ech niedawno piłem cavaliera na placu zabaw w poblizu mej uczelni... poszliśmy w piątke do sklepu (3 kolesi i dwie laski) no i chcemy kupic 3 winka ale dziewczyny nas namówiły ze co to są 3 wina... oki jeszcze jedno kupiliśmy i nagle okazało się ze one wymiękły przy pierwszym, jeden koles był po ostrej bibie wiec też nie bardzo pił... i nagle okazało się ze ja i moj kumpel wypilismy na spólke 3 winiasze a ja dopiero na zajecia szedłem... zabawnie tam bylo...
A ja uwielbiam Misfitsów... właśnie muszę sobie zrobić koszulkę z Crimson Ghostem bo te sklepowe są beznadziejne bo mają kupę dziwnych napisików... a z polskiego to Alians, KSU...
Ja kiedyś piłem piwo marki Rycerz z żulem w Częstochowie jak pojechaliśmy z klasą na tak zwaną pielgrzymkę... no kościoła to ja tam żadnego nie widziałem...
A zastanawialiście się czy jak ktoś się do was nie przysiądzie by się z wami napić to potem do znajomych mówi że dziś pił winko z menelem...
dokladnie, ale keleris jest be bo po nim masz posmak menela w ryju
To ja nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć co ty robisz z tymi menelami... mnie keleris bardzo smakuje choćostatnio jest nowy mocno wiśniowy (więcej aromatu dodają)
Ulubione wino - w sumie głównie pijam biedronkowe bądź żabkowe... ale całkie mniezłe było wino Arizona które piłem w Iławie - w butelce 0.33 - taki jednostrzałowiec...
A ostatnio też dorwałem nalewke z Warki... miodową... kurna jakie t obyło dobre... tylko kosztowało 6 złociszy...