Dzis/jutro w ksiegarniach ukaze sie ksiazka mojego kumpla "Beczka Soli" (Bartek Łapiński) gwarantuje wam, ze nie pozalujecie, jesli sie z nia zapoznacie. Co prawda czytalem ja w wersji roboczej, jednak chce sie zapoznac z ta powiescia w wersji juz wydawniczej Jutro pedze lece do ksiegarni. Pamietam, ze jak ja kiedys czytalem to smialem sie w glos jak chuj. Jest to sensacja z elementami humorystycznymi dziajaca sie w Swinoujsciu i okolicach, a autor zalogant pankowy - wiec pozycja dla nas obowiazkowa
Bylem dzis chwile po poludniu w ksiagarni zobaczyc czy "Beczka Soli" juz jest do nabycia, no i bylo troche egzamplarzy, wiec poszedlem po pracy kupic, ale juz wszystkie sprzedali W drugiej ksiegarni beda jutro. Moze sie jakos urwe z pracy, bede mial co czytac w pociagu
Jeszcze raz goraco namawiam do zapoznania sie z ta powiescia, jako zachete moze przepisze tekst z okladki (mam na bezplatnym egz. z fragmentem ksiazki)
"Swinoujscie, poczatek slonecznych wakacji. Dla Larsa i Szymona, dwojki wyluzowanych przyjaciol, nie moze byc lepszej perspektywy na najblizsze dni. Nawet zaskakujaca prosba sasiadki nie zdola zepsuc im humoru. Chodzi o zakopanie kota, ktory akurat postanowil odejsc na zawsze. Kto mogl przypuszczac, ze niewinna wyprawa za miasto zamieni sie w koszmar? Ze trzeba bedzie walczyc o zycie - i nie tylko swoje?
Ta ksiazka to przede wszystkim dynamiczna akcja i przygoda, okrszone duza dawka humoru. Autor nie unika tez jednak spraw powaznych. W istocie jest to opowiesc o sile przyjazni. Zeby sie przekonac, czy jest to przyjazn prawdziwa, trzeba zjesc beczke soli , ktora ma wyjatkowo slony smak..."
spaghetti westerny Sergia Leone
pomijając "Za garść dolarów" będące remake'm dzieła Akiry Kurosawy, to:
Za kilka dolarów więcej Dobry, zły i brzydki Dawno temu na Dzikim Zachodzie
aha
i
to nie są westerny
to są spaghetti westerny
jest pewna róznica ...
nie wiem czy bylo ale: Zakazana archeologia swietna ksiazka, przytacza artefakty o ktorych sie nie wspomiina a swiadczase o tym iz czlowiiek inteligentny istnial juz ponad 20mln lat temu! naprawde warto ja przeczytac, w sumie ja dopiero zaczalem
_________________ bez liderow, bez wladz, bez klamstwa...
cizia zyke "zloto" jedna z opowiesci z zycia autora - francuskiego reportera awanturnika, kostaryka poczatek lat 80 kopalnia zlota gornicy miejscowy element przestepczy pod przywodztwem juana carlosa (autor), cytat z biblii kartka joint, the clash i kumpel punkowiec w dzungli, kokaina kobiety awantury, skorumpowana wladza i policja, wszystko pisane tak ze rżałem ze smiechu prawie caly czas:) z tego co wyguglalem wydano jeszcze 3 jego knigi w polsce, trzeba poszukac bo ubaw po pachy
_________________ fuck the mickey mouse fuck the white house
Dołączył: 02 Kwi 2005 Posty: 157 Skąd: dół z wapnem
Wysłany: Śro 28 Wrz, 2005
bigi napisał/a:
nie wiem czy bylo ale: Zakazana archeologia swietna ksiazka, przytacza artefakty o ktorych sie nie wspomiina a swiadczase o tym iz czlowiiek inteligentny istnial juz ponad 20mln lat temu!
Jak czytam takie rzeczy to mam wrażenie, że już wyginał zupełnie...
aha
i
to nie są westerny
to są spaghetti westerny
jest pewna róznica ...
Jaka?
oprocz samych rzecz typu iż bylo te westerny oczywiscie włoskie , nie zaś amerykanskie i kręcone one byly głównie w Hiszpani i oprócz znacznie niższego budżetu niz te USA, tooo
więcej przemocy
czarny/ironiczny humor
i co chyba najważniejsze - nie było tam w zasadzie postaci pozytywnych, każdy był w mniejszym lub większym stopniu skurwielem
spaghetti westerny byly po prostu ... bardziej wetsernowe niz westerny
spotkalem sie gdzieś z takim okresleniem, że nawet kowboje byli tam bardziej kowbojscy
chwilami do granić możliwosci
wiele filmów z tego (pod)gatunku uważano za parodię jakże amerykańskiego gatunku jakim był western
wiele z nich uchodzi również za pozycje absolutnie kultowe i klasyczne (przede wszystkim wlasnie te Sergia Leone)
Danikena kiedys prawie calego przeczytalem, bo moj stary pracowal w wydawnictwie i troche tego poprzynosil, a mi sie nudzilo - kolo wbrew pozorom nie jest specjalnie nawiedzony i przedstawia dosc logiczne argumenty, ale i tak mu nie wierze
:D:D to akurat nie ma nic wspolnego z danikenem ii jego propaganda po prostu auutorzy przytaczaja artefakty ktore nie pasuja do teoriii ewolucji, np krzemienne narzedzdia sprzed kiilku miilionow lat, odciisk stopy w kilkumilonowej skale ii inne, jest tego pelno jednak naukowcy to odrzucaja bo nie pasuuje do tego co twierdza ii tyle ksiazka jest raczej skatalogowaniem anomalii archeologicznych a nie wymyslem o ziielonych ludkach
_________________ bez liderow, bez wladz, bez klamstwa...
wczoraj po zajeciach wyskoczyłen na Broken Flowers Jarmusha.Na jego filmach nie mozna sie zawieść.
Dona porzuciła właśnie jego dziewczyna Sherry (Julie Delpy). Mężczyzna ponownie musi pogodzić się z samotnością i uczuciem zdania tylko na siebie. Czuje potrzebę zastanowienia się nad własną przeszłością, kiedy niespodziewanie dostaje pocztą tajemniczy anonimowy list od jednej z dawnych kochanek. Kobieta informuje go, że ma on dziewiętnastoletniego syna, który być może teraz szuka swego ojca.
Don pragnie rozwiązać tę zagadkę z pomocą swego najbliższego przyjaciela i sąsiada Winstona (Jeffrey Wright) - detektywa-amatora. Niechętny wyjazdom Don decyduje się na podróż przez kraj, by szukać podpowiedzi u swych dawnych kochanek (Frances Conroy, Jessica Lange, Sharon Stone i Tilda Swinton). Niespodziewane wizyty, jakie składa tym niezwykłym kobietom, przynoszą mu nowe niespodzianki, gdy w przypadkowy sposób konfrontuje swoją przeszłość z teraźniejszością
Fantastyczna muzyka-sciagam sobie soundtrach.Bill Murray bardzo dobrze zagrał leciwego Don Juana-Don Johnston.Lekka komedia o przemijaniu,rozliczaniu sie z zyciem
ciezko mi sie odwołac do jego wczesniejszych filmów,które miałem przyjemnosc ogladnac wszystke(poza Trabką i Truposzem)ale podobieństwo krecenia rzuca sie w oczy-no i obecna kawa,krótkie ucinane scenki
a Lolita żadzi:)
własnie cały Jarmush-z pozoru co moze być fascynujacego w gapieniu sie na staruszka w dresiku na kanapie a jednak...anie nie przynudza bo u ten rezyser robi z nudy niezle kino i baw sie nie
a gdyby nie muzyka saczaca sie z radia samochodowego albo z wiezy to nie bylo by tak wspaniale
_________________
Natalia Gość
Wysłany: Sob 15 Paź, 2005
filmy: przełamując fale/ zwłaszcza obrazy, zdjęcia godne uwagi/
i my blood your blood/ dokument, dla mnie bardzo osobista sprawa/
oraz pancernik potiomkin/ humor/.
książki: mistrz i małgorzata,
wojna i pokój
czarodziejska góra
kultura masowa/Antonina Kłoskowska/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum