_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Oglądałam czasem takie serial, ktorego tytułu nie pamietam.. lecial na tvp3, produkcji angielskiej, akcja dziala sie chyba glownie w srodku jakiegos statku kosmicznego, mieli tam robota, momentami niezla beka, czai ktos tytuł???
_________________ I'll fuck you, before you fuck me.
Nie wydaje mnie sie, to byla nedzna komedia , co nie znaczy, ze zla Nic nie pamietam.
Jeden odcinek tylko, jak wyjatkowo raz byli na Ziemi i ten ich robot/asystent przygotowal bardzo wykwintne danie na bialym obrusie i nagle ktos poprosil o keczup i robot z nerwow wybuchl. Wiec cofneli czas zeby go odratowac ale za kazym razem wybuchal na pelnym wkurwie hehe
_________________ I'll fuck you, before you fuck me.
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
ja z animowanych uwielbiam Family guy , Simpsonów, South Park. A poza kreskówkami to przyjaciele kiedys byli spoko i That 70's Show
włatców móch raczej nie lubie... pare motywów z czesiem było nawet nawet ale całość dla mnie marna (słyszałem opinie że lwia część tych co oglądają ten serial to robią to właśnie dla Czesia tylko i wyłącznie)
Dołączył: 28 Wrz 2007 Posty: 213 Skąd: Kraków Płeć:
Wysłany: Wto 02 Paź, 2007
U mnie w szkole to większość ogląda Włatcuw , ja oglądałem pare odcinków i na początku było zabawne "bo Czesio ma śmieszny głos " ale po 2-3 odcinkach się nudzi ( przynajmniej mi )
a ja lubię i mnie śmieszy. a czesio jest akurat najchujowszą postacią, o!
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Nie wydaje mnie sie, to byla nedzna komedia , co nie znaczy, ze zla Smile Nic nie pamietam. Smile
Jeden odcinek tylko, jak wyjatkowo raz byli na Ziemi i ten ich robot/asystent przygotowal bardzo wykwintne danie na bialym obrusie i nagle ktos poprosil o keczup i robot z nerwow wybuchl. Wiec cofneli czas zeby go odratowac ale za kazym razem wybuchal na pelnym wkurwie hehe
REd Dwarf- czerwony karzeł. Madafaka oldskul, oglądałem wszystkie sezony ostatnio!!! Ale troszke pokręciłaś ten odcinek
_________________ IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
Dołączył: 11 Mar 2007 Posty: 569 Skąd: Nowe Miasto Lubawskie
Wysłany: Śro 03 Paź, 2007
Serial (a właściwie anime) mojego życia - "Slayers". Matko ja umierałem ze śmiechu podczas oglądania przygód Liny i ekipy. Oglądał/ogląda ktoś? Z takich bardziej przyziemnych seriali lubiłem "Kompanie braci" - bez przesadnego patosu, dobrze nakręcona, oglądanie można porównać z grą w "Call of duty" na poziomie hard
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum