Znalezionych wyników: 5449

Mnóstwo fajnej muzyki i parę gadżetów.

https://allegro.pl/uzytkownik/stanzberg?order=m
Bierzcie! :old:

Płyta rocku na alledrogo:
http://allegro.pl/warsaw-...4324068905.html

Crust jest spoko, ale akurat Infekcją się nie jaram.

Wy tak na poważnie? :lol:

Napinka jak za starych, dobrych lat, śledzę z zainteresowaniem. :lol:

A w temacie, rzeczonego bandu dałem radę przesłuchać może 3 numery w życiu. Sorry, nie dla mnie.

Cafe Rock'n'Roll kończy sezon koncertowy na Mokotowskiej. Z tej okazji w lokalu odbędzie się spotkanie z dwoma warszawskimi zespołami - Laura Palmer oraz Warsaw Dolls. Na koncerty WSTĘP WOLNY.

Laura Palmer to rock'n'rollowa podróż dodge'm challengerem w krainę pięknych gitar i słodkich dziewcząt, gdzie powietrze ma zapach whisky, a piosenki pisze szum silnika. To rock z wytrawnych lat 70. ze szlachetną patyną garażowego brudu.
https://www.facebook.com/LauraPalmerMusic

Warsaw Dolls to z kolei zwariowana ekipa lokalnych wesołków, znów na stołecznej scenie po raz pierwszy od wydania debiutanckiego albumu "Trochę glamu, trochę szlamu". Podczas koncertu można się spodziewać celnych tekstów, uwodzicielskich melodii i pysznej zabawy w rytm siarczystego punk'n'rolla. Wydanie płyty w ich przypadku zaowocowało serią incydentalnych występów po kraju, w których zahartowali swój dotychczasowy styl kabaretowych glam-punkowców, warto się wybrać, aby to zobaczyć. Album zespołu do nabycia na koncercie w cenie 25 zł.
www.facebook.com/warsawdolls

Kiedy: 31 maja (sobota) 2014 r., godz. 21:00

Gdzie: Cafe Rock'n'Roll, ul. Mokotowska 4/6, Śródmieście

WSTĘP WOLNY

Jeszcze nie słyszałem.

Decyduj na podstawie teledysku, po to go nakręcili. :cool:

Nie osądzam uczestników, tylko mówię, że sam bym nigdy w tym nie wziął udziału.
Jak ktoś ma parcie na szkło to niech sobie tam bryluje, ja i tak nie jestem publicznością takich widowisk, więc nie zabieram głosu.
Zasady jakie tam panują wykluczają mój udział, tyle.

Cytat:

W latach 90tych obecność w mediach takich zespołów jak Green Day czy Offspring lub w mniejszym stopniu Nofx, Rancid, Bad Religion, Die toten hosen spowodowała duże zwiększenie zainteresowania punk rockiem na całym świecie.

Nie zgadzam się, obecność w mediach takich zespołów jak Green day i Offspring wpłynęła na popularność tylko wyżej wymienionych. Jakie to inne zespoły stały się popularne? Jak objawiło się to zainteresowanie?
Te kapele wylądowały na wizji dlatego, że grały strawną dla mas mieszankę punka i popu. Dzięki temu również zyskały mnóstwo fanów - zgoda, na całym świecie.
Wśród punkowców te kapele nie cieszą się wybitną opinią.

Z moich obserwacji wynika, że fale zainteresowania i przypływ nowych członków ma miejsce gdy pojawia się nowa moda, trend, zajawka etc. która przyciąga ludzi do sceny. To co puszczają w TV ma mniejszy wpływ, zwłaszcza teraz, w epoce inernetu.

Jestem totalnie na nie.
Takie programy mają swój precyzyjnie rozpisany scenariusz w momencie startu. Biorąc w nich udział godzisz się zostać telewizyjnym mięsem armatnim które wyplują na którymś tam etapie. O wygraniu takiego show nie ma co marzyć, bo do finału musi przejść jakieś miałkie gówno które spodoba się największej ilości ludzi i da sobą sterować.

Program służy zarabianiu pieniędzy na reklamach i promocji twarzy prezenterów, muzyka tam jest na piątym planie. Wprawdzie występujący w zamian za to wszystko mają darmową promocję w TV, ale już zawsze będą kojarzeni jako "talenty z telewizji". Fajna sprawa dla chujowych gwiazdek pop i festynowych chałturników, ale chyba nikt nie sądzi, że ma to coś wspólnego z prawdziwą muzyką.

W telewizji obraca się gigantycznymi pieniędzmi, co daje złudzenie, że te wygłupy są coś warte, ale jest dokładnie odwrotnie. Kto uważa inaczej, niech wyśle mi zdjęcie swojej półki z płytami zajętej przez albumy tych wszystkich zajebistych kapel z TV.

Zespołowe przypinki, do nabycia tylko na koncertach za piątaka.

Niestety, bardzo zła wiadomość:
z powodu choroby jednego z nas Warsaw Dolls nie wystąpi.
Przepraszamy z całego serca, też cierpimy. :sad:

Nieprawda, zajebiście się tej płyty słucha, zupełnie coś innego niż w przypadku zwykłego albumu.
Znam już na pamięć większość kawałków, okazuje się że ponad setka to nie tak wiele.

Już w sobotę, nie wyobrażam sobie że Was nie będzie!

Sromowce – zajebiste miejsce :!:

Graliśmy w Katowicach pod koniec lutego. :grin:

To chyba Śląsk?

Na Dolnym Śląsku również się zjawimy - dokładnie, na Konwencie Tatuażu.

najbliższy koncert:

29.03, Warszawa, Znośna Lekkość Bytu.
http://forum.punkserwis.o...p=434430#434430

The RAMONES NIGHT – 40 Years and still alive!

Równo niecałe pół wieku temu swój pierwszy występ na żywo zaliczył jeden z najważniejszych zespołów XX wieku, Ramones. Czwórce nowojorczyków udało się to, o czym marzą dzieciaki na całym świecie: wywrócili dotychczasowy porządek do góry nogami. Po 30. marca 1974 roku cała wcześniejsza muzyka zdawała się nieznośnie wolna, a do kanonu dobrego stylu weszły trampki i skórzane kurtki ochrzczone ich mianem. Bez Ramonesów punk nosiłby legginsy i śpiewał falsetem, a przester we wzmacniaczu uznawano by za wadę fabryczną.
Poświętujmy wspólnie czterdziestą rocznicę ich debiutu scenicznego; nie wszyscy dożyli tej chwili, ale żyją wiecznie w muzyce i stylu jaki stworzyli.

Wystąpią:

GLUE SNIFFERS

Po rozpadzie Dumbs w 2013, Suchy (dr) pogrążony w nałogu klejowym postanowił dalej grać covery Ramones.
Do wspólnego wąchania dołączył Wojtek (bas) i Bobi (git).
Wąchali tak ostro, że nikt nie był w stanie śpiewać.
Przy pomocy tubki taniego kleju namówili do udziału Kubę (voc).
Ostatnio widziano ich jak wąchali carbone przed koncertem CJ Ramone.
Podobno dalej wąchają...

www.facebook.com/heydumbs

INHALATORS

Jest ich czworo, podobnie jak było z braćmi Ramone. Nie nazywają się Johnny, Joey, Dee Dee, Tommy, Cj czy Ritchie, za to kochają Ramones do bólu. Mają nieco krótsze włosy niż ich epigoni na głowie, jak i pod pachami. Mieszkają w mazowieckiem i nie szwendają się po 53&3 ulicy. Preferują inne formy aktywności. Są zakochani w dziewczynach w ramoneskach, trampkach w gwiazdki i koszulkach w paski. Nie pałają sympatią do K. Waśniewskiej, nowoczesnych kobiet, pracowników windykacji, Gerarda
Depardieu, prezydenta Rosji itp. kreatur. Nie chcą już się uczyć, bo są dziad punkami i wolą się włóczyć w okolicach lady z alkoholem. Jak na swoje lata są całkiem niczego sobie, jednak Pinhead to przy nich boski żigolo. Z okazji 40-tego geburtsagu powstania Ramones można ich będzie zażywać do woli, gdyż nazywają się Inhalators i są refundowani. Blitzkrieg Balet czas zacząć: zawiążcie dobrze swoje trampki i ruszajcie w pogo dance!

https://www.facebook.com/Inhalators
https://www.inhalators.bandcamp.com/

WARSAW DOLLS

Jackie jest punkiem, Judy to pokurcz, a Warsaw Dolls to zespół powstały wskutek nastoletniej lobotomii – aż prosi się o terapię wstrząsową. Ku Klux Klan porwał im dziewczynę, chcą mieć cokolwiek do zrobienia, ale nie chcą zejść do pownicy ani zostać pogrzebani na cmentarzu dla zwierzaków. Ktoś ci coś wrzucił do drinka? Pamiętasz radio Rock'n'roll? Przełknij dumę, weź deskę surfingową i wpadaj zanim Bonzo wróci z Bittburga.
Warsaw Dolls chce być twoim chłopakiem: dziś twa miłość, jutro świat.

http://www.facebook.com/warsawdolls
http://warsawdolls.bandcamp.com/
http://www.reverbnation.com/warsawdolls

Na koncercie do nabycia najnowsza płyta kapeli: "Trochę glamu, trochę szlamu" (25 zł).

ON YER BIKE
(Bielsko-Biała/Bieruń/Kraków)

Pop punk/powerpop dla dziewczyn. umiarkowanie aktywny od prawie dziesięciu lat. Na koncie jedna płyta - Lustprinzip i dwie EPki - Miłość i nienawiść oraz Werdenbruck. Koncertowali m.in. z Angelic Upstarts, TV Smith i Zounds.

www.onyerbike.pl/bandcamp.com
www.facebook.com/onyerbikepunk

Znośna Lekkość Bytu
ul. Lubelska 30/32
Warszawa
Start: 20:00
Wjazd: 20 zł (na legitymację szkolną ulgowy: 10 zł)

Drugą płytę wydali tylko w necie: http://forum.punkserwis.org/viewtopic.php?t=18513
W sumie radość przez łzy.

Fajna płyta i chyba lepsza niż pierwsza.

"Nuda i rozkminy", mój ulubiony numer z demo!!!!!

Składanka już chyba ma status kultowej, a do premiery zostały 4 dni. :mrgreen:

112 kapel to naprawdę solidna reprezentacja sceny.

Łupanka dla nazioli, dziękuję.

Płyta, jak wiecie, już wyszła, a tutaj pierwszy teledysk:

Giermkowie życia!

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

Pierwszy teledysk z nowej płyty: Giermkowie życia!

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

Nie sposób mi komentować tych komplementów, a do zarzutów łatwo mi się ustosunkować: produkcja była niskobudżetowa i ograniczona pod względem czasowym.

Pewnie jakbyśmy mieli więcej czasu i siana to poprawilibyśmy te parę błędów.
Dzięki za dobre słowo!

Przypominam Giermków Życia w wersji 20 sek., bo lada moment ukaże się ona na winylu.
http://www.youtube.com/watch?v=HUv5g0qVv8A

Już na dniach premiera pierwszego clipu z nowej płyty, czyli pełnej wersji Giermków Życia. Strzyżcie uszamy!

Plakat poszedł na licytacji za 200 zł.
A sama impreza....? Poezja. :cool: