PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja

Poprzedni temat :: Następny temat
Dlaczego wyłączność w związku jest słuszna/dobra/korzystna.
Autor Wiadomość
gooy


Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1389
Skąd: Freistaat Sachsen
Płeć:
Wysłany: Pon 22 Mar, 2010   

Sick Fuck napisał/a:
Niektórzy po prostu lubią być traktowani jak przedmioty, czuć że mają swojego pana/panią właściciela.

Niektórzy po prostu lubią traktować innych jak przedmioty, czuć że mogą kogoś przeruchać i nie posiadać żadnych emocji z tym związanych.

niektorzy ludzie nie posiadaja zadnych wiekszych ambicji niz zaspokajanie swojego popędu seksualnego. w takich warunkach jest oczywiste, ze wszelka wiernosc jest tylko przeszkoda.

w wielu dziedzinach zycia jest ten dylemat, ze mozna miec albo mniejszy zysk od razu, albo wiekszy zysk, ale po czasie. mimo, ze racjonalnie kazdy powinien wybierac to drugie, to jednak w praktyce robia to jednostki o wiekszej sile charakteru.
w tym przypadku jest to wybor miedzy krotkim hajem w trakcie orgazmu, a dlugim hajem w czasie zakochania.
_________________
Brains :!:
 
 
Ryszard

Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1598
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Pon 22 Mar, 2010   

Cytat:
ty widocznie w ogóle nie miałeś dzieciństwa bo ci się własne poglądy nie wykształciły albo cie na nie nie stać, dla mnie jesteś tylko kopią kopi tego jak kogoś ktoś kiedyś nauczył postrzegać

Abstrahując od całej reszty twoich wypowiedzi - masz dziwną manierę wmawiania wszystkim, że ONI wpoili nam jakieś poglądy i nami sterują. Nie wpadłeś przypadkiem na to, że do pewnych wniosków doszedłem sam? Może nawet będą zbieżne z poglądami moich starych albo kościoła. Jebie mnie to. Mam zmieniać swoje z trudem wypracowane w głowie przekonania dlatego, że ktoś je głosi? To jest bardzo, bardzo glupie.

Chyba Guj kiedyś wrzucał tutaj link do artykułu o pewnym paradoksie argumentowania niektórych rzeczy - nie pamietam jak się nazywał ten błąd w rozumowaniu, w nazwie było coś z Hitlerem. O co tam chodziło? A o co tam chodziło? A mniej więcej o to o co wyżej.
- Robienie czegoś jest złe.
- Dlaczego?
- Naziści tak robili.
Błąd. Implikacja przebiega w zupełnie odwrotnym kierunku. I kolega powyżej robi to samo.
_________________
nie umiemy się bawić w dyskotece
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Pon 22 Mar, 2010   

reductio ad hitlerum
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
Cyb


Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 307
Skąd: WLKP/BDG
Płeć:
Wysłany: Wto 23 Mar, 2010   

Sick Fuck napisał/a:
Cyb napisał/a:
Ciekawe spojrzenie na świat. Nie wiem jak traumatyczne przezycia miales w dziecinstwie, ze masz takie poglady. Ja nie czuje sie traktowany jak przedmiot, tylko no kurwa nie chcialbym zeby jakis inny typ ruchal moja panne - powiedzmy sobie, ze moj samczy instynkt wyczulby zagrozenie i chcial go jak najszybciej zapierdolic, wiesz ona nie jest niewolnica, nie trzymam jej przywiazanej do kaloryfera - jak bedzie chciala sobie pojsc dawac z lewa i z prawa to sobie pojdzie, nie bede jej przytrzymywal na sile.
proste?


ty widocznie w ogóle nie miałeś dzieciństwa bo ci się własne poglądy nie wykształciły albo cie na nie nie stać, dla mnie jesteś tylko kopią kopi tego jak kogoś ktoś kiedyś nauczył postrzegać np, miłość, żyj se więc swoim samczym instynktem i zapierdalaj rywali walcz z nimi o samice gryź się i warcz hehe jak będzie trzeba to waruj itd. ja mam na to wyjebane. I zajebiście mi się żyje bez takich właśnie kagańców na moją swobodę życia i decyzji.


