_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009
u mnie nie ma religijnej otoczki, ale tak się utarło i taka jest tradycja że na niektóre święta się zjeżdża rodzina. chyba dużo ludzi tak ma.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
hmm volbeat na woodstocku będzie, nawet to ciekawe bo uwielbiam
natomiast u mnie u rodzinki są zjazdy na święta, ja jako antychryst jeżdżę z niemi nażreć się tudzież napoić
_________________ IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
dla mnie posiadanie D lub E to ostro.. ja tam jestem zadowolony z mojego A
_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
No kaw nie pijam raczej w ogóle. Przed komisją miałem być po prostu mega schorowany.
Ale propagande mają fajną. Jak się zaczęły prezentacje to było dwóch chętnych na zawodowców.
Po wszystkim zebrało się z dziesięciu.
4 godziny oglądałem filmy o tym jaka to zajebista przygoda być w wojsku.
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009
Ja mam w czwartek komiszyn, ale że akurat nieco mam schorowany brzuch to się nie prezentuję najlepiej. Ale poza tym nie mam za bardzo punktu zaczepienia, bo platfusa niet, z krążeniem ok (wszak krew ode mnie biorą), a i kondycja niezgorsza, bo bieganie. No, ale jak zawiesili to jestem względnie spokojny.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Ale co racja to racja. Ja chciałem mieć D, bo tak sobie założyłem mając lat mniej. A teraz świntuchy jakieś zawodostwo wprowadzili i nie ma takiej radości. : < Zepsuli całą zabawę.
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009
Co fakt to fakt. Jakby był pobór tobym tu nie siedział tylko kombinował.
p.s.
co to za numer z tą czekoladą?
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
To jakaś legenda może, z paru źródeł o tym wiem.
Typ wsadził sobie w poślady kilka kostek czekolady, ta mu się rozpuściła i jak pan doktur się spytał co to kurwa jest, to on wziął na palec, polizał i powiedział, że gówno.
_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
trzaby zadzwonić do Discovery co by przysłali swoich pogromców i sprawdzili
Trake - na jakiej Ty kom isji byles ze Ci filmy puszczali? ja takich atrakcji nie mialem, za to chirurg szarpal mnie za torbe i kazal kaszleć
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
No filmy zajebiste. Co chwile była jakaś brzydka laska, raz w stroju marynarza, raz Pani pilot i opowiadała jak to zawsze chciała służyć.
Pokazali też sporo radzieckiego sprzętu na tych mega produkcjach i dowiedziałem się jakie te maszyny są zajebiste.
Szkoda, że nie pokazali zmoździerzowanych wiosek :<
, za to chirurg szarpal mnie za torbe i kazal kaszleć Mr. Green
_________________
yyyy dlaczemuż cie dotykali?
moje zainteresowania -ping pong pani potraktowała poważnie i wpisali mi w papiery, oj pamiętam, że ogólnie dziwne to wszystko było
_________________ IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Może się zdziwisz, ale takie historie zawsze mnie nieźle rozbawiały
toć ja nie na serio
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Czw 16 Kwi, 2009
no dzisiaj poszedłem na badanie krwi a potem na komisję. toż jest kurna jakiś kretynizm. Komisja wraz z całą obsługą liczy - uwaga - 11 osób. Przyszedłem rano i oprócz mnie było 5 osób. Zgadnijcie, jak długo można oceniać stan zdrowia 6 osób?
Kategorii w końcu i tak mi nie dali, bo jestem w trakcie leczenia i muszę w przyszłym tyg. donieść wyniki badań. Generalnie żenada, biurokracja, zero higieny, idiotyczna organizacja - jak tak wygląda wojsko to ja nie wiem jakim cudem kontyngent w Afganistanie się utrzymuje przy życiu.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum