Zespół był absolutnie bardzo bardzo popularny w moich stronach. A nawet możliwe, że zdarzyło im się zagrać koncert w Ostrowcu, aczkolwiek ręki sobie nie dam uciąć. Tak jak panowie powyżej napisali - nie ma to nic wspólnego z Moczem Tenora itd.
"hardkorujący" punk z tekstami poruszającymi jak najbardziej cięższe tematy niż opierdolenie jabconki z krzokach ze śmierdzącymi kumplami.
I ty mi wawrzon mówisz, że jestem kurwa zamknięty muzycznie, pan dziennikarz w dupe kopany.
Zespół grał w Ostrowcu Św. w 2004 kub 2003 roku wraz z grupą The Catchavians
Po nazwie stawiam obok rozbujanych betoniar, latających odchodów, sedesu, kaleson boga wojny itd.
Nie mam nawet chęci odpalić linków i przekonać się, że jest inaczej.
Jak kolega chce zostać dziennikarzem, jeśli ocenia kapele po nazwie (angielskie nazwy są bardziej ok? choć również są debilne czasami). Interesujesz się punk rockiem a nie kojarzysz kawałka "Am I Victim of Safety Pin?" grupy Deadlock? Odpal kilka linków i poczytaj.Pozdrawiam