“Przy podchodzeniu do lądowania samolot najprawdopodobniej zahaczył o drzewo – powiedział rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.”
Mi osobiście powód, który podali jest bardzo mało prawdopodobny. Przemilczę już fakt, iż został on podany a jeg prawdopodobność potwierdzona zanim znaleziono czarną skrzynkę, a zazwyczaj w takich sytuacjach gdy nie ma pewności media podają - przyczyna nieznana. Weźmy teraz pod uwagę wysokość drzew a skutek katastrofy. To nieprawdopodobne by drzewo rozpierdoliło samlot w drobny mak, tak iż nic z niego nie zostało a wszyscy pasażerowie zgineli. Dodatkowo każdy samolot, który podchodzi do lądowania jest nakierowywany komputerowo przez czujniki lotniska. Moska już poinformowała, ze wieża kontrolna na lotnisku zachowała się poprawnie. Myślę, ze maczali w tym palce poprzez źle nakierowując samolot. Poza tym pilot, który leciał z prezydentem musiał być naprawdęv doświadczonym i wykwalifikowanym pilotem, bo przecież ludzie z rządu nie wezmą byle kogo. Jeszcze jdeno: Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew powołał specjalną komisję do zbadania przyczyn katastrofy polskiego samolotu. Będzie jej przewodniczył premier Rosji Władimir Putin.
No taa, więc na pewno dowiemy się prawdy