, wyznaczone przez chińskie zwyczaje, potoczą się odmiennie...

Pasjonująca historia, pełna przygód, tajemnic i dziejowych burz, jest także frapującą lekcją wschodnich tradycji, opisanych przez autorkę tak, jakby sama żyła w osobliwym świecie swoich bohaterek.

[Świat Książki, 2005]
_________________
http://www.sistertosister.prv.pl/
 
maciek333


Dołączył: 27 Lut 2005
Posty: 197
Skąd: dziki wschód!
Płeć:
Wysłany: Pon 09 Kwi, 2007   

texpolar napisał/a:
Human Traffic jest filmem tylko i wylacznie do zrozumienia przez pojebańcow.
dziwny, schizowy klimat- takie filmy nie moga byc inne.

jesli chodzi o tego typu filmidła to zdecydowanie preferuje Las Vegas Parano

human traffic takie se mozna obejrzec każdy wie że to zżynka z trainspotting
_________________
black punx hate western lifestyle
 
 
Marguz

Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1199
Skąd: Świdnik
Wysłany: Pon 09 Kwi, 2007   

Ostatnio literatura mało wybredna : "Wieszać Każdy Może" Pilipiuka, proste, łatwe i przyjemne
Dużo ludzi polecało mi American Psycho więc ściągnąłem - film bez zachwytów, obejrzałem od początku do końca i poszedłem na spacer ot i tyle
_________________
IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
 
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Pon 09 Kwi, 2007   

maciek333 napisał/a:
texpolar napisał/a:
Human Traffic jest filmem tylko i wylacznie do zrozumienia przez pojebańcow.
dziwny, schizowy klimat- takie filmy nie moga byc inne.

jesli chodzi o tego typu filmidła to zdecydowanie preferuje Las Vegas Parano

human traffic takie se mozna obejrzec każdy wie że to zżynka z trainspotting


Wrażenie, że to zrzynka opuściło mnie po pierwszej sekundzie. Jeżeli autorzy faktycznie chcieli nawiązać do Trainspotting, to gratuluję czujności, bo umknęło im dokładnie wszystko, czym książka, a potem film zabija. ;)

To, że bohaterowie obu obrazów cośtam biorą, to jak dla mnie mało ważna część wspólna.
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
Wisienka


Dołączyła: 18 Kwi 2007
Posty: 283
Skąd: z prowincji
Płeć:
Wysłany: Śro 18 Kwi, 2007   

Ostatnio przeczytałam "Limes Inferior" (zresztą za "namową" Żółtych Słoników) i stwierdzam, że niezłe. A z filmów (przynajmniej tych, które obecnie lecą w kinach) to nie polecę niczego. Często i gęsto bywam w tym przybytku ale jak na mój nos to ostatnio sama kaszana pogina po ekranie.
_________________
♠♥♣♦
jestem wredną suką, ale akurat to wychodzi mi w życiu najlepiej
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 13