Prześpie sie troche,a rano sobie wmowie że to wszystko to jakaś paranoja i trzeba życ samemu, samej stworzyć rodzine mojej Córce. A potem przytule sie do Kini i wszystko znów bedzie dobrze. Jak tydzień temu, o tej samej porze. Dobranoc Ludki
dziś stała się rzecz niesłychana! przebiegłam swoją zwykłą codzienną trasę biegacką 2 razy (słownie: dwa!). Power's back!
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Sob 15 Lis, 2008
Ja swoją też przebiegłem, jak codziennie zresztą i, kurwa, odnowiła mi się kontuzja. Dokładnie w tym samym miejscu napiera i boli, więc chyba przerwa z bieganiem do końca roku...
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
mów co za kontuzja?
ja ostatnio na treningu rozwaliłam piszczel (tj w pon), no ale wczoraj i dziś normalnie biegłam. trochę mi też kolano szwankuje, ale nie mam pojęcia co to może być.
a na wszelkie obicia, obrzęki polecam PROFENID gel, jak dla mnie najlepszy
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Sob 15 Lis, 2008
Stawy mam w porządku, kości też. Raczej przeciążeniowe uszkodzenie mięśnia albo ścięgna - nie umiem tego dokładnie określić, bo ból, choć jest dosyć konkretnie zlokalizowany, pojawia się na długim odcinku. Lokalizacja następująca: po wewnętrznej stronie goleni, mniej więcej 4,5 cm od piszczeli, zaczyna się nad kostką, kończy w połowie drogi do kolana, ból na szerokości ok. 3cm.
Stosowałem poprzednio maść rozgrzewająco-przeciwzapalną dla koni i była bardzo skuteczna, ale ten uraz pojawił się u mnie po raz drugi albo trzeci, więc jestem podkurwiony takim stanem rzeczy. Tym bardziej, że byłem w dobrej dyspozycji i miałem chęć trenować mocniej, pod kątem maratonu kwietniowego.
Kolano, moja droga, to rzecz poważna dosyć. Jeśli cokolwiek szwankuje to postaraj się określić przyczyny, bo wszelkie urazy stawów nadwątlają je na całe życie i prawie nie da się ich w pełni wyleczyć. Często przyczynami ich uszkodzeń jest złe obuwie do biegania (brak dobrej amortyzacji - przy regularnym treningu lepiej sobie kupić coś lepszego niż trampki, naprawdę efekt widać), za duża tusza (z tego co widziałem na zdjęciach raczej cię nie dotyczy), czy zbyt mocne treningi. Ja oczywiście specem nie jestem i bazuję na tym co wyczytam albo co doświadczam w górach/w biegu.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
o maść rozgrzewająca dla koni jest b. dobra, też mówili chłopaki, że stosują.
a co do kolana, to podejrzewam dawną kontuzję po upadku z konia. trzeba się kopsnąć do lekarza, a podobnie jak Ty miałam zamiar zacząć poważniej trenować, więc nie bardzo mi to leży. no ale rzecz jasna zdrowie najważniejsze.
no i bardzo ciekawe, to co napisałeś o butach. ja biegam w new balance'ach ale żadnych tam wypasionych, takie tam trochę szmaciaste. a trening mt to wiadomka - bez butów muszę się bardziej przyjrzeć tym moim butom biegackim.
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Sob 15 Lis, 2008
Znaczy, ja nie mówię, że muszą być wypasione, my nie drechy i kolorowych butów z fajerwerkami mieć nie musimy
Ja tam bieganie traktuję bardziej jako rekreację niż w kategoriach sportowych, więc ultralekkie trzewiki ze ścisłym dopasowaniem amortyzacji do mojej pronacji także nie są mi potrzebne.
W końcu, po dosyć długim okresie biegania w trampkach, dojrzałem do tego, żeby sobie kupić lepsze buty, właśnie by sobie nie ciachać stawów niepotrzebnie i generalnie czerpać większą przyjemność z biegu. No i przyznać muszę, że naprawdę komfort wzrósł w stopniu olbrzymim, niebotycznym i imponującym.
Generalnie trzeba znaleźć proporcję między ceną, wagą i amortyzacją, z naciskiem na to, by nie popadać w wariactwo ze sprzętem, bo choć pomaga, nie jest najważniejszy.
Do lekarza chyba też się wybiorę, może coś pomoże.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Lidka [Usunięty]
Wysłany: Nie 16 Lis, 2008
jak przyjedziesz to sie napijemy
Lidka [Usunięty]
Wysłany: Nie 16 Lis, 2008
jeszcze mnie nie pizło:) Dobra:ORGANIZUJEMY SPED W CHOJNOWIE.. Przenocuje wszystkich:)
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Nie 16 Lis, 2008
nazik napisał/a:
Chyba końska maść, tzw. pferde balsam
Właśnie nie. 'Końska maść' to specyfik przeznaczony dla ludzi, do dostania w aptece, który niczym się nie różni od wszystkich fastumów i reparilów. Maść dla koni to lekarstwo przeznaczone, uwaga, dla koni, do kupienia w sklepach jeździeckich czy weterynaryjnych. Na opakowaniu jest, że nie jest przeznaczona dla ludzi, ale w praktyce ma kapitalne działanie, jak się umie stosować.
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
Ale sie dojebałem na treningu... Typ w korkach przebiegł mi po kostce, inny upal mi dupskiem na głowie, stawy w łokciach standardowo siadają.
A z rozgrzewających maści to sam napierdalam Ben-Gaya
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Ryszard
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 1598 Skąd: Wrocław Płeć:
Wysłany: Nie 16 Lis, 2008
Ja jednak wolę szybko biegać
_________________ nie umiemy się bawić w dyskotece
a ja wolę mieć stalową kondychę, żeby nie wymiękać podczas sparingu
w czym biegać po deszczu/śniegu, bo dziś nieźle przemokłam ?
i drugi problem to mój syneczek-unibike, bieżnik mam zły na zimę a opony parę stów, a ja nie mogę żyć bez syneczka
_________________ Hey little sister what have you done?
Hey little sister who's the only one?
Hey little sister who's your superman?
Hey little sister who's the one you want?
Hey little sister shot gun!
dev - zaopatrz się w bieliznę termoaktywną, podstawa na taką pogode. no i do tego oczywiscie jakas kurtka z nieprzemakalnego materiału.
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
i oczywiście czapkę na głowe; nie zaszkodzi też szalik i rękawiczki
a kondycje mozna zrobić na basenie też a nie musisz marznąc i narażać sie na skręcenie kostki w biegu po lodzie/śniegu
_________________ Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a poźniej pokona doświadczeniem.
_________________ I am sitting with a philosopher in the garden; he says again and again âI know that that's a treeâ, pointing to a tree that is near us.
Someone else arrives and hears this, and I tell him: âThis fellow isn't insane. We are only doing philosophy.â
L. Wittgenstein
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum