PUNK FORUM :: Zobacz temat

Poza kontrolą · Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 54 Skąd: Ustrzyki Dolne Płeć:

A co sądzicie o "Fresh fruit for rotting vegetables" bo czytając niektóre wpisy na forum to juz mam watpliwosci, to punk czy nie? he he he. Dla mnie tak. Tez jedna z wazniejszych płyt. Mogli by sie tylko postarac o lepszą realizacje nagran bo prawie wogóle nie słychac stopy i przez to płyta traci na dynamice, ale ogólnie to ostry czad. Muszę jednak przyznac, ze dlaszej twórczosci nie bardzo rozumiem. Ale jak to czesto bywa podobno co pierwsze to najlepsze hehehe.

Stanzberg · Dead Press Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 5542 Płeć:

Też uważam, że 1. LP jest najlepsze, aczkolwiek miałem okres w życiu kiedy katowałem ich wszystko, jak leci.
Jakbym się już miał uprzec na stopniowanie, to następne w kolejności będzie "In God We Trust Inc", a potem "Give me Convenience or give me death", ale jednak debiut był the best i tylko do niego czasem wracam.

Nie sądzę, żeby się znalazł ktoś, kto się da zabić za to, że to nie był punk rock... są za to tacy, którzy kategorycznie uważają, że to hard core. Coż, może później – w pierwszym okresie działalności raczej nie.

Mówiąc o Dead Kenndedys warto wspomnieć o zajebistym projekcie Biafry, LARD.

Ogólnie kolejny band bez którego punk rock nie ma racji bytu.

Foxy 68 · Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 2289 Płeć:

Pozwolę sobię przekleic to co napisałem kiedyś na inny forum:

Po stokroć uwielbiam!! <kurewny_lans_mode_on>Mam na kompakcie,kasecie,winylu,mp3,dvd,vhs, 44 koncertówki i dwie demówki na cd-rach<kurewny_lans_mode_off> :lol:

Nie bardzo pamiętam,którą płytę usłyszałem jako pierwszą, jednak faktem jest,że muzykę Kennedysów znam niemalże od czasów kiedy popylałem w Pampersie. Zajebisty głos Biafry, 'surfująca' gitara East Bay Ray'a i ten melodyjny bas Klaus'a - dla mnie cudo! "Fresh Fruit for Rotting Vegetables" oraz "Frankenchrist" mogę słuchać w kółko, bardzo często zresztą sięgam po te pozycje.
Pamiętam,że długo nie mogłem się przekonać właśnie do "Frankenchrist",ale kiedy to nastąpiło katowałem tylko ten album. Swoją drogą bardzo fajnie wydawali swoje LP, np. jedynaka została wydana z dwustronnym kolażowym plakatem, "Bedtime for Democracy" miało dołączoną gazetę (Give Me Convenience OR Give Me Death chyba też wyszło z gazetą, nie pamiętam.)

Mam lekkiego pierdolca na punkcie tej kapeli i marzy mi się zdobycie wszystkich wydawnictw na wszystkich mozliwych nośnikach i tłoczeniach. Na razie mam 5 wersji "Fresh Fruits..." :lol:

Stanzberg · Dead Press Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 5542 Płeć:

Jest to jedyna kapela z mojego ESSENTIAL TOP TEN, której nie mam na żadnym oryginalnym nośniku.

:oops:

poprawię się.

Dev · pink queen Dołączyła: 08 Paź 2006 Posty: 1470 Płeć:

oo widzę, że wracają tematy o pankowych legendach :smile:

DK uwieeeelbiam, choć właśnie sobie uświadomiłam, że już dość dawno nic nie załączałam, ale zaraz to zmienię.
najulubieńsza płyta, to oczywiście "In God...", później debiut, potem "Bedtime.." i reszta.
głos Biafry i

Foxy 68 · Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 2289 Płeć:

Hehe, ja wczoraj słuchałem ale nie przeszkadz mi to zupełnie,żeby dziś też włączyc :faja:

Mecenas · Mecewąsik Dołączył: 30 Sie 2006 Posty: 3699 Płeć:

DK łykam wszytsko jak leci, zastanawiam sie nad tym koncertem Jello w łodzi bo nie chcę się zawieść na filarze pankroka jak to niestety stało sie z Bad Brains

Wulkan92 · Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 5 Płeć:

kapela-moc
Jedna z moich ulubionych, pierwsza LP najlepsza i zdecydowanie w czołówce albumów ever, dalej też było nieźle, w sumie nie zawiodłem się na żadnym wydawnictwie Biafry i kolegów

ivan the vicar

dla mnie absolutny numer 1 , jeżeli chodzi o hc/punk , najlepsza płyty to 3 pierwsze , fresh fruit... , plastic surgery i in god we trust , frankenchrist i bad time... już mnie tak nie jarało aczkolwiek życzyłbym wielu zespołom takich płyt.Z najnowszych dokonań biafry polecam
http://www.myspace.com/jellobiafraandthegsm

Biały · Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 1227 Płeć:

się szykuje gig w Łodzi :jacko:

Misikuta · Dołączył: 15 Maj 2010 Posty: 41 Płeć:

pierwszy winyl (fresh fruit...) rozkurwia, a DK po odejściu Biafry .... :eeek:

salomone · Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 86 Skąd: Puławy Płeć:

1 Płyta najlepsza,chociaż single wcześniejsze i późniejsza też nie jest zła,szkoda że nigdzie nie ma utworów z koncertu z 1979 w mabuhay gardens,tego z YT

Foxy 68 · Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 2289 Płeć:

wawrzon

ca to są te nawiasy kwadratowe i co Ci one dają ?

Foxy 68 · Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 2289 Płeć:

Punkty w kartotece postaci :lol:

wiesz takie skille na które głupie dupy lecą.

(t - ilość utworów reszta tak jak napisalem źródło + jakość mniejwincej)

wawrzon

Cytat:

(AUD - publika SBD - konsoleta FM - radio bez oznaczenia taśma albo vinyl, A-B-C przybliżona jakość)

Dopiero teraz zauważyłem to zdanie. Wybacz idiotyczne pytanie

celubek · Dołączył: 09 Cze 2010 Posty: 4 Skąd: Bielawa Płeć:

bardzo fajnie grają, ale ich lewackie teksty są nie do przyjęcia, jak mozna wogole tak sie zachowywać jak oni? gdyby tylko zmienili nastawienie do rzeczytywistosci to bym ich słuchał bo teraz to mi się oni nie podobają ani trochę

Foxy 68 · Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 2289 Płeć:

mam tak samo z marylą rodowicz...

ps. chwała nie hwała

Misikuta · Dołączył: 15 Maj 2010 Posty: 41 Płeć:

suchy693

Kennedys jedna z lepszych politycznych kapel punkowych tamtego okresu ,mieli przesłanie teraz zreszta BIAFRA tez ma ,niedługo sie pojawi w łodzi warto byc :punk:

osip78

DK klasyka jest i basta!! Czasem mam wrazenie ze punk powstal po to zeby na swiat przyszedl Dead Kennedys...Wszysko u nich ma dla mnie znaczenie,kazdy dzwiek i slowo...Znam ich dokonania i historie od lat i kiedy kilka lat temu mieszkajacy w angli moj przyjaciel zapraszal mnie do siebie na wspolny wypad na koncert reaktywowanych DK bez Jello powiedzialem nie,poniewaz kolesie nie dostana odemnie zlamanego funta tylko dlatego ze kiedys grali i nagrywali swietne rzeczy a po rozpadzie zespolu zapadli sie pod ziemie i latami procesowali sie z Jello o prawa do nagran DK i ostatecznie wygrali pozbawiajac go (demokratycznie przewaga wiekszosci) praw do nagran DK przez co oskubali go finansowo i moralnie a teraz po latach z nowym wokalista ktory jak opowiadal mi moj przyjaciel-staral sie imitowac toche Biafre ale z marnym skutkiem-i oni po latach niebytu wracaja z wielkim logo DK na plakatach i odgrywaja same stare kotlety dla pieniedzy kiedy Jello przez te wszystki lata pospiewywal w wielu kapelach,udzielal sie goscinnie na kilku plytach,byl zapraszany na wspolne koncerty z takimi tuzami jak chociazby Soulfly nie mowiac o jego solowych "performance"z ktorymi jezdzil po swiecie...Z braku szacunku dla pozostalych czlonkow DK nie wybralem sie na ten koncert.Na szczescie Biafra wciz zywy i udowadnia to ostatnim swoim projektem Jello Biafra And Guantanamo School Of Medicine Czekalem na ta plyte az wreszcie doszla i...nokautuje...po prostu..Dla mnie najlepszy projekt Jello,muzycznie bardzo bliski dokonaniom DK,podobna psychodela miejscami+fantastyczne texty ze az ciary przechodza!Ta plyta Jello udowadnia ze to on gral w DK pierwsze skrzypce bo powrocil w podobnym stylu,pelnym energi i buntu a ostatni numer "nie poddam sie nie ma takiej opcji" daje nadzieje ze to nie oststnie slowo Jello Biafry ;-)

Foxy 68 · Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 2289 Płeć:

Loix · Dołączył: 18 Lut 2011 Posty: 4 Płeć:

Dead Kennedys to zajebistość w najczystszej postaci :mrgreen:

W sumie nie dawno na nich natrafiłem i od razu na płytę Fresh Fruit ...
Moje ulubione piosenki to chyba Kill The Poor, Chemical Warfare i nieco oklepane ale ... California Uber Alles.

marco polo · Dołączył: 30 Kwi 2011 Posty: 3 Płeć:

ja mam takie trochę głupie pytanko dotyczące zespołu :gaz:

czy oni są anty nazi??? czy też zwolennikami?
bo nie wiem jak interpretować ich piosenkę NAZI PUNK FUCK OFF
dzięki z góry za odpowiedzi od osób bardziej zorientowanych w temacie niż ja :misiek:

BadMotherfucker

Oni są DK