Ja w przeciwieństwie do wielu do samej kapeli podchodzę z dystansem, a nie do tekstów - teksty w dużym stopniu odzwierciedlają moje własne spojrzenie na rzeczywistość - jednak w zachowaniu samej kapeli jest faktycznie sporo pozerstwa... podoba mi sie muzyka i teksty ale kategorycznie odrzucam ten zespól z tej prostej przyczyny, że nie chce być oszukiwany, punk rock to przede wszystkim autentyczność i nie chce słuchać o wegetarianiżmie od kolesia ubranego w skóry, sory... z drugiej strony takie pozerstwo wiecej robi zlego niz dobrego dla idei wyglaszanych przez zespol - idee te przez postawe taka staja sie smieszne, a najpopularniejszy zespol, badz co badz anarchopunkowy w polsce powinien czuć sie choc troche odpowiedzialny za to co robi, jednym słowem: huj wam w oko, mogę być anarchistą, wegetarianinem itp. bez włochatego - i nikt nie bedzie robil na mnie kasy, sory...