PUNK FORUM
Forum Punkowe

Kapele z Polski - Smar SW

PepsiPL - Śro 26 Sty, 2011

Biały, wiem, wiem, mówiłeś o anarchizmie.
Bardziej piję do tego, że spora rzesza ludzi utożsamia panka z "lewactwem", co uważam za nie do końca uprawnione, bo pank był i winien być antypolityczny..

Biały - Śro 26 Sty, 2011

Wiecie, ja nawet uważam że nie ma czegoś takiego jak "pank powinien być". Pank po prostu jest. I zarówno Armia z "Legendy", jak i Los Fastidios, The Clash, Cockney Rejects czy Spirit of 84 z naszego rodzimego podwórka to jest pankrok. A jakie różne spojrzenia na świat, jakie różne idee i nawet nie koniecznie antypolityczne. Ja bym szukał pankowego eidos gdzie indziej, o ile w ogóle coś takiego istnieje ;)
suchy693 - Śro 26 Sty, 2011

Punk to bunt mój,twój,nasz..............tylko że zapomniałem teraz przed czym :strach: :old:
PepsiPL - Śro 26 Sty, 2011

Biały napisał/a:
Wiecie, ja nawet uważam że nie ma czegoś takiego jak "pank powinien być". Pank po prostu jest. I zarówno Armia z "Legendy", jak i Los Fastidios, The Clash, Cockney Rejects czy Spirit of 84 z naszego rodzimego podwórka to jest pankrok. A jakie różne spojrzenia na świat, jakie różne idee i nawet nie koniecznie antypolityczne. Ja bym szukał pankowego eidos gdzie indziej, o ile w ogóle coś takiego istnieje ;)


Trudno mi się z Tobą nie zgodzić w tej chwili. Masz rację, jak najbardziej.
Co nie zmienia faktu, że przyklejanie łatek "lewy", "prawy" punk rockowi jest słabą akcją.


suchy693 napisał/a:
Punk to bunt mój,twój,nasz..............tylko że zapomniałem teraz przed czym :strach: :old:


Hmm.. przed manipulacją człowiekiem, konformizmem, uprzedmiotowieniem istoty ludzkiej itd. :) .

Biały - Śro 26 Sty, 2011

A dla mnie pank to jest siarczyste splunięcie w ryj wszystkich świętojebliwych, szarych, głupich człowieczków z klapami na oczach. No i oczywiście pokazanie środkowego palca tym, którzy chętnie pociągają za sznurki tych marionetek.

Generalnie to są wartości, jakie In Vitro prezentują w Intro na swojej płycie ;)

Mecenas - Śro 26 Sty, 2011

biały. jestem pijanyh ale ze wsztsrttkim bym ci przybił pionępoza in vitro bo ich płyhty nie znam
PepsiPL - Czw 27 Sty, 2011

Mecenas, no to nie wiesz co tracisz :faja: .
Mecenas - Czw 27 Sty, 2011

chyba ze chodzi o konfrontacje :glupek:
Stanzberg - Czw 27 Sty, 2011

Mecenas napisał/a:
biały. jestem pijanyh
Nie pytaj, jak ja rano dziś wyglądałem. :lol:

Cytat:
Ja bym szukał pankowego eidos gdzie indziej, o ile w ogóle coś takiego istnieje
Brawo! Dokładnie, πυνκ εἶδος jeśli istnieje, to nie tam, jeśli już jesteśmy przy Platonie.

( :shock: )

Biały - Czw 27 Sty, 2011

Mecenas napisał/a:
chyba ze chodzi o konfrontacje :glupek:


O "Konfrontacje" chodziło, Mec ;) No i widzicie, pijany Mec przybija mi piątkę za definicję pankroka, na gigu stukamy się piwkiem na zdrowie, a politycznie się różnimy. Natomiast w pankroku nie mieści się ten margines ideologii, które wysłałyby panków do gazu czy kołchozu, ogoliły, uczesały i zakazały słuchać tej chujowej muzyki ;)

Cytat:
Brawo! Dokładnie, πυνκ εἶδος jeśli istnieje, to nie tam, jeśli już jesteśmy przy Platonie.

( :shock: )


Stan możesz się śmiać, ale to jest na prawdę część ogromnego problemu ontologicznego; czy w ogóle coś jest obiektywnie. Ja tam wychodzę z założenia, że nawet jeśli jest, to raczej nie do uchwycenia. Nie ulega wątpliwości, że pankrok jakiś tam jest, ale każdy widzi go inaczej. Husserl kombinował z fenomenologią, chcąc wydobyć z rzeczy ich prawdziwą istotę, ale mu się nie udało specjalnie. Dzisiaj z kolei na czasie jest mówienie, że każda interpretacja jest dobra, ale do mnie w stu procentach nie trafia. Przydałby się Rozwal, on bardziej jest kumaty w tej materii :P Tymczasem ja staram się nie zabijać dalej dyskusji ;) Ps. Zobaczcie jakie Smar SW potrafi przywołać konteksty ;)

Stanzberg - Czw 27 Sty, 2011

Nie śmieję się, ale przyznaj, że próba opisania zjawiska przy pomocy filozoficznego instumentarium jest poniekąd lekko zabawna. :lol:

Co nie znaczy, że mam coś przeciw; pointeresować się filozofią leżąc na trawie i paląc dżointy zawsze jest miło. Niestety, ja już jestem na etapie, że trzeba wstać i iść do pracy.

Biały - Czw 27 Sty, 2011

Stanzberg napisał/a:
Nie śmieję się, ale przyznaj, że próba opisania zjawiska przy pomocy filozoficznego instumentarium jest poniekąd lekko zabawna. :lol:

Co nie znaczy, że mam coś przeciw; pointeresować się filozofią leżąc na trawie i paląc dżointy zawsze jest miło. Niestety, ja już jestem na etapie, że trzeba wstać i iść do pracy.


Może i zabawne, ale w pierwszym poście napisałem tak, bo było celnie i oddawało to, co chciałem napisać. Sedno, eidos, istota pankroka... A co do filozofii czy nauki w ogóle, to zawsze jest na to czas; możesz w drodze do roboty i pozastanawiać się w kołyszącym tramwaju np. nad motywami średniowiecznymi w sXe albo nad tym, co Michaił Bachtin powiedziałby na temat festiwalu w Jarocinie ;)

Żebyś nie myślał, że mi odjebało :lol: - to oczywiście trochę podniesione do groteski, co nie znaczy że nie warto czasem pomedytować nad pankrokiem

AdolfSHITler - Pią 04 Mar, 2011

nazistowskie disko polo
muttley - Sob 05 Mar, 2011

AdolfSHITler napisał/a:
nazistowskie disko polo

Ty tak na poważnie czy tylko udajesz niedoinwestowanego umysłowo??

bozo79 - Sob 26 Lis, 2011

Moja przygoda ze Smarami zaczęła się w 1994 r i ich kasety "Walczmy O Swoje Prawa", którą przesłuchałem dziesiątki razy. Riffy ciekawe, teksy dobitne, które znam na pamięć po dziś dzień. "W Jedności Siła" też daje radę, ale "Świadomość" i "Samobójstwo" - ciężko strawne jak dla mnie. Zakończę swoje wywody 3 słowami - klasyka i legenda :twisted:
Rotten82 - Sob 26 Lis, 2011

bozo79 napisał/a:
Moja przygoda ze Smarami zaczęła się w

2006 r. kiedy to zostałem zatrudniony na stanowisku ślusarza warsztatowego ;)

Zwierz@k - Sob 26 Lis, 2011

ja tam jestem ślusarzem już od paru lat i styczność ze smarami miałem megarzadką. :razz:
Rotten82 - Nie 27 Lis, 2011

ślusarzem, czy ślusarzem warsztatowym ?;>
Zwierz@k - Nie 27 Lis, 2011

podejrzewam że przez "ślusarza" rozumiesz typa który otiwera zamki, wybieram zatem tą drugą opcje, chociaż w życiu nie słysząłem takiego określenia :razz:
Rotten82 - Pon 28 Lis, 2011

mnie tak na umowie wyjebali :)
Rotten82 - Pon 28 Lis, 2011

kings of offtop :bananik:
z3f - Sob 17 Gru, 2011

co do punka tego czym jest osobiscie zgadzam sie z gosciem zwącym sie piotr-rydel-rychlicki który napisał w takim piśmie LoL nr 2
artykuł -dziś prawdziwych punków już nie ma-

a co do smarów sw dobry zespół
ciekawa ewolucja muzyczna
koniec nieciekawy

Rotten82 - Sob 17 Gru, 2011

z3f napisał/a:
artykuł -dziś prawdziwych punków już nie ma-

no i cóż za rewelację przekazał w tym artykule?

z3f - Nie 18 Gru, 2011

kurcze miałbym skaner to bym odrazu wrzucił

a coś konkretnego cie interesuje ?
to moge przepisać najwyżej jakąś czesc ..więc będzie DIY ;)

jest o genezie punka kawałek..o starych czasach jak punki sie zachowywali..o używkach..o metodach zdobywania np ubrań o wpadaniu na domówki stawianiu włosów na cukier
..nawet kawałek o tym że rap według niego wyrósł na tym samym nawozie?

Rotten82 - Nie 18 Gru, 2011

z3f napisał/a:
jest o genezie punka kawałek..o starych czasach jak punki sie zachowywali..o używkach..o metodach zdobywania np ubrań o wpadaniu na domówki stawianiu włosów na cukier
..nawet kawałek o tym że rap według niego wyrósł na tym samym nawozie?


no więc po tym co napisałeś to jst to kolejny bzdurny artykuł. Kiedyś punk był modą, tak jak niedawno emo, czy teraz hipsteryzm(?). ktoś kto wypisuje, że kiedyś to były panki a dzisiaj prawdziwych już nie doświadczysz to albo jest kretynem, albo nie ma pojęcia o czym pisze.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group