kumpel nagłaśniał koncert defektu i sedesu w ostatnią sobotę w częstochowie i z tego co mi opowiadał, to zajebiście się cieszę, że byłem wtedy na koncercie adhd. gitarzysta defektu był tak najebany, że ledwo stał, próbował coś tam śpiewać, ale mu to nie wychodziło, całość brzmiała jak pierwsza próba początkującej kapeli. co jak co ale bym się wkurwił i bym pierwszy raz w życiu zażądał zwrotu hajsu, bo jak się już trąbi, że się jest legendą i bierze 25zł za wstęp, to jednak trzeba coś prezentować. za oglądanie najebanej kapeli to ja mogę dać 5 zł
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum