PawełPiotrowicz napisał na facebooku ciąg dalszy po trasie:
"aaa zapomniałem w gubińskim lesie gdzie się zatrzymaliśmy, żeby pochodzić ( były grzyby!) spotkaliśmy psa, którego prawdopodobnie jacyś źli ludzie zostawili w lesie, Para postanowił wziąć go ze sobą i przez jakiś czas jechaliśmy samochodem w szóstkę:-) po drodze zostawiliśmy go jakimś miłym wieśniakom, którym dobrze z oczu patrzyło. Zgubin ( bo tak został ochrzczony pies) trzymaj się! i nie gub więcej"
Foty i komentarze: http://www.facebook.com/p...parawinooficial
W dniu 2012-10-08 21:33:31 użytkownik Ola... <piekielko19@wp.pl> napisał:
Drogie Para Wino
Tak oficjalnie i z całego serca,
w imieniu całej młodzieżowej grupy OTWARTE,
DZIĘKUJĘ za wspaniały koncert,
Świetną atmosferę,
no i zabawę
Historyczne kawałki Pary, aż z poprzednich dwóch dekad, m.in. kilka kawałków nigdy nieopublikowanych z próby i koncertu, razem 10 utworów jako część pierwsza, kolejnych 10, jako część druga niebawem
dostępne już dziś na stronie:
www.parawino.pl >> dział media >> mp3
Perkusista już jest, nazywa się Arek i pochodzi ze Stargardu Szczecińskiego. Jeżeli ogarnie repertuar w miesiąc, a wszystko wskazuje na to, że tak, to spotkamy się na koncercie w Legnicy 3 marca.
nieudolnośc Pary i brak zainteresownaia tak słabym materiałem skutkują tym, że ponad rok od sesji nagraniowej w klubie Madness i salce prób Pary nikt tego nie wydał.
Opierdzielanie się w tej kwestii Pary akurat ma sie ni jak do kapeli sedes i jej nowej płyty, na którą ładnych kilka lat temu jak młody wspominał w wywiadzie miał już wydawcę ba, nawet materiał był już skończony tak jak w tym samym wywiadzie mówił, rzecz rozbijała się tylko o wybór studia, tylko tego materiału nikt nie usłyszał nawet w formie quasi-studyjnej
Da ktoś jakieś linki? ja trafiłem tylko na "Punk Twoja mać" .
a wejść na stronę www.parawino.pl w dział media >> mp3 i będą tam pliki do pobrania, już więcej Ci nie powiem, pod którym plikiem, bo będziesz miał za łatwo
No i na deserek agrawka w polewie ze swojej głupoty... Ostatnia odsłona jadowitej agrawki, która jak czas pokazał ugryzła się w język, niestety trochę za późno:
Para_Wino
Sier. 31, 2009
A teraz na poważnie, bo właśnie wstałem z wyra. Otóż pani Agrawka
pojawiła się na moim koncercie i kiedy ze sceny jej rzuciłem, że czekam
na nią po sztuce miałem na myśli opowiedzenie jej jak było naprawdę,
bo ona nie ma o tym zielonego pojęcia ale zerwała się za nim
skończyliśmy grać. Najlepszym zrozumieniem sytuacji jest milczenie
Gienka, który wbrew temu co tu wypisała Aga nic do mnie nie ma a
przynajmniej tak mówią punki z Ustrzyk, bo Gienka nie było wczoraj w
Ustrzykach więc nie mogłem jemu bezpośrednio wyrazić ubolewania nad
tym, że Agrawka go publicznie ośmiesza. Resztę dopowiedzcie sobie sami i
to będzie stanowiło całą prawdę w temacie "Okrutny świat" KSU 93".
Odpowiedz
AGRAWKA
Wrz. 5, 2009
CIESZ SIĘ, ŻE BYŁ WYŁĄCZONY MIKROFON... POMYŚL SOBIE, CO ZROBILI BY
CI WSZYSCY LUDZIE, DOWIADUJĄC SIĘ, ŻE BEZCZELNIE SPRZEDAŁEŚ "ICH"
KSU?
SICZKA BYŁ W DOMU, PROSIŁ, ŻEBY POD ŻADNYM POZOREM NIE OTWIERAĆ CI
DRZWI... TYLE W TEMACIE!
Odpowiedz
rEwelka
Wrz. 5, 2009
Mikrofon był włączony cały czas...
Ci wszyscy ludzie, których masz na myśli i którymi straszysz Parę na
koncercie płynnie i żywiołowo pogowali w rytm jego utworów, a po
koncercie pili wódkę z Parą i temat KSU 93 był poruszany wielokrotnie i
uważam, że to co mieli z tej rozmowy wynieść, to wynieśli, bo jakoś
Parze nic nie zrobili, a mieli przecież okazję. Poza tym Ci wszyscy
ludzie zapraszali Parę za rok, a organizator to potwierdził i zaprosił
go na koncert w przyszłym roku...
Co do Siczki, gdyby miał cokolwiek do zarzucenia Parze w tym temacie, to
ruszyłby dupę na koncert i wygłosiłby swój sprzeciw mu prosto w oczy,
ale tak nie było, więc o czymś to świadczy.
Jakiś rok temu, może troszkę więcej (rok i dwa miechy, bo wakacje
były), Para gadał z Siczką z mojej komóry, obaj siedzieli na swoich
kiblach ))))))) i gadali jak nakręceni, jeden i drugi w stanie
imprezowym, co chwilę mnie wołali do telefonu przez ponad 40 minut
imprezowali przez telefon, gadając, śmiejąc się i wspominając ten
właśnie incydent z KSU 93 i naprawdę jak czytam to co piszesz o Siczce,
to trudno mi uwierzyć, że odwróciło mu się zdanie o 180 stopni.
Odpowiedz
AGRAWKA
Wrz. 6, 2009
A PO JASNY GWINT TY SIĘ TU WPIERNICZASZ? KTO TY WOGÓLE JESTEŚ? Z TEGO CO
WYPISUJESZ, TO MAM WRAŻENIE, JAK BYŚ BYŁA JAKĄŚ NAIWNĄ DUPĄ NIE
MAJĄCĄ ANI SWOJEGO ZDANIA ANI NAWET KONKRETNEJ WIEDZY O CAŁEJ SYTUACJI!
NIE INTERESUJĄ MNIE TWOJE ROMANSE Z PARASZCZUKIEM I IDĄCA ZA TYM
PROTEKCJA! TO, ŻE PARASZCZUK NAWCISKAŁ CI KITÓW, A TY W TO UWIERZYŁAŚ,
TO TWOJA SPRAWA! JA NIE DAM SIĘ W NIC WCIĄGNĄĆ, I MAŁO TEGO-
OFICJALNIE OŚWIADCZAM, ŻE KŁAMIESZ!!!!!!!!!!!!!!
- SICZKI NUMER MAJĄ TYLKO CI, Z KTÓRYMI ON CHCE UTRZYMYWAĆ KONTAKTY!
- NIE ODBIERA!!! POŁĄCZEŃ Z NUMERÓW KTÓRYCH NIE ZNA!!! NIE JEST ZATEM
MOŻLIWE, BY ODEBRAŁ TEL. Z "OBCEGO" NUMERU!
- I NAJWAŻNIEJSZE- ON SAM JAKOŚ SOBIE TEGO NIE PRZYPOMINA, CZYŻ TO NIE
DZIWNE?
POZA TYM SICZKA OD WIELU LAT NIE WYPOWIADA SIĘ NA STRONIE KSU, ZRESZTĄ-
WOGÓLE NIE UDZIELA SIĘ PRZEZ INTERNET, PREFERUJE INNE FORMY KONTAKTU,
ORAZ MA POTRZEBĘ ALIENACJI OD TYCH WSZYSTKICH BZDUR I CAŁEJ ROZSIEWANEJ
PRZEZ PARASZCZUKA PROPAGANDY!
SICZKA NIE MA TAKICH NAWYKÓW JAK PARASZCZUK, KTÓRY- JAK SIĘ O NIM COŚ
GDZIEŚ NAPISZE- TO ON ODRAZU TAM "LECI" I DOKŁADA SWOJE "TRZY GROSZE",
CZY MA RACJĘ CZY (JAK TO NAJCZĘŚCIEJ BYWA-) NIE...
POTRAFISZ ZROZUMIEĆ TO, ŻE SICZKA NIE MA NAJMNIEJSZEJ OCHOTY "ROZMAWIAĆ"
Z PARASZCZUKIEM?
Odpowiedz
AGRAWKA
Wrz. 6, 2009
TWOJE ARGUMENTY LEŻĄ, NIE ZMANIPULUJESZ OPINIĄ PUBLICZNĄ "UDAJĄC", ŻE
WSZYSTKO JEST OK! OSZUKUJECIE SAMI SIEBIE, ŻYJĄC W JAKIEJŚ CHOREJ
ILUZJI, ALBO POPROSTU "ODWRACACIE KOTA OGONEM", ŻEBY SIĘ WYŁGAĆ OD
ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA TO, ŻE PARASZCZUK JEDNAK MA NA SUMIENIU PRZEKRĘT ZE
SPRZEDAŻĄ LOGA KSU!!!
KOLEJNA SPRAWA- JESZCZE CI MAŁO ZADYM KTÓRE PROWADZISZ "W IMIENIU
PARASZCZUKA" Z SEDESEM?
http://www.sedes.xt.pl/
TAM JUŻ CIĘ NAMIERZYLI I WYKAZALI, ŻE WPISUJESZ SIĘ POD RÓŻNYMI
NICKAMI, PRZEKRĘCASZ FAKTY, SIEJESZ ZAMĘT I IRYTUJESZ WSZYSTKICH PISZĄC
JAKIEŚ BREDNIE... ZATEM NIE MAM ZAMIARU DŁUŻEJ Z TOBĄ PROWADZIĆ
DYSKUSJI- GDYŻ NIE MA TO NAJMNIEJSZEGO SENSU. ZAJMIJ SIĘ LEPIEJ SWOIM
ŻYCIEM I ODPUŚĆ SOBIE WPISYWANIE TUTEJ KOLEJNYCH KŁAMSTW!
PS. ROZMAWIALIŚMY OSTATNIO RAZEM Z SICZKĄ Z WOJTKIEM- GITARZYSTĄ SEDESU,
(KTÓRY MOŻE TUTEJ POTWIERDZIĆ, ŻE SICZKA NIE CHCE MIEĆ JUŻ Z
PARASZCZUKIEM NIC WSPÓLNEGO!), I DOWIEDZIELIŚMY SIĘ WIELU, ALE TO
NAPRAWDĘ WIELU CIEKAWYCH SZCZEGÓŁÓW... MOŻE CHCECIE, BYM O TYM
NAPISAŁA? CZY MOŻE WOLICIE JEDNAK DAĆ NAM SPOKÓJ, CO WSZYSTKIM Z
PEWNOŚCIĄ ZAOSZCZĘDZI SPORO NERWÓW...
PODSUMOWUJĄC- WSZELKIE "POWAŻNE" ROZMOWY BĘDĘ PROWADZIŁA TYLKO I
WYŁĄCZNIE Z MTJ'EM! ZATEM ŚMIAŁO MOŻESZ SOBIE ODPUŚCIĆ WSZELKIE
DYSKUSJE ZE MNĄ NA TEMAT SPRZEDAŻY PRZEZ PARASZCZUKA LOGA KSU! ŻEGNAM I
NIE DO ZOBACZENIA!!!
Odpowiedz
rEwelka
Wrz. 6, 2009
Jedyne co mi się nasuwa na twoją odpowiedź to:
buhahahahahahahahahahahha
Nie muszę ci się tłumaczyć, ale napiszę by inni mieli jasność, co do
rozmowy Pary z Siczką przez telefon, najpierw dzwonił na stacjonarny, a
Siczka podał mu nr komórkowy i wówczas rozmowa trwała ponad 40 minut,
ale ciebie wtedy nie było w domu, więc nie możesz o tym wiedzieć...
Co do sedesu, hmmm, różne nicki??? Nie kumam, widać udzieliła ci się
choroba psychiczna admina, który na forum mi zmienił hasło i wyedytował
profil, wtedy zgodzę się, założyłam nowe konto, ale zostało ono
również zablokowane z powodu moich trudnych pytań do młodego.
Odpowiedz
rEwelka
Wrz. 6, 2009
Wojny z tą kapelą nie prowadziłam nigdy, chciałam jedynie się
dowiedzieć kilku spraw, których do tej pory nie wiem, a atak prowadziło
na mnie stado gówniarzy, ale od momentu, w którym dowiedziałam się, że
nie dostanę odpowiedzi od młodego, więc stwierdziła, że nie ma sensu
się tam użerać z gówniarzami...
Chciałam się dowiedzieć kto jest kompozytorem i autorem tekstu pewnego
utworu i zostałam zaatakowana, bo upierałam się by uzyskać odpowiedź,
przeczytaj dokładnie, a nie po łebkach, mogę ci udostępnić moje
wątpliwości w tej sprawie, nie jestem taka by coś usłyszeć i wojne
rozpoczynać, usłyszałam z kilku żródeł o sedesie coś istotnego,
niezbyt pochlebnego i chciałam się od młodego dowiedzieć jak było
naprawdę, to on "z całym szacunkiem kazał mi sie odpieprzyć" , wiec
widocznie coś miał na sumieniu...
Z Wojtkiem gitarzystą rozmawiałam np. wczoraj, mogę nawet pogadać za
chwilę, ale po co chłopa budzić???
Możliwe, że dziś jeszcze pogadam z nim.
PS:
moje argumenty nie leżą, a wręcz przeciwnie, to twoje wypowiedzi
wyglądają, jakbyś była wczoraj na grzybkach, nie napisałam nic
złośliwego pod twoim adresem a wybuchłaś jak purchawka...
A po co się wpierniczam? To forum publiczne więc chyba mogę
o całej sytuacji z "okrutnym światem" jak widzę wiem więcej niż ty
)) i to nie tylko od Pary.
A naiwną dupą nie byłam nigdy, zawsze to co zasłyszę potwierdzam
kilkoma źródłami, w przeciwieństwie do ciebie złotko.
Odpowiedz
adrian512
Wrz. 6, 2009
Z tego co wiem, "Wszyscy pokutujemy" to piosenka Kucharza, a Młody
nieuczciwie przypisuje sobie jej współautorstwo czy też autorstwo.
Odpowiedz
AGRAWKA
Wrz. 7, 2009
A TO DZIWNE, BO TELEFONU STACJONARNEGO NIE POSIADAMY JUŻ OD PONAD 2 LAT...
I MAM NA TO PAPIER (POŚWIADCZENIE REZYGNACJI Z USŁUG TP.SA)!!!
ZESKANOWAĆ? WIDZISZ JAK ŁATWO UDOWODNIĆ CI KŁAMSTWO... NIE TŁUMACZ MI
SIĘ TUTEJ WIĘCEJ, BO ZAŚMIECASZ TYLKO POTRAL KSU SWOIM "SMUTNYM
PIERDZENIEM"... ŻEGNAJ, ALBO SKASUJĘ CI KONTO PRZYMUSOWO, BO KŁAMCÓW
TUTEJ NAM NIE POTRZEBA!
Odpowiedz
rEwelka_
Wrz. 7, 2009
Dziwne, że grozisz, że zablokujesz mi konto jeśli się odezwę, a robisz
to od razu po ostrej wypowiedzi bym nie mogła na nią zareagować. W dupie
zatem mam twoje groźby, bo jesteś niehonorowa.
Jeśli kłamców tu nie potrzeba, to musisz usunąć swój profil.
Szczerze powiem, że w dupie mam również ten skan, gdyż w
przeciwieństwie do ciebie nie kłamię i nie mam problemów ze
świadomością i wiem co się wokół mnie dzieje...
Mogę ci przytoczyć teksty tej rozmowy, ale może nie na publicznym forum,
tylko prywatnie, bo są zbyt osobiste dla Siczki sprawy i nie chcę mu lipy
robić (tak jak ty to czynisz)...
Nie chciałam z tobą wojny bo i po co, wyraziłam swą opinię, oraz
wiedzę w tym temacie, a spotkałam się z atakiem od ciebie...
Szkoda, że nie chcesz wysłuchać co ktoś ma do powiedzenia, tylko
atakujesz od razu.
A Siczka mówił, że byśmy się polubiły, bo jesteśmy rówieśniczkami
i bardzo się cieszył zapraszając nas do siebie, bo mówił, że on z
Parą będą chlać (co mnie nieco zmierziło nie przeczę), a my się
dogadamy na pewno, a się kurde pomylił chłop co???
Odpowiedz
AGRAWKA
Wrz. 9, 2009
ODCZEP SIĘ OD SICZKI, ON NIE CHCE MIEĆ ANI Z TOBĄ ANI Z PARASZCZUKIEM
NIC WSPÓLNEGO. ZA WMAWIANIE NAM NA SIŁĘ BZDUR NIE ZWIĄZANYCH Z TEMATEM
ORAZ ZA PUBLICZNE OBRAŻANIE MOJEJ OSOBY BLOKUJĘ KONTA TWOJE I
PARASZCZUKA, PRZY CZYM UPRZEDZAM, KAZDE KOLEJNE KONTA JAKIE ZAŁOŻYCIE
BĘDĄ BLOKOWANE, A WPISY KASOWANE (PO UPRZEDNIM PRZESŁANIU ICH DO
PRAWNIKA).
Nikodem15
Wrz. 10, 2009
Heh, ja bym już dawno skończył odpisywać Parze, szkoda nerwów i
klawiatury a straszenie prawnikami go pewnie tyle obchodzi, co
zeszłoroczny śnieg, a nawet ta cała dydkusja jest mu na rękę, bo
jeśli ktoś jest w niego zapatrozny, to ma kolejny "dowód" na
"prawdomówność" swojego guru. Na szczęście coraz mniej takich
zapatrzonych.
Odpowiedz
AGRAWKA
Wrz. 10, 2009
SPOKO NIKOŚ, ALE W TYM KRAJU PUBLICZNE OBRAŻANIE NA SZCZĘŚCIE NIE JEST
BEZKARNE, A SKORO PARASZCZUK NIE POTRAFI KOMUNIKOWAĆ SIĘ W INNY SPOSÓB -
PONIESIE ZA TO KONSEKWENCJĘ.
Siepek_
Wrz. 19, 2009
Przeczytałem całość, jestem pod naprawdę dużym wrażeniem debilizmu
Paraszczuka, Kiedyś też z nim toczyłem wojne tylko że, o sedes, Ale nic
się nie zmienił potrafi człowiekowi w żywe oczy kłamać i przysięgać
że tak było, Albo on tak wierzy w swoje kłamstwa, Albo jest psychicznie
chory osobiście stawiam na to drugie… Siwy z defektu go nie trawi…
(itp. itd.)
Odpowiedz
Para_Wino
Wrz. 19, 2009
Siepak rozmarzony smarku, który się nawet wysłowić nie potrafisz! Ty ze
mną wojnę małoletni łosiu? Przecież biegałeś za mną po moim
koncercie z przeprosinowym browarem za te twoje niby „wojny”, których
nigdy nie zauważyłem i nic takiego sobie nie przypominam. W życiu cię
wcześniej na oczy nie widziałem i tym bardziej nie słyszałem o twoim
nieistotnym dla społeczeństwa istnieniu. Nie wiedziałem o co ci chodzi i
z grzeczności to piwo wypiłem na zasadzie: „a tam jakieś chore dziecko
niech ma, niech mu nie będzie przykro, bo nachalny, więc się może
odpierdoli”, a zapamiętałem cię tylko dlatego żeś się w końcu
przedstawił jako bratanek młodego. Nawet psioczyłeś na młodego, że
jest pokłócony z twoim ojcem o babcię i że młody nie płaci czynszu i
mają go wyjebać „na bruk” i że cała rodzina jest za to na niego
wkurwiona, że młody nigdy nie płacił alimentów i pewnie nie wie jak
jego córka wygląda etc. Nie wstyd ci żeś tak wujka obsmarował? Kiedy
Siwy przeczytał twoje stwierdzenie: „Siwy z defektu go nie trawi” to
cię nazwał kłamcą, plotkarzem i gówniarzem co się wpierdala między
dorosłych dla dowartościowania się i dodał, że nie chce mieć z tobą
nic wspólnego, bo za powyższą intrygę jesteś dla niego dupek…
Pink Piknik to trzecia edycja mini festiwalu bezimiennego pasażu między Ruską 46 a św. Antoniego 23. Formuła festiwalu opiera się na idei DIY i w dużej mierze kumuluje aktywności pojedynczych osób, nieformalnych grup, ngo'sów i innych organizacji. To również objaw działania powstającej społeczności pasażowej, czyli ludzi, którzy w tej przestrzeni na co dzień pracują. W tym roku zawiązali oni kolektyw podwórkowy, który poza organizacją Pink Pikniku przede wszystkim chce wziąć udział w modernizowaniu pasażu i aktywnie uczestniczyć w animowaniu tej przestrzeni.
Naszemu kolektywowi, opartemu na wspólnocie symbolicznego terytorium, zależy na stworzeniu przestrzeni otwartej, ułatwiającej wpięcie się innym ze swoimi pomysłami i działalnościami. Skupiamy się bardziej na działaniach oddolnych, niezinstytucjonalizowanych, krytycznych wobec poczynań establishmentu, takich, które można by określić sąsiedzkimi strategiami przeżycia.
Nie silimy się na blichtr, a jeśli będziemy jeść kawior to na podwórku przy piwku...
W tym roku planujemy Pink Piknik 27-29 maja - od piątku do niedz. Program nasz jest obfity, zarysuję jego podstawowe punkty. W piątek zaczynamy od streatartowych działań na otaczających pasaż murach (potrwają do niedzieli). Od 17.00 otwieramy nieoficjalnie PinkPiknik. Zaczynamy od pokazu ciuchów grupy Slogan i promocji punkowego numeru Rity Baum z koncertami Perfumowanych Chujów i Para Wino. W międzyczasie pokaz filmów z festiwalu KAN (Niskie Łąki). Sobotę rozpoczynamy od 11.00 otwarciem targowiska, czyli wymiany/sprzedaży rzeczy z odzysku. Wpinamy się tym sposobem w modny i istotny ruch przywracania i przekształcania przedmiotów rzekomo martwych w nowy obieg i nowe funkcje. Planujemy obrót i wymianę ciuchami (Ciuchciuchbabka), muzyką (CzadGiełda), jedzeniem (ekobazar Krótka Droga), ale przede wszystkim liczymy na towarzyskie interakcje. Być może odbędą się warsztaty z twórczego przerabiania przedmiotów z odzysku, wciąż szukamy ludzi, którzy mogliby się podzielić swoją wiedzą w tej dziedzinie. Uruchamiamy we współpracy z Wirem i CRK rowerownie, w której będzie można naprawić swój rower lub poddać go przeglądowi. Chcielibyśmy zapełnić i zaludnić nasze podwórko pasażowe w pełni. To też rodzaj symbolicznego otwarcia pasażu jako warsztatu dla działań niekomercyjnych, dla grup nieformalnych, czy organizacji, które chciałyby uczestniczyć w społeczne-artystycznych formach aktywności i je realizować. Będziemy starali się przygotować przyjazne podłoże administracyjne dla owych pomysłów. Dysponujemy zapleczem lokalowym i sporą grupą artystów, organizatorów, działaczy, którzy zasilają swą wiedzą i doświadczeniem nasz podwórkowy kolektyw. Będziemy próbowali stworzyć, liczymy, że z tak samo dobrym skutkiem jak w przypadku streatartu, przestrzeń pokazową designu recycligowego Dodatkowymi atrakcjami będzie kuchnia wegańska podawana od świtu do zmierzchu, a także specjalna, podwórkowa edycja kuchni społecznej, imprezy, która zazwyczaj gości w Falansterze. Każdy może się podłączyć z i bez własnych fantów. Od 18, poza podwórkowym bywaniem podziałamy literacko i zapraszamy na spotkanie literackie z Jarkiem Stawirejem, autorem Masakry profana (prowadzi Janek Pelczar), które przerodzi się w jam session Kormorany i Profany w pobliskiej kotłowni . Wieczorem gdzieś od 20.30 znowu koncerty, pokazy mody recyclingowej i rekreacyjne przyjemności. W niedzielę, Leniwa Niedziela - Wolny Czas, będziemy się reaktywować psycho-fizycznie przy grach planszowych, didżejskich setach, malowaniu na bruku gier zespołowych, natomiast w Wysokich Łąkach gościnie wystąpią Dźwięki z odzysku, z warsztatami muzycznymi dla dzieciaków. Zadebiutuje też może nowy mebel - stół, który postaramy się zbudować w sobotę w czasie warsztatów recyclingowych. Stół ma być wielofunkcyjny i mobilny, aby mógł występować na różnego typu akcjach w przestrzeni miejskiej...
Administrator na pewno widzi, że to nie Para lata za nimi po punkserwisie, żeby ich atakować, tylko to ci pieniacze napadają na Parę chociaż Stan kilkakrotnie zapowiadał, że już tu nigdy nie wejdzie i to właśnie on powinien zostać za to przynajmniej ostrzeżony, że wszczyna awantury, a Aneta swojego czasu wygarnęła publicznie, że ja i Para mamy wspólne ip, chociaż ona i Stan też mają wspólne ip i nikt nie uczynił z tego afery, skoro to normalne, że ludzie mieszkający ze sobą korzystają z tego samego kompa. Piszę o tym jedynie po to, żeby pokazać jak Aneta bezkarnie robi z igły widły, a Stan nie może znaleźć sobie miejsca jeżeli pomimo obietnic niewchodzenia tutaj i przynajmniej raz na kwartał kręci aferę, żeby się dowartościować.
Przypominam, że admin to widzi i wie dobrze co jest grane.
wczoraj Para zagrał koncert jesteś niedoinformowany, poza tym nie gra na jarmarkach, dniach powiatu lub miasta, jak niektórzy, dlatego gra rzadko.
Nikodem15 is back! napisał/a:
marna zresztą
może i marna, ale i tak w porównaniu do "delirium" i "sraki praptaka" jest megahitem
Nikodem15 is back! napisał/a:
Ty sam wniosłeś te covery do Sedesu
Para wniósł PIOSENKI, a nie covery, coverami stały sie dopiero w wykonaniu sedesu i są po dziś dzień jeśli wykonuje je sedes, jeśli wykonuje je Para są piosenkami
Równie dobrze Celej mógłby się fochać, że Sedes do dziś gra Ponure ściany (Gratulacje dla zwycięscy).
Kiedyś czytałam na forum sedesu, że Celej właśnie ma o to żal, że sedes nie przedstawia tych utworów ("ponure ściany" i "twój najpiękniejszy dzień") jako celejowe autorstwa, tak samo jak sedes nie czyni tego podczas grania utworów Pary autorstwa.
Para grał dwukrotnie "pomnik królewny" i za każdym razem zapowiadał kto skomponował muzykę, bo tego wymaga uczciwość, kultura i chociażby przyzwoitość.
Kiedyś byłam razem z synem na próbie Pary, jak jeszcze grał z nimi Rudy z sedesu i sam Rudy mówił, że to yankowe numery...
Z resztą co tu gadać, Kucharz też zamiast autorem okazał się współautorem swoich utworów (pod niektórymi w ogóle nie został podpisany), a ja za dociekliwość dostałam blokadę na sedesowe forum.
pewnie 3/4 to garażowe zespoły których nikt nie zna
nie licząc pijanych ludzi na imprezach poczynając od nastolatków po starych dziadków, którzy nie będąc zainteresowani muzycznie ani Parą ani Sedesem znają teksty i drą paszcze na potęgę
Nikoś, a pamiętasz taki numer zespołu Yanko, jak "Anarchiści"? Czy też uważasz, że to sedesowe jest? W sumie można się nabrać, że to ich, tak namiętnie się wczuwają w jego wykonanie
kolejność kapel na imprezie PINK PIKNIK
27 maja 2011 impreza plenerowa Pink Piknik Wrocław, ul. Ruska 46A (w podwórzu) na przeciw knajpy "Niskie Łąki"
wstęp wolny
ok. godz. 19:00 The Kurws
ok. godz. 20:00 Perfumowane Chuje
ok. godz. 21:00 Para Wino
Najbliższy koncert Pary Wino:
27 maja 2011 godz. 19 we Wrocławiu przy ul. Ruskiej 46A w podwórku, na przeciwko klubu "Niskie Łąki", impreza plenerowa, wstęp wolny,
obok Pary zagrają:
Perfumowane Huje
konferansjerka: Bażka z "Klatki B"
Witam, koszulki jeszcze są, ale niestety nie wszystkie rozmiary, jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę pisać do mnie na maila gilka@o2.pl lub przez allegro użytkownik gilka1981 i zadać pytanie użytkownikowi, zweryfikujemy rozmiar i może da się coś załatwić
No i ciąg dalszy agrawkowych "kijów samobijów", które sama główna prowodyrka usunęła ze strony nasze ksu:
Para_Wino
Sier. 26, 2009
Z opowieści Pary i Siczki!
A teraz Agrawka zadarła ze mną i to ja jej ukręcę nosa za brednie i kłamstwa!
Imputuje mi współudział?!!
Niech tego chorego debila swojego prawnika zapyta co za to grozi! Jeszcze chujaga Gadowicz ją pozwie dla sportu!
I niech Aga przestanie robić z Gienka "dziecko specjalnej troski"!!!
Odpowiedz
AGRAWKA
Wrz. 5, 2009
TERAZ SICZKA MA MNIE, A JA WYJĄTKOWO NIE LUBIĘ DEPRESANTÓW Z ALKO NA CZELE...
SPECJALNEJ TROSKI? NAJSPECJALNIEJSZEJ, JAKA ISTNIEJE, A JAK NIE ISTNIEJE, TO JA JĄ DLA NIEGO STWORZĘ!
CZYŻBYŚ ZAZDROŚCIŁ SICZCE, ŻE MA KOGOŚ KTO SIĘ NIM OPIEKUJE, SZANUJE GO I DOCENIA, GDYŻ CIEBIE WSZYSCY MAJĄ SAM WIESZ GDZIE? - ZRESZTĄ NA TWOJE WŁASNE ŻYCZENIE...
NIKOŚ:
GADOWICZ, PARASZCZUK, JAKIEŚ ŻAŁOSNE INSYNUACJE, ŻEBY ZAROBIĆ PARĘ "ŚMIERDZĄCYCH" GROSZY NA GÓWNIE KTÓRE SOBIE NAWZAJEM ZROBILI...
A W POŁONINACH SPOKÓJ...
SICZKA MA NA TO WSZYSTKO WYPIERNICZONE, NAWET NIE CHCE GADAĆ Z TYMI "LUDŹMI", NIE CHCE ICH WIDZIEĆ...
CZY TAKI BYŁ CEL TEJ CAŁEJ PROPAGANDY???
Odpowiedz
Nikodem15
Sier. 24, 2009
A zanim te pozostałe egzemplarze "Okrutnego świata" się wyprzedadzą, to my wszycy osiwiejemy.
Odpowiedz
• ...i nasze prawnuki. Amen!
Odpowiedz
Nikodem15
Sier. 27, 2009
Tak dla uzpełnienia obrazu całej sprawy: krótko po wydaniu "Okrutnego świata" ukazało się ponowne wydanie kasetowe, już z prawidlową okładką nie zawierającą nazwy KSU, wydała to firma Akar. A czy Para przekazał jej materiał za wiedzą i zgodą Siczki, tego już nigdzie nie napisał.
Poza tym na okładce drugiej części "OŚ", wydanej w 1995 roku nakładem firmy Hammer, widnieje oświadczenie nastepującej treści"
"Część pierwsza "okrutnego świata" była wydana i przede wszystkim kłamliwie spreparowana przez firmę MEGA CZAD z Warszawy. Fałsz polegał na celowym podaniu nieprawdziwych autorów i kompozytorów, zmiany szaty graficznej okładki wbrew woli muzyków i bezprawnym zafirmowaniu nazwą KSU '93. To były przestępcze działania komercyjne. Ponadto MEGA CZAD wbrew ustaleniom nigdy nie zapłacił za studio nagraniowe, nie rozliczył się z muzykami i wyłudził ode mnie wzmacniacz basowy za kwotę 5 mln starych złotych dla zespołu ANKH, po tych pieniądzach zostało tylko wspomnienie.
PARAWINO"
Odpowiedz
AGRAWKA
Wrz. 5, 2009
PROSZĘ, TU MASZ OKŁADKĘ Z FIRMY "AKAR":
http://nasze.ksu.art.pl/photos/details/15/
PRZYJRZYJ SIĘ JEJ DOBRZE, BO PODEJRZEWAM, ŻE WOGÓLE NIE WERYFIKUJESZ INFORMACJI PODANYCH CI PRZEZ PARĘ...
CO DO OŚWIADCZENIA Z "OŚ" '95:
OWSZEM, JEST TU KILKA DEMONSTRACYJNIE WRZUCONYCH STWIERDZEŃ, ZAPEWNE SKRZĘTNIE WYREŻYSEROWANYCH PRZEZ
PARĘ... WIEM OD LUDZI Z WROCKA, ŻE UPRZEDNIO UMÓWIŁ SIĘ ON Z POWYŻSZĄ FIRMĄ NA TAKĄ WŁAŚNIE FORMĘ REKLAMY... PODRĘCZNIKOWY PRZYKŁAD PROPAGANDY, ALE NIESTETY- Z MARNYM SKUTKIEM...
Odpowiedz
Nikodem15
Sier. 27, 2009
Para, nie zauważyłem żeby ktoryś z Twpich wpisów zniknał. Po prawdzie to ja usnąłem jeden z moich.
Odpowiedz
rEwelka
Sier. 27, 2009
A ja czytałam wpis Pary niejednokrotnie o tym, że "z Mega Czadem już dawno wyjaśnione, ale skoro usunąłeś swojego posta, to pewnie jego post poszedł w powietrze razem z Twoim.
Pozdrawiam.
Odpowiedz
Nikodem15
Sier. 27, 2009
Możliwe, w każdym razie ja usnąłem tylko swój wpis.
Odpowiedz
AGRAWKA
Sier. 27, 2009
JAK TAK STAWIASZ SPRAWĘ, TO NIE CHCĘ CIĘ NIGDY W ŻYCIU SPOTKAĆ, ANI NAWET Z TOBĄ DYSKUTOWAĆ PRZEZ PORTAL. CHCIAŁAM JEDYNIE NAPRAWIĆ BŁĘDY Z PRZESZŁOŚCI, LICZYŁAM NA ZROZUMIENIE- SPOTYKAM SIĘ Z ATAKIEM... JAK SIĘ WIDZIELIŚMY WE WROCKU- NIE BYŁAM JESZCZE OFICJALANIE MANAGEREM, WIĘC NIE WSPOMNIAŁAM O SPRAWIE. TERAZ RACZEJ NIE CHCĘ JUŻ Z TOBĄ NICZEGO WYJAŚNIAĆ, BO MANIPULUJESZ FAKTAMI TAK, ŻEBY BYŁO "TWOJSZE NIŻ MOJSZE"... MIAŁAM PROPOZYCJĘ, BY POMÓC W PROMOCJI PŁYT, NA KTÓRYCH UDZIELA SIĘ SICZKA, ALE JAK TAK STAWIASZ SPRAWĘ, TO NIE CHCĘ MIEĆ Z TYM NIC WSPÓLNEGO. SICZKA TEŻ NIE CHCE CIĘ WIDZIEĆ- I PRZYPADKIEM NIE PRZYCHODŹ DO NAS, BO NIE MAMY ZAMIARU OTWORZYĆ CI DRZWI. TWOJA POSTAWA JEST ŻAŁOSNA I TRACISZ W TEN SPOSÓB PO KOLEI WSZYSTKICH SWOICH PRZYJACIÓŁ. NIKT NIE TRAKTUJE CIĘ POWAŻNIE... A JA Z PEWNOŚCIĄ NIE TRAKTUJE POWAŻNIE ANI LUDZI WYKORZYSTUJĄCYCH SŁABOŚCI INNYCH, BY NA TYM ZAROBIĆ, ANI TYCH- KTÓRZY POPIERAJĄ COŚ TAKIEGO. KOŃCZYMY TEMAT. TERAZ BĘDĘ ROZMAWIAĆ TYLKO Z MTJ'EM, BO Z TOBĄ NIE MA SENSU.
Odpowiedz
rEwelka
Sier. 27, 2009
Chciałam zauważyć, że to Ty pierwsza zaatakowałaś Paraszczuka, przedstawiając go jako dyrektora całego tego przedsięwzięcia, co jest błędne, gdyż sam został zrobiony w...
Nikt nie manipuluje faktami, to Ty widzisz jakiś podstęp i wszędzie winnych, tylko nie tam, gdzie trzeba, bo swoich błędów się nie widzi...
To prymitywne i amatorskie z Twojej strony.
Tyle ode mnie, a Para prosił by przekazać tobie, że w związku z tym, co reprezentujesz sobą obecnie zasługujesz tylko na soczysty pocałunek w jego dupę po świeżym wysraniu.
Odpowiedz
AGRAWKA
Sier. 27, 2009
WKRÓTCE UJAWNIĘ KILKA FAKTÓW Z POPARCIEM ŚWIADKÓW, I ZOBACZYMY KTO KOGO BĘDZIE CAŁOWAŁ. A CO, JAK ZNALAZLA SIĘ UMOWA, W KTÓREJ PARASZCZUK SPRZEDAJE GADOWICZOWI "KSU"? JEST NA TO ŚWIADEK, KTÓRY WIDZIAŁ TĄ UMOWĘ I POŚWIADCZY W SĄDZIE!!! INNY JĄ POSIADA FIZYCZNIE... DZWONIŁAM DO ANGLII DO WYTWÓRNI KAPEL, KTÓRYCH COVERY SĄ GRANE- ONI NIE WYDALI NA TO ZGODY!!! TO CO- WOJNA?
Odpowiedz
Para_Wino
Sier. 28, 2009
buahahahahahahaha!!!!!!!!!!!!
Managerko od siedmiu boleści )))))))))))
Po pierwsze: twoi świadkowie (o ile istnieją a oboje wiemy, że nie istnieją) również pocałują mnie w dupę )))))))))
Po drugie: skopiowałem twoją wypowiedź i pokazałem moim istniejącym świadkom, żebyś mi się nie wyparła w przyszłości i to najbliższej
Po trzecie: jeżeli mój ojciec rzeczywiście sprzedał cokolwiek Gadowiczowi to go odstawię do domu starców ale nie chcę pisać co tobie zrobię jeżeli to kłamstwo a jest to kłamstwo i najwyższa pora, żeby Gienek pokazał czy ma jaja i odezwał się w sprawie
Po czwarte: "świadek, który widział i ma umowę na opublikowanie KSU 93 nazywa się Jerzy Gadowicz i mieszka w Mieroszowie. Pewnie zdziwi cię, że umowę ma do dzisiaj a w niej podpisane przez Siczkę: "wyrażam zgodę na zamieszczenie nazwy KSU na okładce "Okrutny świat". Jestem jedynym prawowitym właścicielem nazwy KSU". A w innym miejscu: "jestem kompozytorem utworów:.......... i tu padają polskie tytuły utworów Sham 69. W podpisie: Eugeniusz Olejarczyk (maszynopisem) i jego parafka.
Odpowiedz
Para_Wino
Sier. 28, 2009
Sąd "managerko" buahahahahahaha to sobie wybij z głowy względem tego wydawnictwa, bo tam pracują ludzie kompetentni i schizofrenią się nie zajmują
A kiedy ja prowadziłem prawdziwe wojny smarku to ty na "chleb" mówiłaś "jeb"
Podwiąż se jajniki, bo świat unika genetycznych pomyłek i kurwa'ć przysięgam: narobię ci siary wieśniaro!
Odpowiedz
AGRAWKA
Wrz. 5, 2009
TWOJE WOJNY ZAKOŃCZYŁY SIĘ TYM, ŻE OD WŁASNEGO KOLEGI DOSTAŁEŚ PASIORÓW NA GOŁĄ DUPĘ JAK GÓWNIARZ!!!
TAKĄ POSTAWĄ RACZEJ NIE WZBUDZASZ W LUDZIACH SZACUNKU... KOMPLEKSIKU "ZGASŁEJ GWIAZDKI" TYM SPOSOBEM SOBIE RACZEJ NIE SKOMPENSUJESZ, CO NAJWYŻEJ NARAZISZ SIĘ NA ŚMIESZNOŚĆ I KPINĘ.
I UWAŻAJ, BY KTOŚ NIE SPRZEDAŁ CZEGOŚ TWOJEGO, TAK JAK TY SPRZEDAŁEŚ "KSU"...
Odpowiedz
Nikodem15
Sier. 28, 2009
Uprzejmie proszę o niekasowanie tego tematu, przynajmniej jest się z czego pośmiać.
Odpowiedz
pepeustrzyki
Sier. 29, 2009
Nie no nie przeginajcie z takimi jak powyższej "wyzwiskami" niczym z piaskownicy
To miał być temat w którym miało być wszystko w miarę logicznie wyjaśnione przez każdą ze stron ...a zrobiła się piaskownica z małymi dziećmi które na siebie wytykają palcami.
Bez tych wszystkich dodatków typu "podwiąż se jajniki" cała treść była by o wiele czytelniejsza a tak to jedno wielkie zamieszanie się zrobiło.
To takie moja małe spostrzeżenie .
A co do całej sprawy to się nie wypowiem bo nie posiadam odpowiedniej wiedzy na ten temat i nie chcę niepotrzebnych kłótni wywoływać .
Odpowiedz
Poniżej ciąg dalszy farmazonów jakie swojego czasu wypisywała agrawka na stronie KSU, ale usunęła je kiedy dotarło do niej, że jej przyjaciel Wojtek Maciejewski „zrobił ją w bambuko”. Niestety, ale kopie zachowały się w aktach sprawy. Zwróćcie uwagę na agrawki tupanie nogą, szantażowanie i straszenie sądami. Dla niej ironia losu okazała się niełaskawa.
AGRAWKA
Sier. 24, 2009
UMÓWMY SIĘ, JA TYLKO CHCIAŁA BYM WIEDZIEĆ JAK TO BYŁO W RZECZYWIŚTOŚCI. ACZKOLWIEK NIE INTERESUJĄ MNIE JAKIEŚ ALKOHOLOWE KLIMATY TOWARZYSZĄCE PRODUKCJI I WYDANIU TEJ NIESZCZĘSNEJ PŁYTY. WIEM JEDNO- ŻE NIKT NIE POSIADA PAPIERU (PRZYPIECZĘTOWANEGO NOTARIALNIE) Z PODPISEM SICZKI PRZYZWALAJĄCEGO NA UŻYCIE LOGA KSU NA OKŁADCE "OKRUTNY ŚWIAT". NIE ODPUSZCZĘ, PÓKI NIE ZNAJDZIE SIĘ KTOŚ ODPOWIEDZIALNY ZA TO NADUŻYCIE I NIE PRZEPROSI OFICJALNIE SICZKĘ ZA TĄ SYTUACJĘ. NIE WIEM, KTO WPADŁ NA TEN POMYSŁ, ALE MAM ZAMIAR SIĘ TEGO DOWIEDZIEĆ I TU O TYM NAPISAĆ. OD PARY OCZEKUJĘ JEDYNIE ODROBINĘ SZCZEROŚCI, BO MYŚLĘ, ŻE DOBRZE WIE, KTO ZA TYM STOI I KTO KOGO NA TO NAMÓWIŁ (PODSUNĄŁ POMYSŁ)... PRZY CZYM NIE TWIERDZĘ, ŻE TO BYŁ ON SAM, ALE KTOŚ, KTO RÓWNIEŻ MÓGŁ NIM MANIPULOWAĆ I WYKORZYSTYWAĆ FAKT, ŻE MA SKŁONNOŚĆ DO ALKOHOLU... SICZKA MIŁO WSPOMINA CZASY NAGRANIA PŁYTY I GDYBY NIE FAKT PRZEKRĘTU Z BEZPRAWNYM UŻYCIEM LOGA KSU, NIE BYŁO BY O CZYM MÓWIĆ. WYDAWNICTWA BYŁY BY PROMOWANE PSEUDONIMEM "SICZKA" JAKO JEGO SOLOWE PROJEKTY POZA KSU I GITARA... A TAK MAMY NIEPRZYJEMNOŚĆ NACIĄGAĆ SIĘ Z JAKIMIŚ FIRMAMI I PROSTOWAĆ TO WSZYSKO CIĄGLE ZADAJĄCYM PYTANIA FANOM KSU. PRZYKRO MI, ŻE MUSZĘ W TEN SPOSÓB DOCHODZIĆ SWOICH RACJI, ALE PÓJDĘ NAWET DO SĄDU- JEŚLI BĘDZIE TAKA POTRZEBA, GDYŻ TAKA JEST MOJA PRACA. JAKO MANAGER KSU DOPILNUJĘ, BY SPRAWA TA ZNALAZŁA W KOŃCU SWÓJ FINAŁ.
Odpowiedz
Para_Wino
Sier. 24, 2009
Agniecha skończ smażyć głodne kawałki typu: "kto za tym stoi"? bo doskonale wiesz i skończ opowiadać o bezprawiu skoro Gienek podpisał zgodę na umieszczenie KSU 93. Notariusz byłby potrzebny jedynie wtedy gdyby ktoś w imieniu Siczki podpisywał takową zgodę. Ja jedynie mogę się ująć za Siczką jako kumpel po fachu rozumiejący sytuację i nic poza tym skoro powtarzam: Siczka zgodził się pisemnie na tą hecę i ani MTJ ani ja nie jesteśmy niczemu winni. Zauważ, że hochsztapler we wkładce zamieścił nawet opis, że to niby ja i Siczka jesteśmy autorami i kompozytorami największych chitów Sham 69. A w sądzie powiedzą Ci to samo co Maciek Pluciński: "minęło 15 lat i nikt nigdy nie rościł pretensji". Nawet nie zapytają Gadowicza o umowę z Siczką i o przewodzie sądowym zapomnij. Jedynie współczuje zajścia i problemów ale wszystko wbrew temu co piszesz odbyło się w majestacie prawa.
Odpowiedz
AGRAWKA
Sier. 24, 2009
"PODPISAŁ ZGODĘ"? MOŻE TYLKO BĘDĄC W STANIE, W KTÓRYM TAKIE "ZGODY" W "MAJESTACIE PRAWA" SĄ NIC NIE WARTE....... ALBO MTJ ZMIENI POLIGRAFIĘ I MOŻE JAKOŚ SIĘ TO UNORMUJĘ ALBO SPRAWĄ ZAJMIE SIĘ PRAWNIK I NA PEWNO ZAŻYCZY SOBIE OWĄ UMOWĘ, KTÓRA BYĆ MOŻE NIE ISTNIEJE.... I CO WTEDY??? A MOŻE WYPŁYNĄ JESZCZE JAKIEŚ MACHLOJE, KTÓRE LEPIEJ, ŻEBY NIE WYPŁYWAŁY, JAK DAJĘ WAM (TOBIE I MTJ) SZANSĘ ZAŁATWIENIA TEGO POLUBOWNIE.... ZASTANÓW SIĘ NAD TYM, ZANIM STRACĘ CIERPLIWOŚĆ.
Odpowiedz
Para_Wino
Sier. 24, 2009
Strać cierpliwość. Wbijam w to. Koleżeńska rada: MTJ-owi nie groź jeżeli chcesz cokolwiek wskórać, bo to zależy tylko od ich humoru. Umowę na wyłączność "Okrutny świat" "KSU '93" mają z Yumi Records a ci z kolei kupili wszelkie prawa od nas (Siczki w zakresie KSU i mnie w zakresie PARA WINO). Jak słusznie zauważyłaś jedynie Siczka mógł handlować nazwą KSU co uczynił osobiście i własnoręcznie podpisał. Twój prawnik niech się zmierzy z dwiema ścianami nie do przebicia:
1. przedawnienie. Po tylu latach możesz jedynie donieść o morderstwie a nie przekręcie.
2. publiczne wyznania Siczki typu: "udzieliłem zgodę na opublikowanie KSU bo byłem pijany"... No komends. Alkohol w sądzie skazuje na klęskę nawet poszkodowanego.
A mnie nie mieszaj w handel KSU, bo nikt nigdy tego nie potwierdzi włącznie z Siczką. Wiesz, że nakręcasz właśnie koniunkturę na to wydawnictwo?
Odpowiedz
AGRAWKA
Wrz. 5, 2009
PODAJ TEKST ŹRÓDŁOWY, O ILE TAKI WOGÓLE ISTNIEJE, BO PODEJRZEWAM, ŻE TO JEST PODOBNIE JAK Z TĄ TWOJĄ "KSIĄŻKĄ" LOL!
Odpowiedz
Para_Wino
Sier. 24, 2009
A teraz w skrócie:
Jerzy Gadowicz z Yumi Records wymyślił to wydawnictwo i skład wykonawców (Siczka z KSU i Para Wino z Sedesu). Mnie jak widać nie udało się wydymać na SEDES, bo nigdy nawet nie czytam po pijaku umów ani tymbardziej ich nie podpisuję. Umowy były sporządzone dwie indywidualne dla każdego z nas. Nie ineteresowała mnie treść umowy Siczki. Następnie Gadowicz ponaglał Klaudię N. żeby szybko wysmażyła okładkę w stylu: kula ziemska a po niej łażące szczury i napisy: Siczka z KSU & Para Wino / "Okrutny świat". Wziął późną nocą od Klaudii mokrą jeszcze od farb okładkę i położył ją na tylnym siedzeniu swego auta. W takim stanie zawiózł ją do Warszawy. Klaudia pierwsza narobiła wrzasku kiedy w sklepach zobaczyła niby swoją okładkę ale przerobioną. Przy mnie zezwała Gadowicza od oszustów na co ten nawet się nie bronił. Przy najbliższej okazji będąc w MTJ poprosiłem o pokazanie mi umowy z Yumi Records na podstawie której wydawnictwo ukazało się w takiej a nie innej formie. MTJ jest czyste jak łza i wątpię, żeby wyłożyli kasę na nową okładkę i tampodruk ale prosząc ich o to a nie grożąć można ten cel osiągnąć, bo chłopaki rozumieją sytuację Siczki, Klaudii i moją, bo musisz wiedzieć, że jedynie ja walczyłem latami o zmianę okładki w kwestii autorstwa i kompozycji. Kłuje mnie w oczy jak chuj, że z Siczką jesteśmy podpisani jako autorzy nota bene kowerów (?!). Tyle ode mnie i życzę powodzenia.
Odpowiedz
AGRAWKA
Sier. 24, 2009
1. NIE GROŻĘ NIKOMU A JEDYNIE USIŁUJĘ ASERTYWNIE DOCHODZIĆ SWOICH RACJI.
2. NIE MA PRZEDAWNIENIA, JEŚLI PŁYTA W DALSZYM CIĄGU JEST W SPRZEDAŻY!!!
3. NIE ŻĄDAM OD NIKOGO ZA TO PIENIĘDZY (CHOĆ JEST TAKA OPCJA), TYLKO OCZEKUJĘ ZMIANY W POLIGRAFI OKŁADKI- I PO SPRAWIE.
4. NIE POZWOLĘ, ABY KTOKOLWIEK IMPUTOWAŁ SICZCE COŚ, CZEGO NIE ZROBIŁ.
5. ZAPEWNIAM, ZE SICZKA NIE JEST CZŁOWIEKIEM, KTÓRY "SPRZEDAJE" SWOJE LOGO (CHOĆ NIE DOSTAŁ ANI GROSZA REKOMPENSATY), POD KTÓRYM CAŁE ŻYCIE TWORZYŁ I WYDAWAŁ WŁASNE KOMPOZYCJE, NA RZECZ WYPROMOWANIA PARU COVERÓW, W KTÓRYCH UDZIELIŁ SIĘ JEDYNIE VOKALNIE! TO JUŻ NAWET NIE JEST KWESTIA PIENIĘDZY, A HONORU, KTÓREGO BRAKU SICZCE RACZEJ NIE MOŻNA ZARZUCIĆ. DO TEJ PORY ZESPÓŁ KSU NIE ZOSTAŁ SKOMERCJALIZOWANY A TWÓRCZOŚĆ SICZKI JEST JEGO INDYWIDUALNĄ SPRAWĄ, NIE ZAŚ "GRANIEM POD PUBLICZKĘ" PROMOWANYM PRZEZ KOMERCYJNE MEDIA I WIELKIE WYTWÓRNIE... TO POWINNO WYSTARCZYĆ JAKO ARGUMENT, ŻE NIE DAMY SOBIE WMÓWIĆ ŻADNYCH BZDUR!!!
6. JEŚLI TEN GADOWICZ JEST OSIĄGALNY- NIECH MTJ WYJAŚNI Z NIM KWESTIĘ BEZPRAWNIE UŻYTEGO LOGA KSU (POWINIEN ZA TO ODPOWIEDZIEĆ PRZED SĄDEM!). CHCĘ, BY TO SIĘ WRESZCIE SKOŃCZYŁO!!!
Odpowiedz
Para_Wino
Sier. 26, 2009
Odpowiadam z zażenowaniem:
1. Aga nie grozi i nie walczy o rację Gadowicza lecz swoją.
2. Jest przedawnienie po upływie czterech tygodni od daty ukazania się płyty w sklepach, bo tyle należy się ustawowo na pozew cywilny.
3. Aga niech się cieszy, że Gienek nie podpisał zgody na publikację nazwy np. Black Sabbath, bo sam Ozzy Osbourne oraz jego prawnik nie zmieniliby poligrafii.
4. Imputowanie Siczce? A niby czego? Tego, że dał się Gadowiczowi załadować pod chuj? Tak jak w tamtym okresie Defekt Mózgu, Fort BS i nawet potężny Silver-ton?
5. Zapewniam, że Siczka sprzedał za 16 milionów swoje logo Gadowiczowi + zwroty wszelkich kosztów. Zdziwię też Agę, że zespół KSU jest mimo jej bredzenia komercyjny i nie gra dla niej lecz „publiczki”.
6. MTJ nie będzie szukać Gadowicza, bo nie musi. Znajdzie go Agrafka prze google jeżeli będzie chciała i oskarży go o posiadanie oryginalnego autografu Siczki pod zgodą na użycie nazwy KSU.
A teraz z innej beczki. Dwa lata po ukazaniu się „Okrutnego świata” Siczka osobiście zadzwonił do mnie z propozycją, żebyśmy nagrali part. II i nie wspomniał, że niby został wydymany przy okazji part. I. Rok później byłem u niego w mieszkaniu w Ustrzykach i również nic takiego nie wspomniał. Parę lat temu był w moim wrocławskim mieszkaniu wraz z Agrawką i też nic nie wspomnieli i o niby ich krzywdzie. Agrawka teraz pisze, że Siczka wielokrotnie prosił mnie o zmianę poligrafii a to kłamstwo!
Odpowiedz
AGRAWKA
Wrz. 5, 2009
JASNE... MOŻE JESZCZE NAM WMÓWISZ, ŻE SICZKA JEST NAJSZCZĘŚLIWSZYM CZŁOWIEKIEM NA ŚWIECIE, BO JEGO LOGO "CUDOWNIE" ZNALAZŁO SIĘ NA OKŁADCE BESTSELLERU W SKALI ŚWIATOWEJ, ABSOLUTNEGO HITU WYDAWNICZEGO POD TYTUŁEM "KSU OKRUTNY ŚWIAT"............
PRAWDA JEST TAKA, ŻE SICZKA PO NAGRANIU PŁYTY "MOJE BIESZCZADY" NIE MIAŁ NA CHLEB, BO NIKT NIE CHCIAŁ JUŻ "KUPIĆ" OD NIEGO TEGO MATERIAŁU...
POWÓD BYŁ OCZYWIŚCIE TAKI, ŻE: "WŁAŚNIE UKAZAŁO SIĘ NA RYNKU WYDAWNICTWO KSU - OKRUTNY ŚWIAT"...
I CO TY NA TO?
PODAĆ CI TEKST ŹRÓDŁOWY, CZY MOŻE MAM ZAMIEŚCIĆ MP3 Z WYPOWIEDZIĄ SICZKI NA TEN TEMAT?
Odpowiedz
AGRAWKA
Sier. 24, 2009
CDN. KORESPONDENCJI Z MTJ:
od Maciej Pluciński <maciej@mtj.pl>
do AGNIESZKA OSTROWSKA <agrawka.ksu@gmail.com>
data 24 sierpnia 2009 08:20
temat Re: Fw: KSU - prośba o wycofanie ze sprzedaży płyty z tytułem, który jest naduzyciem w stosunku do zespołu!!!
wysłana przez mtj.pl
Witam
Informuję ze jeszcze nie wyprzedalismy całych zapasów dotyczących poniższej płyty. Płyta sprzedaje sie w niewielkich ilościach, w zwiazku z czym trochę czasu musi upłynąć zanim zniknie zmagazynu.
od AGNIESZKA OSTROWSKA <agrawka.ksu@gmail.com>
do Maciej Pluciński <maciej@mtj.pl>
data 24 sierpnia 2009 08:39
temat Re: Fw: KSU - prośba o wycofanie ze sprzedaży płyty z tytułem, który jest naduzyciem w stosunku do zespołu!!!
wysłana przez gmail.com
PROSZĘ WIĘC USTALIĆ ILE JESZCZE JEST TYCH PŁYT I PODAĆ MI JAKIŚ KONKRETNY TERMIN. OSTATNIO BYŁO ICH 800. JAK DŁUGO MOGĄ SIĘ JESZCZE SPRZEDAWAĆ?
od Maciej Pluciński <maciej@mtj.pl>
do AGNIESZKA OSTROWSKA <agrawka.ksu@gmail.com>
data 24 sierpnia 2009 08:47
temat Re: Fw: KSU - prośba o wycofanie ze sprzedaży płyty z tytułem, który jest naduzyciem w stosunku do zespołu!!!
wysłana przez mtj.pl
Sprzedaz jest praktycznie zerowa wiec jeszcze troche to potrwa
Odpowiedz
Nikodem15
Sier. 24, 2009
Aga, tak Cię to dziwi, że Siczka mógł po pijaku podpisać coś, czego poem żałował? Wg mnie to nie jest nieprawdopodobne, Gadowicz nie jest pierwszym ani ostatnim, który perfidnie oszukał Siczkę i tym perfidnie, że, jak wynika z opowieści Pary, użył alkoholu żeby wynegocjować co chciał...
Zaznaczam, że on zna adres Gadowicza pod którym ten przebywa, a nie np. w Ameryce, ponieważ od lat pełni ważną funkcję w miejskim magistracie;
Po co aż do Gadowicza? Przecież Wojtek Maciejewski ma „umowę”. A czemu jej nie wysłał Agrawce…?
Maciejewski e-mail napisał/a:
Jerzy G. dał mi ją osobiście
Krzysiek Dulski (Melissa Productions) - wydawca m.in. KSU i Defektu Muzgó - zadzwonił do Pary 23 grudnia 2010 o godz. 9:30 rano:
K: cześć Para, co tam u Ciebie?
P: spoko, wygrałem sprawę z Agrawką tą sprawę, co Cię ona na świadka powołała, pamiętasz?
K: ooooooooooooooo, to gratuluję, ale to było z góry jasne. Słuchaj, skoro o niej mowa mógłbyś mi dać jej numer telefonu?
P: nie mam, ale postaram się załatwić, pewnie ci chodzi o pieniądze za koszulki?
K: nie tylko, bo za koszulki to ona mi wisi jakieś dwa tysiące, ale jej podopieczny wziął ode mnie zaliczkę 9 tysięcy na nagranie dla mnie nowej płyty, po czym sprzedał się innej firmie, a mi nie oddał kasy
P: kiedy to było?
K: dawno i koszulki i te 9 tysięcy, to już parę lat temu
P: a’propos Krzychu, Maciejewski obiecał Agrawce jakieś pisemne umowy, które rzekomo z Tobą podpisywałem, rozmawialiśmy o tym jakieś pół roku temu, pamiętasz?
K: pamiętam, powiedziałem Ci, że ja nie mam żadnych umów z tobą i nigdy nie miałem
P: więc na co liczyła Agrawka twardo powołując na świadka Maciejewskiego, wiesz coś o tym?
K: Maciejewski dzwonił do mnie gdzieś z rok temu i prosił, czy mógłby rzucić okiem na umowy moje z Tobą, ale mu powiedziałem że nie mam, bo skąd? Poza tym Para nawet gdybym takie umowy miał, to między nami i na pewno by se ich nie oglądał kto chciał
P: no widzisz kumotrze… hmm… czyli nawet gdybyś je miał, to by ich Maciejewski nie oglądał?
K: oczywiście
P: no to brachu, nie wiem czy obchodzisz święta, ale życzę Ci 10 kilo więcej po świętach (śmiech) no a ten numer do Agrawki to postaram się załatwić cześć
K: dzięki, cześć
Rozmowę Para przeprowadził na „głośnomówiącym”, a ja ją streściłam.
Temat: 
ba, nawet materiał był już skończony tak jak w tym samym wywiadzie mówił, rzecz rozbijała się tylko o wybór studia, tylko tego materiału nikt nie usłyszał nawet w formie quasi-studyjnej 
