Nie tyle nudno, co niedobór wszelkich muzyków zainteresowanych pankrokiem, dzięki czemu ludzie robią sobie nowe projekty.
Harrego słuchałem troche jednym uchem, ale zasadniczo brzmiało to dla mnie w 90% jak analogsi. Jeden kawałek mi się naprawde podobał, byl zresztą, jak sam Harcerz stwierdził muzycznym hołdem dla Discharge (o ile dobrze usłyszałem). Generalnie to taki streetpunk zapodawał, ale ktoś inny pewnie nazwąłby to inacvzej, ja mam drewniane ucho. Texty wydawaly mi się dobre, chociaż jak to na gigach - jak się czeghoś niezna to się często-gęsto nie zrozumie. Chetnie posłuchałbym z płyty.
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
No Zwierzu, taki niedobór często dawał się we znaki w mojej mieścinie. U was przynajmniej ci ludzie, co chcą grać, to grają w miarę dobrze i dlatego z tego kupa nie wychodzi. U nas to kurwa jak basmana by brakło, to nawet nie wiadomo kogo by tu poprosić. A przecież nie weźmie się żadnego typa z dupy, bo i tak nie zaczai klimatu. cinżko jednym słowem. Chętnie bym tego Harrego obadał, bo wydaje mi się, że facet ma coś do powiedzenia o życiu Jak będę miał okazję to się podpytam o jakieś plany...
hehe, to w sumie, jakby Anale grali + Beri Beri, to można spokojnie wydusić występ formacji Harrego
to jest wiesz kolejny plus tego mieszania składów - tąnsze koszta koncertowe. Bierze się w busa 10 osób i masz 3 kapele
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
kurwa, luksus panie tam mocie
właśnie zabolało mnie to, że nasz jedyny bus umarł gdzieś na niemieckiej autostradzie i taniej go było porzucić, niż holować i naprawiać. A z resztą był on starszy ode mnie
Dołączyła: 15 Kwi 2007 Posty: 2336 Skąd: miasto scyzoryków Płeć:
Wysłany: Pon 30 Sie, 2010
ko0niu napisał/a:
Mecenas napisał/a:
poprawiasz se urode???
właśnie
chcę właśnie, żeby były jakie są. i sztuki dwie.
poznałam dzisiaj smak publicznej służby zdrowia, do tej pory jakoś się zawsze wszystko udawało ze znajomymi załatwić... jak ci cholerni ludzie w kolejkach przeraźliwie śmierdzą, zatłoczony tramwaj to przy tym ambrozja
_________________ Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla.
Kiedyś mi za to podziękujesz...
nie musisz mi mówić, moje ostatnie przygody ze służbą zdrowia skutecznie odstraszają mnie od chorowania. Szczególnie, że na każdej izbie przyjęć na 10 normalnych pacjentów 5 w porywach do 6 to beje ściągnięci z ulicy bo ktoś ich pobił, bo sami się wyjebali po pijaku itd. Jak byłem ostatnio to ziomek miał ubranie wręcz przegniłe, śmierdzące rozkładem, rozebrali typa a ubrania wrzucili do wora w którym się odpady medyczne do utylizacji przechowuje. sama słodycz
dajcie cynę gdzie można kupić tanio jeszcze teraz jakąś fajną kurtkę na zimę bo właśnie się zorientowałem, że moja ma 5 lat, trochę już straciła koloru, przetarła się w paru miejscach itp. Nosiłem do tej pory N2B, wolę krótkie kurtki ze ściągaczem na dole, coś ktoś poleca ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum