Dołączył: 12 Paź 2006 Posty: 311 Skąd: To tu To tam Płeć:
Wysłany: Wto 28 Gru, 2010
ależ squad
tylko warszawa trochę za daleko
_________________ Powoli będę szedł po śniegu za głosem wiatru północnego, co w wiecznej burzy i zamieci swobodny wieje od stuleci
i grożąc ziemi, grożąc niebu, człowieka uczy swego gniewu
Przesłuchałem sobie once again, i nie ma bata, band zajebisty.
Na żywo średnio mi się podobało, i też nie wiem co niby jest śmiesznego w tym tekście.
Jaka demonizacja mężczyzny...., jaka feministyczna? Chyba nie zrozumiałeś wiersza.
"tak bardzo rozdarta pomiędzy ucieczką a przywiązaniem" – to jest feministyczna demonizacja?
Źle zrobiłeś, kocham analizy tekstów i teraz będziemy kurwa pisać kilka dni o tym.
Powiadam - każda interpretacja jest dobrą interpretacją. Jak dla mnie numer mógłby być nawet unisex. Jeśli już uprzeć się i powiedzieć, że feministyczny, to bardzo delikatnie. No ale wtedy trzeba uznać większość piosenek w których "on ją porzuca" za feministyczne. Ten numer jest świetny, bardzo mi się podoba.
Aha. Serio, serio.
Co do reszty to odpowiedź już dostałeś.
Równie dobrze można by napisać ze "jebał cie pies" demonizuje kobiety i jest skrajnie szowinistyczny.
_________________ Poczekałem kilka lat, zobaczyłem kto ma rację
Pierdole wasze piwo, idę na demonstracje
Obiecałem sobie, że nie rozpocznę dyskusji na 8 stron na temat tego tekstu. W związku z powyższym powiem tylko tyle, że poezja jest po to aby ją interpretować tak jak się czuje. Aczkolwiek moje "co autor miał na myśli" najwyraźniej różni się od waszego, niemniej jednak, muzycznie spox.
To tylko dowód na to, że test raz puszczony w obieg nigdy już nie wraca, reinterpretuje się itd. I wcale nie jest to złe... Co do tekściarstwa Ani Zajdel, to się broni i niewątpliwie jest to poezją i to dość dobrą. Btw. rozkminiałem jakiś czas temu numer El Bandy "Wsza szachrajka", bo cały czas myślałem, że "wesz" co najwyżej, a nie żadna tam "wsza".
Stan, przecież nie lubiłeś tego przepoetyzowania i "nosowskości"?
Ja właśnie tego nie lubię, poetyzowanie punkowych tekstów mi nie podchodzi, przynajmniej nie po polsku. El Bandy np. w ogóle nie mogę słuchać, choć bardzo się starałem do tego przekonać.
I ja też
Może dlatego słucham naprawdę nielicznych polskich kapel
W tej warstwie zdecydowanie liderami są rymokleci jak L.U.C. i wesoła gromadka z PFK czy K44 i niech tak pozostanie
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum