PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja


Poprzedni temat :: Następny temat
Zdrada

Czy zdradziłeś swojego partnera/partnerke ???
Tak
35%
 35%  [ 57 ]
Nie
64%
 64%  [ 103 ]
Głosowań: 38
Wszystkich Głosów: 160

Autor Wiadomość
rozwal
Operator Beczki Śmierci


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 1545
Skąd: Kopenhaga
Płeć:
Wysłany: Śro 07 Kwi, 2010   

toxicgirl napisał/a:
ja tam nigdy nie zdradziłam i nie mam takiego zamiaru ... tego samego wymagam od partnera. :smile:
czyli szukasz faceta, ktory nigdy nie zdradzil :P -powodzenia ;)
_________________
I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again “I know that that's a tree”, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: “This fellow isn't insane. We are only doing philosophy.”

L. Wittgenstein
 
BadMotherfucker


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 2818
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć:
Wysłany: Śro 07 Kwi, 2010   

Mówiąc prościej szukasz prawiczka - taki gatunek na wymarciu :mrgreen:
_________________
"Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
 
QkiZ


Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 1871
Skąd: WWa
Płeć:
Wysłany: Czw 08 Kwi, 2010   

BadMotherfucker napisał/a:
Mówiąc prościej szukasz prawiczka - taki gatunek na wymarciu
E tam gówno. To tak samo z dziewicami, tylko jakoś jak zawsze poznawałem jakąś dziewczynę to była dziewicą. A faceci lubią dużo gadać. Nawet jak mu laska nie da, to i tak naopowiada kolegom jak ją rżnął. Jak to określił kiedyś Zwierzak, trzeba się kolegom zaprezentować jako pierwszorzędny jebaka, któremu żadna się nie oprze.
_________________

 
Lidka
[Usunięty]

Wysłany: Czw 08 Kwi, 2010   

Stanzberg napisał/a:
Lidce robi się gorzej = mi robi się lepiej! :jupi:


to podłe,tak samo jak zdrada.
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Czw 08 Kwi, 2010   

rozwal napisał/a:
toxicgirl napisał/a:
ja tam nigdy nie zdradziłam i nie mam takiego zamiaru ... tego samego wymagam od partnera. :smile:
czyli szukasz faceta, ktory nigdy nie zdradzil :P -powodzenia ;)

nie chcę pisac że jestem święty, ale dlaczego sądzisz innych po sobie :P
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
janek_janusz

Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 420
Płeć:
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Pon 12 Kwi, 2010   

Nie ma co gadać. Ważne żeby wymagać tego samego od innych co wymagamy minimum od siebie.
 
Zwierz@k


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 3938
Skąd: Szczecin...
Wysłany: Wto 13 Kwi, 2010   

QkiZ napisał/a:
Jak to określił kiedyś Zwierzak, trzeba się kolegom zaprezentować jako pierwszorzędny jebaka, któremu żadna się nie oprze.

nie pamietam o co chodzilo, ale zakladam ze nie powiedzialem nic zlego ?
_________________
Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
 
 
Ryszard

Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1598
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Wto 13 Kwi, 2010   

janek_janusz napisał/a:
ie ma co gadać. Ważne żeby wymagać tego samego od innych co wymagamy minimum od siebie.

Chyba miało być odwrotnie. ;-)
_________________
nie umiemy się bawić w dyskotece
 
QkiZ


Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 1871
Skąd: WWa
Płeć:
Wysłany: Wto 13 Kwi, 2010   

Zwierz@k napisał/a:
nie pamietam o co chodzilo, ale zakladam ze nie powiedzialem nic zlego ?
Powiedziałeś o coś o jebace i spodobało mi się to określenie :smile:
_________________

 
janek_janusz

Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 420
Płeć:
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Śro 14 Kwi, 2010   

nazik napisał/a:
QkiZ napisał/a:
jak zawsze poznawałem jakąś dziewczynę to była dziewicą.


Ile miały lat? 12? :lol: :lol: :lol:

Może to były koleżanki w czasach kiedy przeniosł sie do nowej podstawówki tak gdzieś w 4/5 klasie :) Tak w ogóle to nie można mylić zainteresowania płcia przeciwną na poziomie damsko meskim z poznawaniem dziewczyn z podwórka. ;) Mowa o zupelnie czymś innym kiedy dziewczynie, ktorą poznałes nie urosły jeszcze kształtne piersi.
 
QkiZ


Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 1871
Skąd: WWa
Płeć:
Wysłany: Śro 14 Kwi, 2010   

nazik napisał/a:
QkiZ napisał/a:
jak zawsze poznawałem jakąś dziewczynę to była dziewicą.


Ile miały lat? 12? :lol: :lol: :lol:
Nie, najmłodsza miała 18. Z tym brakiem dziewic nie jest tak jak się wszystkim wydaje, dużo osób ściemnia że to robiło, tylko po to aby być zaakceptowanym przez towarzystwo. A i tak większość towarzystwa statystycznie nie robiła tego (mówiąc o wieku nastoletnim).
janek_janusz napisał/a:
Może to były koleżanki w czasach kiedy przeniosł sie do nowej podstawówki tak gdzieś w 4/5 klasie Tak w ogóle to nie można mylić zainteresowania płcia przeciwną na poziomie damsko meskim z poznawaniem dziewczyn z podwórka. Mowa o zupelnie czymś innym kiedy dziewczynie, ktorą poznałes nie urosły jeszcze kształtne piersi.
Chyba ty tylko o tym mówisz.
_________________

 
Ryszard

Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1598
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Śro 14 Kwi, 2010   

QkiZ napisał/a:
Nie, najmłodsza miała 18. Z tym brakiem dziewic nie jest tak jak się wszystkim wydaje, dużo osób ściemnia że to robiło, tylko po to aby być zaakceptowanym przez towarzystwo.

Bardzo dużo zależy od środowiska, trudno o wyznaczenie takiej jednoznacznej reguły jak to zrobiłeś. Dziewczyny, które ja poznawałem były dość zróżnicowane pod tym względem, więc trudno mi się w pełni zgodzić z powyższym. Aczkolwiek sporo prawdy w tym jednak jest - najlepiej się to ujawnia gdy jak dojdzie co do czego to dziewczę się rumieni, nie bardzo wie co ma ze sobą zrobić i widać, że chciałaby żeby bylo fajnie ale nic jej nie przychodzi do głowy. :jupi:
_________________
nie umiemy się bawić w dyskotece
 
QkiZ


Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 1871
Skąd: WWa
Płeć:
Wysłany: Śro 14 Kwi, 2010   

Ryszard napisał/a:
Aczkolwiek sporo prawdy w tym jednak jest - najlepiej się to ujawnia gdy jak dojdzie co do czego to dziewczę się rumieni, nie bardzo wie co ma ze sobą zrobić i widać, że chciałaby żeby bylo fajnie ale nic jej nie przychodzi do głowy.
Dokładnie. Najważniejsze aby miała dobre chęci :>
_________________

 
Punkowa


Dołączyła: 31 Maj 2010
Posty: 27
Płeć:
Wysłany: Pon 31 Maj, 2010   

Ja nie zdradziłam...ale wiem jak boli zdrada....Zostałam zdradzona kiedy byłam w ciąży z naszą córcia...:( to boli....nadal mam wyrzuty do niego....
_________________
..."Mówią, że nie można żyć bez miłości.Uważam, że tlen jest ważniejszy...":)
 
Foxy 68


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 2289
Płeć:
Wysłany: Pon 14 Cze, 2010   

Jak ja będe w ciąży i mnie baba zdradzi to zajebie jej z karata
_________________
PAMIĘTAJ CHUJU ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ! :old:
 
Hamel


Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 549
Skąd: Pyrlandia
Płeć:
Wysłany: Pon 14 Cze, 2010   

"karate, wołaj tate" :misiek:
_________________
"To jest punk rock, stary - tu się kradnie i morduje!"
 
QkiZ


Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 1871
Skąd: WWa
Płeć:
Wysłany: Wto 15 Cze, 2010   

Zastanawia mnie kondycja moralna panków patrząc na 36% osób które zdradziły... :zdziwienie:
_________________

 
Old Crewman

Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 270
Wysłany: Wto 15 Cze, 2010   

Moralność nie jest dla punków.
 
Hamel


Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 549
Skąd: Pyrlandia
Płeć:
Wysłany: Wto 15 Cze, 2010   

QkiZ napisał/a:
Zastanawia mnie kondycja moralna panków patrząc na 36% osób które zdradziły... :zdziwienie:


Old Crewman napisał/a:
Moralność nie jest dla punków.


Dokładnie, skończyły się wreszcie czasy moralnych punków! :punk:
_________________
"To jest punk rock, stary - tu się kradnie i morduje!"
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Śro 16 Cze, 2010   

a wręcz przeciwnie, moralnośc jest jak najbardziej dla panków tylko że trzeba zanzaczyc że to morlanośc pankowa :glupek:
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
Biały


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1227
Płeć:
Wysłany: Pią 18 Cze, 2010   

ilu panków, tyle moralności.
 
kaktusiara

Dołączyła: 13 Lip 2010
Posty: 7
Płeć:
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: Śro 28 Lip, 2010   

nigdy nie mozna powiedzieć ze zdradzic czasem trezba, to mega dziwne podejscie. Ludzie powinni byc sobie wierni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jesli zdaży się komuś cokolwiek zrobic nie wporzadku to w zalezności od sytuacji i wielu czynników, które na to wpływaja mozna wybaczyc lub nie, zlaezy od uczucia jakim sie dazy osobę czy od charakteru.
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Śro 28 Lip, 2010   

zdrada w związku sama w sobie nie jest niczym złym, złym jest tylko to że krzywdzi się w ten sposób druga osobę
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
gooy


Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1389
Skąd: Freistaat Sachsen
Płeć:
Wysłany: Śro 28 Lip, 2010   

Mecenas napisał/a:
zdrada w związku sama w sobie nie jest niczym złym, złym jest tylko to że krzywdzi się w ten sposób druga osobę

hmmm, jak sie nie krzywdzi drugiej osoby to to chyba nie zdrada jednak?

zdarzaja sie pary ktore lubia sobie do trojkata (czy wieloboku) zaprosic kogos do ruchania za zgoda partnera i w tym wypadku absolutnie nie traktowalbym tego jako zdrade.
_________________
Brains :!:
 
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Śro 28 Lip, 2010   

zdrada w sensie że sie ruchasz z kims innym niz własciwy partner
w zasadzie powinienem napisac "zdrada"
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 14