Sorry, może ja starej daty jestem i nie kumam...Dla mnie sam istnienie subforum poświęconego RAC dyskwalifikuje CP/DP...Wrzucanie info o reedycjach Honoru, Oiczyzny czy innych takich na główną stronę to też pankrok po chuju...(wróć!!wrzucanie takiego info gdziekolwiek to słabizna).No ale, jak napisałem, stary jestem, to się na tych nowoczesnych czasach nie znam - konserwa ze mnie pod tym względem.
kacperro
Dołączył: 31 Mar 2010 Posty: 21 Skąd: mazowsze Płeć:
Wysłany: Czw 01 Kwi, 2010
[quote="Szymon69"]
Foxy 68 napisał/a:
Szymon69.Z pankrokiem ma ten twór tyle wspólnego co Prawy Prosty z dobra muzyką.
Porównanie mistrz, wytatuuje je sobie na karku
Przy rozkmince na temat CPDP to mnie zawsze śmieszy napina wokół koncertów z serii GNWP Fest, gdzie z reguły grają zajebiste kapele, ale chłopaki dumnie muszą to zbojkotować, bo przecież oni są dumni, ze są biali i nie rozumieją nazwy. Dla mnie zwykła dziecinada, mi nigdy w takie rozkminy nie chciało mi się bawić....
Oczywiście uogólniam bo są i tacy co przychodzą
Sorry, może ja starej daty jestem i nie kumam...Dla mnie sam istnienie subforum poświęconego RAC dyskwalifikuje CP/DP...Wrzucanie info o reedycjach Honoru, Oiczyzny czy innych takich na główną stronę to też pankrok po chuju...(wróć!!wrzucanie takiego info gdziekolwiek to słabizna).No ale, jak napisałem, stary jestem, to się na tych nowoczesnych czasach nie znam - konserwa ze mnie pod tym względem.
ale skoro to forum muzyczne, to czemu o tej muzyce nie dyskutować? Honor to zespół, który każdy pankowiec zna, każdy ma jakieś o nim zdanie wyrobione i może warto się tym podzielić z innymi. ja zajebiście lubię kawałek honoru "na szubienicę", co nie zmienia faktu, że żadnej ich płyty nigdy nie miałem, nie mam i nie chcę mieć.
kacperro napisał/a:
Przy rozkmince na temat CPDP to mnie zawsze śmieszy napina na GNWP Fest, gdzie z reguły grają zajebiste kapele, ale chłopaki dumnie muszą to zbojkotować, bo przecież oni są dumni, ze są biali i nie rozumieją nazwy
gdyby ludzie potrafili odbierać niektóre rzeczy przeczytane na forum z przymrużeniem oka, świat byłby pewnie dużo piękniejszy. wystarczy chociażby rzucić okiem do tematu "co złego zrobili mi żydzi" i już wiadomo o co chodzi
muszę zaprotestować, takiego okreslenia używa kilku racuchów, którzy z jakiegoś powodu się tam udzielają i nikt więcej
to nie temat o cpdp
może gdyby było tak jak pisze rotten i każdy by poluzował poslady to może nawet lewucha by sięę dogadała z twrdą konserwą, ale nie, lepiej se nawrzucać od wrzodów i gnoi
byłem chyba 3 raz na gnwp ale dalej nie podoba mi się to hasło
jestem dumny z tego że jestem biały i że jestem Polakiem, wyznaję wartości bliskie katolicyzmowi, i jestem dumny że jestem pankiem
jak się komuś nie podba to niech mnie pocałuje w rzyć
dziękuję za uwagę
aaha na moim kompie kolovrat sąsiaduje z kortatu i się nie gryzą
edit: a honor z homomilitią
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Szymon69
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 107 Skąd: silesia Płeć:
jestem dumny z tego że jestem biały i że jestem Polakiem[...]i jestem dumny że jestem pankiem
Ok, wygrałeś, padłem na ziemię, leżę, kwiczę, turlam się i obiecuję sobie już więcej nie pisać - najwyraźniej są jakieś różne pankroki o jakich nie słyszałem,nie znam i chyba nie chcę poznawać. Pozdro.
jestem dumny z tego że jestem biały i że jestem Polakiem[...]i jestem dumny że jestem pankiem
Ok, wygrałeś, padłem na ziemię, leżę, kwiczę, turlam się i obiecuję sobie już więcej nie pisać - najwyraźniej są jakieś różne pankroki o jakich nie słyszałem,nie znam i chyba nie chcę poznawać. Pozdro.
