PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja

Poprzedni temat :: Następny temat
Filmy! Książki!
Autor Wiadomość
BadMotherfucker


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 2818
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć:
Wysłany: Pon 06 Wrz, 2010   

Pomarańczę zecydowanie lepiej się ogląda niż czyta - w tym przekładzie który ja miałem czytało się kurewsko ciężko i nie dotrwałem nawet do 1/4 książki :oops:

Kuba - umrzyj w końcu :ziew: :bejzbol:
_________________
"Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
 
hogata


Dołączyła: 16 Gru 2009
Posty: 455
Skąd: zasiedmiogórogród
Płeć:
Wysłany: Pon 06 Wrz, 2010   

Cytat:
Pomarańczę zecydowanie lepiej się ogląda niż czyta
ale ile się traci :!:
_________________
ODDAJCIE MI PIEC PODOBNY DO BRAMY TRIUMFALNEJ ! ! !
 
ko0niu
jaszczurka beznoga


Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 2984
Skąd: Ostrowiec Św./ Krakau
Płeć:
Wysłany: Pon 06 Wrz, 2010   

Film 2/10
Książka 10/10

Film to porażka jeśli zna się książkę, no bo....film nie ma takiego zakończenia jak książka przez co traci CAŁY sens.

BadMotherfucker nie wiem jakieś ty to tłumaczenie miał ale znając choć odrobinę angielskiego bądź odrobinkę kojarzyć takich parę ruskich słów typu drug, czaj, god, mir, haraszo itp itd nie da się mieć trudności z tą lekturą jak dla mnie :hmm:
 
 
BadMotherfucker


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 2818
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć:
Wysłany: Pon 06 Wrz, 2010   

Nie chodzi mi koniu o słownictwo - po prostu styl pisowni autora (bądź tłumacza) jest tak męczący że czytanie tego nie sprawiało mi żadnej przyjemności mimo interesującej treści :roll:

Nie ukrywam że czuję się uwsteczniony nie znając książki - słyszałem już mnóstwo opinii że film nawet do pięt nie dorasta książce. Może nie dojrzałem jeszcze do tej lektury :gaz:
_________________
"Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Ostatnio zmieniony przez BadMotherfucker Pon 06 Wrz, 2010, w całości zmieniany 1 raz  
 
SantaClaus


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 587
Płeć:
Wysłany: Pon 06 Wrz, 2010   

Okej teraz drugie pytanie,zawsze interesowala mnie ksiazka "Uciekaj mały, uciekaj. Nicky Cruz opowiada" czytal ktos??
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Pon 06 Wrz, 2010   

ja, nudy na pudy
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
suchy693
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 4114
Skąd: GROCHOW CROSS
Płeć:
Wysłany: Pon 06 Wrz, 2010   

Ja także w dodatku zimno mam w chacie bo oczywiscie beda grzac dopiero w pazdzierniku ,nawet piwo zimne nie smakuje a grzanca nie lubię :/
_________________
EL SEXO AS PURE MERDE!!!!!!!!!!!!!!
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Wto 07 Wrz, 2010   

ko0niu napisał/a:
Film 2/10
Ha, ha, ha, jeden z lepszych filmów Kubricka, nowatorski i inspirujący. Przecież ten cały styl clockwork skinhead/punk to nie wziął się stąd, że załoga gremialnie książki czytała. :grin:
Oczywiście można się przyczepiać do zgodności z oryginałem, czy jakości adaptacji, ale ja zawsze oceniam osobno.
Cytat:
Nicky Cruz opowiada" czytal ktos??
Też czytałem, przereklamowane poważnie.
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
ko0niu
jaszczurka beznoga


Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 2984
Skąd: Ostrowiec Św./ Krakau
Płeć:
Wysłany: Wto 07 Wrz, 2010   

Jeśli oceniać Pomarańczę Kubricka jako osobne dzieło można dać jej więcej, nie zmienia to faktu, że przeciętny oiek ogląda to i roi sobie w głowie jakiś kult przemocy związany z tym filmem.I błędnie. Książka kończy się inaczej i moralny wydźwięk dzieła jest inny. Debilizmem było nie kończenie tego filmu w książkowy sposób. Dlatego oceniam film Kubricka w porównaniu z książką jako cieniznę.
 
 
SantaClaus


Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 587
Płeć:
Wysłany: Wto 07 Wrz, 2010   

ko0niu napisał/a:
Jeśli oceniać Pomarańczę Kubricka jako osobne dzieło można dać jej więcej, nie zmienia to faktu, że przeciętny oiek ogląda to i roi sobie w głowie jakiś kult przemocy związany z tym filmem.I błędnie. Książka kończy się inaczej i moralny wydźwięk dzieła jest inny. Debilizmem było nie kończenie tego filmu w książkowy sposób. Dlatego oceniam film Kubricka w porównaniu z książką jako cieniznę.


ufff czytajac twojego posta balem sie,ze mi zakonczenie wypaplesz,ale jednak nie :P
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Wto 07 Wrz, 2010   

Tu akurat jest racja, jedyne co pozostaje po filmie to fascynacja chuliganką w wersji hard: rozboje + gwałty. :lol:

Książka ma zupełnie inne przesłanie, no ale Kubrick chciał pokazać coś innego najwyraźniej.
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
hogata


Dołączyła: 16 Gru 2009
Posty: 455
Skąd: zasiedmiogórogród
Płeć:
Wysłany: Wto 07 Wrz, 2010   

Stanzberg napisał/a:
Tu akurat jest racja, jedyne co pozostaje po filmie to fascynacja chuliganką w wersji hard: rozboje + gwałty.
tu się nie zgodzę.to nie jest jedyne co zostało.gdyby chodziło tylko o przemoc nie pokazano by tak dobitnie resocjalizacji.przemoc jest na drugim planie,nie ominięto głównego problemu etycznego dotyczącego tego "uzdrowienia" na siłę.ja najpierw widziałam film,potem czytałam książkę i nie był to dla mnie obraz o napierdalaniu na mieście
_________________
ODDAJCIE MI PIEC PODOBNY DO BRAMY TRIUMFALNEJ ! ! !
 
suchy693
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 4114
Skąd: GROCHOW CROSS
Płeć:
Wysłany: Wto 07 Wrz, 2010   

Ja z innej beki ostatnio obejrzałem film Guya Ritchego ROCKENDROLA ale pojebany :geek:
_________________
EL SEXO AS PURE MERDE!!!!!!!!!!!!!!
 
Zigi


Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 642
Skąd: litzmannstadt
Płeć:
Wysłany: Wto 07 Wrz, 2010   

Jak Mechaniczną obejrzałem raz tez widziałem w tym tylko napierdalanie za drugim razem zacząłem myśleć i wyciągac z filmu wnioski.
Aczkolwiek książki jeszcze nie czytałem bo nie mogę sie zebrać :oops:
No i pracowałem kiedyś z gosciem co najpierw czytał książke a potem oglądał film i mówił że film spieprzony bo przy książce blizej mu było nawet do identyfikowania się z bohaterami.
 
 
ko0niu
jaszczurka beznoga


Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 2984
Skąd: Ostrowiec Św./ Krakau
Płeć:
Wysłany: Wto 07 Wrz, 2010   

suchy693 napisał/a:
Ja z innej beki ostatnio obejrzałem film Guya Ritchego ROCKENDROLA ale pojebany :geek:


Oglądałem jakiś czas temu, bardzo mi się podobał, mojej lubej zresztą też! :bananik:

Zigi, ten zam problem miałem, najpierw przeczytałem książkę i film mnie zawiódł. Tak to niestety wygląda. :?


Teraz Koń wziął się za Pratchetta, ponoć miłe to w odbiorze, okaże się, dopiero zacząłem "Kolor Magii"
 
 
BadMotherfucker


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 2818
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć:
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010   

Pratchett to pieprzone mistrzostwo świata :!:
Jeśli znasz angielski na bardzo dobrym poziomie to dużo lepiej czyta się książki tego pana w oryginale

W temacie "pomarańczy" - mi np. znając twórczość Kubrick'a film obrazował bardziej pogardę dla tego typu zachowań jak przedstawiali alex i spółka. Pan Stanley nie jest twórcą który przedstawia dosłowne obrazy i niemal każdy jego film to dość poważna trawestacja czy to dzieła inspirującego czy też własnego pomysłu

Rockendroli jeszcze nie oglądałem ale skoro jest Ritchiego to napewno sięgnę po to niebawem - wszystkie jego poprzednie filmy oglądałem z ogromną przyjemnością :cool:
_________________
"Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
 
ko0niu
jaszczurka beznoga


Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 2984
Skąd: Ostrowiec Św./ Krakau
Płeć:
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010   

