PUNK FORUM
Forum Punkowe

NEWSY - Dezerter - prawo do bycia idiotą

salomone - Pią 08 Paź, 2010
Temat postu: Dezerter - prawo do bycia idiotą
Cytat:
W październiku 2010 r. ukaże się kolejna płyta grupy Dezerter, zatytułowana "Prawo do bycia idiotą". Na krążku znajdzie się dwanaście premierowych kompozycji.

O swoim nowym albumie mówią członkowie zespołu: "Prawo do bycia idiotą - to jedno z nigdzie niezapisanych praw, z którego nasi obywatele tak chętnie korzystają. Jest to również tytuł nowego studyjnego albumu Dezertera. Jak zwykle zapraszamy bezmyślnych do refleksji, a myślących do zabawy".

Wydawnictwo dostępne będzie jako CD oraz CD + DVD. Na drugim krążku znajdą się materiały wideo, które powstały przy okazji nagrywania materiału, oraz fragment koncertu Dezertera z "Festiwalu Jarocin 2010".

"Prawo do bycia idiotą" ukaże się nakładem Mystic Production.

Źródło:http://www.rockmetal.pl


Tutaj można posłuchać nowej płyty:

http://www.myspace.com/dezerter

Marchin - Pią 08 Paź, 2010

Nie podoba mnie się za bardzo. Za długie te kawałki. I trochę za wolne. Może się jeszcze osłucha, ale jak narazie to do zabójcy czasu nie ma startu.
ameb-x - Pią 08 Paź, 2010

a ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, bo nie spodziewałem się ich w takiej formie, muzycznie jak i tekstowo. jak dla mnie najlepsza ich płyta od 12 lat.
Stanzberg - Pią 08 Paź, 2010

Jest OK, ale jakiejś rewelacyjnej formy ta muza nie prezentuje.
Tzn. jak na średnią krajową to jest totalnie poza możliwościami większości bandów, ale w historii Dezerterzaków były już świetne krążki i to nie raz. :smile:

zachariasz - Pią 08 Paź, 2010

zajebißcie
Rotten82 - Pią 08 Paź, 2010

jest dobrze, tytułowy kawałek jak na razie najbardziej wpadł mi w ucho. posłucham więcej razy to i coś więćej napiszę, ale pierwsze wrażenie pozytywne
suchy693 - Pią 08 Paź, 2010

jest pałer dobra płyta :bananik:
Marguz - Sob 09 Paź, 2010

zupełnie kawałek prawdo do bycia idiotą mi nie podszedł, bez pazura jak dla mnie
Marchin - Sob 09 Paź, 2010

My Polacy jest niezłe.
janek_janusz - Sob 09 Paź, 2010

Żeby coś napisać bede sie musiał wybrac na koncert z premierowymi kawałkami.

Marguz napisał/a:
zupełnie kawałek prawdo do bycia idiotą mi nie podszedł, bez pazura jak dla mnie

Pazur to grał w krakowskim ID. Jak chcesz posłuchac tego jak nalezy to tylko koncert. Wielkokrotnie sie o tym przekonałem w przypadku dezertera. Nigdy nie siegac najpierw po płyte w przypadku tego bandu.

Marguz - Sob 09 Paź, 2010

taak?
janek_janusz - Sob 09 Paź, 2010

Marguz napisał/a:
taak?

jak ci nie podejdzie material na koncercie to nie siegaj za plyte.

Marguz - Sob 09 Paź, 2010

dzięki za info...
Stanzberg - Nie 10 Paź, 2010

Dzięki mistrzu, że polecasz nam, maluczkim, co zrobić z muzyką zespołu, który nagrał kilkanaście płyt, a każdy za nas był przy najmniej raz na ich koncercie. Bez tego nigdy nie wiedzielibyśmy co zrobić! :lol:
mqrcin - Nie 10 Paź, 2010

ale faktem jest ze na koncercie maja wiekszy power niz ta plyta
mam slaba pamiec do tytulow ale dwa kawalki mi nie przejda jeden zajebioza reszta na plus

Marguz - Nie 10 Paź, 2010

mqrcin napisał/a:
ale faktem jest ze na koncercie maja wiekszy power niz ta plyta
mam slaba pamiec do tytulow ale dwa kawalki mi nie przejda jeden zajebioza reszta na plus
jak możesz mi psuć! do jasnej anielki
edit
hm coś mi się nie udaje dzisiaj dobrze napisać, miał być cytat Stana posta.

Biały - Pon 11 Paź, 2010

nawet spoko. lubię Dezertera i tego też posłucham z przyjemnością, ale nie wiem czy za rok do tego wrócę, jak do ich poprzednich krążków. Szczerze powiedziawszy, to spodziewałem się czegoś gorszego. Jeśli idzie o dorobek tej kapeli, to dałbym ocenę 3+. Jeśli poszerzyć horyzont i popatrzeć na inne kapele, to myślę, że uczciwie zasługują na 4+.
Mecenas - Pon 11 Paź, 2010

maja dobre teksty ale niestety taka muza mnie już dzis nie jara
Biały - Pon 11 Paź, 2010

słucham tego trzeci raz z rzędu -> są takie dwa momenty, gdzie słyszę po fragmencie "The sound of revolution" Warzone i gdzieś jeszcze jeden numer Tragedy, ale to jakieś takie moje subiektywne skojarzenia ;) Teksty faktycznie na poziomie, wszystko git. Poświadczyć może choćby to, że i mnie i Mecowi się podobają, czyli wydobyte jest z nich jakieś tam sedno i ogólna prawda, a nie ciosy na ryj a'la Homomilitia ;) Jednym słowem Dezerter nadal trzyma się blisko ideału platońskiego :rotfl: Muzycznie jest myślę kilka wartych uwagi rzeczy. Mi wchodzi bardzo numer tytułowy i jeszcze kilka - zobaczymy jak to będzie np. jutro i czy równie gładko płyta wejdzie ;P
hogata - Pon 11 Paź, 2010

ja za tymi nowszymi dokonaniami nie przepadam ale wielki szacunek. mam czasem fazę na starsze kawałki.poza tym uwielbiam tytuł składanki "punk's not jazz" (coś dla tych którzy tutaj otwarcie propagują nietolerancję na ten gatunek :grin: ) także płytę puściłam,ale nie potrafię tak ocenić po jednym pobieżnym słuchaniu.raczej nie będę do niej wracać.ale na koncert promujący do chorzowa oczywiście wpadnę :jupi: (tylko ten support :zygi: )
electropunk - Śro 20 Paź, 2010

Najlepsze na tej plycie są oczywiście teksty - teksty warte sluchania i podśpiewywania.

A muzyka - mam nadzieję że na żywo wypada lepiej . Chyba w niedziele grają więc to sprawdzę.

Chyba jedynie nie podoba mi się kawalek KŁAM. Nie bardzo też czuje ostatniego utworu - Żaden Bóg. Calą reszta jest naprawdę dobra, a może nawet więcej. Ale to się stwierdzi jeśli za rok z taką samą ochotą poslucham tej plyty jak dziś.

janek_janusz - Śro 20 Paź, 2010

Plyta mogłaby być krótsza. Podoba mi sie piosenka Sekta, w pamięć zapada Blasfemia. Żaden Bóg jest ciekawy na zasadzie fabularnej historii. Ale ze 3 kawałki bym wyrzucił. Troche szkoda, że w niektórych kawałkach bas nie wyszedł bardziej odważnie (czyt. ekperymentalnie). Brakuje tego od czasu pierwszych nagrań Tonego z niestniejacej grupy Kinsky. Cholera wie jak to bedzie na koncertach. Może bedzie dobrze. Za to czuje sie troche ducha Kolaborantów. Ale to nadal dobry punkowy skład.
PiteR - Śro 20 Paź, 2010

Muzycznie nie przemawia do mnie ni jak.Tekstowo jak zawsze - elegancyja
hogata - Czw 21 Paź, 2010

PiteR napisał/a:
Muzycznie nie przemawia do mnie ni jak.Tekstowo jak zawsze - elegancyja
dokładnie mości panie
Nikodem15 is back! - Pią 22 Paź, 2010

Pozytywnie się zaskoczyłem tą płytą. Ogólnie się miło zaskakuję tej jesieni, bo Włochaty, Kobranocka, Proletaryat i Dezerter wydały naprawdę dobre płyty, dużo lepsze niż się spodziewałem. Dezerter też.

Muzycznie nic nowego, w kilku kawałkach mam wrażenie, że gdzieś już to słyszałem, najbardziej wtórne są na pewno partie wokalne. Z drugiej strony Dezerter swój styl wypracował już dawno i po prostu się go trzyma, z lepszym lub gorszym skutkiem, a trzeba przyznać, że jako całość "Prawo..." brzmi świeżo i energicznie. "Jesteśmy sektą", "Świnie" czy "Made in China" mogą od razu wpaść w ucho a po kilku przesłuchaniach nadal nie ma kawałka, który uznałbym za jakąs zapchajdziurę. Najciekawsze są kompozycje Chrzanowskiego - "Kłam" w nietypowym dla Dezertera metrum, i rozpieprzająco czadowy "Ratuj swoją duszę", zdecydowanie najlepsza rzecz na albumie i świetny jego "otwieracz". Jackowi należy się też - tradycyjnie - pochwała za partie basu, tym razem zajebiście brudnie brzmiącego i wysuniętego na przód. Brzmienie płyty jest właśnie takie surowe (kojarzy mi się z "Ile porcent duszy") ale na pewno nie archaiczne. Co ważne, nie dłuży się i nie nuży, bo gdyby było kilka numerów więcej, to Dezerterowe "trzymanie się własnego stylu" mogłoby już się dać we znaki.

Tekstowo tez na plus - Grabowski odszedł od łopatologicznego idealizmu, który strasznie raził w niektórych tekstach z poprzedniej płyty, na rzecz starego dobrego Dezerterowego sarkazmu. Wiele liryków naprawdę pomysłowych ("Blasfemia"!).

Ogólnie nie jest może wybitnie ale panowie zaserwowali nam porcję tego wszystkiego, z czym Dezerter się kojarzy, i to w bardzo dobrym wydaniu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group