WINYL PIEKNY ALE CZY WOGOLE GO SLUCHASZ CZY PUSZCZASZ Z MP3
teraz z mp3 bo nie mam gramofonu od jakiegoś czasu.Ale że plan mam coby kupić toteż sie może sytuacja odmienić.Mp3 są ogólnie wygodniejsze w użyciu ale ja np mam jakiś sentyment do winyli z dzieciństwa jak tylko ich słuchałem, bo na kasety sprzętu rodzice nie mieli.
_________________ Kazdy ma prawo do wlasnej jazdy, do wlasnej jazdy ma prawo kazdy....
jestem całkiem zielony w tym temacie, a bym zakupił sobie jak będą pieniądzę
Ja rownież. Szukam jakiegos gramofonu do ~200zl wiem ze za taka kase nic cudownego nei dostane, ale moze ktos by proadzil jakie modele/firmy sa lepsze a jakich unikac.
A mam takie pytanie, czy porównywaliście bezpośrednio dźwięk z winyla i cd na tym samym wzmacniaczu i kolumnach?
Bo jeśli ktoś ma do komputera podpięte jakieś creativy 2.1 a do gramofonu wzmacniacz z kolumnami hi-fi to nic dziwnego że dźwięk z wynyli wydaje się lepszy
A mam takie pytanie, czy porównywaliście bezpośrednio dźwięk z winyla i cd na tym samym wzmacniaczu i kolumnach?
tak. wspomniałem już o tym:
Browar napisał/a:
Stanzberg napisał:
faktycznie, czarne płyty brzmią znacznie inaczej niż muza na "srebrnych", ale czy to znaczy, że lepiej?
Wielu płyt owszem,chociażby pierwsze dwie OWS,Exploited,B-52's,Stiff Little Fingers i wiele innych.
Teraz spokojnie dopiisuje dyskografię Dead Kennedys.
_________________ PAMIĘTAJ CHUJU ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ!
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Nie 19 Lip, 2009
Podstawowa różnica polega na tym, że winyle mają nagraną 'ciągłą' ścieżkę, zaś CDki z cyfrowymi nagraniami mają każdy kawałek pocięty na 'mikrosekwencje'. Nie chce mi się dokładnie opisywać, wystarczy takie stwierdzenie. Aczkolwiek nie sądzę by zbyt wielu ludzi było w stanie usłyszeć techniczną różnicę.
Należy jednak pamiętać, że w odbiorze muzyki zwraca się uwagę nie tylko na dźwięk, ale też na klimat, sytuację, otoczkę. Sądzę, że sama świadomość tego, że 'to leci winyl', że mamy nagranie bardziej niszowe i trudniej dostępne wpływa na jakość muzyki.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Aczkolwiek nie sądzę by zbyt wielu ludzi było w stanie usłyszeć techniczną różnicę.
przecież dźwięk z vinyla ma inną dynamikę. nie trzeba bywać co piątek w filharmonii żeby to wysłyszeć
Ryszard napisał/a:
Sądzę, że sama świadomość tego, że 'to leci winyl', że mamy nagranie bardziej niszowe i trudniej dostępne wpływa na jakość muzyki.
Z jednej strony tak, ale wczesne wydania cd też są w pewnym sensie "niszowe"
_________________ PAMIĘTAJ CHUJU ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ!
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Nie 19 Lip, 2009
Foxy 68 napisał/a:
przecież dźwięk z vinyla ma inną dynamikę.
Nie jestem przekonany czy chodziło ci o to słowo na pewno.
Dynamika to różnica między głośnością dźwięków podczas trwania utworu, tj. jeśli raz grają panki ciszej a raz głośniej to wtedy dynamika jest duża. Może bardziej chodziło ci o barwę?
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
jednak dobrego słowa użyłem chodzi mi o to,że dźwięk na cd jest skompresowany i miejscami wydaje się być płaski a z vinyla jest taki no.... dynamiczniejszy (żwawższy)
Pozatym tak teraz pomyślałem na szybko. Myślę,że to super przykład
Skoro słychać różnice między taśmą (kasetą) a cd to czemu miałoby jej niesłychać w przypadku vinyla i cd?
_________________ PAMIĘTAJ CHUJU ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIĘCIŁ!
Dynamiczniejszy bo nagrywany dynamicznie (analogowo) a nie cyfrowo
Dlatego kocham taśmy a na winyle mnie nie stać
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Aktualnie winyle tylko mam 
chodzi mi o to,że dźwięk na cd jest skompresowany i miejscami wydaje się być płaski a z vinyla jest taki no.... dynamiczniejszy (żwawższy) 
