przede wszystkim - nazik oszukuje z dzikimi górami i zielenią a Ustrzyki zaskakująco duże są po drugie jest też lokalny boski Krysti(a)n, ale reszta osób naprawdę przyjazna, częstowali wódką tak, że niektórym szczęki opadały, zarówno ci z "klimatu", jak i jakieś dziadki-żuliki; ponadto zero policji na "złość" niektórym
ale jak się zrobi cieplej i więcej osób będzie się wybierać to z chęcią pojechałbym
bylem raz w bieszczadach u prababki i powiem ze zajebisty tam spokoj jest, bardzo mi sie wszechobecna zielen i lasy podobaly wiec mozliwe ze jak sie ociepli to bym z checia na pare dni wstapil
nc Gość
Wysłany: Czw 29 Gru, 2005
Jules Winnfield napisał/a:
ale jak się zrobi cieplej i więcej osób będzie się wybierać to z chęcią pojechałbym
ja rowniez biore pod uwage taka opcje... tylko tym razem wezme sobie rozsadniejsze obuwie i nie bede chorowal
my jedziemy z ekipa w wakacje na jakies 2 tyg
A Bieszczady sa cudowne hih
Bylam tam kilka razy.. W Ustrzykach tez, ale chyba Górnych.. tych mniejszych w każdym razie, dziadek kumplei ma tam domek
Kurwa, też bym się wybrał na wakacje, ale tak raczej we wrześniu, bo nie wiem czy na lipiec i sierpień nie wyjadę pracować. Zrobilibyśmy sobie z kumplami w Bieszczadach przystanek, bo wybieramy się na Ukrainę
P.S. Podróż z Głogowa do Ustrzyk trwa dobę
byłam w bieszczadach... z wycieszką klasową...
kurwa lało całe dwa dni, więc picie rozpoczeliśmy już o 13 pierwszego dnia
skończylo się późno w noc...
pewnei jescze w Bieszczady pojadę bo tam Solina jest
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum