PUNK FORUM
Forum Punkowe

Polityka - Homoseksualiści bez szans na własne potomstwo?

Nuclear Winter - Sob 18 Gru, 2010

Ciekawe tylko, że podczas gdy homoseksualiści stanowią 1-3% populacji, aż 25% aktów pedofilii popełniana jest przez homoseksualistów. Dość duża nadreprezentacja jak na normalnych, prawda ?
Biały - Sob 18 Gru, 2010

Nie wiem czy 25% - nie ufam naukowcom do końca, bo ich badania są takie, jakie są w interesie ich sponsorów ;) Ale nawet jeśli, to co z pozostałymi? Mają pokutować, że jakiś tam homoseksualista jest pedofilem, bo jakieś buraki sprowadzą ich wszystkich pod wspólny mianownik? Może ten wynik po prostu jest tym spowodowany tym, że pedofile lubują się często w małych chłopcach - stąd można i potraktować ich jak homo. Dalej mnie to nie przekonuje, że mam nie lubić wszystkich gejów tylko dlatego, że raz na jakiś czas zdarzy się wśród nich jakiś zbokol. Sankcjonować należy za gwałty i napastowanie dzieci, a nie za orientację seksualną.
BadMotherfucker - Sob 18 Gru, 2010

Statystyki kłamą :old:
Nuclear Winter - Sob 18 Gru, 2010

Nie to jest genialne. Jak "naukowcy" wykreślali homoseksualizm z list chorób wbrew badaniom naukowym to było gut, a jak stwierdzają o nadreprezentacji pedofilów to statystyki kłamią. Widzę, że Kali ma tu wiele bezkrytycznych wyznawców co to do problemu odnoszą się bardzo profesjonalnie.

Tyle, że za tym co napisałem idą dalsze problemy.

Cytat:
W. Brytania: dewianci dążą do legalizacji pedofilii

Jeden z liderów brytyjskiego środowiska homoseksualnego Peter Tatchell wezwał władze w Londynie do obniżenia wieku osób, które zgodnie z prawem mogą współżyć seksualnie – donosi „Nasz Dziennik”. Aktywista homoseksualny zaapelował, by za osoby „pełnoletnie seksualnie" uznać młodzież w wieku 14 lat. W opinii Tatchella, taki zabieg ma... chronić dzieci przed pedofilią. Eksperci ds. rodziny podkreślają, że rozumowanie takie jest wyjątkowo szkodliwe, a Tatchell manipuluje opinią publiczną.

Peter Tatchell, założyciel grupy "OutRage!" walczącej o przywileje dla homoseksualistów, stwierdził, że taka zmiana w prawie jest konieczna. „Czy się wam to podoba, czy nie, wielu nastolatków swoje pierwsze doświadczenia seksualne przeżywa w wieku 14 lub 15 lat" - napisał na swojej stronie internetowej. „Jeśli chcemy chronić młodych ludzi, a ja chcę, najlepszą drogą, aby to uczynić, jest nie straszenie ich aresztowaniem, ale danie im szczerej, wysokiej klasy edukacji seksualnej od jak najmłodszych lat" – kontynuuje swoją myśl homoaktywista.

Jak stwierdza dalej Tatchell, wszystkie dzieci należy "wyposażyć" w umiejętności, wiedzę i pewność siebie, by wiedziały, kiedy powiedzieć "nie" niechcianemu seksowi i kiedy zgłosić ewentualne wykorzystywanie na tym tle. Z tej przesłanki wyciąga wyjątkowo pokrętny wniosek. Stwierdza bowiem, że wyższy wiek zezwalający na inicjację płciową wystawia nastolatków na wyjątkowo duże ryzyko poprzez "wzmacnianie idei, że młodzi ludzie poniżej 16. roku życia nie mają żadnych praw seksualnych". W opinii Tachella bowiem, każdy 14-latek jest w stanie podjąć racjonalną, rozsądną i moralnie zasadną decyzję w kwestii współżycia płciowego – czytamy w „Naszym Dzienniku”.

Eksperci ds. rodziny podkreślają, że rozumowanie Tachella jest wyjątkowo szkodliwe, że manipuluje on opinią publiczną. – Oczywiście, zawsze znajdą się młodzi ludzie, którzy będą chcieli uprawiać seks poniżej dozwolonej granicy wiekowej, ale to przecież nie oznacza, że należy wprowadzać prawo, które będzie takie coś pochwalało. Seks jest bardzo skomplikowaną częścią ludzkiego zachowania i często jest zbyt zawiłą, aby mogli ją zrozumieć tak młodzi ludzie – powiedziała portalowi Mercatornet.com dziennikarka Carolyn Moynihan, zajmująca się problematyką życia rodzin.

Moynihan przedstawiła wyniki badań, które jednoznacznie wskazują, że młodzi ludzie, zwłaszcza dziewczyny, którzy przeszli inicjację w zbyt wczesnym wieku, bardzo mocno tego żałują.

Jak przypomina „Nasz Dziennik”, organizacja "OutRage!" ma największy wkład w obniżanie wieku "pełnoletniości seksualnej" na Wyspach. Już od ponad 20 lat lobbuje ona za coraz większą liberalizacją przepisów w tej dziedzinie. To za sprawą tego stowarzyszenia doszło najpierw do obniżenia tego wieku z 21 do 18 lat w 1994 roku, a następnie do lat 16 w roku 2000. Obecne zabiegi są kolejnym przykładem kontynuowania tej batalii, która w konsekwencji zalegalizuje pedofilię – czytamy w „NDz”.

Źródło: Nasz Dziennik

Biały - Sob 18 Gru, 2010

Nie wiem czy mogę ufać temu wiarygodnemu źródłu w 100% ;)

Napisałem już chyba wszystko w poprzednim poście - nie widzę powodu dla potępiania wszystkich homoseksualistów, nawet jeśli jest wśród nich jakiś procent zboków. Oczywiście nie jestem zwolennikiem wprowadzania takiego pomysłu, jaki przytoczyłeś i myślę, że są to jednostkowe przypadki. Nie mogą one wpłynąć na ocenę wszystkich homoseksualistów, których wielu pewnie też byłoby przeciw. Winter, znasz w ogóle jakiegoś geja osobiście?

Marchin - Sob 18 Gru, 2010

Dołączmy do tematu ankietę "co wolisz: delegalizacje homoseksualizmu, czy legalizacje pedofilii" no bo oczywiście innej opcji nie ma. :lol: Ten topic nam się udał.
Nuclear Winter - Sob 18 Gru, 2010

Tu nie chodzi o delegalizację homoseksualizmu, bo to byłoby nawet niewykonalne. Z resztą to nastąpi jak islamiści zaczną przejmować władzę. Tu chodzi tylko o dwa elementy. Nie uleganie wpływowi lobby homoseksualnemu i zakaz adopcji dzieci. Tylko tyle i aż tyle.
Inaczej będzie jak w przypadku ulicznego kaznodziei Anthony Rollinsa, którego angielska policja zakuła w kajdanki i zamknęła w areszcie na cztery godziny, za to, że cytował podczas ulicznego kazania ustęp z Biblii potępiający “zniewieściałych”, twierdząc, że to określenie oznacza gejów. Kaznodzieja podał policję do sądu, który uznał, że stróże prawa postąpili “bezmyślnie”, gdyż korzystał on z prawa do swobody wypowiedzi. Ale taki normalny sędzia to w dzisiejszych czasach wyjątek.

Biały - Sob 18 Gru, 2010

to ja już nie wiem czy ta Europa się laicyzuje czy islamizuje :lol:
Mam przez to rozumieć Winter, że popierasz związki partnerskie osób homoseksualnych?

Nuclear Winter - Sob 18 Gru, 2010

Biały napisał/a:
to ja już nie wiem czy ta Europa się laicyzuje czy islamizuje :lol:
Mam przez to rozumieć Winter, że popierasz związki partnerskie osób homoseksualnych?

Europa jest zlaicyzowana od ponad 20 lat. Teraz dopiero następuje odwrót w stronę islamizacji głównie przez przyrost naturalny i imigrację muzułmanów.
Związków homoseksualnych nie popieram, bo nie widzę podstaw, żeby wyróżniać chorych ludzi. Z resztą dlaczego akurat tych ? A ci co mają np. gruźlicę, czy schizofrenie też mają dostać specjalne prawa ?

bladaczka - Sob 18 Gru, 2010

Nuclear Winter napisał/a:
Źródło: Nasz Dziennik
:crazy: toś pojechał stary...
Biały - Sob 18 Gru, 2010

Nuclear Winter napisał/a:
Biały napisał/a:
to ja już nie wiem czy ta Europa się laicyzuje czy islamizuje :lol:
Mam przez to rozumieć Winter, że popierasz związki partnerskie osób homoseksualnych?

Europa jest zlaicyzowana od ponad 20 lat. Teraz dopiero następuje odwrót w stronę islamizacji głównie przez przyrost naturalny i imigrację muzułmanów.
Związków homoseksualnych nie popieram, bo nie widzę podstaw, żeby wyróżniać chorych ludzi. Z resztą dlaczego akurat tych ? A ci co mają np. gruźlicę, czy schizofrenie też mają dostać specjalne prawa ?


Po pierwsze: nie chcę robić offtopa, bo temat o islamie już jest, ale uważam, że islam, jeśli chciałby zrobić u nas, to będzie musiał się odradykalizować.
Po drugie: nie uważam, by byli w ogóle chorzy.
Po trzecie: porównanie do chorych na gruźlicę jest całkiem nietrafne. Muszę na prawdę pokazywać, że to nie ma ze sobą nic wspólnego i że chorzy na gruźlicę nie łączą się w pary? :lol: Przecież sam widzisz, że to śmieszne i całkiem nieadekwatne do siebie.
Po czwarte:
Cytat:
A ci co mają np. gruźlicę, czy schizofrenie też mają dostać specjalne prawa ?

Precz z podjazdami dla wózków! :lol:
Po piąte:
Cytat:
Tu nie chodzi o delegalizację homoseksualizmu, bo to byłoby nawet niewykonalne.

Jeśli tak uważasz (a masz tu rację) i jednocześnie nie popierasz legalizacji związków partnerskich, to jest to niekonsekwencja. Jeśli homoseksualizm był, jest i będzie, to nie lepiej po prostu się z tym pogodzić i pozwolić ludziom żyć normalnie?
I na koniec: pytałem ciebie czy znasz jakiegokolwiek geja osobiście i mi nie odpowiedziałeś. Bo jeśli wiedzę swoją opierasz na prasówce z Naszego Dziennika, to nie dziwię się, że postrzegasz gejów jako chorych psychicznie zboczeńców.

michał ze wsi 2 - Sob 18 Gru, 2010

Cytat:
A poza tym nawet nie powinienem ci odpowiadać na to pytanie, bo zadane w sposób jakbyś faktycznie ze wsi był.

Gdybym był upierdliwy,to za to domagałbym się co najmniej upomnienia dla ciebie. ;-) Można by to odczytać,że bycie wieśniakiem jest gorsze niż być homoseksualistą.Ale w porządku,mnie to nie wzrusza,jestem wieśniakiem.Choć większość życia jak na razie spędziłem w mieście,to dziś jestem ze wsi i wcale mnie nie ciągnie do tamtego.Co więcej mogę do problemu homoseksualizmu podejść po chłopsku.Z racji obcowania na co dzień ze zwierzętami{byłem świniopasem} mogę obalić argument przyrodniczy Konia niby za homoseksualizmem jako normalnym.Tak jak piszę z homoseksualizmem wśród zwierząt spotykam się bardzo często w chlewie czy oborze.Niemniej jako chłopa raczej mnie to rozśmiesza,niż bym miał się nad tym litować czy karcić to.Bardzo pociesznie wygląda jak napalony byk,próbuje wsadzić do dupy koledze,jest mu zazwyczaj obojętne któremu,najczęściej temu co jest najbliżej.Robią tak też wieprze,widziałem psa co ruchał świniaka,widziałem koguta co ruchał kaczora :lol: wierz mi,że nie zastanawiam się nad sensem tego,tylko z tego śmieję :lol: Wiem,że to było i będzie.Wydaje mi się jednak,że w większości przypadków u zwierząt to jakieś zaburzenia seksualne.
Biały napisał/a:
Na prawdę myślisz, że jak ktoś jest gejem, to z automatu ma większe prawdopodobieństwo do bycie np. gwałcicielem? Z

"Myślę,że i w tym środowisku są ludzie spokojni,ale nie można zapominać i o tych,którzy są bezwzględnymi zboczeńcami."-to moje słowa z postu powyżej.Uważam jednak,że to zjawisko ma podłoże seksualne więc i skłonności do zboczenia są większe.
Biały napisał/a:
Natomiast znam dobrze co najmniej jednego geja, który jest mega równym gościem, w ogólne nie zniewieściałym i całkiem normalnym.

Homoseksualiści,których ja miałem okazję spotkać nie byli zniewieściali,wręcz przeciwnie,byli wyjątkowo napastliwi dla swoich "ofiar" ,szli na chama,tak że w obu przypadkach moi koledzy salwowali się przed nimi ucieczką.
Myślę,że postulaty homoseksualistów to kaprysy,które jeśliby spełnić,będą następne.Nie wiem czy masz dzieci,wtedy łatwiej byłoby ci to zrozumieć.Myślę,że problem tkwi nie w homoseksualistach,tylko w ludziach,którzy rzekomo ich rozumieją i pozwalają na wszystko w imię tolerancji czy coś tam takiego.To są dekle-mega.Druga sprawa to chyba zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz przez co nie jesteś obiektywny.Rzeczy o których piszę wyżej wydarzyły się naprawdę i nie widzę powodu aby w ewentualnej rozmowie kiedyś z homoseksualistą ich nie przytoczyć aby odniósł się do tego.Uspokajam na koniec,że nie zamierzam z tym zjawiskiem walczyć,w rozmowie jednak z takowym,z pewnością padną trudne i niewygodne pytania :lol: .Mogę się mylić ale intencją Nukleara też chyba nie jest niszczenie pedałów,nie wydaje mi się aby przeszkadzali mu spokojni homoseksualiści,raczej tego typu których ja spotkałem,napastliwi ,stawiający jakieś warunki, podobni do byków z obory.

100% Hate - Sob 18 Gru, 2010

Biały napisał/a:
Jeśli tak uważasz (a masz tu rację) i jednocześnie nie popierasz legalizacji związków partnerskich, to jest to niekonsekwencja. Jeśli homoseksualizm był, jest i będzie, to nie lepiej po prostu się z tym pogodzić i pozwolić ludziom żyć normalnie?

Nie przekonuje mnie ten argument. Podobnej analogii używają np. zwolennicy legalizacji aborcji, powołując się na istnienie podziemia aborcyjnego.

To, że pewne zjawisko występuje w danej społeczności, nie oznacza automatycznie tego, że musimy je zalegalizować i de facto uznać za normalne.

Gdyby przyjąć, że ten argument jest prawdziwy, to należałoby również zalegalizować morderstwa, gwałty, związki kazirodcze itd., bo one też były, są i będą.

I żebyśmy się dobrze zrozumieli - nie porównuję homo do morderców i gwałcicieli, chodzi mi jedynie o niespójność logiczną argumentu, którego użył Biały.

Nuclear Winter - Sob 18 Gru, 2010

bladaczka napisał/a:
Nuclear Winter napisał/a:
Źródło: Nasz Dziennik
:crazy: toś pojechał stary...

