poslugiwanie sie skrajnymi przykladami jest chyba mimo wszystko troche slabe.
Ja na przyklad wjakims stopniu uwazam sie za patriotę, kraj w którym żyję jest dla mnie po prostu piekny, czuje sie z nim zwiazany, bo tu sie urodzilem i tu mam swoje korzenie, ale nie mam zmaiaru sie klocic ze jest lepszy od innych, tak samo jak nie powiem w zyciu ze jestem lepszy od Chinczyka, czy Murzyna, bądź też oni są gorsi ode mnie.
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
no bo przeciez patriotyzm nie polega na tym, zebys czul sie lepszy od innych! tylko na tym, ze tu czujesz sie najlepiej z wzgledow, ktore wlasnie wymieniles.
a co do wartosciowania, to bez sensu jest gadanie, ze jakis kraj, rasa, narod, czy konkretny czlowiek jest gorszy lub lepszy od innego. chyba, ze mowi sie o konkretnym aspekcie. bo przeciez oczywiste jest, ze panstwa tak samo jak ludzie i narody roznia sie miedzy soba i w pewnych kwestiach sa lepsi lub gorsi.
_________________ '70s in NYC this is place i wanna be!
pozostaje mi zgodzić się z dwoma ostatnimi postami Zwierzaka i Antipopa i właśnie dlatego myślę, że posługiwanie się symbolami typu flaga jest bez sensu na scenie hc/punk;
nadal też nie rozumiem zdziwienia tym, że ktoś jest negowany za takie symbole w tym środowisku - bo jaka jest potrzeba by punk/skinhead obnosił się z godłem/flagą? w większości przypadków wiąże się to z jakimiś krzywymi poglądami lub głupia chęcią prowokowania - tylko po co?, a nie z tym o czym piszecie... Nikt chyba nie dopierdala się do reprezentacji Polski na Olimpiadzie czy gdzieś tam za to, że nosi godło, ale po chuj to potrzebne na koncertach?
To jak założenie koszulki "Papież ch..." na niedzielną mszę. Dla mnie bardziej punkowe jest wydanie płyty zaprzyjaźnionej kapeli czy zorganizowanie koncertu niż bezproduktywne prowokowanie/sympatyzowanie z nacjonalizmem.
Kończę bo można tak do usranej śmierci, a wczorajsze wydarzenia postawiły również w innym świetle parę spraw związanych z badzikami, patriotyzmem itp.
--------------------------------------
Pewnie są miejsca gdzie za flagę brytyjską też można zebrać po ryju lub kosę, a w Polsce? tu kojarzy się jedynie z 77 czy Sex Pistols. Ja tam zawsze wolałem założyć koszulkę /naszywkę fajnej kapeli niż flagi/godła/anarchie itd.
nadal też nie rozumiem zdziwienia tym, że ktoś jest negowany za takie symbole w tym środowisku - bo jaka jest potrzeba by punk/skinhead obnosił się z godłem/flagą?
a jak założe koszulkę z flagą japońską to dostanę wpierdol za to że jestem jpońskim nacjonalistą?
_________________ spotkalem barykady
ludzkiego umyslu
gorsze sa niz wojna
gorsze od faszyzmu
ja nie palę flagi, ani na nią nie pluję - nie przywiązuje do tego symbolu jednak większej wagi; nie spotkałem jednak dotąd nikogo, kto by ja nosił w społeczności koncertowo/punkowej/skinowskiej z innych powodów niż te wymienione wcześniej; często natomiast z takimi ludźmi były problemy; zarówno ponad dwadzieścia lat temu gdy razem z milicją atakowali demonstarcje przeciwko komunie jak i na początku lat 90-tych, gdy np. potyczki w Katowicach były na porządku dziennym, gdy przerwali nam koncert w Trzebini, w Oleśnicy, gdy dworzec w Bytomiu był obstawiony przez patriotów przed i po każdym koncercie punkowym; gdy kumpel dostał kosę od patrioty, gdy inny 10 lat temu został pobity baseballami na przystanku itd. itp.
Po prostu nie chcę by to gówno znów się rozrosło do takich rozmiarów jak kiedyś.
Rosyjski przykłąd pokazuje, że tak może być. Czy Ty jesteś po ich stronie?
nie przekonuja mnie Twoje argumenty fakir.
"jaka jest potrzeba by punk/skinhead obnosił się z godłem/flagą?" w ogole dziwne pytanie dla mnie, naprawde. czy jesli jestem punkiem, to wszystko co robie mam oceniac w kategoriach punkowe/niepankowe? oprocz tego, ze jestem punkiem, to jestem rowniez polakiem i w kazdym innym zakatku swiata oprocz Polski, zawsze bede obcy, a tu jestem u siebie i jest to dla mnie bardzo wazna wartosc. flaga i godlo sa tego symbolami. osobiscie nie afiszuje sie z nimi, ale nie mialbym przed tym oporow i nie widze w tym absolutnie nic zlego. kurwa, no jak polska flaga, moze Ci sie kojarzyc z nazizmem? fakt, ze rozne zjeby tez wykorzystuja te symbole, ale to margines. mam pozwolic, zeby ten margines zawlaszczyl sobie bialo-czerowne barwy, ktore sa symbolem naszego kraju i nas wszystkich? ale faktem jest, ze ja takich przezyc jak Ty nie mam i nie zauwazylem, zeby "patrioci" o ktorych piszesz byli obecnie zagrozeniem dla sceny.
a wracajac do Twojego pytania,to jaka jest potrzeba, zeby punk/skinhead nosil barwy klubu pilkarskiego ktoremu kibicuje? niektorzy sobie nawet je tatuuja, a kapele o nich graja piosenki. te same barwy nosza debile, kotrym na widok punka noz w kieszeni sie otwiera i nie raz dali temu wyraz. wiec moze punki i skini nawet jesli sa kibicami, to nie powinni nosic symboli swoich klubow, zeby nie kojarzyc sie z pseudokibicami, ktorzy przy okazji tez czesto uzywaja symboli faszystowskich?
_________________ '70s in NYC this is place i wanna be!
"a wracajac do Twojego pytania,to jaka jest potrzeba, zeby punk/skinhead nosil barwy klubu pilkarskiego ktoremu kibicuje? niektorzy sobie nawet je tatuuja, a kapele o nich graja piosenki"
Przykład
SKUNX - KSG
Co do nacjonalistow,to wedlug mnie niczym nie roznia sie od neo nazistow,te same poglady....(poprawcie mnie jezeli sie myle,ja z reguly malo wiem)
Co to ma byc kurwa za patriota,ktory nosi flage na sercu,a pozniej zig hajluje(czy jak to sie tam psize)??To jest jakies nielogiczne.
Szymon69
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 107 Skąd: silesia Płeć:
ja takich przezyc jak Ty nie mam i nie zauwazylem, zeby "patrioci" o ktorych piszesz byli obecnie zagrozeniem dla sceny.
Przykład z Torunia sprzed paru miesięcy pokazuje,że jednak trochę mogą być tym zagrożeniem.To że Ty czegoś nie zauważasz, nie znaczy że nie istnieje, więc pomyśl zanim pierdniesz bez sensu po raz kolejny.
Wkleję jeszcze cytat z pewnego forum, gdzie pewien White Power skinhead przedstawia swoje zdanie (przypuszczalnie nie odosobnione) na tą całą stojącą w rozkroku część sceny "punkowej", gdzie to bardzo ważny jest patriotyzm, flagi, naród, Honor, Screwdriver i BTM to klasyka punk rocka, muzyka najważniejsza itd. Może da to niektórym do myslenia i zastanowią się czy punk ma coś wspólnego z RAC itd. Przypadkiem moja osoba wplątana jest w tą wypowiedź...
