PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja

Poprzedni temat :: Następny temat
Dezerter - prawo do bycia idiotą
Autor Wiadomość
salomone


Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 86
Skąd: Puławy
Płeć:
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010   Dezerter - prawo do bycia idiotą

Cytat:
W październiku 2010 r. ukaże się kolejna płyta grupy Dezerter, zatytułowana "Prawo do bycia idiotą". Na krążku znajdzie się dwanaście premierowych kompozycji.

O swoim nowym albumie mówią członkowie zespołu: "Prawo do bycia idiotą - to jedno z nigdzie niezapisanych praw, z którego nasi obywatele tak chętnie korzystają. Jest to również tytuł nowego studyjnego albumu Dezertera. Jak zwykle zapraszamy bezmyślnych do refleksji, a myślących do zabawy".

Wydawnictwo dostępne będzie jako CD oraz CD + DVD. Na drugim krążku znajdą się materiały wideo, które powstały przy okazji nagrywania materiału, oraz fragment koncertu Dezertera z "Festiwalu Jarocin 2010".

"Prawo do bycia idiotą" ukaże się nakładem Mystic Production.

Źródło:http://www.rockmetal.pl


Tutaj można posłuchać nowej płyty:

http://www.myspace.com/dezerter
 
Marchin


Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 772
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010   

Nie podoba mnie się za bardzo. Za długie te kawałki. I trochę za wolne. Może się jeszcze osłucha, ale jak narazie to do zabójcy czasu nie ma startu.
_________________
Poczekałem kilka lat, zobaczyłem kto ma rację
Pierdole wasze piwo, idę na demonstracje

głupota przychodzi z wiekiem
 
 
ameb-x


Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 299
Skąd: gw/wro
Płeć:
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010   

a ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, bo nie spodziewałem się ich w takiej formie, muzycznie jak i tekstowo. jak dla mnie najlepsza ich płyta od 12 lat.
 
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010   

Jest OK, ale jakiejś rewelacyjnej formy ta muza nie prezentuje.
Tzn. jak na średnią krajową to jest totalnie poza możliwościami większości bandów, ale w historii Dezerterzaków były już świetne krążki i to nie raz. :smile:
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
zachariasz


Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 1006
Skąd: Cybullandia/Lubelskie
Płeć:
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010   

zajebißcie
_________________
Piss and love!
 
 
Rotten82


Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 2135
Skąd: woj.Częstochowskie
Płeć:
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010   

jest dobrze, tytułowy kawałek jak na razie najbardziej wpadł mi w ucho. posłucham więcej razy to i coś więćej napiszę, ale pierwsze wrażenie pozytywne
_________________


http://barbiedolls.bandcamp.com/
http://www.facebook.com/BarbieDollsPunk
 
suchy693
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 4114
Skąd: GROCHOW CROSS
Płeć:
Wysłany: Pią 08 Paź, 2010   

jest pałer dobra płyta :bananik:
_________________
EL SEXO AS PURE MERDE!!!!!!!!!!!!!!
 
Marguz

Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1199
Skąd: Świdnik
Wysłany: Sob 09 Paź, 2010   

zupełnie kawałek prawdo do bycia idiotą mi nie podszedł, bez pazura jak dla mnie
_________________
IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
 
 
Marchin


Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 772
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Sob 09 Paź, 2010   

My Polacy jest niezłe.
_________________
Poczekałem kilka lat, zobaczyłem kto ma rację
Pierdole wasze piwo, idę na demonstracje

głupota przychodzi z wiekiem
 
 
janek_janusz

Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 420
Płeć:
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Sob 09 Paź, 2010   

Żeby coś napisać bede sie musiał wybrac na koncert z premierowymi kawałkami.

Marguz napisał/a:
zupełnie kawałek prawdo do bycia idiotą mi nie podszedł, bez pazura jak dla mnie

Pazur to grał w krakowskim ID. Jak chcesz posłuchac tego jak nalezy to tylko koncert. Wielkokrotnie sie o tym przekonałem w przypadku dezertera. Nigdy nie siegac najpierw po płyte w przypadku tego bandu.
 
Marguz

Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1199
Skąd: Świdnik
Wysłany: Sob 09 Paź, 2010   

taak?
_________________
IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
 
 
janek_janusz

Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 420
Płeć:
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Sob 09 Paź, 2010   

Marguz napisał/a:
taak?

jak ci nie podejdzie material na koncercie to nie siegaj za plyte.
 
Marguz

Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1199
Skąd: Świdnik
Wysłany: Sob 09 Paź, 2010   

dzięki za info...
_________________
IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
 
 
Stanzberg
Dead Press


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 5542
Płeć:
Wysłany: Nie 10 Paź, 2010   

Dzięki mistrzu, że polecasz nam, maluczkim, co zrobić z muzyką zespołu, który nagrał kilkanaście płyt, a każdy za nas był przy najmniej raz na ich koncercie. Bez tego nigdy nie wiedzielibyśmy co zrobić! :lol:
_________________
Projektowanie graficzne www.stanski.pl
 
mqrcin

Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 499
Skąd: giedlarowa
Płeć:
Wysłany: Nie 10 Paź, 2010   

ale faktem jest ze na koncercie maja wiekszy power niz ta plyta
mam slaba pamiec do tytulow ale dwa kawalki mi nie przejda jeden zajebioza reszta na plus
_________________
spotkalem barykady
ludzkiego umyslu
gorsze sa niz wojna
gorsze od faszyzmu
 
 
Marguz

Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1199
Skąd: Świdnik
Wysłany: Nie 10 Paź, 2010   

mqrcin napisał/a:
ale faktem jest ze na koncercie maja wiekszy power niz ta plyta
mam slaba pamiec do tytulow ale dwa kawalki mi nie przejda jeden zajebioza reszta na plus
jak możesz mi psuć! do jasnej anielki
edit
hm coś mi się nie udaje dzisiaj dobrze napisać, miał być cytat Stana posta.
_________________
IQ jeden z drugim ma 102 a punk 77.
 
 
Biały


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1227
Płeć:
Wysłany: Pon 11 Paź, 2010   

nawet spoko. lubię Dezertera i tego też posłucham z przyjemnością, ale nie wiem czy za rok do tego wrócę, jak do ich poprzednich krążków. Szczerze powiedziawszy, to spodziewałem się czegoś gorszego. Jeśli idzie o dorobek tej kapeli, to dałbym ocenę 3+. Jeśli poszerzyć horyzont i popatrzeć na inne kapele, to myślę, że uczciwie zasługują na 4+.
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Pon 11 Paź, 2010   

maja dobre teksty ale niestety taka muza mnie już dzis nie jara
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
Biały


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1227
Płeć:
Wysłany: Pon 11 Paź, 2010   

słucham tego trzeci raz z rzędu -> są takie dwa momenty, gdzie słyszę po fragmencie "The sound of revolution" Warzone i gdzieś jeszcze jeden numer Tragedy, ale to jakieś takie moje subiektywne skojarzenia ;) Teksty faktycznie na poziomie, wszystko git. Poświadczyć może choćby to, że i mnie i Mecowi się podobają, czyli wydobyte jest z nich jakieś tam sedno i ogólna prawda, a nie ciosy na ryj a'la Homomilitia ;) Jednym słowem Dezerter nadal trzyma się blisko ideału platońskiego :rotfl: Muzycznie jest myślę kilka wartych uwagi rzeczy. Mi wchodzi bardzo numer tytułowy i jeszcze kilka - zobaczymy jak to będzie np. jutro i czy równie gładko płyta wejdzie ;P
 
hogata


Dołączyła: 16 Gru 2009
Posty: 455
Skąd: zasiedmiogórogród
Płeć:
Wysłany: Pon 11 Paź, 2010   

ja za tymi nowszymi dokonaniami nie przepadam ale wielki szacunek. mam czasem fazę na starsze kawałki.poza tym uwielbiam tytuł składanki "punk's not jazz" (coś dla tych którzy tutaj otwarcie propagują nietolerancję na ten gatunek :grin: ) także płytę puściłam,ale nie potrafię tak ocenić po jednym pobieżnym słuchaniu.raczej nie będę do niej wracać.ale na koncert promujący do chorzowa oczywiście wpadnę :jupi: (tylko ten support :zygi: )
_________________
ODDAJCIE MI PIEC PODOBNY DO BRAMY TRIUMFALNEJ ! ! !
 
electropunk


Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 311
Skąd: To tu To tam
Płeć:
Wysłany: Śro 20 Paź, 2010   

Najlepsze na tej plycie są oczywiście teksty - teksty warte sluchania i podśpiewywania.

A muzyka - mam nadzieję że na żywo wypada lepiej . Chyba w niedziele grają więc to sprawdzę.

Chyba jedynie nie podoba mi się kawalek KŁAM. Nie bardzo też czuje ostatniego utworu - Żaden Bóg. Calą reszta jest naprawdę dobra, a może nawet więcej. Ale to się stwierdzi jeśli za rok z taką samą ochotą poslucham tej plyty jak dziś.
_________________
Powoli będę szedł po śniegu za głosem wiatru północnego, co w wiecznej burzy i zamieci swobodny wieje od stuleci
i grożąc ziemi, grożąc niebu, człowieka uczy swego gniewu
 
 
janek_janusz

Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 420
Płeć:
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Śro 20 Paź, 2010   

Plyta mogłaby być krótsza. Podoba mi sie piosenka Sekta, w pamięć zapada Blasfemia. Żaden Bóg jest ciekawy na zasadzie fabularnej historii. Ale ze 3 kawałki bym wyrzucił. Troche szkoda, że w niektórych kawałkach bas nie wyszedł bardziej odważnie (czyt. ekperymentalnie). Brakuje tego od czasu pierwszych nagrań Tonego z niestniejacej grupy Kinsky. Cholera wie jak to bedzie na koncertach. Może bedzie dobrze. Za to czuje sie troche ducha Kolaborantów. Ale to nadal dobry punkowy skład.
 
PiteR


Dołączył: 25 Gru 2004
Posty: 93
Skąd: Stettin
Wysłany: Śro 20 Paź, 2010   

Muzycznie nie przemawia do mnie ni jak.Tekstowo jak zawsze - elegancyja
_________________
Kazdy ma prawo do wlasnej jazdy, do wlasnej jazdy ma prawo kazdy....
 
hogata


Dołączyła: 16 Gru 2009
Posty: 455
Skąd: zasiedmiogórogród
Płeć:
Wysłany: Czw 21 Paź, 2010   

PiteR napisał/a:
Muzycznie nie przemawia do mnie ni jak.Tekstowo jak zawsze - elegancyja
dokładnie mości panie
_________________
ODDAJCIE MI PIEC PODOBNY DO BRAMY TRIUMFALNEJ ! ! !
 
Nikodem15 is back!

Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 274
Płeć:
Wysłany: Pią 22 Paź, 2010   

Pozytywnie się zaskoczyłem tą płytą. Ogólnie się miło zaskakuję tej jesieni, bo Włochaty, Kobranocka, Proletaryat i Dezerter wydały naprawdę dobre płyty, dużo lepsze niż się spodziewałem. Dezerter też.

Muzycznie nic nowego, w kilku kawałkach mam wrażenie, że gdzieś już to słyszałem, najbardziej wtórne są na pewno partie wokalne. Z drugiej strony Dezerter swój styl wypracował już dawno i po prostu się go trzyma, z lepszym lub gorszym skutkiem, a trzeba przyznać, że jako całość "Prawo..." brzmi świeżo i energicznie. "Jesteśmy sektą", "Świnie" czy "Made in China" mogą od razu wpaść w ucho a po kilku przesłuchaniach nadal nie ma kawałka, który uznałbym za jakąs zapchajdziurę. Najciekawsze są kompozycje Chrzanowskiego - "Kłam" w nietypowym dla Dezertera metrum, i rozpieprzająco czadowy "Ratuj swoją duszę", zdecydowanie najlepsza rzecz na albumie i świetny jego "otwieracz". Jackowi należy się też - tradycyjnie - pochwała za partie basu, tym razem zajebiście brudnie brzmiącego i wysuniętego na przód. Brzmienie płyty jest właśnie takie surowe (kojarzy mi się z "Ile porcent duszy") ale na pewno nie archaiczne. Co ważne, nie dłuży się i nie nuży, bo gdyby było kilka numerów więcej, to Dezerterowe "trzymanie się własnego stylu" mogłoby już się dać we znaki.

Tekstowo tez na plus - Grabowski odszedł od łopatologicznego idealizmu, który strasznie raził w niektórych tekstach z poprzedniej płyty, na rzecz starego dobrego Dezerterowego sarkazmu. Wiele liryków naprawdę pomysłowych ("Blasfemia"!).

Ogólnie nie jest może wybitnie ale panowie zaserwowali nam porcję tego wszystkiego, z czym Dezerter się kojarzy, i to w bardzo dobrym wydaniu.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13