Informacja ma to do siebie, że można ją sprawdzić w innych źródłach, a to jest offtop bez sensu.
A wracając do tematu. Homoseksualistom nikt nie nie zabrania być politykiem, nazistą, komunistą, kominiarzem, lekarzem a nawet punkiem czy skinheadem.... Ale związki partnerskie dla chorych z jakiego powodu ? Raz, że to jest nienaturalne, a dwa, ... nie ma dwa.
Adopcja dzieci nie wchodzi w grę bo to byłaby hodowla następnych homoseksualistów.

xkrzysiekx - Nie 19 Gru, 2010



podziwiam wytrwale udzielających się w tej "debacie", jestem równiez pod wrażeniem wstrząsających i odkrywczych wniosków obu stron :lol:

Biały - Nie 19 Gru, 2010

100% Hate napisał/a:
Biały napisał/a:
Jeśli tak uważasz (a masz tu rację) i jednocześnie nie popierasz legalizacji związków partnerskich, to jest to niekonsekwencja. Jeśli homoseksualizm był, jest i będzie, to nie lepiej po prostu się z tym pogodzić i pozwolić ludziom żyć normalnie?

Nie przekonuje mnie ten argument. Podobnej analogii używają np. zwolennicy legalizacji aborcji, powołując się na istnienie podziemia aborcyjnego.

To, że pewne zjawisko występuje w danej społeczności, nie oznacza automatycznie tego, że musimy je zalegalizować i de facto uznać za normalne.

Gdyby przyjąć, że ten argument jest prawdziwy, to należałoby również zalegalizować morderstwa, gwałty, związki kazirodcze itd., bo one też były, są i będą.

I żebyśmy się dobrze zrozumieli - nie porównuję homo do morderców i gwałcicieli, chodzi mi jedynie o niespójność logiczną argumentu, którego użył Biały.


Spoko, różnica polega jednak na tym, że w przypadku gwałtu czy morderstwa: a) robimy komuś krzywdę b) robimy to wbrew jego woli. Homoseksualizm jest natomiast nieszkodliwy i dobrowolny.

Winter czy masz jakikolwiek dowód, że homoseksualiści są chorzy na cokolwiek? Poza tym nie wydaje mi się, by to było nienaturalne, ponieważ w naturze występuje dość obficie...

ps. michał - też dłuuugo mieszkałem w życiu na wiosze, więc bez spiny ;P raczej miałem na myśli stan umysłu ;)

Veetoo - Nie 19 Gru, 2010

Biały napisał/a:
Winter czy masz jakikolwiek dowód, że homoseksualiści są chorzy na cokolwiek? Poza tym nie wydaje mi się, by to było nienaturalne, ponieważ w naturze występuje dość obficie...


http://www.newsweek.pl/ar...je-rtec,68829,1

BadMotherfucker - Nie 19 Gru, 2010

Wyraźnie jest tam mowa o konkretnym gatunku ptaka "Eudocimus albus" - Ibis biały
To uważasz za dowód że homoseksualizm jest niezgodny z naturą :?: :roll:

Zacznijcie się leczyć i zamknijcie ten pożałowania godny temat :roll:

Veetoo - Nie 19 Gru, 2010

Tak przypuszczałem, że jeśli wrzucę ten link to mimo, że jest tam zawarty dowód na to, że homoseksualizm może być objawem choroby (może to rzeczywiście dotyczy tylko tego gatunku - ale co z tego?) to co poniektórzy nawrzucaja mi od PiSowców czy innych odszczepieńców.


I tak btw. do homoseksualistów nic nie mam, nawet się ze dwóch znajomych się znajdzie, którzy otwarcie się do niego przyznają, prawie całkiem normalni ludzie. Wkurwiają mnie za to pedały.

Nuclear Winter - Nie 19 Gru, 2010

Cytat:
Homoseksualizm Pasztunów odrażający dla żołnierzy NATO w Afganistanie
"W Bagram, powracający z gór brytyjscy żołnierze, nie mówili o niczym innym, jak tylko o propozycjach seksualnych składanych przez rzeszę lokalnych wieśniaków-pederastów" - pisał kilka lat temu jeden ze szkockich dzienników. "Żołnierz piechoty morskiej, James Fletcher żalił się: - Byli bardziej przerażający niż cała Al-Kaida. Jeden facet, który miał umalowane na czerwono paznokcie, podszedł do nas i zaproponował, że nam też pomaluje. (...) Po wiosce przechadzają się mężczyźni z młodymi chłopcami i trzymają się za ręce" - czytamy dalej. To wypowiedź jednego z żołnierzy wysłanego na siedmiodniową operację "Kondor", zorganizowaną przez siły NATO stacjonujące z Afganistanie. Celem operacji było wyszukanie członków Al-Kaidy. Zamiast na bojowników, marines natknęli się w górach na... rzeszę zniewieściałych mężczyzn, którzy składali im propozycje seksualne.

Kolejny marine, opowiadając o swoim pobycie na południu Afganistanu, mówił: "To było istne piekło... W każdej wiosce, w której się pojawialiśmy, napotykaliśmy grupę umalowanych mężczyzn, którzy się do nas zbliżali, głaskali czule po głowach i głośno cmokali w policzki".

Obie relacje ukazały się w artykule Chrisa Stevena, zamieszczonym w lokalnej gazecie szkockiej 24 maja 2002 r.

Może i wypowiedzi żołnierzy, którzy bardziej obawiają się homoseksualnego molestowania niż śmierci, brzmią nieco groteskowo, ale dowództwu sił NATO chyba nie było do śmiechu, skoro musiało wynająć naukowców do zbadania problemu i przeprowadzenia specjalnego szkolenia.

Amerykańska socjolog, Anna Maria Cardinalli wraz z zespołem badawczym otrzymała wyjątkowe zlecenie od amerykańskiego Departamentu Stanu. Miała się udać do Laskhar Gah na południu Afganistanu, gdzie stacjonowali amerykańscy i brytyjscy żołnierze piechoty morskiej, by poznać i opisać zwyczaje plemienia Pasztunów - najważniejszego w kraju - liczącego ponad pół miliona osób, z którego od setek lat wywodzą się przywódcy państwa. Obecny prezydent, Hamid Karzai także jest Pasztunem.

Grupa naukowców pod jej kierownictwem pytała tamtejszą ludność, żołnierzy, a także lekarzy wojskowych, którzy leczyli miejscowych o kwestie dotyczące życia seksualnego i obowiązujących zwyczajów. Chodziło przede wszystkim o wyjaśnienie przyczyn homoseksualnego zachowania tamtejszych mężczyzn i masowego zjawiska wykorzystywania nieletnich chłopców przez starszyznę plemienną. A wszystko po to, by poprawić relacje między stacjonującymi żołnierzami i miejscową ludnością. Naukowcy pod kierownictwem Cardinalli poczynili następujące uwagi:

Wśród Pasztunów panuje usankcjonowany kulturowo homoseksualizm, który ma wpływ na znacznie większą część populacji niż pierwotnie sądzono. Ów homoseksualizm bierze się z radykalnego odseparowania kobiet od mężczyzn oraz zwyczajów plemiennych dot. zasad zawierania małżeństw - tylko bogaci mężczyźni mogą sobie pozwolić na zawarcie małżeństwa i utrzymanie rodziny.

Inną przyczyną powszechnego homoseksualizmu mężczyzn jest dawna tradycja plemienna, zgodnie z którą młodzi chłopcy w wieku od 9 do 15 lat są brani przez starszych i zamożnych Pasztunów na "kochanków".

Do upowszechnienia homoseksualizmu przyczynia się także zwyczaj poddawania siedmioletnich chłopców męskiej inicjacji seksualnej. I chociaż teoretycznie islam zakazuje stosunków homoseksualnych, to w przypadku Pasztunów mamy swobodną interpretację przepisów Koranu, gdyż wielu imamów nie zna arabskiego a wśród pozostałej ludności panuje ogromny analfabetyzm.

Naukowcy dodali, że mężczyźni mają większą swobodę w wyrażaniu uczuć niż kobiety i to oni kształtują tamtejszą kulturę.

Cardinalli zobowiązana została do przeprowadzenia specjalnego szkolenia wśród żołnierzy NATO, stacjonujących na południu Afganistanu, aby zdawali sobie sprawę z tego, że zniewieściałe zachowania Pasztunów są "normalne" w tej części kraju. Zasadniczym celem szkolenia było wyuczenie żołnierzy, by w inny niż dotychczas sposób, reagowali na propozycje seksualne pasztuńskich mężczyzn. Marines mieli nauczyć się "radzić sobie z szokiem i odrazą", których doznawali po kontakcie z tubylczą ludnością.

Cardinalli doszła do wniosku, że w przypadku Pasztunów ma do czynienia z homoseksualizmem nie wynikającym ze skłonności naturalnych, ale uwarunkowanym kulturowo. Jest to po prostu pewien zwyczaj, który trwa od pokoleń. Doszła do takiej konkluzji m.in. dlatego, że zbyt duża część populacji jest zaangażowana w tego typu relacje (może to być nawet ponad połowa plemienia).

Zdaniem Cardinalli, jedną z przyczyn męskiego homoseksualizmu wśród Pasztunów, jest bardzo ograniczony dostęp do kobiet, z którymi można rozmawiać dopiero po zaproponowaniu małżeństwa. Tamtejsi mężczyźni żalą się, że nie widzą wcześniej swoich wybranek i nie mogą ocenić ich atrakcyjności, gdyż są całe zakryte. Mówią: - Jak można zakochać się w kobiecie, której twarzy nie widać? Tymczasem, mogą oglądać młodych chłopców, będących w tamtejszej kulturze uosobieniem największego piękna. Do tego dochodzi jeszcze przekonanie, że kobieta jest "nieczysta" i u wielu z tego powodu budzi odrazę. Powszechne przysłowie Pasztunów mówi: "Kobieta jest dla dzieci, a chłopcy dla przyjemności".

Jakież zdziwienie naukowców wywołała relacja stacjonujących w Afganistanie lekarzy, którzy donosili o tym, jak musieli tłumaczyć jednemu z zamożnych Pasztunów, co należy zrobić, by kobieta zaszła w ciążę. Ów mężczyzna miał ogromną odrazę do kontaktów seksualnych ze swoją żoną.

Wśród Pasztunów panuje zwyczaj, zgodnie z którym chłopcy w wieku siedmiu lat są odseparowywani od matek i wychowywani przez ojców, dlatego też praktycznie przez cały czas przebywają wyłącznie w towarzystwie innych mężczyzn, przez których są wykorzystywani. Wielu z nich staje się kochankami bacha baz, czyli zamożnych członków plemienia.

Chłopcy stanowią główną atrakcję tzw. wieczorów tanecznych, podczas których przebrani za kobiety z mocnym makijażem i pomalowanymi na czerwono paznokciami, tańczą przed mężczyznami w średnim wieku, zabiegającymi o ich względy. Za występy otrzymują pieniądze.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ci zdeprawowani chłopcy, dorastając nie marzą o niczym innym, jak tylko o tym, by "stać się na tyle bogatymi, by móc mieć swoich młodych chłopców".

Po osiągnięciu pewnego wieku często są żenieni przez swoich "panów" z ich córkami. W ten sposób dalej utrzymywane są sodomskie stosunki między teściem a zięciem, które uniemożliwiają młodym mężczyznom zbudowanie normalnej relacji ze swoim żonami.

Nic więc dziwnego, że morale wśród żołnierzy sił NATO nie jest najlepsze. Pisał o tym kilka dni temu amerykański dziennikarz, zdobywca nagrody Pulitzera, Joel Brinkley na łamach "San Francisco Chronicle".

Żołnierze nie chcą "walczyć i umierać za tysiące zadowolonych z siebie pedofilów". Dziennikarz zastanawia się: "Czy ktoś pomyślał o tych wszystkich chłopcach, którym łamie się życie, którzy są ofiarami masowych gwałtów?", którzy - dodajmy - często chorują na choroby przenoszone drogą płciowa, typowe dla pederastów.

Cardinalli odpowiada: "Nie ma bardziej przerażającego zjawiska, które by zasługiwało na naszą szczególną uwagę". Autorka badań przyznaje, że wciąż nie może zapomnieć tego, co zobaczyła i tego, co usłyszała w Afganistanie.

Agnieszka Stelmach

To jest normalne ?

Nuclear Winter - Nie 19 Gru, 2010

Biały napisał/a:


Winter czy masz jakikolwiek dowód, że homoseksualiści są chorzy na cokolwiek? Poza tym nie wydaje mi się, by to było nienaturalne, ponieważ w naturze występuje dość obficie...

Homoseksualizm sam jest chorobą, w dodatku nie w 100 %, ale uleczalną. Co to znaczy, że występuje w naturze ?
Weźmy np. kwestię błędnej interpretacji obserwowanych zachowań. np. pozorowanej kopulacji u małp. Są to zachowania czysto społeczne, które propagandziści uznają za homoseksualizm, sugerując się pozorami. W rzeczywistości ich sens nie ma nic wspólnego z zachowaniami seksualnymi, celem może być np. wykazanie dominacji nad drugim osobnikiem. Nie seks.

BadMotherfucker - Nie 19 Gru, 2010

Nuclear Winter napisał/a:

Homoseksualizm sam jest chorobą, w dodatku nie w 100 %, ale uleczalną. Co to znaczy, że występuje w naturze ?
Weźmy np. kwestię błędnej interpretacji obserwowanych zachowań. np. pozorowanej kopulacji u małp. Są to zachowania czysto społeczne, które propagandziści uznają za homoseksualizm, sugerując się pozorami. W rzeczywistości ich sens nie ma nic wspólnego z zachowaniami seksualnymi, celem może być np. wykazanie dominacji nad drugim osobnikiem. Nie seks.


Pierdolenie jak o hajlujących skurwielach - oni tylko czysto społecznie bronią poszanowania godności polski oraz są reprezentantami dumnych patriotów których propagandziści uznają za neofaszystów sugerując się pozorami. W rzeczywistości ich sens niema nic wspólnego z zachowaniami faszystowskimi, celem może być np. nakłonienie polaków do uczęszczania na zbiorowe uroczystości narodowe ... :zongler:

DNO

Nuclear Winter - Nie 19 Gru, 2010

BadMotherfucker napisał/a:


Pierdolenie jak o hajlujących skurwielach - oni tylko czysto społecznie bronią poszanowania godności polski oraz są reprezentantami dumnych patriotów których propagandziści uznają za neofaszystów sugerując się pozorami. W rzeczywistości ich sens niema nic wspólnego z zachowaniami faszystowskimi, celem może być np. nakłonienie polaków do uczęszczania na zbiorowe uroczystości narodowe ... :zongler:

DNO

Widzę, że kolega dostał kieszonkowe i kupił sobie ANG-69.

BadMotherfucker - Nie 19 Gru, 2010

Tylko potwierdzasz to co pisałem :faja:

A do okularów dokupiłem jeszcze takie coś w ilościach masowych żeby rozdawać kolegom których szukam

BadMotherfucker - Nie 19 Gru, 2010

Cytat:
Homoseksualizm (z greki ὁμόιος homoios = taki sam, równy, i z łac. sexualis = płciowy), inaczej: homoseksualność – zaangażowanie psychoemocjonalne i pociąg seksualny do tej samej płci[2]. Jest jedną z orientacji seksualnych obok heteroseksualizmu, czyli popędu do płci przeciwnej oraz biseksualizmu, czyli popędu ukierunkowanego na obie płci. W seksuologii, szczególnie w starszej literaturze, spotykane jest użycie słowa homoseksualizm także w odniesieniu do seksu homoseksualnego.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group