I będę jeśli tylko będę tego chciał. Dla mnie np. ruchać na prawo i lewo nie byłoby problemem, a tobie żyć z jedną kobietą?
_________________
Limitations are limitless
 
Sick Fuck


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 31
Skąd: Katowice
Płeć:
Wysłany: Śro 24 Mar, 2010   

Ryszard napisał/a:
Abstrahując od całej reszty twoich wypowiedzi - masz dziwną manierę wmawiania wszystkim, że ONI wpoili nam jakieś poglądy i nami sterują. Nie wpadłeś przypadkiem na to, że do pewnych wniosków doszedłem sam? Może nawet będą zbieżne z poglądami moich starych albo kościoła. Jebie mnie to. Mam zmieniać swoje z trudem wypracowane w głowie przekonania dlatego, że ktoś je głosi? To jest bardzo, bardzo glupie.


Zazwyczaj w swoich wypowiedziach zaznaczam że moje zdanie jest właśnie MOIM zdaniem prywatnym. Czyli nie musisz się z tym zgadzać ale ja mogę krytykować to co mi się nie podoba w dowolny dla mnie sposób. A że akurat tak to postrzegam to inna kwestia. Nic nie musisz zmieniać ja tylko przedstawiam swoją perspektywe na twoje z trudem wypracowane przekonanie. A że dostrzegam brak logiki w tym wszystkim wpływy kościoła i innego syfu ogólną umysłową impotencje to się z tym kryć nie będę.

Cyb napisał/a:
I będę jeśli tylko będę tego chciał. Dla mnie np. ruchać na prawo i lewo nie byłoby problemem, a tobie żyć z jedną kobietą?


a po co miałbym to robić? w imię czego? Może zacznę też żyć z jedną nogą albo ręką :crazy:
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=OC1O-udPdnA
http://www.youtube.com/watch?v=LRUlFX9Wc5I
http://www.youtube.com/watch?v=tbznI7DwIpg

dobry ns to martwy ns
 
Sick Fuck


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 31
Skąd: Katowice
Płeć:
Wysłany: Śro 24 Mar, 2010   

gooy napisał/a:
Niektórzy po prostu lubią traktować innych jak przedmioty, czuć że mogą kogoś przeruchać i nie posiadać żadnych emocji z tym związanych.


zachowujecie się jakby was wielokrotnie wyruchano i wykorzystano i porzucono a z wierności robicie zbroje która uchroni was przed złem tego świata. Ja natomiast mam zupełnie inne spojrzenie na to według mojego opisu nie ma opcji w której można by zostać zdradzonym bo nie ma żadnych ograniczeń które mogłyby zostać nam narzucone. A jak dla mnie to z tym brakiem uczuć też przesadzasz ja mam w huj szacunku i miłości do dziewczyn które potrafią korzystać z życia i nie zakuwać się na resztę życia w śmiertelnie poważne jedyne słuszne relacje damsko męskie:D Dla mnie to nie są kurwy szmaty laski na jedną noc tylko osoby z którymi utrzymuje znajomość właściwie cały czas jedynie nie czuje bym miał prawo im czegokolwiek zabraniać. Z ich strony spotykam się z resztą z tym samym szacunkiem. W tym wariancie chodzi właśnie o to by nikogo nie ograniczać i korzystać z życia i możliwości póki jeszcze są. Ale jak wolisz to staraj się to spłycić dalej. Powodzenia

gooy napisał/a:
(...)w tym przypadku jest to wybor miedzy krotkim hajem w trakcie orgazmu, a dlugim hajem w czasie zakochania.


a ja myślę że można mieć to i to naraz i to nie musi się wzajemnie wykluczać.
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=OC1O-udPdnA
http://www.youtube.com/watch?v=LRUlFX9Wc5I
http://www.youtube.com/watch?v=tbznI7DwIpg

dobry ns to martwy ns
 
Cyb


Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 307
Skąd: WLKP/BDG
Płeć:
Wysłany: Śro 24 Mar, 2010   

Sick Fuck napisał/a:
a po co miałbym to robić? w imię czego? Może zacznę też żyć z jedną nogą albo ręką

po prostu ja juz tak mam. np. dla mnie trojakt to przejebana sprawa, wolallbym kilka z rzedu - moze i to nie jest normalne, ale mi to jak najbardziej odpowiada, bo jak sie skupiam to na jednej rzeczy, ale za to na maksa, a jak fajnie to sie mozna przywiazac
_________________
Limitations are limitless
Ostatnio zmieniony przez Cyb Śro 24 Mar, 2010, w całości zmieniany 1 raz  
 
QkiZ


Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 1871
Skąd: WWa
Płeć:
Wysłany: Śro 24 Mar, 2010   

Sick Fuck napisał/a:
Ale jak wolisz to staraj się to spłycić dalej. Powodzenia

nie czuje abym się ograniczał, ale mi po prostu pasuje taki układ.
_________________

 
jaś skoczowski

Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 338
Wysłany: Sob 27 Mar, 2010   

gooy napisał/a:
w tym przypadku jest to wybor miedzy krotkim hajem w trakcie orgazmu, a dlugim hajem w czasie zakochania.


Mam propozycje: przestań się bawić w buca, któremu się wydaje, że znalazł jakiś jedynie słuszny wzorzec tego, jak można kochać, ewentualnie doskonale wie kiedy miłość/zakochanie jest możliwa, kiedy nie. Na tekst, w którym ktoś twierdzi, że albo monogamia albo mechaniczne dupczenie co mogę odpowiedzieć? Pf? Przecież Ci nie udowodnię, że jak najbardziej jestem teraz cholernie w kogoś zaangażowany, w kim jestem w wolnym związku (jak miałbym to zrobić, nakręcić moje uczucia i pierdalnąć Ci na rzutnikiem na ścianę? Masz uczuciorejestrator z uczuciometrem, co by podpuchy nie było?).
_________________
|a and not-a. and fuck u 2.|Takie Nic - Cycki Na Wolności|"Every man should be his own government, his own law, his own church." Josiah Warren|
 
jaś skoczowski

Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 338
Wysłany: Sob 27 Mar, 2010   

QkiZ napisał/a:
nie czuje abym się ograniczał, ale mi po prostu pasuje taki układ.
No

I prosta konkluzja - Tobie tak dobrze, więc wszyscy robiący inaczej robią coś obleeee? Nie, wykręcenie się na jatylkoprzedstawiamswojezdanie nie jest skutecznym wykręceniem się, bo dalej twoje zdanie jest takie, że związek niemonogamiczny nienie, monogamiczny taktak, bo Ty jesteś monogamistą szczęśliwym.
_________________
|a and not-a. and fuck u 2.|Takie Nic - Cycki Na Wolności|"Every man should be his own government, his own law, his own church." Josiah Warren|
 
QkiZ


Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 1871
Skąd: WWa
Płeć:
Wysłany: Pon 29 Mar, 2010   

jaś skoczowski napisał/a:
I prosta konkluzja - Tobie tak dobrze, więc wszyscy robiący inaczej robią coś obleeee?
A czy ja piszę coś że źle. Wszystko zależy od założeń jakie ustalą strony w związku.
jaś skoczowski napisał/a:
Nie, wykręcenie się na jatylkoprzedstawiamswojezdanie nie jest skutecznym wykręceniem się, bo dalej twoje zdanie jest takie, że związek niemonogamiczny nienie, monogamiczny taktak, bo Ty jesteś monogamistą szczęśliwym.
Jak wyżej. A forum jest m.in. po to aby właśnie przedstawiał własne zdania, które nie koniecznie się zgadzają z twoim myśleniem. Mi akurat pasuje wyłączność w tym związku, którym jestem. Może jakbym był z kimś innym wolałbym się dzielić, nie wiem. Nie gdybam.
_________________

 
BadMotherfucker


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 2818
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć:
Wysłany: Pon 29 Mar, 2010   

Sick Fuck - Twój przypadek można opisać w jednym zdaniu:

Uciekając od szufladek i zniewolenia wpierdalasz się w największą i najbardziej zniewoloną szufladkę.

Jeśli nie ogarniasz to wróć za parę lat - podyskutujemy
_________________
"Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
 
Sick Fuck


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 31
Skąd: Katowice
Płeć:
Wysłany: Sob 03 Kwi, 2010   

BadMotherfucker napisał/a:
Sick Fuck - Twój przypadek można opisać w jednym zdaniu:

Uciekając od szufladek i zniewolenia wpierdalasz się w największą i najbardziej zniewoloną szufladkę.

Jeśli nie ogarniasz to wróć za parę lat - podyskutujemy


taki z ciebie stary mędrzec życiowy ta? coś ci się chyba pojebało, możemy podyskutować nawet teraz jak zaczniesz cokolwiek logicznie argumentować a jak cie nie stać to wróć za parę lat. Rozwiń się z tymi szufladkami to może będzie o czym pisać w sensie napisz np. o co ci dokładnie chodzi...
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=OC1O-udPdnA
http://www.youtube.com/watch?v=LRUlFX9Wc5I
http://www.youtube.com/watch?v=tbznI7DwIpg

dobry ns to martwy ns
 
BadMotherfucker


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 2818
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć:
Wysłany: Sob 03 Kwi, 2010   

Odmawiam walki na rozum z osobą nie uzbrojoną :*

Jednak wróć za parę lat albo otwórz oczy
_________________
"Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
 
Sick Fuck


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 31
Skąd: Katowice
Płeć:
Wysłany: Nie 04 Kwi, 2010   

myślę że skoro cie na nic konstruktywnego nie stać to zamknij dupę i nie wracaj wcale
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=OC1O-udPdnA
http://www.youtube.com/watch?v=LRUlFX9Wc5I
http://www.youtube.com/watch?v=tbznI7DwIpg

dobry ns to martwy ns
 
Blekit
Spaghetti Master


Dołączył: 30 Sty 2004
Posty: 1468
Płeć:
Wysłany: Nie 04 Kwi, 2010   

...i oddawaj moje grabki
:roll:
_________________
rock'n'roll fucked my soul
 
100% Hate


Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 412
Skąd: Gdańsk
Płeć:
Wysłany: Nie 04 Kwi, 2010   

Sick Fuck napisał/a:
myślę że skoro cie na nic konstruktywnego nie stać

....rzekł mistrz konstruktywnej dyskusji :lol:
 
Lidka
[Usunięty]

Wysłany: Nie 04 Kwi, 2010   

halo halo,wracamy do tematu :) ja osobiscie nawet jesli co jest nierealne zgodzilabym sie zeby moj facet sypial z innymi laskami to pozniej dziwnie bym sie z nim czuła. Zastanawialabym sie jak to robil z tamta itd.
 
BadMotherfucker


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 2818
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć:
Wysłany: Nie 04 Kwi, 2010   

Blekit napisał/a:
...i oddawaj moje grabki


Jutro przyniosę :*
_________________
"Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
 
jaś skoczowski

Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 338
Wysłany: Pon 05 Kwi, 2010   

BadMotherfucker napisał/a:
Sick Fuck - Twój przypadek można opisać w jednym zdaniu:

Uciekając od szufladek i zniewolenia wpierdalasz się w największą i najbardziej zniewoloną szufladkę.

Jeśli nie ogarniasz to wróć za parę lat - podyskutujemy


Wytłumacz mi chłopcze, o jakiej szufladce bredzisz? O tym, że np. odpuszczam sobie zazdrość, na ile mogę i nie wymagam od kogoś, by był wyłącznie dla mnie? Czy, że pozwalam sobie na to samo? Umiesz napisać coś nie zdradzając kompletnego braku poszanowania dla dyskutanta? Kurwa, kim Ty w zasadzie jesteś, żeby pierdolić, anonimowo, o tym, że ktoś kiedyś gdzieś oczy otworzy? Czemu Ci siew ogóle zdaje, że wiesz coś? Już wam w gimnazjum pozwolili?
_________________
|a and not-a. and fuck u 2.|Takie Nic - Cycki Na Wolności|"Every man should be his own government, his own law, his own church." Josiah Warren|
 
BadMotherfucker


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 2818
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć:
Wysłany: Pon 05 Kwi, 2010   

jaś skoczkowski napisał/a:
kim Ty w zasadzie jesteś, żeby pierdolić, anonimowo, o tym, że ktoś kiedyś gdzieś oczy otworzy? Czemu Ci siew ogóle zdaje, że wiesz coś? Już wam w gimnazjum pozwolili?


Kim Ty w zasadzie jesteś, żeby pierdolić anonimowo o tym, że Twoje zdanie jest jedyne słuszne? Czemu Ci się w ogóle zdaje że wiesz coś? Pozwalali już w podstawówce :*

jaś skoczkowski napisał/a:
Wytłumacz mi chłopcze, o jakiej szufladce bredzisz?


SickFuck napisał/a:
ja mam na to wyjebane. I zajebiście mi się żyje bez takich właśnie kagańców na moją swobodę życia i decyzji.


W tym i dziesiątkach innych zdań szanowny kolega dobitnie pokazuje, że jest człowiekiem niezwykle "wyzwolonym" od ogólnie przyjętych szablonów, kanonów, opinni.
Na podstawie własnych doświadczeń z ludźmi głoszącymi takie właśnie poglądy mogę z całą pewnością stwierdzić że wyżej zacytowany kolega należy do tak zwanych buntowników - cholernie duża szufladka, w której ludzie siedzący cholernie głośno krzyczą "nie", pokazują swoją odmienność swoim ubiorem - do tej grupy zaliczyć można również zaangażowanych pankowców którzy chcą zmieniać świat.
Teraz spójrz na tych ludzi i powiedz mi że nie są oni więźniami - swoich poglądów które tak głośno wyrażają, swoich mundurków które zakładają
Przecież to społeczność mówi o człowieku że jest taki czy taki i przykłada "szablony" - jednak aż tak wyjebane na to panowie chyba nie macie skoro tak kurwesko Was to boli :cool:
_________________
"Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
 
jaś skoczowski

Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 338
Wysłany: Pon 05 Kwi, 2010   

BadMotherfucker napisał/a:
Kim Ty w zasadzie jesteś, żeby pierdolić anonimowo o tym{...}


Murzynie proszę, murzynie, błagam, anonimowo?

BadMotherfucker napisał/a:
W tym i dziesiątkach innych zdań szanowny kolega dobitnie pokazuje, że jest człowiekiem niezwykle "wyzwolonym" od ogólnie przyjętych szablonów, kanonów, opinni.


Zwracam honor, masz rację, ale

BadMotherfucker napisał/a:
Przecież to społeczność mówi o człowieku że jest taki czy taki i przykłada "szablony" - jednak aż tak wyjebane na to panowie chyba nie macie skoro tak kurwesko Was to boli


ja nie mam wyjebane. I nigdy tego nie twierdziłem. Interesuje mnie zdanie innych na ten temat, choćby po to, by mieć materiał do rozkminy na temat ten, jak wpływać (choćby w stopniu minimalnym) na zmianę tego, co uważam za niewolnościowe. Jestem egoistą, się bardziej już nie mogę przyznać do tego, ale wolnościowym, czyli staram się szanować, będąc egoistą czyjąś wolność, współczuć innym i nie bardzo liczyć się z tymi, którzy uważają się za autorytety moralne (fachowywm autorytetom tylko nie dowierzam). I jakoś nie mieści mi się w takiej postawie pogarda/oburzenie dla/na ludzi, którzy mają kilka kochanek/kochanków na raz, jeśli po prostu o nie/nich dbają.

QkiZ napisał/a:
A czy ja piszę coś że źle. Wszystko zależy od założeń jakie ustalą strony w związku.


E, to ja Cię bardzo źle zrozumiałem no i cóż, wypada przeprosić. Z poślizgiem. Przepraszam.
_________________
|a and not-a. and fuck u 2.|Takie Nic - Cycki Na Wolności|"Every man should be his own government, his own law, his own church." Josiah Warren|
 
michał ze wsi 2


Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 899
Skąd: Polska
Płeć:
Ostrzeżeń:
 5/3/6
Wysłany: Pon 05 Kwi, 2010   

jaś skoczowski napisał/a:
Interesuje mnie zdanie innych na ten temat, choćby po to, by mieć materiał do rozkminy na temat ten, jak wpływać (choćby w stopniu minimalnym) na zmianę tego, co uważam za niewolnościowe.

Jeśliś łaskaw powiedz mi jak będziesz utrzymywał higienę osobistą w kontaktach seksualnych z wieloma paniami?Wszak każda według ciebie będzie robiła to co uważa za wygodne dla siebie i raczej tłumaczyć się z tego nie będzie musiała przed tobą.Co w sytuacji gdy przypadkiem zarazi się HIV lub rzeżączką lub nawet świerzbem czy grzybicą,potem przeniesie się to na ciebie,a ty dalej na pozostałe partnerki niczego nieświadome,które dalej rozniosą zarazę?Pytam bo nie wyobrażam sobie takiego związku bez problemów tego typu,czy będziecie tworzyć coś w rodzaju kamiennego kręgu{pewną enklawę zamkniętą na resztę społeczeństwa},czy w pełnej swobodzie{w której nieuniknione jest prędzej czy później zmierzyć się z powyższymi problemami}?
Dla mnie takie ustalenia w związku to raczej naiwność ludzka.{nie wiem czy kondon wszystko by tu załatwił?}Różne sytuacje się zdarzają nieraz nie ma pod ręką gumy i co wtedy?Odmawiasz sobie czy ryzykujesz?A jeśli ryzykujesz wiele razy to co?Badasz się okresowo czy narażasz innych jak ten telewizyjny murzyn o którym niedawno było głośno, który zmarł na AIDS zarażając wcześniej wiele dziewczyn?{podobno jak go rozcieli-wszystko w środku zgniłe,smród jak huj}Swoją drogą to dobry przykład w tym temacie.Żył takim życiem jakie promujesz.Nic mi do tego jak ty chcesz skończyć ale ma się rozumieć bierzesz powyższe argumenty pod uwagę?Zdajesz sobie sprawę,że nawet nieświadomie mógłbyś być przyczyną nieszczęścia ludzi,których jak twierdzisz kochasz?
Druga sprawa.Co ci daje kontakt seksualny z różnymi partnerkami?Czy owe stosunki są dla ciebie czymś szczególnym w życiu,sam stosunek traktujesz jak rytuał,jest to dla ciebie bardzo ważne,jesteś przy tym poważny czy wesoły czy co jest przyczyną tego,że jedna partnerka ci nie wystarcza.Może tylko chcesz się przekonać jak będzie z tą,a jak z tamtą?Wybacz,aby lepiej zrozumieć twoje intencje zadam dyskretne pytanie na które nie musisz odpowiadać publicznie,czy w samotności przychodzi na myśl trzepać se?Dla mnie osobiście te problemy o których piszesz to zwykła nadpobudliwość seksualna,która w pewnym wieku przechodzi sama lub można to podleczyć choćby przez doświadczenia,których jesteś ciekaw.OSTRZEGAM jednak,pewne zabawy mogą się źle skończyć,czego nikomu nie życzę.Według mnie życie takie jest bardzo niebezpieczne i choć nie dbam o swoje zdrowie zbytnio to jednak cudze jest już dla mnie ważne.
Na koniec dodam.Czemu wyłączność w związku?Czemu nie namaścić się gównem i wyjść między ludzi?Wszystko można,wszystko ma swoje konsekwencje na które jesteś narażony,wszystkiego można doświadczyć na własnej skórze lub uczyć się na błędach innych.
_________________
Może być?
Może być?
 
jaś skoczowski

Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 338
Wysłany: Pon 05 Kwi, 2010   

michał ze wsi 2 napisał/a:
Jeśliś łaskaw powiedz mi jak będziesz utrzymywał higienę osobistą w kontaktach seksualnych z wieloma paniami?Wszak każda według ciebie będzie robiła to co uważa za wygodne dla siebie i raczej tłumaczyć się z tego nie będzie musiała przed tobą.


Ale Tobie się zdaje, że kobieta w związku monogamicznym nie może zarazić? Bo? Wiesz, że ludzie miewają przeszłość erotyczną i czasem - teraźniejszość, nawet jeśli umawiają się na związek, w którym oficjalnie są dla siebie na wyłączność? Ja po prostu nie jestem aż takim paranoikiem, żeby bawić się w ciągłe pytania: czy przypadkiem ona cośtegoś i ja się nie zarażę. Jedynym sposobem nie narażania się jest abstynencja. Albo inwigilacja. Inaczej po prostu możesz coś chycić od swojej partnerki. Witamy w dorosłym życiu, w którym to, co Ci się zdarza zależy od innych i to nie są rodzice

michał ze wsi 2 napisał/a:
Badasz się okresowo czy narażasz innych jak ten telewizyjny murzyn o którym niedawno było głośno, który zmarł na AIDS zarażając wcześniej wiele dziewczyn?
.

Ba-dam-się.

michał ze wsi 2 napisał/a:
Żył takim życiem jakie promujesz.


Chyba chciałeś napisać, że Twoja Stara żyła, ciulu. Jeszcze nigdy w życiu, nikurwagdy nie nalegałem na to, żebym nie musiał nakładać kapturka, jełopie. Raz, kurwa, RAZ nie nałożyłem, nie znając panny zbyt dobrze (w ogóle jej nie znając, dobra, tak, kurwa, mea kupa, mea maxima, kurwa), NA. JEJ. WyYRAŹNY. WNIOSEK. I potem miałem 3 miesiące dylematów egzystencjalnych (ale od czego są koledzy: "Starym, HIV to błogosławieństwo! Wielu ludzi żyje w usypiającej nieświadomości swojej śmiertelności, a Ty możesz opuścić ten krąg!"). Zrób mi tę laskę dziecko i nie pierdól, że przypominam Simona M. Nie przypominam kurwa, nie. Ani przerobem, ani obyczajami. Ani trochę kurwa. I biały jestem. Na ryju. Na dupie. Wszędzie.

michał ze wsi 2 napisał/a:
Co ci daje kontakt seksualny z różnymi partnerkami?Czy owe stosunki są dla ciebie czymś szczególnym w życiu,sam stosunek traktujesz jak rytuał,jest to dla ciebie bardzo ważne,jesteś przy tym poważny czy wesoły czy co jest przyczyną tego,że jedna partnerka ci nie wystarcza.


Ale kto Ci powiedział, że ja mam więcej, niż jedną partnerkę? Przecież nie spytałem się, dlaczego nie być z kilkoma kobietami na raz (to można zrobić oszukując kogoś np. Noaleprzecież zapomniałem, że Ty sobie zdrady nie potrafisz zwizualizować), tylko dlaczego związki erotyczne ludzi miałyby być ekskluzywne. Przecież można być z jedną osobą, a zwyczajnie ani nie czuć się zobowiązanym do kochania się tylko z nią, ani nie wymagać tego od niej - i mieć to wszystko ładnie z Nią ustalone. Może po prostu lubię, gdy ktoś daje mi tyle wolności, ile tylko mogę chapsnąć, a co z nią zrobię, to insza inszość, nie?

michał ze wsi 2 napisał/a:
Dla mnie osobiście te problemy o których piszesz to zwykła nadpobudliwość seksualna,która w pewnym wieku przechodzi sama lub można to podleczyć choćby przez doświadczenia,których jesteś ciekaw.


Dziecko, jak dorośniesz, pojmiesz, że z kobietami chce się być nie tylko po to, by się z nimi przespać. Niektóre są np. fascynujące w chuj. Ba, czasem to, że są fascynujące sprawia dopiero, że się z nimi chce ryćkać, bzykać, ruchać, tarmosić, czochrać borsuka (sexsexsexsexsex - więcej wejść anonimowych pornografów! SŁAWA!), czy jak to mawiają u mnie na kwadracie - kochać. Natomiast nigdy nie uważałem się za jakoś wyjątkowo żywotnego w tych sprawach. Po prostu wiem, że jestem w stanie co najmniej zauroczyć się, zakochać czy jak tam, w kilku osobach na raz. I nie zamierzam siebie tłamsić, wolę zrezygnować z ograniczania kogoś.

michał ze wsi 2 napisał/a:
OSTRZEGAM jednak,pewne zabawy mogą się źle skończyć,czego nikomu nie życzę.Według mnie życie takie jest bardzo niebezpieczne i choć nie dbam o swoje zdrowie zbytnio to jednak cudze jest już dla mnie ważne.


Poddaje się. Powiedzcie mi, że on nie jest naprawdę.

michał ze wsi 2 napisał/a:
Czemu wyłączność w związku?Czemu nie namaścić się gównem i wyjść między ludzi?


Siostro, proszę zanotować, kolejny pacjent, któremu erotyka kojarzy się z kałem.
_________________
|a and not-a. and fuck u 2.|Takie Nic - Cycki Na Wolności|"Every man should be his own government, his own law, his own church." Josiah Warren|
 
Hamel


Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 549
Skąd: Pyrlandia
Płeć:
Wysłany: Pon 05 Kwi, 2010   

Ja nie wiem co to się dzieje ostatnio na tym forum; Drzwi Otwarte Dla Nizin Intelektualnych? :?
_________________
"To jest punk rock, stary - tu się kradnie i morduje!"
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 12