PUNK FORUM
Forum Punkowe

Punk - internet a punk

smjnns123 - Czw 19 Sie, 2010
Temat postu: internet a punk
czy nie sądzicie, że istnieją osoby które są punkami tylko w internecie? większość czasu spędzają właśnie na czatach na oglądaniu wideo z koncertów i właściwie nie są już punkami takimi jacy istnieli kiedyś? ich rzeczywistość przeniosła się do internetu? Myslę o tym z kontekście tekstu zespołu castet


hardkorowy internauta nie zna realnego świata
koncerty z sieci ściąga marszczy freda i ogląda
nie kupił nigdy płyty słucha empetrójek i się tym szczyci
listy seryjne ma opanowane bluzga na wszystkich gdy jest przed ekranem

hardkorowy internauta nie zna realnego świata,
hardkorowy internauta nie zna realnego świata

hardcore! tu i teraz nie na ekranie komputera!
panKrok! tu i teraz nie na ekranie komputera!

pisze paszkwile i rozsiewa plotki
dziś w internecie wielu takich spotkasz
ukryty w czterech ścianach przed komputerem
pankowy internauta nie jest bohaterem!

hardkorowy internauta nie zna realnego świata,
hardkorowy internauta nie zna realnego świata!

ko0niu - Czw 19 Sie, 2010

Pewnie, dużo osób do tej pory myśli, że nazik nie istnieje.
Stan ostatnio przed Legionowem próbował wpoić Marcinowi, że istnieje tylko w necie.
Ale to wszystko legendy, pół prawdy, mity. :lol: :lol:

gabcu. - Czw 19 Sie, 2010

nie wątpliwie istnieją takie osoby. mysle, że to jest taka `fascynacja `punkiem i wszystkim co z nim związane. Niestety jest to też strach i chęć zaimponowania innym.. co w internecie jest dużo łatwiejsze niż w realu, podobnie jak ukrycie strachu , przed buntem, przed działaniem.
Internet to taki ich wentyl bezpieczeństwa, taka chyba odskocznia do takiego wyimaginowanego świata gdzie chciałoby się wejść, ale albo się boi, nie wie się jak... albo nie wie po co, bo nie rozumie się sensu punka.

smjnns123 - Czw 19 Sie, 2010

temat wziął mi się stąd, że kiedyś na Dc++ byłem na hubie o nazwie antynazi.org i tam mam wrażenie było właśnie dużo tego typu punków na pokaz. Prawdopodobnie siedzieli oni na łączach 6 mbit wykupionych przez rodziców siedząc z ciuchach adidasa przed swoim nowym laptopem i klnąc na wszystkich? czy to jest jeszcze punk? czy już nie za bardzo? Czy czasem większość "punka" nie przeniosła się do internetu? może to wcale nie jest takie złe zjawisko tylko ewolucja
smjnns123 - Czw 19 Sie, 2010

a właściwie przed czym współczesne punki maja sie buntować?
ameb-x - Czw 19 Sie, 2010

smjnns123 napisał/a:
Prawdopodobnie siedzieli oni na łączach 6 mbit wykupionych przez rodziców siedząc z ciuchach adidasa przed swoim nowym laptopem i klnąc na wszystkich? czy to jest jeszcze punk?


punk to to nie jest napewno ;)

Stanzberg - Czw 19 Sie, 2010

Internet to tylko forma komunikacji, nie ma co tego demonizować.

Punki które siedzą tylko przed netem i na koncerty nie chodzą, to nie punki. :idea:
Szkoda się tym zjawiskiem w ogóle zajmować.

Szymix - Czw 19 Sie, 2010

smjnns123 napisał/a:
Prawdopodobnie siedzieli oni na łączach 6 mbit wykupionych przez rodziców siedząc z ciuchach adidasa przed swoim nowym laptopem
jakbym mial dzianych starych to co, miałbym nie kupować sobie dobrego kompa i mieć szybkiego neta? :crazy: :crazy:
Zigi - Czw 19 Sie, 2010

kiedyś były żule podające sie za panków, teraz sie skończyło a przynajmniej w łodzi bo widze takich już tylko w innych miastach albo na brudstocku i to też sporadycznie.
Teraz są internetowce podajace sie za panków.
Zawsze będzie coś co pankiem nie jest a sie za niego podaje.

suchy693 - Czw 19 Sie, 2010

Stanzberg napisał/a:


Punki które siedzą tylko przed netem i na koncerty nie chodzą, to nie punki. :idea:
Szkoda się tym zjawiskiem w ogóle zajmować.
Tu wszystko zostało powiedziane w tym temacie i THE END . :ziew:
smjnns123 - Czw 19 Sie, 2010

czemu koniec? chyba chociażby castet umieszkając taki tekst w swoim kawałku coś miał na myśli no nie?
Rotten82 - Pią 20 Sie, 2010

może chcieli kogoś skazać na pankową abstynencję?
janek_janusz - Pią 20 Sie, 2010

smjnns123 napisał/a:
a właściwie przed czym współczesne punki maja sie buntować?

Zależy jakie roczniki. Te starsze mając wiekszą świadomość zagrożeń w temacie indywidualności i wolności osobistej nie musza szukać specjalnie powodów.

QkiZ - Pon 23 Sie, 2010

ko0niu napisał/a:
Pewnie, dużo osób do tej pory myśli, że nazik nie istnieje.
Wirtualny byt.
Old Crewman - Pon 23 Sie, 2010

janek_janusz napisał/a:
smjnns123 napisał/a:
a właściwie przed czym współczesne punki maja sie buntować?

Zależy jakie roczniki. Te starsze mając wiekszą świadomość zagrożeń w temacie indywidualności i wolności osobistej nie musza szukać specjalnie powodów.


100%.

Biały - Pon 23 Sie, 2010

smjnns123 napisał/a:
a właściwie przed czym współczesne punki maja sie buntować?

Przed domem.

Stanzberg - Pon 23 Sie, 2010

Można się buntować przed obiadem, można przed szkołą, przed skończeniem 20 lat... możliwości jest wiele.
BadMotherfucker - Czw 26 Sie, 2010

smjnns123 napisał/a:
a właściwie przed czym współczesne punki maja sie buntować?


Masz lat 8 - buntujesz się przeciwko jedzeniu warzyw i codziennemu myciu się
Masz lat 14 - buntujesz się przeciwko szkole, rodzicom
Masz lat 19 - buntujesz się przeciwko komercjalizacji, wyzyskowi zwierząt, podatkom
Masz lat 23 - buntujesz się przeciwko rządowi, systemom politycznym, wojnom na świecie
Masz lat 27 - zaczynasz zauważać że za każdym razem Twój bunt dotyczył rzeczy o których nie miałeś w danym czasie żadnego pojęcia - sam zaczynasz kupywać jedzonko dla swojego syna, płacić podatki, głosować na ludzi startujących w wyborach parlamentarnych, nosić buty pumy i eleganckie fraczki na wesela...
Okazuje się że cały ten bunt jest tylko w Twojej głowie...

Czym różnimy się od "normalnych", szarych ludzi?
Tym że mając świadomość tego wszystkiego nadal jesteśmy wierni swoim poglądom, muzyce i mamy poczucie odmienności

Kamil, rocznik 82

janek_janusz - Czw 26 Sie, 2010

Stanzberg napisał/a:
.. przed skończeniem 20 lat...

zwłaszcza jak sie ma zespół 19 wiosen...

Szo - Pią 24 Wrz, 2010

O jeju, ale patos, aż mnie lekko zemdliło.

Ja tam nigdy nie buntowałem się przeciwko myciu, czy jedzeniu warzyw, rodzicom też niespecjalnie, bo nie musiałem.

Natomiast cała reszta pozostała aktualna, ba nawet się zradykalizowałem. W wieku 19 lat to byłem umiarkowany, ha ha ha.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group