|
PUNK FORUM Forum Punkowe |
|
Na każdy temat, nic o punku... - Miejskie legendy
QkiZ - Śro 15 Cze, 2011
Albo rozebrano je na części
Zwierz@k - Pią 17 Cze, 2011
QkiZ napisał/a: | Fantazja ludzi poniosła tak daleko, że słyszałem opowieści, że ten diabeł/przystojny gościu sterował myślami swoją beemkę i zamiast powietrza w kołach miał krew |
kurwa, krew w oponach mnie zabiła
QkiZ - Pią 17 Cze, 2011
Pewnie nie miał dojazdówki. Zamiast pianki w przebitą oponę lał krew
zachariasz - Pią 17 Cze, 2011
W takim in City jak Puławy pewnie krew jest po prostu tańsza od pianki
QkiZ - Pią 17 Cze, 2011
Nerkę bądź serce można kupić w co drugim sklepie.
kawkader - Nie 03 Lip, 2011
W przedszkolu na moim osiedlu gdzie lata temu się bawiłem, był taki ochroniarz - Jaś Fasola (podobny był po prosty xd). Teren był prywatny i chodziła legenda, że kiedy złapie Cię tam Jaś Fasola, zabierze Cię do piwnicy i karze przez 2 godziny obierać kartofle. Może teraz to choojowa historia ale kiedyś się go bałem
Rotten82 - Nie 03 Lip, 2011
u mnie też był stróż na terenie przedszkola, my tam zawsze przez płot wbijaliśmy za łebka i się ganialiśmy, ale obierania kartofli nikt się nie bał, bo wieść gminna niosła, że stróż spuszcza na intruzów wściekłe psy i niejeden dzieciak zginął na tym terenie!
Faith_ - Pią 08 Lip, 2011
Mnie tata straszył, że jak się zgubię na Różycu, to przyjedzie stara czarna wołga -.-
PsychoSid - Pią 08 Lip, 2011
Do nas kiedyś na wieś przyjechało dwóch metali i kobieta ze Szczecina.Długie włosy,glany,bródka,koszulki Iron Maiden itp.Ogólnie fajni byli.Można było z nimi popić.Słuchali trochę Punk Rocka.Pare dni po ich przyjeździe jeden z nich powiesił się na drzewie,które stało na cmentarzu.Drugi metal i ta kobieta uciekli odrazu do Szczecina.Pare tygodni później to drzewo spadło i uderzyło w dwa nagrobki.Niby jakieś dzieci słyszały w nocy tam jakieś krzyki itp.
Od tej pory wielu ludzi boi się chodzić na cmentarz po ciemku.
Zwierz@k - Pon 11 Lip, 2011
większej głupoty w życiu nie słyszałem
Aida - Pon 11 Lip, 2011
Jaki tytuĹ?
Faith_ - Wto 12 Lip, 2011
Ja jeszcze słyszałam o takich ''historiach'' jak pocałunek kolesia, który był nekrofilem ( i to podobno miało odstraszyć dziewczyny spotykania się z nieznajomymi).
ko0niu - Wto 12 Lip, 2011
taaa historia o zatruciu trupim jadem, że to niby kolo jebał i całował trupy, potem umawiał się z panienkami które miały być jego kolejnymi truposzami do ruchania no i jedna panienka miała uczulenie na trupi jad i zaczął jej się jakiś ropiejący syf na twarzy po pocałunkach z amantem. Poszła do lekarza, on stwierdził zatrucie "trupim jadem" i policja złapała jakimś cudem tego typa. Bajki z mchu i paproci (tzn. mam nadzieje, różne czuby są na świecie)
PsychoSid - Wto 12 Lip, 2011
Znalezione na stronie http://legendymiejskie.blox.pl/html
„Przyjechała karetka pogotowia do mężczyzny, któremu jądra uwięzły w słoiku. Otóż coś go ugryzło w jądra i to go bardzo bolało. Zdobył słoik, nalał wody i je tam włożył, żeby zmniejszyć ból. Tak trzymał, aż mu spuchły i dalej puchlina rosła tak, że wezwano pogotowie, bo ich nie mógł wyjąć”
Faith_ - Wto 12 Lip, 2011
śmiej się, śmiej, żebyś tylko ty tak nie zrobił
zachariasz - Wto 12 Lip, 2011
W tym samym klimacie fajny jest motyw z żarówką w buzi
BadMotherfucker - Wto 12 Lip, 2011
ko0niu napisał/a: | historia o zatruciu trupim jadem |
Jakaś firma zajmująca się wynajmem i sprzedażą sukien ślubnych podobno zdejmowała owe z truposzy. Jakaś kobieta kupiła sobie jedną z sukni od nich i 2 dni potem była martwa. Okazało się że przy zakładaniu zacięła się zamkiem a przez powstałą ranę do organizmu dostał się trupi jad z sukni / zamka który w ciągu 48 godzin doprowadził do śmierci
Zwierz@k - Wto 12 Lip, 2011
ko0niu napisał/a: | panienka miała uczulenie na trupi jad |
ja sie tam nie znam, ale na to to chyba każdy jest "uczulony"
suchy693 - Wto 12 Lip, 2011
Człowiek smierdzi najgorzej a trupi jad- wiele razy musielismy otwierac drzwi do mieszkań gdzie pacjent lezał po 2/3 miesiace takiego smrodu nikt nie wydziela jak człek .Całe ubranie ci przechodzi trupim jadem nawet jak jestes 2/5 sekund w pomieszczeniu . A z tym umieraniem od trupiego jadu to chyba bujda bo ja zyję i dobrze sie czuję
ko0niu - Wto 12 Lip, 2011
Zwierz@k napisał/a: | ko0niu napisał/a: | panienka miała uczulenie na trupi jad |
ja sie tam nie znam, ale na to to chyba każdy jest "uczulony" |
Tu cię zdziwię. Jak np się idzie na studia medyczne to się robi specjalne badania, w tym pakiecie jest właśnie punkt "uczulenie na trupi jad". Jak ktoś jest uczulony to studia odpadają bo kontakt taki nawet jak miał suchy w swojej pracy może się skończyć o wiele paskudniej niż porzyganie się od smrodu.
wajch - Wto 12 Lip, 2011
suchy693 napisał/a: | Człowiek smierdzi najgorzej a trupi jad- wiele razy musielismy otwierac drzwi do mieszkań gdzie pacjent lezał po 2/3 miesiace takiego smrodu nikt nie wydziela jak człek .Całe ubranie ci przechodzi trupim jadem nawet jak jestes 2/5 sekund w pomieszczeniu . A z tym umieraniem od trupiego jadu to chyba bujda bo ja zyję i dobrze sie czuję |
Z ciekawości to kim jesteś z zawodu
suchy693 - Wto 12 Lip, 2011
wajch napisał/a: | suchy693 napisał/a: | Człowiek smierdzi najgorzej a trupi jad- wiele razy musielismy otwierac drzwi do mieszkań gdzie pacjent lezał po 2/3 miesiace takiego smrodu nikt nie wydziela jak człek .Całe ubranie ci przechodzi trupim jadem nawet jak jestes 2/5 sekund w pomieszczeniu . A z tym umieraniem od trupiego jadu to chyba bujda bo ja zyję i dobrze sie czuję |
Z ciekawości to kim jesteś z zawodu | Ciekawośc pierwszy stopień do piekła!!!! A z zawodu byłem
heroina - Czw 14 Lip, 2011
ko0niu napisał/a: | Tu cię zdziwię. Jak np się idzie na studia medyczne to się robi specjalne badania, w tym pakiecie jest właśnie punkt "uczulenie na trupi jad". Jak ktoś jest uczulony to studia odpadają bo kontakt taki nawet jak miał suchy w swojej pracy może się skończyć o wiele paskudniej niż porzyganie się od smrodu. | eeeee? ja po prosektorium jeszcze jakoś żyję, a badań nie było
ko0niu - Czw 14 Lip, 2011
Aśka zarówno na położnictwo jak i na medycynę dostała skierowania na badania gdzie wyraźnie pamiętam, że rzuciła mi się w oczy ta właśnie pozycja "trupi jad".
Zwierz@k - Czw 14 Lip, 2011
no to chuj, jak mowilem nie znam sie. Swoja droga "trupi jad" to dobra nazwa dla jabola
|
|