Bo oczywiście punk rock nie może iść w parze z patriotyzmem?
są różne gatunki pankroka, już nawet paulus w jakimś wywiadzie co się na łamach wkręta ukazał zaznaczał, że oni grają punk, a nie punk rock
jestem dumny z tego że jestem biały i że jestem Polakiem[...]i jestem dumny że jestem pankiem
Ok, wygrałeś, padłem na ziemię, leżę, kwiczę, turlam się i obiecuję sobie już więcej nie pisać - najwyraźniej są jakieś różne pankroki o jakich nie słyszałem,nie znam i chyba nie chcę poznawać. Pozdro.
Bo oczywiście punk rock nie może iść w parze z patriotyzmem?
Może.
Ostatnio zmieniony przez Szymon69 Czw 01 Kwi, 2010, w całości zmieniany 1 raz
no tak, nie ma to jak pankowe dogmaty
w ogóle ju zdawno doszedłem do wniosku że cpdp źle dobrało nazwę prawdziw ekonserwy to tacy jak szymon i wesoła gromadka z hc.pl
raz objawiona prawda nie podlega żadnym dyskusjom, pankowe autorytety dokonują interpretacji prawa, nieprawomyślni są publicznie piętnowa ni
ja z takim pankrokiem nie chcę mieć nic wspolnego
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
To ja może wyjaśnię pewne sprawy, będzie Wam łatwiej dyskutować. Akcję dla Pawełka rozpocząłem wrzucając info na wszelakie znane mi fora (nie tylko stricte muzyczne) i to, że na CPDP pojawiło się wcześniej niż np na punkserwisie to kompletny przypadek (kopiowałem info tak jak miałem fora wyświetlone, jak mi było wygodniej). Równie dobrze mogło wystartować z hc.pl, naprawdę nie ma tu o co kopii kruszyć - nie faworyzowałem żadnego forum. Nie chciałbym zresztą aby takie sprawy kiedykolwiek były argumentami w jakichś awanturach, wybaczcie.
Co do wpisu Mecenasa, owszem punkrock może iść w ramię z patriotyzmem, ale bycie dumnym z czegoś na co wpływu się nie ma (tu w kontekście koloru skóry) uważam za raczej emocjonalne podejście do sprawy, mniej związane z logiką
Co do wpisu Mecenasa, owszem punkrock może iść w ramię z patriotyzmem, ale bycie dumnym z czegoś na co wpływu się nie ma (tu w kontekście koloru skóry) uważam za raczej emocjonalne podejście do sprawy, mniej związane z logiką
kolor skóry wiąze raczej z pewnym kręgiem kulturowym, jeśli miałbym się nazwać rasistą to "kulturowym" własnie
mnie ten system wartości bardzo odpowida, uważam że ze wszytskich obecnie dostępnych jest najlepszy i nie chcę żeby emigranci z kongo, iraku czy wietnamu wprowadzali elementy swojej kultury do mojej, tym bardziej że oni uważają swoją kulturę za lepszą od mojej więc w moim rozumieniu są takimi rasistami jakja
nie wiem czy to dobrze wyjaśniłem ,ale już popróbowałem luksusa w nowej butelce
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Dla mnie punk rock, to coś co nie zamyka się w ŻADNYM schemacie, że jest to sposób myślenia wolny od wszelkich uprzedzeń itd.
Ludzie, Punk rock to nie tylko muzyka i koncerty (i dla niektórych jeszcze dyskusja na temat, jak też zauważył Hamel, "ja jestem bardziej pankowy niż ty, pierdol się, jesteś pozer")!
Chyba też muszę Ci Hamel przyznać rację co do stwierdzenia: ile panków, tyle pankroków
kacperro
Dołączył: 31 Mar 2010 Posty: 21 Skąd: mazowsze Płeć:
Wysłany: Pią 02 Kwi, 2010
Mecenas napisał/a:
Cytat:
Co do wpisu Mecenasa, owszem punkrock może iść w ramię z patriotyzmem, ale bycie dumnym z czegoś na co wpływu się nie ma (tu w kontekście koloru skóry) uważam za raczej emocjonalne podejście do sprawy, mniej związane z logiką
kolor skóry wiąze raczej z pewnym kręgiem kulturowym, jeśli miałbym się nazwać rasistą to "kulturowym" własnie
mnie ten system wartości bardzo odpowida, uważam że ze wszytskich obecnie dostępnych jest najlepszy i nie chcę żeby emigranci z kongo, iraku czy wietnamu wprowadzali elementy swojej kultury do mojej, tym bardziej że oni uważają swoją kulturę za lepszą od mojej więc w moim rozumieniu są takimi rasistami jakja
nie wiem czy to dobrze wyjaśniłem ,ale już popróbowałem luksusa w nowej butelce
A czy ty nie uważasz swojej kultury, za lepszej od ich kultury? Tak można wywnioskować z twojej wypowiedzi. Swoją drogą nie rozumiem co ma patriotyzm do koloru skóry Nie wiem, może dla mnie liczą sie jakieś inne wartości pod tym pojęciem...
Co do wpisu Mecenasa, owszem punkrock może iść w ramię z patriotyzmem, ale bycie dumnym z czegoś na co wpływu się nie ma (tu w kontekście koloru skóry) uważam za raczej emocjonalne podejście do sprawy, mniej związane z logiką
kolor skóry wiąze raczej z pewnym kręgiem kulturowym, jeśli miałbym się nazwać rasistą to "kulturowym" własnie
mnie ten system wartości bardzo odpowida, uważam że ze wszytskich obecnie dostępnych jest najlepszy i nie chcę żeby emigranci z kongo, iraku czy wietnamu wprowadzali elementy swojej kultury do mojej, tym bardziej że oni uważają swoją kulturę za lepszą od mojej więc w moim rozumieniu są takimi rasistami jakja
nie wiem czy to dobrze wyjaśniłem ,ale już popróbowałem luksusa w nowej butelce
A czy ty nie uważasz swojej kultury, za lepszej od ich kultury? Tak można wywnioskować z twojej wypowiedzi. Swoją drogą nie rozumiem co ma patriotyzm do koloru skóry Nie wiem, może dla mnie liczą sie jakieś inne wartości pod tym pojęciem...
przecież ja się w tym poście nie zająknąłem o patriotyzmie, a za to wprost napisałem że jestem "kulturowym rasistą"
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Można się dowiedzie o co chodzi czy to informacja objęta klauzulą KMWTW?
Skąd, to znana sprawa, właśnie ta:
Szymon69 napisał/a:
Sorry, może ja starej daty jestem i nie kumam...Dla mnie sam istnienie subforum poświęconego RAC dyskwalifikuje CP/DP...Wrzucanie info o reedycjach Honoru, Oiczyzny czy innych takich na główną stronę to też pankrok po chuju...(wróć!!wrzucanie takiego info gdziekolwiek to słabizna).No ale, jak napisałem, stary jestem, to się na tych nowoczesnych czasach nie znam - konserwa ze mnie pod tym względem.
Podpisuję się obiema rękami.
Dla mnie pankrok = anti-nazi, oczywiście nie mówię o zoologicznym antyfaszyźmie w stylu dawania małolatom w mazak za znaczek z flagą Południa, ale jakiś poziom kurwa musi być. Jeśli info o wydaniu płyty Honoru ląduje na str. głównej i nikomu to nie przeszkadza, to chyba całe życie słuchaliśmy innych Ramonesów, Damnedów, Dead Kennedysów i Dezerterów albo jedni z nas są głusi i niedorozwinięci.
Mógłbym pisać, i pisać. O tym, że tak naprawdę "lewackie" zespoły i gigi to może 2% tych, które na konserwach uważa się za lewackie (właśnie? Jakie są kryteria? ), o tym, że dla 98,9% punk rock to tylko konsumpcja muzyki, nic więcej (nawet nie wygląd, bo wyglądają jak 100% normalsi), o tym, że najłatwiej sobie tam zyskać szacunek będąc modelowym debilem.... Temat szeroki jak rzeka i chyba szkoda gadać po prostu.
Ludzie którzy założyli to forum na zasadzie zdrowej prowokacji, już się tam nie udzielają, bądź robią to sporadycznie, tak jak ja – po paru wyzwiskach od lewaków odechciało mi się czegokolwiek tam pisać.
Sorry, może ja starej daty jestem i nie kumam...Dla mnie sam istnienie subforum poświęconego RAC dyskwalifikuje CP/DP...Wrzucanie info o reedycjach Honoru, Oiczyzny czy innych takich na główną stronę to też pankrok po chuju...(wróć!!wrzucanie takiego info gdziekolwiek to słabizna).No ale, jak napisałem, stary jestem, to się na tych nowoczesnych czasach nie znam - konserwa ze mnie pod tym względem.
Dołączył: 25 Sie 2005 Posty: 311 Skąd: Warszawa Płeć:
Wysłany: Pią 02 Kwi, 2010
(edit: pisałem to jako odpowiedź na post Stanzberga) hm, niby masz rację, niby nawet ten ostatni akapit prawie jakby o mnie,a jednak wydaje mi się, że przesadzasz, co więcej - obrażasz akurat te osoby, które niby traktujesz jako normalne, rozpatrując wszystko pod kątem debili. To już blisko do "flagi na demo NOP-u". Wczoraj się tu rozpisałem, potem stwierdziłem, że jednak nie warto, zwłaszcza pisać w tonie dość osobistym, niemniej czuję się osobiście dotknięty Twoimi wypowiedziami w tym temacie. Ponieważ dla mnie cp/dp to przede wszystkim te kilkadziesiąt osób, z którymi gada mi się tam dobrze (i jakoś cały czas mogę tam znaleźć i ludzi, z którymi chcę gadać, i posty, które mi się dobrze czyta), kilkanaście osób, które poznałem w realu, w tym tych kilka, które pisują również w tym temacie, w tym, co gorsza - Ty również.
A że mi osobiście wieszanie info o Honorze nie pasuje - cóż, mogę o tym napisać w tym nieszczęsnym temacie - i pisałem, jako ten Twój nikt. I jakoś nie rzuciło mi się w oczy, by słowa "lewacki" na poważnie nadużywał tam ktoś oprócz kilku osób, które cała reszta ma za debili
Gdzieś wyżej pojawiła się uwaga, że skoro Konserwy powstały jako opozycja do tego forum, to czemu te kilka osób tu nadal pisze. Rzecz w tym, że i punkserwis nie jest dziś tym samym forum, którym był "pamiętnym latem 2006" i nie widzę tu weteranów (hłe, hłe) z obu stron barykady. Więc i średnio ejst ptzeciwko czemu być opozycją, gdy większość wyznaje bardziej centrowe, powiedzmy, podejście.
[...] dla mnie cp/dp to przede wszystkim te kilkadziesiąt osób, z którymi gada mi się tam dobrze (i jakoś cały czas mogę tam znaleźć i ludzi, z którymi chcę gadać, i posty, które mi się dobrze czyta)[...]I jakoś nie rzuciło mi się w oczy, by słowa "lewacki" na poważnie nadużywał tam ktoś oprócz kilku osób, które cała reszta ma za debili.
Budyniu, uwierz,że gdyby tak było - pierwszy bym Wam kibicował jako zwolennik różnorodności.Wiesz, że jestem człowiekiem raczej wolnym od ideologicznego zacietrzewienia, o czym świadczy chociażby fakt żem fanem Twojego zespołu .Niestety - główny wkład konserw w scenę to rozmycie standardów i wprowadzenie relatywizmu, którego ty jako konserwatysta powinieneś nie lubić szczególnie.Nie może być tak,że nagle okazuje się że No Remorse i Brutal Attack to jest tak samo fajna( albo i lepsza) klasyka jak Dead Kennedys - o Conflikcie nie wspomnę, bo przeż to lewuchy śmierdzące,startu do prawdziwego pankroka nie mają. Niestety, post Stanzberga dosyć trafnie opisuje rzeczywistość - a przecież jego tez ciężko posądzić o jakieś politrukowskie zapędy.Po prostu
Stanzberg napisał/a:
Dla mnie pankrok = anti-nazi, oczywiście nie mówię o zoologicznym antyfaszyźmie w stylu dawania małolatom w mazak za znaczek z flagą Południa, ale jakiś poziom kurwa musi być.
Edit:Poza tym nigdy nie trafiało do mnie powszechne zdaje się tam przekonanie, że zidiociały studencina w koszulce z Cze jest większym zagrożeniem niż łysy napakowany osiłek wielbiący naród...
Postaraj się czasami zrobić użytek ze swojej mózgownicy, bo pierdolenie dla samego pierdolenia jest naprawdę bez sensu.
ko0niu napisał/a:
O co ci chodzi z tymi konserwami...
Kolejny który myśli w kategoriach "kumaty", "niekumaty"?
Łączenie punkrocka z patriotyzmem dla mnie jest zwyczajnie śmieszne, ale już łączenie punkrocka z rasizmem jest dla mnie mega głupotą i schizofrenią. A dodając do tego to:
Mecenas napisał/a:
aaha na moim kompie kolovrat sąsiaduje z kortatu i się nie gryzą
edit: a honor z homomilitią
stwierdzam że po prostu bliżej ci do "apolitycznego ojofca" niż do panka.
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Pią 02 Kwi, 2010
Mecenas jako apolityczny ojowiec, no kurwa, litości
Nie masz pojęcia o kim piszesz i piszesz bzdury...
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Łączenie punkrocka z patriotyzmem dla mnie jest zwyczajnie śmieszne, ale już łączenie punkrocka z rasizmem jest dla mnie mega głupotą i schizofrenią. A dodając do tego to:
bo pank powinien być anarchistą i niszczyc system?
Cytat:
stwierdzam że po prostu bliżej ci do "apolitycznego ojofca" niż do panka.
bo ma na kompie troche RAC?
Poza pankiem słucham dużo RAC, psychobilly i country, czy to mnie czyni nazi-kowbojem?
Stan: Nie przekonałeś mnie. Co nie znaczy że elce zakładać tam konto. Przeczytałem ten temat o honorze i było wiele głosów na "nie" dla kapeli i kilka na "nie" dla tematu wiec w sumie mocno nagiąłeś fakty przedstawiając cp jako maniaków honoru.
Mechanik napisał/a:
Postaraj się czasami zrobić użytek ze swojej mózgownicy
Po prostu dokładnie ujął o co mi chodziło i co było w twojej argumentacji bez sensu. I teraz znów ma racje pisząc że "piszesz bzdury".
_________________ Poczekałem kilka lat, zobaczyłem kto ma rację
Pierdole wasze piwo, idę na demonstracje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Porównanie mistrz, wytatuuje je sobie na karku 
Nie wiem, może dla mnie liczą sie jakieś inne wartości pod tym pojęciem...
ale kebaby i 
.Niestety - główny wkład konserw w scenę to rozmycie standardów i wprowadzenie relatywizmu, którego ty jako konserwatysta powinieneś nie lubić szczególnie.Nie może być tak,że nagle okazuje się że No Remorse i Brutal Attack to jest tak samo fajna( albo i lepsza) klasyka jak Dead Kennedys - o Conflikcie nie wspomnę, bo przeż to lewuchy śmierdzące,startu do prawdziwego pankroka nie mają. Niestety, post Stanzberga dosyć trafnie opisuje rzeczywistość - a przecież jego tez ciężko posądzić o jakieś politrukowskie zapędy.Po prostu
