Wierze w Boga, nie wstydze sie do tego przyznac, wkurza mnie tylko sytuacja, jaka panuje w Kosciele, jako wspolnocie - gdzie ta prawdziwa wspolnota, skoro kazdy patrzy jak by tu zedrzec z drugiego kase na nawo kapliczke...
Bog- Tak
Kościól - Tak
Wszystko-tak
właściwie nie wiem co pisze, bo to i tak sensu nie ma. jebac.
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Ja to wierze w mitologie grecka, swiat powstal z chaosu a Ziemie stworzyli kronos i gaja SPOX?! :+) a czlowiek to zostal ulepiony z gowna Prometeusza :+) wg mnie to bardzo prawdopodobne!
_________________ NISZCZ NAZIZM!
SZANUJ ZIELEN!!
MYJ OWOCE I WARZYWA!!!
Dołączył: 14 Sty 2005 Posty: 37 Skąd: z miasta zon marynarzy Płeć:
Wysłany: Nie 16 Sty, 2005
ja wierze w Boga, ale uwazam ze kosciol z wieloma sprawami przegina. ucza wiernych co ma byc w rodzinie itd. a ksieza nawet zona nie moga miec. poza tym jest kilka paradoksow w instytucji koscielnej. a do kosciola, jako miejsca modlitwy przychodze bo jestem wierzacy a nie dlatego ze ktos mi kaze. jednak rzecza ktora mnie najbardziej irytuje jest fakt, ze wiele osob ktore uwazaja sie za katolikow (czyli maja szanowac blizniego) oceniaja ludzi powierzchownie i karca za wyglad. czy dlatego ze ktos ma iro albo uwielba piercing jest gorszy i nie moze byc wierzacy??
Moim zdaniem swoją "duchowość" prawdziwie rozwijamy w pozytywnych relacjach międzyludzkich jak i rozumieniu świata natury.
Spokoju ducha nie odnajdę raczej w murach kościoła, na betonowej podłodze wśród ludzi beznamiętnie wymawiających jakieś regułki.
Moim zdaniem swoją "duchowość" prawdziwie rozwijamy w pozytywnych relacjach międzyludzkich jak i rozumieniu świata natury.
Spokoju ducha nie odnajdę raczej w murach kościoła, na betonowej podłodze wśród ludzi beznamiętnie wymawiających jakieś regułki.
co zjesz, to zwraczasz. Zreszta nie ma po co jeśc i tak gowno z tego będzie.
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Dołączył: 21 Mar 2004 Posty: 52 Skąd: Sosnowiec Płeć:
Wysłany: Pon 31 Sty, 2005
SCUMFUCK napisał/a:
sadze ze wojny i podzialy wynikaja raczej z mentalnosci ludzkiej a nie z religii.[/quote
Ale takie są fakty historyczne :, wystarczy wspomniec inkwizycje, konkwisty itp. z rąk chrześcijan zginęło 40 milionów indian... do tego jeszcze dochodzi np. aparheit w RPA.Jak by tez nie patrzeć kosciół katolicki wspieral faszyzm we Włoszech.Niedawno wpadła mi w ręce taka książka pt. ,,zbrodnie w imieniu chrystusa'', czytając to naprawde wlosy stają dęba co kościól wyprawiał w dawnych czasach...
Kościol we Włoszech mial do wyboru, albo poprzec faszystow, albo ateistycznych komunistow, wiec chyba nie mozna sie dziwic temu.
Zbrodnie w imieniu Chrystusa... czesto to byl tylko pretekst dla osiagniecia korzysci politycznych , gospodarczych.
Zreszta zadna z wiekszych religii nie propaguje wojny z innymi religiami, wszystko co dzialo sie zlego w przeszlosci i dzieje czesto do dzis jest skutkiem glupoty ludzi, nie religii.
Dołączył: 14 Sty 2005 Posty: 37 Skąd: z miasta zon marynarzy Płeć:
Wysłany: Pon 31 Sty, 2005
Jebak Leśny napisał/a:
Zreszta zadna z wiekszych religii nie propaguje wojny z innymi religiami, wszystko co dzialo sie zlego w przeszlosci i dzieje czesto do dzis jest skutkiem glupoty ludzi, nie religii.
dokladnie. hasla w imie Allacha , Chrystusa to tylko przykrywka dla glupoty ludzkiej. mowi sie czesto o konfliktach na tle religijnym jednak religia jest wlasnie tylko tlem a problem tkwi w samym czlowieku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum