Wysłany: Sob 27 Paź, 2012 ŁAP!PUNKA młoda kapela starych zgredów
Ogłaszam wszem i wobec, że kapela zatrudniła drugiego gitarzystę i skład
wygląda następująco:
Kisiel - wiadomo, grać nie potrafi, śpiewać zresztą też, więc co on robi
wśród tak znakomitej bandy muzyków?
Szafir - gitara,
Kanał - perkusja
Duńczyk - gitara
Młody Kisiel - bass
Osiągamy powoli formę koncertowo-nagraniową i tego będziemy się trzymać
do 30 listopada 2012 r., kiedy to gramy pierwszy gig po reaktywacji.
Miejsce Klub "Znośna Lekkość Bytu", choć tego wieczora chyba bardziej
pasowała by nazwa "Zajebista Lekkość Butów"
Start o której kto przybędzie, to będzie gdzieś koło wieczora. Ale
bądźcie wszyscy, którzy możecie.
W załączniku próbka możliwości bandy starych zgredów, a jeśli komuś się
nie chce ściągać załącznika to niech kliknie link:
http://lappunka.wrzuta.pl...awiedliwosc.mp3
Z punkowym pozdrowieniem
Oi!
_________________ EL SEXO AS PURE MERDE!!!!!!!!!!!!!!
Dzisiejszy bohater to grupa, której korzenie sięgają lat 80 – tych, kiedy to scena punk rockowa była niezwykle aktywna. Wówczas powstała cała plejada zespołów uprawiająca buntownicze dźwięki, ale tylko nieliczni zdołali przetrwać do dziś. Jednym z wytrwałych bojowników jest właśnie Łap!Punka.
Końcem zeszłego roku zespół wydał 10 – utworowy album studyjny, którego zawartość ma wiele wspólnego z dawną sceną punkową. Co istotne, premierowy materiał można uznać jako pomost łączący klimat lat 80 – tych z tym, co w obecnych czasach charakteryzuje ów gatunek. „Łap!Punka” to nie tylko muzyka, ale również mocne, dobitne teksty, które bez zastosowania eufemizmów wbijają nóż w otaczającą rzeczywistość. Dostaje się władczym tego świata, co najlepiej oddaje „Sprawiedliwość”. Wokalista nie przebiera w słowach, ale jak to mówią, czasem zimny prysznic jest jak najbardziej wskazany. Szkoda, że Ci, do których ten tekst jest kierowany raczej nie będą mieli okazji jego wysłuchania (a przydałoby się)...
Muzycznie mamy do czynienia z pokaźną dawką szaleństwa, buntu i rozpierającej energii. Zespół torpeduje szybkimi tempami, które w połączeniu z prostymi strukturami potrafią porządnie rozbujać. Prędkość jak również krótki czas trwania poszczególnych kompozycji sprawiają, że przesłuchanie całości zajmuję dosłownie chwilę – nim się człowiek nie obejrzy następuje koniec. No cóż nieco ponad 26 minut dźwięków nie rozpieszcza, ale z drugiej strony w ciągu tego czasu słuchacz nie zazna spokoju – punkowy żywioł ot co! Sprzyja temu również drapieżny wokal Krzysztofa Kisielewskiego oraz dość garażowe, a przy tym naturalne brzmienie.
Oprócz autorskich pomysłów panowie pozwolili sobie na przeróbki – w tej materii dostajemy covery takich formacji jak Apatia (Mój Lęk) oraz Corpus X (Dlaczego Ja). Wymienione kawałki, szczególnie reggae’wy „Dlaczego Ja” idealnie zazębiają się z resztą materiału, który dzięki temu staje się jeszcze bardziej atrakcyjny.
„Łap!Punka” to płyta, która z całą pewnością zdobędzie uznanie wśród tych, którzy lubią dobre punk rockowe granie z wyczuwalnym sentymentem wobec czasów minionych. Nie ma tu miejsca na głaskanie ładnymi dźwiękami, więc kto w muzyce szuka ukojenia niechaj odpuści. Łap!Punka jest rzeczą dla twardszych!
_________________ Przyszedł rzeczowo żeby coś osiągnąć
ale już w pierwszych drzwiach kopniak
uśmiechnął się
kopniak wydał mu się dosyć dowcipny
spróbował znowu
kopniak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum