Jest OK, niezobowiązujące granie, przyjemne dla ucha, dobre żeby leciało w tle podczas codziennych zajęć
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
No tak żeby słuchać to ni chu ja - im dłużej się temu przysłuchujesz tym gorzej, ale po łebkach może być
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Są duże psotępy w porównaniu z początkami kapeli. Lekkie, melodyjne granie z, co nie tak często spotykane,z ajebistymi solówkami. Teksty na ogół z przymrużeniem oka choć nie wszystkie mnie śmieszą. Więcej poważnych kawałków byłoby chyba dobrym pomysłem, bo "Ocalić od zapomnienia" jest wręcz znakomite.
Dla mnie to jest to samo, co grali (nawet numery te same, co X lat temu), tyle że lepiej zrealizowane. Nie podoba mi się specjalnie, ale jest trochę lepiej. No ale jak na kapelę, która gra 11 lat to imponujące mocno nie jest niestety. Poza tym nie cierpię tych wszystkich "śmiesznych" piosenek-parodyjek. Żeby nie pluć tylko jadem, przyznam że momentami kawałki są nawet przyjemne. Życzę jak najlepiej, ale raczej nie moja póła.
obczaiłem te dwa ostatnie linki, nie zgodzę się z powyższą opinią, że zespół jest "genialny", ale muszę przyznać, że mi się podoba i że jest bardzo fajny
nazwa chujowa jak nie wiem co, wstydziłbym sie polecić znajomemu ten zespoł ze względu na konieczność wymówienia tej nazwy- "Sabała Bacała". Ale to mało istotne, gracie fajnie i mi sie podoba
_________________ "żyj tak, aby nigdy nie pisać menu dla czyichs wyżerek"
sylvicious
Dołączył: 25 Maj 2011 Posty: 52 Skąd: Rzeszów Płeć:
Wysłany: Pon 06 Lut, 2012
Hehe z nazwami tak już jest, że jak coś wymyślasz kiedy masz 13-14 lat to po jakimś czasie nie brzmi to już tak dobrze Zresztą nazwa po paru latach przylega i trudno by ją zmieniać, przykład choćby Białej Gorączki, która chciała przemianować się na Fever, ale się nie przyjęło.
Najważniejsza zaleta nazwy The Sabała Bacała jest taka, że łatwo ją później w internecie wyszukać O ile się ją zapamięta poprawnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum