z filmorelacji to mysle, ze najwyzej wrzuce pankowy prysznic, a cala reszta bedzie tylko dla 'aktorów'.
ja mialem koncertowy zestaw minimum - perkele, cock sparrer i deadline. chcialem jeszcze isc na pare kapel, ale rozpiska sie zmieniala na biezaco i nie sposob bylo przewidziec co kiedy zagra.
a ja sobie robie przerwe od alkoholu. moja watroba mnie nie lubi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum