Tam się dzieje większość wrocławskich wiekszych gigów... ale z halą ludową przegiąłeś :D:D
Poznański eskulap nie jest specjalnie duży... madness by stykał na taki gig...
_________________ "czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Wto 17 Lis, 2009
wawrzon napisał/a:
Tam się dzieje większość wrocławskich wiekszych gigów...
Zależy o jakiej scenie mówisz. Największe koncerty metalowe są np. w WZ. Niestety, nie ma u nas godnego zaplecza.
wawrzon napisał/a:
madness by stykał na taki gig...
exodus, kurwa.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
No trochę słabo przydałoby się coś pomiedzy klubami wielkości madnessu albo takiego alibi a WFFem...albo ścisk po chuju albo frekwencja zbyt słaba żeby się zwróciło za coś większego. Sham 69 (podobnie jak i Agnostic) w alibi brzmi dla mnie jakoś demonicznie...chyba, że przeceniam ilość chętnych.
Nie wiem czy Poznański eskulap jest większy od Madnesu...
... Mówię o większych koncertach które mnie ciekawią Rychu, typu AF, Sham, i masę innych które się już tam odbyły.
_________________ "czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
spaf_antynazi
Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 709 Skąd: DDZ Płeć:
Wysłany: Śro 18 Lis, 2009
No ja bylem na KNŻ-cie w WWF i jakos bylo bardzo ciasno... Sadze ze na Agnostic Front przyjedzie o wiele wiecej typa
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Śro 18 Lis, 2009
Wawrzon, przypomnij sobie co mówiłeś o Dropkickach.
Wg mnie na koncerty tak znanych albo legendarnych kapel musi być dobre lokum, o dostatecznej wielkości.
Taka WFF nadaje się max na koncerty Kultu -> z poza Wrocławia i tak prawie nikt nie przyjeżdża, a lokal pęka w szwach. Pamiętam jak był np. Vader w Madnessie: kilkadziesiąt osób nie wpuszczono ze względów bezpieczeństwa (i tak by się fizycznie nie zmieścili do środka), ścisk był taki, że ledwo dało się przeciskać = do dupy zabawa.
W Alibi pamiętam nawet takie Lao Che - wyśmienita, ale przecież nie legendarna grupa, a efekt podobny jak na Vaderze w Madness. Ludzi od chuja, piwa się nie dało kupić, bo dostanie się do baru graniczyło z cudem.
Zdarzyło się być na Behemocie w WZ i... niestety tak samo. Klub składa się z dwóch pomieszczeń, ale scena jest tylko w jednym, więc jak chcesz coś zobaczyć to też jest kaszana. Pomijając fakt, że to miejsce ma mało z pankrokiem wspólnego, żeby nie powiedzieć, że nic.
Reasumując:
Nie potrafię określić ile ludzi może przyjechać na taki koncert (zwłaszcza, że to jedyny koncert w PL), ale myślę, że frekwencja może skopać po dupie i trudno znaleźć u nas odpowiedni klub.
Być może się mylę, bo niby takie UK SUBS w Alibi zagrało i chyba obyło się bez rozpierdolu, więc może nie będzie tak źle jak mi się wydaje.
Pożyjemy, zobaczymy.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Alibi wydaje mi się być mniejsze od madnessu jeśli chodzi o powierzchnie koncertową...chyba, że będąc tam uległam jakiemuś zakrzywieniu przestrzeni co nie jest niemożliwe.
No Rychu gdyby rozmyślać tak jak rozmyślasz, że WFF na taki koncert to za mało...to chyba będzie ciężko skoro alibi jest nieporównywalnie mniejsze.
Ja tam liczę na dobrą zabawę. Inaczej byc nie może
Reasumując:
Nie potrafię określić ile ludzi może przyjechać na taki koncert (zwłaszcza, że to jedyny koncert w PL), ale myślę, że frekwencja może skopać po dupie i trudno znaleźć u nas odpowiedni klub.
Z ust mi to wyjąłeś
dlatego moim zdaniem Madness to dobre miejsce, pewnie północ zjedzie się właśnie tam... W sumie zależy od publiki... organizatorzy pewnie napalają się na tłumy
_________________ "czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
No i dobrze, bo na tłumy trzeba się nastawić. Do wroca zjedzie całe hardkorowe południe a do bydzi północ. Nie znam klubów we wrocu, byłem tylko w madnessie i jest za mały na taki gig. Moim skromnym zdaniem.
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Śro 18 Lis, 2009
Nawet jak przyjedzie tylko dolnośląskie to i tak madness nie styknie i chuj.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
spaf_antynazi
Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 709 Skąd: DDZ Płeć:
Wysłany: Czw 19 Lis, 2009
Nie no pomieszcza sie... Tylko ze nie bedzie miejsca na pogo a tym bardziej na mosh
Nie wiem czy Poznański eskulap jest większy od Madnesu...
jest większy.
Wbiję tylko nie wiem czy Breslau czy Bydzia. Bo jak piszecie, że to Alibi to taka klitka mała, to wolę chyba Estradę, bo to na prawdę idealne miejsce na takie gigi.
No ja bylem na KNŻ-cie w WWF i jakos bylo bardzo ciasno... Sadze ze na Agnostic Front przyjedzie o wiele wiecej typa
Nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale pomysł, że na Agnostic Front przyjdzie więcej ludzi niż na (chujowe skądinąd KNŻ) jest dla mnie conajmniej zabawny. Byłem na AF jak grało w WZ razem z Full Blown Chaos i był raczej luz. Alibi jest trochę mniejsze, ale i siła rażenia AF dzisiaj trochę słabsza. A do tego jest jeszcze koncert w Bydgoszczy.
_________________
spaf_antynazi
Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 709 Skąd: DDZ Płeć:
Wysłany: Pon 23 Lis, 2009
beszambelan napisał/a:
spaf_antynazi napisał/a:
No ja bylem na KNŻ-cie w WWF i jakos bylo bardzo ciasno... Sadze ze na Agnostic Front przyjedzie o wiele wiecej typa
(chujowe skądinąd KNŻ)
Na jakiej podstawie sadzisz ze KNŻ jest chujowe???
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum