Deszcz, burza, grzmoty, ale mimo to impreza wystartowała. Koncert bardzo fajny jeśli chodzi o scenę, nagłośnienie i światła. Akurat na KBTW? dojebali za dużo czerwonych reflektorów co zupełnie przeszkadzało mi w foceniu tej imprezy i brak zewnętrznej lampy, która by "przebijała" te czerwień dała się we znaki
Wcześniej nie miałem okazji słuchać w ogóle KBTW, ale byłem mile zaskoczony. Owszem, może nie mają anty systemowych tekstów ale muzyka i energia na scenie była świetna. Fajny zespół, którego muzyka porywa nie tylko słuchaczy przed sceną, ale samych muzyków na scenie. Ekspresja, energia i zabawa na deskach w Myślenicach. Jak bardzo brakuje wielu kapelom takiej żywiołowości na scenie! ZMŻ podobnie. Wokalista śpiewa jednocześnie ciałem wyraża to o czym śpiewa. No bomba. To niewątpliwie przynosi sukces, jak bardzo źle to brzmi w klimatach polskiej sceny PUNK (tej stojącej w miejscu i tej cofającej się).
The Bastard im można zarzucić brak tej zabawy na scenie.
Reasumując, było piknikowo, ale w pozytywnym znaczeniu. Plenerowe imprezy to jednak zdecydowanie lepsza zabawa niż zatłoczone !!!zadymione!!! i ciasne kluby.
Jak fajnie, że zima poszła w chuj.
A co do koncertów: właśnie, że najlepsze koncerty są wtedy gdy jest ciasno, duszno i głośno . Wtedy to jest punk rockowy koncert, a nie juwenalia w Krakowie
A co do koncertów: właśnie, że najlepsze koncerty są wtedy gdy jest ciasno, duszno i głośno . Wtedy to jest punk rockowy koncert, a nie juwenalia w Krakowie
No tak, zapomniałem, że nie tylko ludzie z aparatami i niepalący chodzą na koncerty Starzeje się
Nie martw się, sam wbijam na koncerty gdzie jest (jw.) z aparatem i też nie palę... mimo to uważam, że na takich koncertach jest największy pałer (wiesz, publika oddziałuje na zespół, a zespół na publikę )
Nie martw się, sam wbijam na koncerty gdzie jest (jw.) z aparatem i też nie palę... mimo to uważam, że na takich koncertach jest największy pałer (wiesz, publika oddziałuje na zespół, a zespół na publikę )
Haha z racji wieku zaliczyłem dużo koncertów i jakoś mi się to już poukładało, że teraz po jesieni/zimie/i początku wiosny spędzonych (i to do słownie) w ciasnych klubikach z niecierpliwością wyczekuje plenerów. Dlatego zamiast do Nowego Targu gdzie mam parędziesiąt kilometrów wolę jechać do Żelebska, gdzie mam paręset kilosów drogi. I nie ma tu co porównywać co bardziej punkowe. Zrozumiesz jak dorośniesz Wszystko ma swój czas i swoje miejsce Wolna muzyka na wolnym powietrzu! Ole!
Przyznaj się, że jesteś już stary dziad i nie możesz wysiedzieć w ciasnym pomieszczeniu razem z rozbrykaną gówniarzerią, co cię popycha, tłucze i obija przy swym dziwnym tańcu pogo/moshem zwanym
(taki czarny humor, nie bierz tego na serio )
Swoją drogą.. zapraszam na zakończenie wakacji 20-21 sierpnia na PLENER nad Jeziorkiem Czorsztyńskim! (dokładne info co kto jak kiedy pod czym itd. niebawem ).
pozdro i do zobaczyska na świeżym powietrzu!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum