Widzę humory dopisują, cięta riposta nadal działa i dyskusje jak zawsze hot-line
Trochę spóźnione życzenia - wszystkiego najlepszego w nowym roku, i aby był lepszy niż miniony
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
wrocilem panki zaliczylem tripa poznansko landsberskiego i trudny powrot do rzeczywistosci niestety...
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
nie, sylwester normalny u dziewczyny bylem na stancji, potem w landsbergu u teściow, potem znowu posen, potem znowu landsberg... troche sie najeździłem
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
wiadomeczka niestety koniec wojaży na czas bliżej nieokreślony
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
tylu sie was, moderatorów, narobilo, a nawet posprzatac nie potraficie
ogarnelibyscie troche dzial koncertowy. gigi jeszcze z pazdziernika sie ostaly. mozeby tak do archiwum??
==========
heroina napisał/a:
magdalenik napisał/a:
a ja bylam wczoraj krew oddawac i chyba sie poloze lepiej bo cos slabo funkcjonuje...
dziwię się, że wzięli od ciebie... przecież ważysz mniej niż 50kg
przyjeli warunkowo lekarka wlasnie niedowierzala, jak jej powiedzialam, ze waze 50. wiec na wage... ale powiedziala, ze jak mi zalezy to moze oszukac i wpisac w komp ze mam te 50kg, ale pod warunkiem, ze 1. nikomu nie powiem; 2. przytyje kilka kg na nastepny raz
sytuacja byla taka, ze kuzyn kolezanki rozjebal sie na motocyklu i krwi potrzebowal.
ode mnie z grupy ludzie poszli i od laski z rodziny. i ani jedej osobie krwi nie przyjeli! za niski hematokryt, za niska hemoglobina, za wysokie leukocyty itd..
a mnie przyjeli
jedynie waga byla przeciwskazaniem
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Wto 05 Sty, 2010
Się muszę wybrać jakoś niedługo znów. Jeszcze kilkadziesiąt litrów i będę miał darmowe bilety
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
---
dzemu, no to lipa, mnie sie czasem uda gdzies wyrwac, bo mam to szczescie, ze moja mama zyje i okrutnie zakochana jest w mlodej, wiec sama sie co chwile dopytuje kiedy wnuczka do niej wpadnie
a jak babcia ma inne plany to wole sobie darowac impreze.
Ryszard napisał/a:
Magda, ty chyba o czymś nie wiesz...
a co, krzys ci dupe pokazywal?:lol: smiem watpic
tylko ja mam przywilej ogladania
O kurwa, aż się boję co Stan napisze jak to zobaczy.
Lidka [Usunięty]
Wysłany: Wto 05 Sty, 2010
magdalenik napisał/a:
wzielas dziecko do katowic na sylwestra? to jakzes ty do niej wstala skoro nie spalas jeszcze o tej porze...? chyba, ze juz nie spalas
Ona po pólnocy zasnęła na trzy godziny, po trzeciej sie obudzila a o 5tej dopiero w domu byliśmy więc zasnęła z nami i spala do południa mądra sztunia z niej
hmm...ja mam troszke inne metody wychowawcze, no ale kto wie co lepsze...
w kazdym razie ja wychodze z zalozenia, ze owszem, dziecko powinno sie kontaktowac z ludzmi i jezdzic na wycieczki, ale przede wszystkim ma miec zapewnione poczucie bezpieczenstwa i święty spokoj, aby sie w ciszy moglo wyspac.
a matka nie powinna z rana jebać alkoholem.
czyli - jesli niezastąpiona instytucja w postaci babci krysi jest nieczynna, to zostaje w domu.
dobranoc.
Lidka [Usunięty]
Wysłany: Wto 05 Sty, 2010
to nie moja wina że taka matka magda jak idzie na impreze musi sie najebać do nieprzytomności.
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Wto 05 Sty, 2010
magdalenik napisał/a:
a co, krzys ci dupe pokazywal? smiem watpic
Nie, nie, ja o koniu.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
ale lidziu przyznaj, zabieranie małego dziecka na imprezę jest przynajmniej głupie. jedna biba w tą czy w tamtą tobie pewnie różnicy nie zrobi, a bezpieczeństwo twojej córki powinno być dla ciebie najważniejsze...
pomijam fakt tego, że uważam za głupie przebianie uszu tak małemu dziecku tylko dlatego, ze "chrzestna dała kolczyki"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum