PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: nazik
Pon 06 Gru, 2010
Temat o wszystkim...
Autor Wiadomość
rozwal
Operator Beczki Śmierci


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 1545
Skąd: Kopenhaga
Płeć:
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009   

Kamyla napisał/a:
No i rypnęło się dlaczego grasz w szachy :faja:
:oops: :oops: :oops: :wink:
Mecenas napisał/a:
co robicie?
praktycznie to samo (rodzina luteranska)
_________________
I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again “I know that that's a tree”, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: “This fellow isn't insane. We are only doing philosophy.”

L. Wittgenstein
 
Ryszard

Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1598
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009   

u mnie nie ma religijnej otoczki, ale tak się utarło i taka jest tradycja że na niektóre święta się zjeżdża rodzina. chyba dużo ludzi tak ma.
_________________
nie umiemy się bawić w dyskotece
 
Marguz

Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1199
Skąd: Świdnik
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009   

hmm volbeat na woodstocku będzie, nawet to ciekawe bo uwielbiam
natomiast u mnie u rodzinki są zjazdy na święta, ja jako antychryst jeżdżę z niemi nażreć się tudzież napoić
_________________
IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
 
 
heroina
zawodowy dmuchacz


Dołączyła: 15 Kwi 2007
Posty: 2336
Skąd: miasto scyzoryków
Płeć:
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009   

wstałam.
po zalanym poniedziałku


ale chociaż starą panną nie będę, bo wodę nawet w butach miałam.
dawno mnie takie zlali.


u was wilgotne święta?
_________________
Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla.
Kiedyś mi za to podziękujesz...
 
rozwal
Operator Beczki Śmierci


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 1545
Skąd: Kopenhaga
Płeć:
Wysłany: Pon 13 Kwi, 2009   

nie ma to jak noc nad nanotechnologiami :roll: :faja:
_________________
I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again “I know that that's a tree”, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: “This fellow isn't insane. We are only doing philosophy.”

L. Wittgenstein
 
Marguz

Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1199
Skąd: Świdnik
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

flaki na kaca
_________________
IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
 
 
trake

Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 36
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

Ide na komisję wojskową teraz. Życzcie mi powodzenia :[
Mamusiu, ja nie chcę iść do wojska!

Niby od tego roku już zawodowa, ale z pizdami nigdy nic nie wiadomo i lepiej być trwale niezdolnym.
 
rozwal
Operator Beczki Śmierci


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 1545
Skąd: Kopenhaga
Płeć:
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

dla mnie posiadanie D lub E to ostro.. ja tam jestem zadowolony z mojego A :)
_________________
I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again “I know that that's a tree”, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: “This fellow isn't insane. We are only doing philosophy.”

L. Wittgenstein
 
trake

Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 36
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

1:0 dla mnie w walce z systemem.

"D" : >

Papiery na platfusa i wysokie ciśnienie (dwie kawy robią swoje).
 
trake

Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 36
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

No kaw nie pijam raczej w ogóle. Przed komisją miałem być po prostu mega schorowany.

Ale propagande mają fajną. Jak się zaczęły prezentacje to było dwóch chętnych na zawodowców.
Po wszystkim zebrało się z dziesięciu.

4 godziny oglądałem filmy o tym jaka to zajebista przygoda być w wojsku.
 
Ryszard

Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1598
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

Ja mam w czwartek komiszyn, ale że akurat nieco mam schorowany brzuch to się nie prezentuję najlepiej. Ale poza tym nie mam za bardzo punktu zaczepienia, bo platfusa niet, z krążeniem ok (wszak krew ode mnie biorą), a i kondycja niezgorsza, bo bieganie. No, ale jak zawiesili to jestem względnie spokojny.
_________________
nie umiemy się bawić w dyskotece
 
trake

Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 36
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

Zawsze zostaje numer z kostką czekolady ; >

Ale co racja to racja. Ja chciałem mieć D, bo tak sobie założyłem mając lat mniej. A teraz świntuchy jakieś zawodostwo wprowadzili i nie ma takiej radości. : < Zepsuli całą zabawę.
 