BadMotherfucker napisał/a:
Pratchett to pieprzone mistrzostwo świata :!:
Jeśli znasz angielski na bardzo dobrym poziomie to dużo lepiej czyta się książki tego pana w oryginale


eee...nie, nie za dobrze stoję z angielskim niestety. Dobrze, że mam czas do 1 października podszlifować, bo wtedy zaczynam uczyć w podstawówce :strach:

A tak już serio, chciałem pożyczyć po angielsku ale wszystko było wypożyczone w bibliotece gdzie mam kartę. Mam po polsku i też daje radę :)
 
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010   

W temacie "Mechanicznej" – ja wcale nie chciałem powiedzieć, że Kubrick poprzez swój film chciał zarazić wirusem przemocy młodocianych wyrzutków, tylko że udało się to niechcący, bo wątek, nazwijmy go "książkowy", nie był tam tak dobitnie zaznaczony!
Cała para idzie w gwizdek narysowania wyrazistych, zdemoralizowanych dzieciaków którym wszystko wolno, a reszta nie jest już tak dobitna.
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
suchy693
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 4114
Skąd: GROCHOW CROSS
Płeć:
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010   

ko0niu napisał/a:
suchy693 napisał/a:
Ja z innej beki ostatnio obejrzałem film Guya Ritchego ROCKENDROLA ale pojebany :geek:


Oglądałem jakiś czas temu, bardzo mi się podobał, mojej lubej zresztą też! :bananik:
"
Pojebany dla mnie znaczy gites takze mi sie podobał ,polecam tez jak kto nie ogladał DEAD FISH zreszta chyba wszystko mi wchodzi gdzie występuje GARY OLDMAN :mrgreen:
_________________
EL SEXO AS PURE MERDE!!!!!!!!!!!!!!
 
hogata


Dołączyła: 16 Gru 2009
Posty: 455
Skąd: zasiedmiogórogród
Płeć:
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010   

Cytat:
Pratchett to pieprzone mistrzostwo świata
czytałam jedną i jakoś tak średnio podeszła
_________________
ODDAJCIE MI PIEC PODOBNY DO BRAMY TRIUMFALNEJ ! ! !
 
BadMotherfucker


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 2818
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć:
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010   

Nie wszystkie jego książki są najwyższych lotów - poza tym trzeba umieć doskonale czytać międzywierszami żeby dobrze zrozumieć co autor chciał przekazać w konkretnym tomie. Dlatego też wspominałem że lepiej czytać w oryginale - i pamiętaj również że to brytyjczyk :faja:

Ale powyższe wcale nie umniejszają faktu że
Cytat:
Pratchett to pieprzone mistrzostwo świata :!:
_________________
"Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
 
hogata


Dołączyła: 16 Gru 2009
Posty: 455
Skąd: zasiedmiogórogród
Płeć:
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010   

może się kiedyś wezmę jeszcze za niego :smile: ale w tłumaczeniu bo mój angielski nie jest mistrzostwem swiata :oops: na razie przyszło mi "nikt nie wyjdzie stąd żywy",biografia morrisona :geek:
_________________
ODDAJCIE MI PIEC PODOBNY DO BRAMY TRIUMFALNEJ ! ! !
 
ko0niu
jaszczurka beznoga


Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 2984
Skąd: Ostrowiec Św./ Krakau
Płeć:
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010   

Tak, nawet czytając po polsku czuje się, że to brytol. Poczucie humoru jest dość specyficzne. Dużo absurdu. Na sam początek książki rozpierdolił mnie tekst

-? - zapytał nieznajomy
- (odpowiedź innej postaci)
- ! - powiedział nieznajomy.

Mnie osobiście takie smaczki bawią, ale ja jestem zagorzałym fanem monty pythona.
 
 
hogata


Dołączyła: 16 Gru 2009
Posty: 455
Skąd: zasiedmiogórogród
Płeć:
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010   

przypomniał mi się KRÓLIK TROJAŃSKI :mrgreen: :rotfl:
_________________
ODDAJCIE MI PIEC PODOBNY DO BRAMY TRIUMFALNEJ ! ! !
 
BadMotherfucker


Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 2818
Skąd: się biorą dzieci?
Płeć:
Wysłany: Śro 08 Wrz, 2010   

ko0niu napisał/a:
Tak, nawet czytając po polsku czuje się, że to brytol


Pan Cholewa jest świetnym tłumaczem za co należą mu się najszczersze ukłony i podziękowania :old:

Phyton jak najbardziej - ale ich się ogląda a nie czyta :cool:
_________________
"Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 13