PUNK FORUM
Forum Punkowe

Koncertowe Archiwum - 10.07.2010 - Ustka - Warhead Festival 3

Marchin - Pon 12 Lip, 2010

Najdłuższy weekend życia. Pozdro dla wszystkich spotkanych, a ci którzy żałują 600 km żeby się napić ze znajomymi dziękujemy. ;-)

Tez nie widziałem OWS i co gorsza hackenbusha też., :/

antipop77 - Pon 12 Lip, 2010

coz Wam innego zostalo jesli nie pocieszanie sie?! :twisted: impreza byla dobra w chuj. OWS srednio mnie kreci, wiec mialem wyjebane jak zagraja.

najlepsze koncerty dali Dumbs i Karcer moim zdaniem. duzo ludzi chwalilo Bachora, ja za nimi nie przepadam, a i wypowiedziec sie w tej kwesti nie moge, bo akurat wtedy zaniemoglem jak grali :lol: ale to byl jedyny wystep ktory przespalem, wiec mysle, ze i tak niezle ;-)

jedyne co mnie wkurwilo to to, ze niektore kapele mialy bardzo okrojony czas na wystep.

gooy - Pon 12 Lip, 2010

100% Hate napisał/a:
Zawsze największym wyzwaniem na tego typu imprezach jest picie w taki sposób, żeby dotrwać do końca. Niestety tym razem znowu mi nie wyszło. :grin:

wsrod znajomych chyba nikt nie dotrwal do konca :P
ale pogoda szczegolnie utrudnila plan nienajebania sie do zgona, bo wychodzenie na slonce za bardzo meczylo, a siedzac z nudow w cieniu mozna bylo tylko chlac.

byl ktos w ogole na hackenbushu i moze wyrazic opinie na ten temat ??

magdalenik - Pon 12 Lip, 2010

ko0niu napisał/a:
Żeby po prostu zalać pałę nie potrzebuję jechać 600 km

zalaliśmy pałę w chaszczach krakowskich, fakt, ale ja bym 600 km chętnie przejechała, co by znajome paszcze spotkać, no ale siła wyższa finansowo-uczelniano-pracownicza.

gooy napisał/a:
byl ktos w ogole na hackenbushu i moze wyrazic opinie na ten temat ??

ja mogę, ale tylko o krakowskim występie ;-)

Old Crewman - Pon 12 Lip, 2010

gooy napisał/a:
byl ktos w ogole na hackenbushu i moze wyrazic opinie na ten temat ??


Było dobrze w chuj.

antipop77 - Pon 12 Lip, 2010

moglby byc troche dluzej, ale racja - klasa sama w sobie :!:
wawrzon - Pon 12 Lip, 2010

Ja to już dawno do ludzi nie wyszedłem :-| :oops: :oops: :oops:
Kurwa nigdy nie ma za co i nie ma kiedy przez pracę i nawał szkoły. i chuj.

magdalenik - Pon 12 Lip, 2010

wawrzon napisał/a:
Kurwa nigdy nie ma za co


wawrzon, czy ty pracujesz za darmo? :glupek: :rotfl:

Zigi - Pon 12 Lip, 2010

moze wozi windą chłopa?

http://www.youtube.com/watch?v=eS0Bnudwiwo

i wszystko jasne :cancan:

Foxy 68 - Pon 12 Lip, 2010

gówno.


skup szmat był zajebisty,

rozwal - Pon 12 Lip, 2010

<8)

fest zdecydowanie gruby. po pierwsze pozdro dla wszystkich spotkanych i w podrozy i tymi na miejscu, z ktorymi zdazylem pogadac i sie napic :) morze przedcudowne, koncerty do konca nie wiem, na paru sie bawilem, ale oceniac nie bede, bo stan upojenia sprawil, ze wszytko mi sie zajebiscie podobalo ;) nie jestem do konca pewien, o ktorej poleglem, ale bodaj kolo polnocy przed OWS (namiotu sobie sam otworzyc nie umialem i na niego wpadlem, wszedlem do niego tylko dzieki zyczliwosci dobrej duszy). fest dla mnie zdecydowanie za krotki, bo na miejscu bylem tylko ok. 24h. jak mi kiedys bedzie przyslugiwalo cos takiego jak wolne, to wpadam zdecydowanie na dluzej, zeby spokojniej ogarnac calosc.

takze wspolczucia wszystkim, ktorzy musieli ogladac moja zapijaczona facjate i do zobaczenia przy nastepnej okazji ! <:)

specjalne pozdro oczywiscie dla ekipy zameczkowo-willowej :old:

Zwierz@k - Pon 12 Lip, 2010

dla mnie ten festiwal było tyle ważny że się na nim OŚWIADCZYŁEM!!!!!
jakąś swoją relacej napisze jak wróce z następonego zlotu patologii pt. Grunwald.

Mecenas - Wto 13 Lip, 2010

co do muzyki to prawie nic nie słyszałem na tyle długo żebym mógł ocenić jak grali
na podwórkowych chyba skręciłem se kostkę, na karcerze też troche poskakałem, na dambsach rzygałem, na ows szukałem klucza do kwatery
ale przecież nie dla muzyki tłukłem się 12godzin w pociągu
piłem z tyloma ludźmi że nie jestem w stanie nawet ich spamiętać, chronologię zostawię innym, chciałem tylko podziękować paniom z gdyni/gdańska za sparing zapaśniczy :mrgreen: dzięki któremu zostałęm najbardziej ujebanym pankiem na łorhedzie
griszy za fenomenalny pokaz na plaży i póxniej w pociągu, patrykowi za zajęcie przedziału i wszytskim innym za to że nie wstydzili pokazywac sie w moim towarzystwie :)

Stanzberg - Wto 13 Lip, 2010

gambrero napisał/a:
ko0niu napisał/a:
KURWA, istnieje ktoś kto na tym fescie widział OWS? :lol:


tak, ja. padłem dopiero po ich występie :grin:
słabo zagrali, spodziewałem się czegoś fajniejszego.
Razem chyba oglądaliśmy komentując tę biedę na żywo. :grin: Czyli +2.

Fest zdecydowanie już tylko towarzysko fajny, nic muzycznie mnie szczególnie nie ruszyło, poza bandem kolegów, który widziałem kilkudziesiąty raz. OWS w tej formie można by zdecydowanie pominąć, tych drugich zagraniczniaków ominąłem, a resztę zespołów przy odrobinie szczęścia można zobaczyć na koncercie gdzie indziej, wszystkie zdaje się regularnie koncertują.

Trochę się upiłem, ale film urwany na 3m przed namiotem, czyli git. :faja:
Pozdro dla wszystkich, wymienianie Was z imion i ksyw to 2 str. maszynopisu jak nic! :cool:

gooy - Wto 13 Lip, 2010

Stanzberg napisał/a:
Pozdro dla wszystkich, wymienianie Was z imion i ksyw to 2 str. maszynopisu jak nic! :cool:

ja nawet nie pamietam wszystkich, bo orbite osiągnąłem juz w okolicach godziny 16, a z tego co sie dzialo pozniej mam tylko przeblyski

heroina - Wto 13 Lip, 2010

z łorheda wróciłam z garbatym nosem.




edit:
Zwierz@k napisał/a:
dla mnie ten festiwal było tyle ważny że się na nim OŚWIADCZYŁEM!!!!!
to teraz musisz szybko zmachać franciszka, bo inaczej przegrasz flaszkę :lol:
wawrzon - Wto 13 Lip, 2010

magdalenik napisał/a:
wawrzon napisał/a:
Kurwa nigdy nie ma za co


wawrzon, czy ty pracujesz za darmo? :glupek: :rotfl:


Nie, ale mam dość duże opłaty za szkołę, i muszę zapłacić za 3 miesiące zaległości gdy nie miałem roboty. Wydaje się na jakieś pierdoły, na piwo, na wszystko. Taki wyjazd gdziekolwiek dla dwóch osób to już spory uszczypek z domowego budżetu.

Zwierz@k - Wto 13 Lip, 2010

Wawrzon - sorry ziom, ale właściwie stałeś się już dla mnie synonimem narzekacza na brak kasy :razz: :mrgreen:

nazik napisał/a:
Komu? :shock: :>

Koledze :geek:
Co to w ogole za pytanie?

wawrzon - Wto 13 Lip, 2010

Zwierz@k napisał/a:
Wawrzon - sorry ziom, ale właściwie stałeś się już dla mnie synonimem narzekacza na brak kasy :razz: :mrgreen:



Ja po prostu uwielbiam narzekać i mówić jak to jest źle :)
Mam sobie powód i sobie gadam, by pogadać

ko0niu - Śro 14 Lip, 2010

Czyt. jesteś 100% prawdziwego Polaka.

Narzekalstwo to chyba trzecia najpopularniejsza cecha stereotypowego polaka zaraz po pijaństwie i złodziejstwie. :old:

Ryszard - Śro 14 Lip, 2010

Warhead, wiadomo, zajebista sprawa!
Z drugiej strony pewien niesmak czuję w trzewiach, bo jechałem 8 godzin w jedną stronę, wydałem 4 dychy na bilet pociągowy i 5 dych na bilet wstępu, aby zobaczyć... Bachora. :jupi:
Jak reszta załogi nie dotrwałem do niczego co chciałem zobaczyć, film urwał się gdzieś około Dumbsów. Szkoda. No i szkoda że nie zostałem poteme dłużej, ale w ogóle mało kto został.
Mam nadzieję, że na Endlesie uda się wytrzymać 'nieco' dłużej... :lol:

Old Crewman - Nie 18 Lip, 2010

Fotexy z Las Melinas: http://viewmorepics.myspa...albumId=1251849
grabarz - Nie 18 Lip, 2010

Goldcrash mnie rozpierdoliło w chuj! Zajebista energia - szkoda, że tak mało ludzi ich ogladało (ludzie z reguły lubią te kapele i piosenki, które znają). Szkoda, że przespaliście ta kapelę, ale nic straconego - za to co pokazali zaproszę ich do Ustki chyba jeszcze raz w roku przyszłym - miazga i na kolana!
WARHEAD 2011 w dniach 15 i 16 lipca / tak aby się nie nakładać na gdynski DIY Fest.

Aneta - Pon 19 Lip, 2010

Już jest termin następnego ??? :shock:
Stanzberg - Pon 19 Lip, 2010

I tak odwołają. :limo:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group