Znalezionych wyników: 8

sezonowe punkowanie jest niebezpieczne, zwłaszcza w wakacje można dostać wpierdol od dresóff a to jest przykre

@up
Dasz kupe pieniędzy za trampki które rozwalą Ci się tak samo szybko jak te z targu, no może potrzymają parę tygodni dłużej. Ja tu widzę powód dlaczego nie warto kupować konwersów :old:

Ja zostawiam w totalnym rozpierdolu. lubię czuć wiatr we włosach

Nie wiem o co taka spina. Człowiek powinien chodzić w tym w czym się dobrze czuje. Możesz nawet spróbować sukienki do glanów tylko to by trochę śmiesznie wyglądało

Mi to nie robi różnicy czy na dupie mam rurki czy stare porwane jeansy.

walę w tynki? głupie święto, ale mimo to moja mała dostanie dzisiaj różę w butelce wina. Róża z "wazonem" ;D

Takie czysto ideologiczne podejście dąży trochę do autodestrukcji, nazywając siebie punkiem wchodzę w schemat a tu chodzi o wyrwanie się ze schematów. I tak w koło macieju

@k_u_dlaty człowiek nigdy nie będzie wolny, zawsze nas coś ogranicza. Rodzice, szkoła, praca. Żeby być całkowicie wolnym musielibyśmy wyjechać gdzieś na bezludną wyspę i bawić się w beera grylsa. Chyba wtedy nikt ani nic nas by nie ograniczało. Chociaż się pewnie mylę...

W radomiu mamy same chytre baby

//
Na większych typu woodstock/jarocin to nie byłem ale jak tylko organizowany jest jakiś koncert na mojej wsi to zawsze jestem(chyba że przepije pieniądze

)

Bez zbędnego pierdolenia, moje pytanie jest takie. Czy punk w tych czasach jeszcze żyje?( nie piszcie mi że śpi gdzieś najebany). I czy teraz można jeszcze oficjalnie nazwać się punkiem? Czy ja mogę nazwać się punkiem? Ideologia punka polega na wyłamywaniu się ze schematów, walce z systemem i walce o wolność niczym nie ograniczoną. Niestety na ograniczenie wolności ze strony szkoły jestem zmuszony, jestem w technikum na profilu który nie kręci, jakoś to przecipie (jeszcze 1.5 roku). Rodziców mam spoko, przynajmniej mame, a z ojcem toczę odwieczną wojnę. Co do ubioru nie będę się rozpisywał o ludzie bali by się założyć to co ja zakładam na co dzień ;P Nienawidzę biurokracji, ostatnio jak prawko odbierałem to jeszcze złodziei mało co nie rozszarpałem jak ostatnie pieniądze musiałem tam zostawić. dobra, nie będę pisał powieści. Jak byście mieli jakieś pytania walcie bez krępacji.