PUNK FORUM
Forum Punkowe

Punk - Kinderpunk

Aneta - Wto 03 Sie, 2010

Najka napisał/a:
e wiedziałam że tu sie tak czepiają ortografii


nie ortografii - głupoty

przestań już bzdety pisać, bo w końcu banana dostaniesz i się skończy

klepiesz dziobem i tak tylko w tym temacie więc strata dla forumowiczów będzie marna - jeśli w ogóle

:roll:

tak, też miałam kiedyś 16 lat - ale nie byłam trolem :jacko:

gooy - Wto 03 Sie, 2010

cycki bys pokazala, a nie pisala pierdol.
Foxy 68 - Wto 03 Sie, 2010

Aneta napisał/a:
tak, też miałam kiedyś 16 lat - ale nie byłam trolem

bo wtedy nie było internetu :lol: i w ogole niczego nie było

Zwierz@k - Wto 03 Sie, 2010

laska jak nien słuchasz zespołu pt the Fraks to możesz ciągnać kable w elektrociepłowni.
kubarockman - Wto 03 Sie, 2010

chyba the faggs
Foxy 68 - Wto 03 Sie, 2010

:lol: udało Ci sie gamoniu :lol:
Stanzberg - Śro 04 Sie, 2010

Black Fag – nie powiem, poszedłbym na gig!
Aneta - Śro 04 Sie, 2010

Foxy 68 napisał/a:
bo wtedy nie było internetu i w ogole niczego nie było


wiedziałam że to napiszesz :cool:
przewidywalny się robisz :cool:

Foxy 68 - Śro 04 Sie, 2010

bo mnie podpuszczasz :?
Zwierz@k - Czw 05 Sie, 2010

kubarockman napisał/a:
chyba the faggs

chyba ty :misiek:

skunx - Śro 06 Paź, 2010

Punki dzielą się na:

kinder punków
old punków
true punków
żul punków
pozer punków
niedzielny punk
itd..
Normalnie że jak jakiś old punk z 30 na karku spotka jakiegos kolesia 18 lat odpicowanego od dołu do góry w najpiękniejsze ciuchy to pierwsze co pomyśli to pozer... Można mieć swoje poglądy siedzieć w klimacie dłuższy czas, i nagle można spotkać "punka" który wszystko wie i zacznie głosić swoje poglądy i mówić jakimi to jesteśmy pozerami. Tak samo jak żul punk spotka tru punka to niemal na pewno będzie mówił że prawdziwy punk nie powinien mieć domu bo to strasznie pozerskie...
Niedzielny punk będzie skromy i powie że "ja to tylko na koncert przyszedłem ale jutro do roboty żona i rodzinka czeka skórę będę musiał do szafy odstawić"
Są punki o bardzo różnych poglądach i ktoś może mieć 15 lat i być akceptowanym przez innych punków, może mieć dużo znajomych i czuć się dobrze w klimacie a wystarczy że pojedzie do innego miasta gdzie panują inne kryteria oceniania kinderstwa i będzie skazany na nie....

Co do ciuchów to myślę że jak ktoś lubi ramone ćwieki i glany to niech sobie je nosi każdy ma swój styl.... Przynajmniej ładnie wygląda... :glupek: Może chodzić na koncerty raz na jakiś czas, a może być codziennie pijany, może przykładać wagę do swojego zachowania, może być pierdolnięty, a może być grzeczny... Kodeks prawdziwego punka jest taki że go nie ma
i nikt nie powiedział że tu jesteś punkiem, ale tu już nie...

No i są ludzie z szarych ulic tym co w życiu nie wyszło, ojciec pije i bije a matka nie żyje... a są też ludzie którym się green day spodobał a potem usłyszał w internecie o koncercie analogsów bo słyszał od znajomego kolegi ze to dobry zespół... No i jeden jak i drugi mogą zostać "punkami" i będą się uważać za "tru" bo będą mieli swoje poglądy i swoje przekonania...

Do tego dochodzą jeszcze poglądy na lewo na prawo w górę i w dół, anarchia, white power i czarny wałek...

Są więksi i mniejsi pozerzy, ale chciałem tu zaznaczyć, że jak pozer spotka pozera to będą uważać się za prawdziwych punków z prawdziwego zdarzenia..... Tak samo jak się spotka żula, on powie że jest najprawdziwszym punkiem bo jebie system na 200% i prawdziwych punków oprocz niego to nie ma....




...a mnie to wszystko jebie, ważne żeby piwo było i było go z kim wypić :grin: Do zobaczenia na GNWP

Zigi - Czw 07 Paź, 2010

skunx napisał/a:
No i są ludzie z szarych ulic tym co w życiu nie wyszło, ojciec pije i bije a matka nie żyje...

tacy mają obowiązek zostać skinhedami :glupek:

Mecenas - Czw 07 Paź, 2010

skunx napisał/a:
Punki dzielą się na:

kinder punków
old punków
true punków
żul punków
pozer punków
niedzielny punk
itd..
Normalnie że jak jakiś old punk z 30 na karku spotka jakiegos kolesia 18 lat odpicowanego od dołu do góry w najpiękniejsze ciuchy to pierwsze co pomyśli to pozer... Można mieć swoje poglądy siedzieć w klimacie dłuższy czas, i nagle można spotkać "punka" który wszystko wie i zacznie głosić swoje poglądy i mówić jakimi to jesteśmy pozerami. Tak samo jak żul punk spotka tru punka to niemal na pewno będzie mówił że prawdziwy punk nie powinien mieć domu bo to strasznie pozerskie...
Niedzielny punk będzie skromy i powie że "ja to tylko na koncert przyszedłem ale jutro do roboty żona i rodzinka czeka skórę będę musiał do szafy odstawić"
Są punki o bardzo różnych poglądach i ktoś może mieć 15 lat i być akceptowanym przez innych punków, może mieć dużo znajomych i czuć się dobrze w klimacie a wystarczy że pojedzie do innego miasta gdzie panują inne kryteria oceniania kinderstwa i będzie skazany na nie....

Co do ciuchów to myślę że jak ktoś lubi ramone ćwieki i glany to niech sobie je nosi każdy ma swój styl.... Przynajmniej ładnie wygląda... :glupek: Może chodzić na koncerty raz na jakiś czas, a może być codziennie pijany, może przykładać wagę do swojego zachowania, może być pierdolnięty, a może być grzeczny... Kodeks prawdziwego punka jest taki że go nie ma
i nikt nie powiedział że tu jesteś punkiem, ale tu już nie...

No i są ludzie z szarych ulic tym co w życiu nie wyszło, ojciec pije i bije a matka nie żyje... a są też ludzie którym się green day spodobał a potem usłyszał w internecie o koncercie analogsów bo słyszał od znajomego kolegi ze to dobry zespół... No i jeden jak i drugi mogą zostać "punkami" i będą się uważać za "tru" bo będą mieli swoje poglądy i swoje przekonania...

Do tego dochodzą jeszcze poglądy na lewo na prawo w górę i w dół, anarchia, white power i czarny wałek...

Są więksi i mniejsi pozerzy, ale chciałem tu zaznaczyć, że jak pozer spotka pozera to będą uważać się za prawdziwych punków z prawdziwego zdarzenia..... Tak samo jak się spotka żula, on powie że jest najprawdziwszym punkiem bo jebie system na 200% i prawdziwych punków oprocz niego to nie ma....




...a mnie to wszystko jebie, ważne żeby piwo było i było go z kim wypić :grin: Do zobaczenia na GNWP

długoś nad tym myslał :> :grin:

Szo - Czw 07 Paź, 2010

Takie rozkmiństwo to esencja kinderstwa i pozerstwa :D

Tzn. tak mi się wydaje, bo od ładnych paru lat nie zdarzyło mi się myśleć tymi kategoriami, ha ha ha.

skunx - Czw 07 Paź, 2010

Szo napisał/a:
Takie rozkmiństwo to esencja kinderstwa i pozerstwa :D

Tzn. tak mi się wydaje, bo od ładnych paru lat nie zdarzyło mi się myśleć tymi kategoriami, ha ha ha.


Hahaha no oczywiście, ale Ameryke odkryłeś przecież jest to wszem i wobec oczywiste ze jestem pozerem i kinderem mam na to papiery :dupa: :dupa:

Tzn, myślę ze lepiej czasem warto pomyśleć niż nie myśleć...

ameb-x - Czw 07 Paź, 2010

posiadanie domu to pozerstwo w 100% :punk:
zachariasz - Czw 07 Paź, 2010

Pisanie na tym forum to pozer na 300% :mrgreen:
michał ze wsi 2 - Czw 07 Paź, 2010

skunx napisał/a:
No i są ludzie z szarych ulic tym co w życiu nie wyszło, ojciec pije i bije a matka nie żyje... a są też ludzie którym się green day spodobał a potem usłyszał w internecie o koncercie analogsów bo słyszał od znajomego kolegi ze to dobry zespół... No i jeden jak i drugi mogą zostać "punkami" i będą się uważać za "tru" bo będą mieli swoje poglądy i swoje przekonania...


Dobrze chłopak pisze.W sumie można nauczyć się w towarzystwie dostatecznie współżyć z ludźmi z wszelkich sfer.Poznać życie kacapa,menela,burżuja itp.Na co dzień później umieć z nimi wszystkimi rozmawiać i nie czuć zażenowania w żadnym towarzystwie.Wielu niestety z tej nauki rezygnuje przed czasem i tego co najlepsze w życiu nigdy nie osiąga.Niektórzy okres bycia pankiem próbują wykreślić z życiorysu jako coś złego,wstydzą się nawet,chcą potem pouczać cię,chorują potem umysłowo aby w końcu dojść do wniosku,że nie wszystko było złe.Mnie też próbowali "uczłowieczać" na swoją melodię inni ale się nie udało. :lol:
Przecież pank to dobra szkoła prawda czy nie?

Zigi - Czw 07 Paź, 2010

michał ze wsi 2 napisał/a:
Przecież pank to dobra szkoła prawda czy nie?

Patrząc na większość "panków" dzisiaj to nie.
Ale możemy tu jałowe dyskusje prowadzić w nieskończoność, tylko po co?
Tutaj nawet nie dojdziemy do porozumienia kto pankiem jest a kto nie.

BadMotherfucker - Pią 08 Paź, 2010

skunx - mocna rozkmina. Sam to w ogóle pisałeś?
Jest w Twoich słowach trochę prawd, ale jak latek Ci przybędzie to zmienisz patrzenie na temupodobne apele :old:

Szo - Pią 08 Paź, 2010

Skunx, Brak dystansu do siebie to też przesłanka na pozerstwo :misiek: czy aby czasem nie jesteś zbyt poważny?
skunx - Pią 08 Paź, 2010

Tak sam to pisałem :mrgreen: :mrgreen: A co do zmiany patrzenia, wiesz na pewno z wiekiem zmienia się podejście do życia i punkowe BUM przechodzi... Sam widze jaki jestem teraz, a jaki byłem rok temu... Za rok będę jeszcze inny i będę wspominał jakim to teraz byłem gnojkiem.. Każdy kiedyś miał te swoje 18 i uważał ze może podbić świat gdy zamiast do szkoły poszedł na wypierdol pić tanie wina... :limo:
Junkers - Czw 21 Paź, 2010

ja sądze, że skunx pisze dobrze. może zbytnio encyklopedycznie ale może byc :glupek:
Ahmed - Nie 19 Gru, 2010

O skunks dobrze napisał , wogóle jest lepiej gdy sam sobie wytaczasz granice , w punk roku jest zajebiście właśnie w ten sposób.Kierujesz sam sobą , a co do pozerstwa to jest to właśnie dobrze ujęte , stary nie pojmie w 100% tego zbuntowanego 16 latka ,a ten 16 latek nie pojmie idiotyzmu który "propaganduje" 14 letnia tru pankoówa :bananik:
BadMotherfucker - Pon 20 Gru, 2010

Ahmed napisał/a:
O skunks dobrze napisał , wogóle jest lepiej gdy sam sobie wytaczasz granice , w punk roku jest zajebiście właśnie w ten sposób.Kierujesz sam sobą , a co do pozerstwa to jest to właśnie dobrze ujęte , stary nie pojmie w 100% tego zbuntowanego 16 latka ,a ten 16 latek nie pojmie idiotyzmu który "propaganduje" 14 letnia tru pankoówa :bananik:


Sądzisz, że stary nigdy nie był młody :?:
Albo, że pomiędzy 16-letnim buntownikiem a 14-letnią tru pankówą jest taka duża przepaść :?: :cojest:

"Gdzie się podziały tamte prywatki, tamte dziewczyny, gdzie tamten czas ..."


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group