Ryszard

Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1598
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

Co fakt to fakt. Jakby był pobór tobym tu nie siedział tylko kombinował. :evil:

p.s.
co to za numer z tą czekoladą?
_________________
nie umiemy się bawić w dyskotece
 
trake

Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 36
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

To jakaś legenda może, z paru źródeł o tym wiem.
Typ wsadził sobie w poślady kilka kostek czekolady, ta mu się rozpuściła i jak pan doktur się spytał co to kurwa jest, to on wziął na palec, polizał i powiedział, że gówno.
 
Marchin


Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 772
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

Nieźle :lol: :lol:
_________________
Poczekałem kilka lat, zobaczyłem kto ma rację
Pierdole wasze piwo, idę na demonstracje

głupota przychodzi z wiekiem
 
 
rozwal
Operator Beczki Śmierci


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 1545
Skąd: Kopenhaga
Płeć:
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

mity mity mity 8)
_________________
I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again “I know that that's a tree”, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: “This fellow isn't insane. We are only doing philosophy.”

L. Wittgenstein
 
Kamyla


Dołączyła: 19 Sty 2008
Posty: 596
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

no no mity mity, ale skoro nazik tak dobrze pamięta jak to leciało to pewnie wierzył...ba! pewnie próbował :twisted:
 
 
Ryszard

Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1598
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

coś w rodzaju ' tu się napijesz, tam stracisz zęby' ;-)
_________________
nie umiemy się bawić w dyskotece
 
trake

Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 36
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

mity, mity, albo amoki Łajka :]
 
Zwierz@k


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 3938
Skąd: Szczecin...
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

rozwal napisał/a:
mity mity mity Cool

trzaby zadzwonić do Discovery co by przysłali swoich pogromców i sprawdzili

Trake - na jakiej Ty kom isji byles ze Ci filmy puszczali? :shock: ja takich atrakcji nie mialem, za to chirurg szarpal mnie za torbe i kazal kaszleć :mrgreen:
_________________
Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
 
 
trake

Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 36
Wysłany: Wto 14 Kwi, 2009   

No filmy zajebiste. Co chwile była jakaś brzydka laska, raz w stroju marynarza, raz Pani pilot i opowiadała jak to zawsze chciała służyć.
Pokazali też sporo radzieckiego sprzętu na tych mega produkcjach i dowiedziałem się jakie te maszyny są zajebiste.

Szkoda, że nie pokazali zmoździerzowanych wiosek :<

A za torbe mnie nikt nie szarpał :C
 
Marguz

Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1199
Skąd: Świdnik
Wysłany: Śro 15 Kwi, 2009   

Zwierz@k napisał/a:
, za to chirurg szarpal mnie za torbe i kazal kaszleć Mr. Green
_________________

yyyy dlaczemuż cie dotykali?
moje zainteresowania -ping pong pani potraktowała poważnie i wpisali mi w papiery, oj pamiętam, że ogólnie dziwne to wszystko było
_________________
IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
 
 
Zwierz@k


Dołączył: 07 Lis 2003
Posty: 3938
Skąd: Szczecin...
Wysłany: Śro 15 Kwi, 2009   

Marguz napisał/a:
yyyy dlaczemuż cie dotykali?

dobre pytanie, do dziś się zastanawiam.
_________________
Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
 
 
Kamyla


Dołączyła: 19 Sty 2008
Posty: 596
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Śro 15 Kwi, 2009   

nazik napisał/a:
Może się zdziwisz, ale takie historie zawsze mnie nieźle rozbawiały

toć ja nie na serio :)
 
 
Ryszard

Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1598
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Czw 16 Kwi, 2009   

no dzisiaj poszedłem na badanie krwi a potem na komisję. toż jest kurna jakiś kretynizm. Komisja wraz z całą obsługą liczy - uwaga - 11 osób. Przyszedłem rano i oprócz mnie było 5 osób. Zgadnijcie, jak długo można oceniać stan zdrowia 6 osób?
Kategorii w końcu i tak mi nie dali, bo jestem w trakcie leczenia i muszę w przyszłym tyg. donieść wyniki badań. Generalnie żenada, biurokracja, zero higieny, idiotyczna organizacja - jak tak wygląda wojsko to ja nie wiem jakim cudem kontyngent w Afganistanie się utrzymuje przy życiu.
_________________
nie umiemy się bawić w dyskotece
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,39 sekundy. Zapytań do SQL: 13