Cytat:
kurwa zamknijcie temat w pizdu. chłopaki pokazali że są bandą cwela i tyle. lizanie sraki antifie, wypieranie się przeszłości to porażka po całości. ta cała chuja warta scena i zespoliki z naszej ultra biednej sceny sroj-oi to przeważnie bieda i żenada. wystarczy poczytać wywiady- tak chlejemy piwo i jesteśmy zajebiści (90%), pytanie o politykę- nie, nie popieramy żadnej strony, jesteśmy apolityczni, sramy na wszystkich, antifa i nazi to to samo gówno (90%). Potem tylko dziwnym trafem okazuje się że trzeba jednak lewej stronie troche rodzynów wydłubać z żopy żeby przypadkiem na koncercie nie było gdzieś klapsu-klapsu. 50 razy bardziej wole NORMALNE zespoły punk typu KSU czy Dezerter które wiadomo że nigdy nie były umoczone w jakieś powiązania z WP i przynajmniej grają na poziomie które jak moi ulubieńcy ze zbira raz nie śpiewają że faszyzm jest zły ale potem jednak jest (na gnwp). Mam też większy szacunek jak tak to można nazwać nawet do kolesi typu fakir którzy już przynajmniej stoją od lat po jednej stronie barykady i wiadomo czego się po nich spodziewać niż takich herbatników jak w/w. Wiadomo jak jest- nie chcesz żeby smród się za tobą ciągnął- nie grasz w podejrzanych miejscach, nie chodzisz w kontrowersyjnych koszulkach itp itd (potem tłumaczenie że to skrewa z pierwszej płyty itp- rzygać sie chce). chcesz być incorrect to graj w Lublinie dla WP Skins bo wiadomo dla kogo grasz i o co biega ale nie udawaj potem że nie wiesz co jest 5 i nie wypieraj sie tego.
chuj wbijam w opinie o moim zdaniu, obserwuje to od paru lat i zawsze mnie telepie przy takich okazjach. albo rybka albo pipka, konsekwencje pewnych czynów trzeba ponieść i sam bardzo dobrze wiem o czym mówie.
ja takich przezyc jak Ty nie mam i nie zauwazylem, zeby "patrioci" o ktorych piszesz byli obecnie zagrozeniem dla sceny.
Przykład z Torunia sprzed paru miesięcy pokazuje,że jednak trochę mogą być tym zagrożeniem.To że Ty czegoś nie zauważasz, nie znaczy że nie istnieje, więc pomyśl zanim pierdniesz bez sensu po raz kolejny.
a co tam sie stalo? nad czym mam niby myslec? staram sie mowic o tym co sam widzialem, czy tez przezylem i na tej podstawie wyrabiac zdanie na dany temat. jak KRAV zdaje realcje z berlina, ze "antifa chuje" bo bija ludzi bez powodu i w dodatku kilku na jednego to na pewno klamie, ale jak Ty napiszesz, ze naziole rozbili jakis koncert w Toruniu (nie wiem czy o to chodzi) to mam Ci wierzyc?
ja nie mowie, ze nazioli nie ma, ani tym bardziej, ze to fajni kolesie z ktorymi chetnie bym sie napil piwa. dla mnie to smiecie, ktorzy nie powinni istniec.
ale rozpierdala mnie popadanie ze skrajnosci w skrajnosc... nie jezdze na koncerty po lasach, nie uwazam, ze RAC ma zbyt duzo wspolnego z punk rockiem, bo RAC to po prostu RAC. swoja droga ta nazwa jest zjebana, granie muzyki przeciwko komunizmowi uwazam za bardzo dobra idee i nie jedna punkowa kapela ma takie utwory w swoim repertuarze, a RAC walczy z jednym totalitaryzmem wielbiac inny, okreslenie nazi-rock zedecydowanie bardziej by pasowala. a RAC to dla mnie ostatnia plyta slynnych nacjonalistow z DePress wracajac do sedna, nie dam sobie wmowic, ze bycie punkiem obliguje mnie do posiadania okreslonych pogladow i odrzucania calej gamy innych. sa oczywiscie pewne granice, ale niektorzy twierdzac, ze sa wolnosciowcami, tak slinie je zaciesniaja, ze poza nimi samymi nikt w tych grnaicach sie nie miesci.
_________________ '70s in NYC this is place i wanna be!
Szymon69
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 107 Skąd: silesia Płeć:
Ty akurat tego nie napisales, ale kilka osob z ktorych pogladami chyba sie zgadzasz, twierdza, ze punk nie moze miec prawicowych pogladow, wiec chyba jednak ktos mi to wmawia. z tym, ze oni chyba wlasnie mysla schematem prawica=faszyzm.
o tej akcji w Toruniu nie slyszalem, no i oczywiscie chujowo sie stalo.
ja nie oceniam swiata w kategoriach czy cos jest punkowe, tylko czy cos jest dobre lub zle i tym sie kieruje. napierdalanie ludzi kilku na jednego bejsbolami to skurwysynstwo nie wazne czym napastnicy sie kieruja i jakie maja poglady.
swasty i celtyki na murach glownie maluja tempe kibole, nie majace pojecia o niczym, sa za to pierwsi do napierdalania i jest ich zdecydowanie wiecej niz boneheadow. jak wracam sam w nocy na chate, to 10 razy bardziej sie martwie, ze trafie na nich niz na nazioli, bo tych po prostu prawie nie widuje.
_________________ '70s in NYC this is place i wanna be!
kacperro
Dołączył: 31 Mar 2010 Posty: 21 Skąd: mazowsze Płeć:
Wysłany: Nie 11 Kwi, 2010
Jak dla mnie rozkmina na temat flagi naszytej na kurtce, czy gdzieś indziej jest w sumie bez sensu. Nie wiem jak dla was, ale mi nie kojarzy się to ze zwykłymi patriotami, którzy chcą podkreślić swoją tożsamość narodową. Nie dziwią mnie zdjęcia oszołomów z flagami na fleyersach podnoszących rękę w geście rzymskiego salutu... Również mijając takich pacjentów na ulicy nie kończy się to solidarnym przybiciem piątki patriotów. Kiedy tacy goście kopali mnie przy mojej dziewczynie nikt się nawet nie zapytał o poglądy Zajebiści patrioci, którzy napierdalają innych Polaków, w imię nie wiadomo czego.
Niestety ale z tym się kojarzą Panowie z flagami Polski. Zawsze tak było i pewnie będzie. I nie widzę powodu, żeby to zmieniać. Przecież wiemy, ze mieszkamy w Polsce i jesteśmy Polakami....Po co to podkreślać....
Niestety ale z tym się kojarzą Panowie z flagami Polski. Zawsze tak było i pewnie będzie. I nie widzę powodu, żeby to zmieniać. Przecież wiemy, ze mieszkamy w Polsce i jesteśmy Polakami....Po co to podkreślać....
a ja widzę, nie chcę żeby flaga Polski była kojarzona z harcerzami z ONR czy innej "organizacji"
mieszkam w Polsce, jestem Polakiem i chcę to poprzez flagę i godło podkreślić, chcę pokazać że flaga i gdło to nie jest dla mnie 11 listopada i 1 września i PW, olimpiada, skoki małysza czy mecz narodowej repry, tylko codziennośc, to nie są chłopcy zamawiający 5 piw tylko ludzie których codziennie spotykasz w autobusie czy na ulicy, np mnie
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
nie chcę żeby flaga Polski była kojarzona z harcerzami z ONR czy innej "organizacji"
no. łordzicho. Moderatorzy, admini - zamkniecie temat? Bo teraz to już chyba się zbyt oftop robi. Od sprawdzania badzioli, przez prywatne podjazdy po jazdę po antifie. eh.
Kurwa mać, jak czytam posty sick fucka, to naprawdę zastanawiam się gdzie się tacy netowi napinacze rodzą .
Ja tu nie widzę napinki.
Ryszard napisał/a:
Niby 'chuja kładziesz' na język polski, na granice i na wszystko co polskie, ale jednak używasz tego języka (abstrahując od tego, że idzie ci to tak średnio ), płacisz w sklepie złotówkami i 'dzień dobry' mówisz po polsku. I stawiam, że jakbyś się zbudził pewnego dnia rano 500km na wschód albo na zachód to raczej byś się nie dogadał, nie kupił chleba i nie wiedział jak się przywitać.
Czy to znaczy że jest patriotą Ja też płacę złotówkami i mówie po polsku, a nie czuje się patriotą.
Stanzberg napisał/a:
Sowa, nie pierdol, też mam naszywkę "Poland", a naziolem raczej nie jestem (hmm, właśnie...? ).
To po to abyś w Przejściu mógł się spokojnie piwa napić
_________________
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Nie 11 Kwi, 2010
QkiZ napisał/a:
Czy to znaczy że jest patriotą Ja też płacę złotówkami i mówie po polsku, a nie czuje się patriotą.
Qkiz, chodziło mi o to, że nie uwielbianie godła i flagi (i prezydenta) sprawiają że człowiek staje się patriotą, tylko to, że jest się do pewnym zachowań i wzorców kulturowych przwyczajony.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum