Ludzie myślą, że jak coś jest napisane w gazecie to tak musi być. Bo przecież tam bzdur i kłamstw nie pisaliby.
jak do tej pory wszyscy na tym forum zgodnie twierdza, ze same bzdury na serwisach informacyjnych sa, moi wszyscy znajomi uwazaja to samo. wiec wydaje mi sie, ze pisza te bzdury niezaleznie od tego, czy ludzie w nie wierza czy nie. bo badz co badz czesto wchodze w te bzdury z nadzieja, ze jednak tym razem to mniejsza bzdura i tytul artykulu ma cos wspolnego z trescia, i dzieki temu oni dostaja sporo wiecej kasy za reklamy u gory strony.
Cytat:
No i ciotka później sie ze mna kłoci, że na miejscu zginely 2 osoby BO TAK PISAŁO W GAZCIE (chuj z tym, że ja byłem i widziałem na własne oczy).
jak np. byla wojna gruzji z rosja, to ja zdania sobie nie wyrobilem na ten temat, bo cholera wie, co tam naprawde sie dzialo, i poki na wlasne oczy bym nie zobaczyl, to bym nie mial zdania.
_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
takich wydzarzen jak wojna w gruzji nie rozpatruje się abstrahując od poglądów politycznych, (zresztą ja uważam że nie ma czegoś takiego jak "prawda obiektywna")
gazeta/tv/radio to lansowały wersje zdarzeń wg naczlenego redaktora, który najcześciej jest zalezny od innych
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Śro 20 Maj, 2009
Rozwal napisał/a:
jak do tej pory wszyscy na tym forum zgodnie twierdza, ze same bzdury na serwisach informacyjnych sa, moi wszyscy znajomi uwazaja to samo.
To dowodzi tylko i wyłącznie tego, że obracasz się w specyficznym kręgu znajomych. Nie znam nikogo kto głosował na Samoobronę, a przecież miała w szczytowych momentach ponad 11% poparcia. Po prostu nie należy wyciągać zbyt daleko idących wniosków na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji najbliższego otoczenia; ze statystycznego punktu widzenia to wręcz bezwartościowe rozważania.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
jak np. byla wojna gruzji z rosja, to ja zdania sobie nie wyrobilem na ten temat, bo cholera wie, co tam naprawde sie dzialo, i poki na wlasne oczy bym nie zobaczyl, to bym nie mial zdania.
biorąc podobne przypadki z historii, prawdę obiektywną można wyłuskać z między wierszy.
Mecenas napisał/a:
(zresztą ja uważam że nie ma czegoś takiego jak "prawda obiektywna")
suche fakty bez żadnego komentarza ani interpretacji można nazwać obiektywnymi. gorzej jak gazeta dokonuje manipulacji, przez przesianie nieodpowiednich informacji
jak do tej pory wszyscy na tym forum zgodnie twierdza, ze same bzdury na serwisach informacyjnych sa, moi wszyscy znajomi uwazaja to samo. wiec wydaje mi sie, ze pisza te bzdury niezaleznie od tego, czy ludzie w nie wierza czy nie. bo badz co badz czesto wchodze w te bzdury z nadzieja, ze jednak tym razem to mniejsza bzdura i tytul artykulu ma cos wspolnego z trescia, i dzieki temu oni dostaja sporo wiecej kasy za reklamy u gory strony.
Ryszard juz dobrze powiedział, że obracasz sie po prostu w specyficznym kręgu znajomych. Wśród moich znajomych większośc nie ufa bezgranicznie mediom. Ale wystarczy pojechać na jakąś impreze rodzinną to jest już co innego (przynajmniej u mnie:) ) Generalnie pokolenie wcześniejsze wierzy w to co mówia/pisza dziennikarze. Nie wiem czemu. Możę przez brak wyobraźni, brak umiejętności samodzielnego myślenia. Może to pozostały efekt propagandy, komunizmu w latach wcześniejszych?
_________________ Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a poźniej pokona doświadczeniem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum